PDA

Zobacz pełną wersję : To się nazywa pasja... cudowne wrażenia!



mikulo
30-10-2011, 23:50
Nie wiem, jak Wy, ale ja się przy tym rozpływam...

http://www.youtube.com/watch?v=Tq9Foy05VVs&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=QihbAU_-tfY&feature=related

dirk5
31-10-2011, 00:08
:hmm:... zazdroszczę taj pani urody , umiejętności wiązań, ich jakości i spolegliwego dziecięcia na plecach, skorego do współpracy...

... ale nie rozpływam się jakoś :dunno:... filmiki jak wiele innych udanych.

mikulo
31-10-2011, 00:28
Filmiki, jak filmiki, ale to, z jaką gracją ona to robi, i jak działa na mnie ta muzyka fajnie dopasowana = rozpłyniecie ;)

dirk5
31-10-2011, 00:30
Filmiki, jak filmiki, ale to, z jaką gracją ona to robi, i jak działa na mnie ta muzyka fajnie dopasowana = rozpłyniecie ;)

Aaaa, muzyka :duh:! Ja bez głośników włączonych, bo Syna usypiam :-).

modrooczka
31-10-2011, 00:39
Jak ja bym się tyle czasu wiązała to Zuzka by fiołka dostała. Muszę to robić 3 razy szybciej i jeszcze konika przy tym udawać :duh:

dirk5
31-10-2011, 00:44
Jak ja bym się tyle czasu wiązała to Zuzka by fiołka dostała. Muszę to robić 3 razy szybciej i jeszcze konika przy tym udawać :duh:

No, u mnie tylko Lilka jest równie spolegliwa co dziać na filmiku. Piotr już by dawno zrobił kilka kółek :roll:.

milou
31-10-2011, 09:27
filmik fajny, ale dziwczyny, na boga, sprawdzcie sobie zmaczenie slowa "spolegliwy" :-?

mama-donna
31-10-2011, 09:46
Filmik fajny, ale dziecko jak super współpracuje.

ovejablanca
31-10-2011, 10:43
filmik fajny, ale dziwczyny, na boga, sprawdzcie sobie zmaczenie slowa "spolegliwy" :-?

gwoli ścisłości, za wiki:

Spolegliwość – pewność, możliwość polegania na kimś. Ktoś spolegliwy jest osobą na której można polegać, na kim można się oprzeć, to ktoś troskliwy, opiekuńczy, godny zaufania. Potocznie słowo to jest używane przede wszystkim w sensie "uległości" lub "podporządkowywania się innym", i to drugie znaczenie uzyskało również status poprawnego (jako wyrażenie potoczne).

Dziecko jest spolegliwe, znaczy się. Zazdroszczę, Kasia się tak nie daje :(

panthera
31-10-2011, 11:02
to pierwsze! to wiązanie dla mnie - dzięki za linka, młode wysoko i cięzar rozkłada się na mostek, fajne, jak Maciek pozwoli jeszcze dzis wypróbuję :D ale do tego to chyba chusto-MT najlepsze nie?

milou
31-10-2011, 11:06
gwoli ścisłości, za wiki:

Spolegliwość – pewność, możliwość polegania na kimś. Ktoś spolegliwy jest osobą na której można polegać, na kim można się oprzeć, to ktoś troskliwy, opiekuńczy, godny zaufania. Potocznie słowo to jest używane przede wszystkim w sensie "uległości" lub "podporządkowywania się innym", i to drugie znaczenie uzyskało również status poprawnego (jako wyrażenie potoczne).

Dziecko jest spolegliwe, znaczy się. Zazdroszczę, Kasia się tak nie daje :(

Przymiotnik "spolegliwy" został utworzony przez znanego filozofa prof. Tadeusza Kotarbińskiego (http://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Kotarbi%C5%84ski), który zapożyczył niemiecki termin zuverlässig (wiarygodny) na potrzeby prac filozoficznych. Również w języku czeskim istnieje słowo spolehlivý znaczące tyle co "godny zaufania".

Jestem zdecydowana przeciwniczka dodawania drugiego znaczenia wyrazom tylko i wylacznie dlatego, ze ktos nie umie sie poslugiwac jezykiem.


Ale ja jestem jezykoznawca i fizycznie bola mnie takie znieksztalcenia semantyczne... Ale co poradzic, jezyk ewoluuje i czasem idzie nie w te strone, w ktora trzeba.

dirk5
31-10-2011, 11:36
filmik fajny, ale dziwczyny, na boga, sprawdzcie sobie zmaczenie slowa "spolegliwy" :-?


Przymiotnik "spolegliwy" został utworzony przez znanego filozofa prof. Tadeusza Kotarbińskiego (http://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Kotarbi%C5%84ski), który zapożyczył niemiecki termin zuverlässig (wiarygodny) na potrzeby prac filozoficznych. Również w języku czeskim istnieje słowo spolehlivý znaczące tyle co "godny zaufania".

Jestem zdecydowana przeciwniczka dodawania drugiego znaczenia wyrazom tylko i wylacznie dlatego, ze ktos nie umie sie poslugiwac jezykiem.


Ale ja jestem jezykoznawca i fizycznie bola mnie takie znieksztalcenia semantyczne... Ale co poradzic, jezyk ewoluuje i czasem idzie nie w te strone, w ktora trzeba.

Uuuu... ja również po językoznawstwie jestem :ninja:

Mój opiekun roku mawiał jednakowoż: "Nie zakładajmy użytkownikowi języka kagańca na pysk" :mrgreen:.

Przeto mnie nic fizycznie nie boli, gdy patrzę na swobodę w ewoluowaniu języka. Ot, zjawisko nieuchronne.

Za to jako błąd logiczny zaznaczam uczniom w pracach tautologię "tylko i wyłącznie", której nie uniknęłaś w swej pouczającej wypowiedzi :razz:.

W mych własnych wypowiedziach powyżej razi faktycznie powtórzenie nieszczęsne tej "spolegliwości", ale zmęczenie daje się czasem we znaki nawet językoznawcom :ninja:.

Uwag podobnych Twojej nigdy nikomu nie czynię. Chyba niedawno skończyłaś studia , co :wink:?

Witam na forum :hey:!


A słowo "Bóg" z małej litery to wyraz postawy ideologicznej czy banalny błąd ortograficzny ;)?

milou
31-10-2011, 12:07
studia juz dawno skonczylam, po prostu to slowo wyjatkowo mnie drazni... Podobnie jak uzywanie bynajmniej w znaczeniu przynajmniej...
i kilka innych...
ale ok, juz wiecej sie nie odzywam. :)
sorry za OT.

dirk5
31-10-2011, 13:12
Ależ odzywaj się, odzywaj :-)!

W temacie poprawności językowej był stosowny wątek na WOW; niestety, nie mam czasu na szukanie linka teraz, bo sama w domu z Potworami jestem.

Uwaga o niedawnym skończeniu studiów nie miała być wyrazem jakiejkolwiek arogancji :nono:. Twoja ortodoksyjność skojarzyła mi się z zapałem neofitki, to wszystko ;). Widywałam u kolegów i koleżanek, sama jakoś u siebie nie :oops:.

Przeto fakt, że ja podobnych wykładów nie uskuteczniam, to wyraz li i jedynie (jak mawia klasyka :mrgreen:) mej własnej ignorancji w tym zakresie.

Jesteś na słusznej drodze :thumbs up:! (jedynie w postach dydaktycznych sama wystrzegałabym się błędów, to wszystko ;)).

mikulo, :hide:... i milknę już :mighty:!

ovejablanca
31-10-2011, 20:14
ja filolog polski z kolei, ale zdaję sobie sprawę jak to z językiem bywa, w końcu to twór żywy, cóż zrobić ;) uzus

ovejablanca
31-10-2011, 20:20
studia juz dawno skonczylam, po prostu to slowo wyjatkowo mnie drazni... Podobnie jak uzywanie bynajmniej w znaczeniu przynajmniej...
i kilka innych...
ale ok, juz wiecej sie nie odzywam. :)
sorry za OT.

ale tu to się zgodzę, to jest faktycznie irytujący błąd...

AMK
31-10-2011, 20:26
w takim tempie na moich plecach nie byłoby podmiotu do zawiązania :lol:

alifi
31-10-2011, 22:33
Krzepiących sięgająca poziomów ot-owa dyskusja w kilku ostatnich postach się wydarzyła. "Tautologia", "uzus" i "zapał neofitki" przeniosły mnie w szczęsne lata studenckie. Łza wzruszenia w mym oku zalśniła. Drogie panie, niniejszym dziękuję. Dirk5, chapeau bas :)

dirk5
31-10-2011, 23:44
Krzepiących sięgająca poziomów ot-owa dyskusja w kilku ostatnich postach się wydarzyła. "Tautologia", "uzus" i "zapał neofitki" przeniosły mnie w szczęsne lata studenckie. Łza wzruszenia w mym oku zalśniła. Drogie panie, niniejszym dziękuję. Dirk5, chapeau bas :)


:oops:... ;)

A mi i tak wstyd za taką fanfaronadę, bo ostatnio już na jednym wątku w dziale kultura na WOW wyszłam na przeintelektualizowaną snobkę :hide:...

Cóż, zdarza się nawet największym prostakom :roll:...

:lool:

Pondo
01-11-2011, 00:04
:oops:... ;)

Cóż, zdarza się nawet największym prostakom :roll:...

:lool:

Obawiam się, ze tylko takim to się zdarza :D (bez podtekstów) taki wniosek życiowy mam

dirk5
01-11-2011, 00:06
Obawiam się, ze tylko takim to się zdarza :D (bez podtekstów) taki wniosek życiowy mam

Coś w tym jest ;)... :lol:

mikulo
01-11-2011, 03:00
to pierwsze! to wiązanie dla mnie - dzięki za linka, młode wysoko i cięzar rozkłada się na mostek, fajne, jak Maciek pozwoli jeszcze dzis wypróbuję :D ale do tego to chyba chusto-MT najlepsze nie?
panthera, mnie tez sie to wiązanie szalenie podoba, ale muszę mieć takie MT (i będę mieć! ;))

mikulo
01-11-2011, 03:05
Ależ Wam się popisało ;DDD dobrze, że ja filolog nie być, choć najpewniej się nadawać do takiegoż kręgu; a "bynajmniej", to ja bardzo uwielbiać, bardziej, niźli "przynajmniej" ;)

Stella
01-11-2011, 08:27
haha

Wracając do wiązań, przejrzałam kilka tej pani i podoba mi się to : http://www.youtube.com/watch?v=PQk0NTJZccY&feature=bf_prev&list=ULa-_2Lmy7UBM&lf=mfu_in_order taki kangurek z elastyka, i wiecie co? mi się wydaje bardziej odpowiedni niż zwykła kieszonka elastykowa.

Guest
01-11-2011, 08:49
mnie przeraża ta szczoteczka do zębów przy podskokach mamy :roll:

misia83_83
07-11-2011, 13:04
Dirk- :heart: Jak ja lubie Cie czytac...

atelka
08-11-2011, 23:28
z didytaiem wiązanie świetne
spróbuje jak tylko mojego z poczty odbiorę :)

dirk5
08-11-2011, 23:47
Dirk- :heart: Jak ja lubie Cie czytac...

Nie zauważyłam tego... :oops:!

:kiss:

Aniika
09-11-2011, 11:56
Didymos nie potrzebuje zadnych wydatkow na reklame, wszystko robia za niego same kupujace.
Ten didytai nigdy do mnie nie przemawial, po tym filmiku chce go miec!
Dzieciak stworzony do motania, jeszcze sle usmiechy na prawo i lewo...

Tylko to jest didytai w fioletowe gekony, czyli nosidlo uszyte z limita. Hmmm Standardowa cena didytaja 128 euro, o matko i corko...

Paprotka
09-11-2011, 14:34
Jak ja bym chciała się tak poguzdrać przy motaniu... :P

bohemka
26-11-2011, 21:12
A ja bardzo lubię ten filmik, też francuski http://www.youtube.com/watch?v=PMUNKIBNvVQ