PDA

Zobacz pełną wersję : Poznań wystawa psów 23.11 didek LISA



jadorota
24-10-2011, 11:38
Widziałam wczoraj wesołą gromadkę i śliczną mamę z malcem w chuście didymosa. Niestety leciałam do auta i nie zagadałam:hide:


Hop hop.

Agnen
24-10-2011, 11:55
Ja byłam ale z niechustowym dzieckiem :P i przez wystawę tylko przechodziłyśmy bo byłyśmy na targach hobby (w hali obok).
A i przy pociągach widziałyśmy panią z maleństwem w falach dunaju chyba albo czymś podobnym niebieskim.

jadorota
24-10-2011, 13:16
Ja byłam ale z niechustowym dzieckiem :P i przez wystawę tylko przechodziłyśmy bo byłyśmy na targach hobby (w hali obok).
A i przy pociągach widziałyśmy panią z maleństwem w falach dunaju chyba albo czymś podobnym niebieskim.

Na hobby też byłam. Ogólnie to chodziłam po całym terenie. Byliśmy około 13:00 do 15:00. Nosiłam w trigreenie :)

Agnen
24-10-2011, 13:18
Na hobby też byłam. Ogólnie to chodziłam po całym terenie. Byliśmy około 13:00 do 15:00. Nosiłam w trigreenie :)
Szkoda że sie nie spotkałyśmy, ja też byłam w podobnych godzinach.

Filippa
02-11-2011, 00:15
Na hobby też byłam. Ogólnie to chodziłam po całym terenie. Byliśmy około 13:00 do 15:00. Nosiłam w trigreenie :)

Miałam pisać i zapomniałam :) To Ciebie widziałam przemykającą koło jamników w zarce :)
Pozdrawiam :)

jadorota
03-11-2011, 09:05
Miałam pisać i zapomniałam :) To Ciebie widziałam przemykającą koło jamników w zarce :)
Pozdrawiam :)

A Maurycy akurat miał bunt jakiś i wyginał mi się tak w tej chuście, że byłam marną reklamą chustonoszenia :)

Filippa
03-11-2011, 09:12
A Maurycy akurat miał bunt jakiś i wyginał mi się tak w tej chuście, że byłam marną reklamą chustonoszenia :)

A tego akurat nie było widać :) Ale tri green to rzuca się w oczy bardzo i nawet z daleka widziałam co to :) (Wy szliście przy schodach na obrzeżu hali, a ja siedziałam w środku między ringami, więc z 20-30m było)

mamaslon
03-11-2011, 16:53
Widziałam wczoraj wesołą gromadkę i śliczną mamę z malcem w chuście didymosa. Niestety leciałam do auta i nie zagadałam:hide:


Hop hop.

a jaka chusta?...a widze!
my byliśmy gromadnie
tz. olka z małą w karmie, dzielny M. mgosi, oraz ja z M. i dzieckiem w didku własnie...ale katji ;)
ale my sie kochana przecie znamy ;)
i dlaczego sie nie widziałysmy:ninja:


Flippa:kiss: jasna choinka! ze tez sie nie poznałyśmy:(

jadorota
03-11-2011, 17:04
a jaka chusta?...a widze!
my byliśmy gromadnie
tz. olka z małą w karmie, dzielny M. mgosi, oraz ja z M. i dzieckiem w didku własnie...ale katji ;)
ale my sie kochana przecie znamy ;)
i dlaczego sie nie widziałysmy:ninja:


Flippa:kiss: jasna choinka! ze tez sie nie poznałyśmy:(

Sam pomysł wyszedł w ostatniej chwili i właściwie miałam tylko pojechać na hobby odebrać synów.
Jak dojechałąm, okazało się, że są psy i zaczęliśmy zwiedzanie:) '
Wypatrywałam znanych twarzy ( te poznane w gnieźnie głównie:) ) ale nikogo dookoła. Jak już spieszyliśmy się do auta, zauważyłam mamę
z chustą.

A co do trigreen. TO moja chusta marzeń :)