PDA

Zobacz pełną wersję : 2X



v
14-11-2008, 23:37
nie przepadam za nim, rzadko używam, a to typowe zimowe na pod-kurtkę, więc muszę coraz częściej

może być?

http://i21.photobucket.com/albums/b298/zgielk/2x.jpg

http://i21.photobucket.com/albums/b298/zgielk/2xx.jpg

ithilhin
14-11-2008, 23:58
:thumbs up:

pieknie. :-)

jedyne co bym doradzila to takie rozciaganie obu pol chusty, aby jej srodek wypadal na srodku plecow i pupy i mozce ciut ciut scislejsze dociagniecie (to znaczy to rudno na zdjeciu zobaczyc, musisz sama wyczuc).

tradycyjnie sluze linkiem do szczegolow:
http://klubkangura.com.pl/dociaganie-2x

acha - i wezel scislej bo w trakcie chodzenia sie docisnie i beda luzy

v
15-11-2008, 00:04
to się cieszę, dzięki :)

i dodam tylko, że to jest właśnie fotka sprzed rozplątania, po jakichś dwóch godzinach używania 2X, motane w ciasnej przychodni.

da się wyczuć środek bez podglądania w lustrze?

węzły to jest dla mnie, niestety, tajemnica, plączę więc dwa supełki :|

Jasnie Pani :)
15-11-2008, 00:08
a węzły to jest dla mnie tajemnica, plączę więc dwa supełki :|
przesowny wezel bardzo pozyteczny przy 2x jest.
Jak dla mnie najlepsza instrukcja do tego wezla jest na stronie Oli
http://www.girasol.pl/chusty.php
(instrukcje/wezel)

OT nie zdawalam sobie sprawy jaki 2x moze byc trudny az do dzisiejszego ranka, kiedy to probowalam nauczyc go kolezanke na jej 3-miesieczniaku :roll: Mi jakos tak naturalnie wlazl ...

ithilhin
15-11-2008, 00:20
to się cieszę, dzięki :)

i dodam tylko, że to jest właśnie fotka sprzed rozplątania, po jakichś dwóch godzinach używania 2X, motane w ciasnej przychodni.

da się wyczuć środek bez podglądania w lustrze?

węzły to jest dla mnie, niestety, tajemnica, plączę więc dwa supełki :|

no to podwojne brawa - w ciasnocie, bez lustra! :applause:

wezlem sie nie przejmuj :-) jakikolwiek aby byl mocny o podwojny. najfajniej wyglada, zaciska sie a potem prosto rozwiazuje jest plaski - tu masz instrukcje:
http://www.chustomania.pl/online/chusto ... plaski_jak (http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/wezel_plaski_jak)

przesuwany sie przydaje, ale jak dobrze podociagasz to w sumie nie jest konieczny.


srodek da sie wyczuc bez patrzenia w lustro - zanim zaczniesz rozciagac poly przesun pas chusty na srodek plecow dziecka, chwyc obiema rekami tak aby w kazdej miec tyle samo materialu i rozloz (rozciagnij) chuste na boki. potem to samo z druga pola. tak tez sie latwiej rozklada. potem podociagaj i zawiaz wezel podwojny.
warto pamietac, ze ta pola ktora jest wewnetrzna z przodu, tez powinna byc blizej ciala z tylu.

Aneczka
15-11-2008, 08:03
:op:

ale masz ładne elipsy :mrgreen:

hanti
15-11-2008, 10:25
cześć elipsy :mrgreen:

skleparz
21-11-2008, 01:04
ja od wczoraj szczęśliwą posiadaczką indio jestem ,dzis pierwszy raz zamotałam 2x,
mąż mnie obfocił, zaraz wkleję.

skleparz
21-11-2008, 01:14
proszę o komentatrz :lol:

dzidka76
21-11-2008, 01:39
ze tak nie na temat wyskocze - tez mam taka tapete w domu na jednej malej sciance:)) Przez chwile poczulam sie jak u siebie :)

mart
21-11-2008, 01:48
skleparz, po pierwsze na drugim zdjęciu widać, ze dziecko jest nierówno - jedna nóżka jest niżej druga wyżej. czyli poły są nierówno ponaciągane, albo od samego początku nierówno je sobie ułożyłaś i potem nie dociągnęłaś.
ja bym była za wariantem z pasami na ramieniu bez rozkładania - niech przechodzą jak pasy od plecaka - choć wiem, ze w części instrukcji tak to wiązania jest pokazywane.
jeśli dziecko nie śpi nie naciągałabym w ten sposób chusty na główkę - podstawa "V" z dwóch poł chusty powinna być u podstawy czaszki.
i jeszcze na podstawie drugiej fotki wydaje mi się, że wewnętrzna poła nie jest dobrze rozciągnięta - środek chusty nie przechodzi przez środek pupy - pociągnij mocniej. ithilhin czasem doradza rozciąganie poły po przesunięciu jej na środek pupy i rozciąganie w obie strony po równo - to powinno pomóc.
i koniecznie pamiętaj o rozwiązaniu wiązania i dociągnięciu wszystkiego po ułożeniu dziecka w chuście.

daj następne fotki!

21-11-2008, 08:22
ithilhin czasem doradza rozciąganie poły po przesunięciu jej na środek pupy i rozciąganie w obie strony po równo - to powinno pomóc.

vega też tak naucza :)

ithilhin
21-11-2008, 08:27
super, ze zdecydowalas sie pokazac swoje zdjecia i zapytac czy jest dobrze.zazwyczaj rodzice, ktorzy zadaja pytania dosc szybko sami zauwazaja co jest prawidlowo zawiazane a co wymaga poprawy :-) wiec niedlugo bedziesz motac z zamknietymi oczami na piatke.

a teraz wystarczy, ze chwilke pocwiczysz i zastosujesz to, o czym napisala Mart.
na poczatku watku jest tez link do mojego opisu na stronie Klubu Kangura jak dociagac dwa iks.

jeszcze dodam do tego co swietnie doradzila Mart malutka rzecz: zacznij wiazanie od zanlezienia srodka chusty (indio ma chyba taka czarna metke z napisem) i niech ten srodek bedzie na plecach - wtedy bedzie Ci wezel wypadal pod pupa dziecka. na zdjeciu widac, ze wezel przeszkadza malej nozce - a u takiego malenstwa ulozenie nozek jest bardzo wazne. i nie boj sie dociagnac scisle chusty - oma ma bezpiecznie podtrzymywac dziecko, byc jak druga skora.


no to trzymamy kciuki i milego motania.

ithilhin
21-11-2008, 08:29
ithilhin czasem doradza rozciąganie poły po przesunięciu jej na środek pupy i rozciąganie w obie strony po równo - to powinno pomóc.

vega też tak naucza :)

na usprawiedliwienie Mart powiem, ze pewnie miala na mysli, ze ja o tym na forum pisze.
a w ogole to dobry sposob jest.
i sie pochwale, ze naprawde sama go odkrylam :-)
to nzaczy - pewnie nie tylko ja sama doszlam do pewnych rzeczy, ale fajnie bylo dowiedziec sie ,ze intuicyjnie robi sie wedlug jakichs prawidel.

Magdalena
21-11-2008, 09:54
A ile to dziecie ma? Bo mi się 2X wydają trochę przedwczesne dla niego.

ithilhin
21-11-2008, 10:19
Magdo, prosze, nie zaczynajmy kolejnej dyskusji o zasadnosci badz nie 2x od urodzenia.
2x dociagane po wlozeniu dziecka mozna stosowac od poczatku noszenia - a otym napislaysmy Mamie.
Ona zdecydowal sie zawiazac - ona czuje czy jej dziecku jest dobrze. Jesli wiazanie nie bedzie jej pasowac - na pewno zawiaze kiesoznke czy kangurka.
Ale fakt - warto dac znac, ze sa inne wiazania.

Magdalena
21-11-2008, 10:33
Ithilhin, ja nie chcę dyskutować. Takie jest moje zdanie, że dla noworodków jest za wcześnie.

mart
21-11-2008, 11:24
Ithilhin, ja nie chcę dyskutować. Takie jest moje zdanie, że dla noworodków jest za wcześnie.

Moje też - o tym nie pomyślałam patrząc na fotkę.
Rodzic powinien wg mnie wiedzieć, że są w tym temacie kontrowersje i sam podjąć decyzję.
Ale jeśli już koniecznie chce noworodka nosić w 2x, to fakt- niech robi to najlepiej jak się da.

ithilhin
21-11-2008, 12:07
no niestety, w takich sytuacjach wychodza ograniczenia prob doradzania na podstawie fotek tylko :-(

mart
21-11-2008, 18:03
no niestety, w takich sytuacjach wychodza ograniczenia prob doradzania na podstawie fotek tylko :-(
...czasem lepiej tak, niż w ogóle :D

hanti
21-11-2008, 18:10
ja również bym takiego maciupeństwa nie wkładała w 2x, jedyne co robię z 2x to kołyska dla Kamyczka :D

ithilhin
21-11-2008, 19:34
oczywiscie, ze lepiej tak niz wcale.

i super, ze rodzice w ogole pytaja :-)

ale prosze Was - niech kazdy robi to na co jest gotowy. jedni wloza na plecy miesieczniaka a inni boja sie wlozyc roczniaka, tak?

moze ja tak "popieram" te dwa iks dla malusich bo... (naprawde) BALAM sie kiedys kieszonki? i nie ma tu nic do smiacia jak mawia moj sredni syn.

skoro Skleparz zdecydowala sie akurat na to wiazanie to nie odbierajcie jej pewnosci, prosze!
innych wiazan tez na pewno sprobuje!

ps. kieszonki juz daawno sie nie boje ale bylo tak na poczatku - wydawala mi sie wtedy za trudna. potem pokochalam.

Kasia
21-11-2008, 19:58
Pax, pax miedzy chrzescijany ;)

Podwojny X wyplywa co chwila na powierzchnie niczym "O wyzszosci Swiat Wielkiej Nocy nad Swietami Bozego Narodzenia"...

..moze zeby mamom pytajacym o droge nie robic zametu po prostu powiedzmy, jak jest:



Wiazania dla noworodka to wiazania, ktore sie wiaze do pewnego momentu, wklada w nie dziecko, a nastepnie dociaga juz z dzieckiem tak, aby zachowac optymalna pozycje malucha (podtrzymanie glowki, pozycja nozek, zaokraglenie kregoslupa).*

Wiazaniami dociaganymi na dziecku (a wiec mozliwymi do zastosowania dla noworodka) to:
kieszonka, kangurek, podwojny X, siodelko z petelka **

W zaleznosci od wlasnych predyspozycji - od sytuacji, w jakiej nosimy, od wielkosci i stanu dziecka, czasu noszenia, wprawy, wygody, dlugosci chusty, etc. rodzice sami decyduja, w jakim wiazaniu chca nosic dziecko. Wazne, zeby wiedzieli, ze maja tych wiazan kilka do dyspozycji i zeby je przecwiczyli, wybierajac najlepszy wariant na dana sytuacje.

Wydaje mi sie, ze takie stanowisko chyba wszystkim doradzajacym niezaleznie od szkoly jest bliskie, prawda?


* wszystkie wymienione cechy dotycza noszenia w pionie. Wielu rodzicow nosi chetnie maluchy na poczatku w pozycjach lezacych, tzw. kolyskach, niektore z nich tez sie dociaga juz z dzieckiem - jednak nie jest to pozycja idealna ze wzgledu na m.in. ulozenie stawow biodrowych.

** w zaleznosci od umiejetnosci rodzica, wielkosci i stanu dziecka, rodzaju chusty - mozliwe jest noszenie takze od urodzenia w prostym siodelku z wezlem z tylu lub siodelku z wezlem przesuwnym. To samo sie tyczy np. chusty kolkowej. Jednak nie znajac stanu zdrowia dziecka ani zdolnosci chustowych rodzicow bezpieczniej sie ograniczyc do tego, co powyzej.



O

Vega
21-11-2008, 23:16
Spróbuj może kieszonkę? Łatwiej w niej zachować symetrię nóżek i nie zrobić jednocześnie "rozdeptanej żaby". Na fotkach wygląda trochę jakby dziecko siedziało w szpagacie. Staraj się zachować kąt ok 90 stopni między nóżkami dziecka.
Tak jak pisały wyżej dziewczyny podwójny X jest dość kontrowersyjny bo sprzyja wielu błędom przy początkach wiązania, więc niektóre szkoły (albo niektóre instruktorki) nie polecają go ani dla noworodków ani dla początkujących chustorodziców.
Oczywiście decyzja należy do Ciebie :)
A może masz w pobliżu jakąś chustomamę? Czasem łatwiej coś podpatrzeć na żywo.

Przez to, że poły spadają Ci z ramion tracisz część naciągu chusty - wygodniej Ci będzie jeśli całe będą na ramionach.

skleparz
21-11-2008, 23:31
ze tak nie na temat wyskocze - tez mam taka tapete w domu na jednej malej sciance:)) Przez chwile poczulam sie jak u siebie :)
ja też mam na 1 ściance :lol: czy ta tapeta tak ma? :lool:

skleparz
21-11-2008, 23:36
skleparz, po pierwsze na drugim zdjęciu widać, ze dziecko jest nierówno - jedna nóżka jest niżej druga wyżej. czyli poły są nierówno ponaciągane, albo od samego początku nierówno je sobie ułożyłaś i potem nie dociągnęłaś.
ja bym była za wariantem z pasami na ramieniu bez rozkładania - niech przechodzą jak pasy od plecaka - choć wiem, ze w części instrukcji tak to wiązania jest pokazywane.
jeśli dziecko nie śpi nie naciągałabym w ten sposób chusty na główkę - podstawa "V" z dwóch poł chusty powinna być u podstawy czaszki.
i jeszcze na podstawie drugiej fotki wydaje mi się, że wewnętrzna poła nie jest dobrze rozciągnięta - środek chusty nie przechodzi przez środek pupy - pociągnij mocniej. ithilhin czasem doradza rozciąganie poły po przesunięciu jej na środek pupy i rozciąganie w obie strony po równo - to powinno pomóc.
i koniecznie pamiętaj o rozwiązaniu wiązania i dociągnięciu wszystkiego po ułożeniu dziecka w chuście.

daj następne fotki!
to była moja pierwsza próba, ta nierówność chyba wynikła z tego, przeszkadzał węzeł, nie bardzo wiem jak to zrobic zeby był pod pupą, mała akurat spała, więc zaciągnęłam poły, zeby jej główka nie leciała.
będe próbowała z tymi połami :)
dziekuje za wszystkie porady

skleparz
21-11-2008, 23:39
super, ze zdecydowalas sie pokazac swoje zdjecia i zapytac czy jest dobrze.zazwyczaj rodzice, ktorzy zadaja pytania dosc szybko sami zauwazaja co jest prawidlowo zawiazane a co wymaga poprawy :-) wiec niedlugo bedziesz motac z zamknietymi oczami na piatke.

a teraz wystarczy, ze chwilke pocwiczysz i zastosujesz to, o czym napisala Mart.
na poczatku watku jest tez link do mojego opisu na stronie Klubu Kangura jak dociagac dwa iks.

jeszcze dodam do tego co swietnie doradzila Mart malutka rzecz: zacznij wiazanie od zanlezienia srodka chusty (indio ma chyba taka czarna metke z napisem) i niech ten srodek bedzie na plecach - wtedy bedzie Ci wezel wypadal pod pupa dziecka. na zdjeciu widac, ze wezel przeszkadza malej nozce - a u takiego malenstwa ulozenie nozek jest bardzo wazne. i nie boj sie dociagnac scisle chusty - oma ma bezpiecznie podtrzymywac dziecko, byc jak druga skora.


no to trzymamy kciuki i milego motania.
zaczynam od srodka, i póżniej coś maszczę chyba przy robieniu węzła przesuwnego bo przed zawiazaniem miałam poły równej długości :oops:

skleparz
21-11-2008, 23:44
A ile to dziecie ma? Bo mi się 2X wydają trochę przedwczesne dla niego.
dziecie ma 7 tygodni, w kołysce nie chce lezeć, a ja mam dylemat, bo kieszonki nie umiem jeszcze na tyle, zeby zawiazac bez instrukcji i co mam zrobic jak chce gdzieś podjechac autem, w którym dziecko jest w foteliku, a potem chce go nosić? :?:
w instrukcji z hopka,która mam pisali, ze 2x jest od urodzenia,
kieszonke próbowałm, nosiło mi sie wygodnie, ale nie mam fotek, jak zawiążę znów to wstawie
dzisiaj nosiłam w elastyku bo sie najpierw wiaże a potem wkłada, i czułam sie bezpieczniej

april
21-11-2008, 23:48
ja również bym takiego maciupeństwa nie wkładała w 2x, jedyne co robię z 2x to kołyska dla Kamyczka :D
OT; cie normalnie hanti nie poznałam przez ten avek :shock: :wink:

skleparz
21-11-2008, 23:51
Spróbuj może kieszonkę? Łatwiej w niej zachować symetrię nóżek i nie zrobić jednocześnie "rozdeptanej żaby". Na fotkach wygląda trochę jakby dziecko siedziało w szpagacie. Staraj się zachować kąt ok 90 stopni między nóżkami dziecka.
Tak jak pisały wyżej dziewczyny podwójny X jest dość kontrowersyjny bo sprzyja wielu błędom przy początkach wiązania, więc niektóre szkoły (albo niektóre instruktorki) nie polecają go ani dla noworodków ani dla początkujących chustorodziców.
Oczywiście decyzja należy do Ciebie :)
A może masz w pobliżu jakąś chustomamę? Czasem łatwiej coś podpatrzeć na żywo.

Przez to, że poły spadają Ci z ramion tracisz część naciągu chusty - wygodniej Ci będzie jeśli całe będą na ramionach.

jedyna chustomama którą znam osobiście to Linda w w-wie, której nie widziałam od 1,5 roku
kieszonki próbowałam ale nie mam fotek,
samo wiązanie wydaje mi się trudniejsze :roll:

Dagmara
21-11-2008, 23:52
zaczynam od srodka, i póżniej coś maszczę chyba przy robieniu węzła przesuwnego bo przed zawiazaniem miałam poły równej długości :oops:

IMO przy 2X wygodniej jest z węzłem płaskim, a nie przesuwnym.

skleparz
22-11-2008, 00:08
instrukcja hopka przewiduje przesuwny, sprawdzimy z płaskim :D
ale dzisiaj mała coś marudzi
nie na eksperymenty :(

mart
22-11-2008, 00:31
na Górnym Śląsku jest sporo chustomam - poszukaj na forum: viewforum.php?f=20 (http://www.chusty.info/forum/viewforum.php?f=20)
kieszonka faktycznie na początku może sprawiać nieco trudności ale to jest naprawdę świetne i uniwersale wiązanie. warto się pomęczyć i dobrze nauczyć.

ithilhin
22-11-2008, 01:21
jedyna chustomama którą znam osobiście to Linda w w-wie, której nie widziałam od 1,5 roku
kieszonki próbowałam ale nie mam fotek,
samo wiązanie wydaje mi się trudniejsze :roll:

rzoumiem Cie - sama tak mialam.
ale nie martw sie i kieszonke oswoisz i kangurka - jesli tylko bedziesz chciala.
moze na razie cwicz w domu a na wyjscia bierz te chuste, w ktorej sie czujesz pewniej, czyli elastyczna, po co masz sie stresowac.

ne martw sie tym, ze wybralas 2x - jesli wydaje Ci sie odpwowiednie dla Was to jest.

jak pisala Kasia z Chustomanii:

Wiazania dla noworodka to wiazania, ktore sie wiaze do pewnego momentu, wklada w nie dziecko, a nastepnie dociaga juz z dzieckiem tak, aby zachowac optymalna pozycje malucha (podtrzymanie glowki, pozycja nozek, zaokraglenie kregoslupa).

Wiazaniami dociaganymi na dziecku (a wiec mozliwymi do zastosowania dla noworodka) to:
kieszonka, kangurek, podwojny X, siodelko z petelka

W zaleznosci od wlasnych predyspozycji - od sytuacji, w jakiej nosimy, od wielkosci i stanu dziecka, czasu noszenia, wprawy, wygody, dlugosci chusty, etc. rodzice sami decyduja, w jakim wiazaniu chca nosic dziecko. Wazne, zeby wiedzieli, ze maja tych wiazan kilka do dyspozycji i zeby je przecwiczyli, wybierajac najlepszy wariant na dana sytuacje.

w podwojnym iks jesli bedziesz dociagac na dziecku, to nie jest potrzebny wezel przesuwny. mozesz wiazac coskolwiek, byle to byl mocny wezel podwojny :-)
tu masz o tym jak dociagnac dwa iks aby bylo bezpieczne:
http://klubkangura.com.pl/edu/dociaganie-2x
rownolegle z instrukcja Hoppediza, ktora masz na Chustomanii powinno pomoc :-)

powodzenia, dasz rade!

skleparz
22-11-2008, 09:57
dzięki dziewczyny, walczymuy z kieszonką, wklejam zdjęcia w temat kieszonka, czekam na opinie :hello:

Magdalena
22-11-2008, 12:43
6 grudnia są warsztaty w Katowicach. Jeśli chesz podejdź przed lub po, na żywo będzie latwiej ocenic .

Więcej info na http://www.ekodzieciak.pl

Pzdr

Magdalena

v
22-11-2008, 22:47
ja również bym takiego maciupeństwa nie wkładała w 2x, jedyne co robię z 2x to kołyska dla Kamyczka :D


napisała i poszła wrzucić Kamilkę na plecy :lool:

Renka
23-11-2008, 14:31
Od dwoch dwi jestem szczesliwa posiadaczka Leosia, niesmialo prosze o recenzje mojego 2X

http://i290.photobucket.com/albums/ll272/aurinkoxx/PICT0238.jpg

http://i290.photobucket.com/albums/ll272/aurinkoxx/PICT0236.jpg

P.S. Przepraszam, ze zdjecia sa duze i przekrecone.. chwilowo nie potrafie inaczej ich wkleic.

april
23-11-2008, 16:34
Wg mnie masz nierówno chustę rozłożoną w dołkach podkolanowych, pod jednym kolankiem więcej, pod drugim mniej. I główki nie musisz chować. Ogólnie :thumbs up:

ithilhin
23-11-2008, 23:14
dokladnie.
poly rozlozyc rownomiernie, zeby kazda z nich siegala od podklanka do podkolanka.
nieco wyzej mozna dziecia uniesc i nie chowac glowy.
wyzej w watku masz mnostwo rad jak to zrobic ;-)
powodzenia!

Dagmara
23-11-2008, 23:19
Podejrzewam dziewczyny że maluch śpi i stąd ta schowana głowa - też tak robiliśmy...

ithilhin
23-11-2008, 23:30
pewnie masz racje Dagmaro :-)

Renka
24-11-2008, 18:45
posta mi wcielo :twisted:

widze ze zostalismy rozszyfrowani co do zasloniecia glowki :D no i dodatkowo bylismy tuz przed wyjsciem na swieze powietrze :)

a z tymi polami to walcze ale zawsze po bokach zostaje mi troche materialu...jakos albo JJ za waski albo co...no w kazdym razie jesli ma miec nozki w pozycji zabki to chusta mi sie widzi zbyt szeroka...
albo znowu robie cos nie tak...

wszystkie rady i wskazowki mile widziane i cenne...

ithilhin
24-11-2008, 19:42
bo po bokach ma byc zmarszczony nadmiar chusty. wtedy dziecku pod kolankami wygodnie przy okazji. chodzi o to, zeby byla naciagnieta bez faldek na pelcach i rozciagnieta od dolka podkolanowego do dolka podkolanowego - i wlasnie tam ten nadmiar sie marszczy, nie trzeba szpagatu dziecku robic :-)
uda sie na pewno!

Renka
25-11-2008, 23:08
:lool: to dobrze bop juz myslalam ze cos znowu ze mna nie tak :mrgreen:

odynka
05-12-2008, 15:35
sorry za jakosc zdjec ale padla mi lampa w aparacie:( ale chyba cos widac? ie przepadam za tym wiazaniem niestety no ale na zime cwiczyc trzeba;)
moze byc?
http://odynka.howto.waw.pl/ch1.jpg
http://odynka.howto.waw.pl/ch2.jpg
http://odynka.howto.waw.pl/ch4.jpg

aha no i wezel tak roboczo zamotany;) i zdjecie w lustrze wiec jeszcze przez to malo wyrazne:P
jak Kuba wroci i zaba da sie zamotac wkleje lepsze foty:D

Dagmara
05-12-2008, 15:42
No faktycznie zdjęcia kiepskie. Co do wiązania to do poprawki, jest nie dociągnięte i źle rozciągnięte są poły - powinny by od jednego dołka kolanowego do drugiego (tam nadmiar chusty) a środek każdej poły powinien wypadać na środku plecków. No i dociągnięcie, musisz kawałek po kawałku dociągać poły zaczynając od wewnętrznej (przy rozciąganiu też zaczynasz od wewnętrznej). Aha na Twoich ramionach chusta nie musi być rozciągnięta.

odynka
05-12-2008, 16:01
postaram sie wkleic lepsze - ech cos czuje ze poki sie na warsztaty nie wybiore jakies to sie nie naucze:(

Dagmara
05-12-2008, 16:05
Spokojnie, praktyka czyni mistrza :)

odynka
05-12-2008, 16:23
no a ja wzrokowcem jestem wiec jak popatrze jak ktos wiaze to sie naucze:D zaraz poszukam jakis fot;)

ithilhin
05-12-2008, 20:12
odynka, na pewno sie nauczysz :-)
jak wyglada wiazanie - wiesz dobrze, jedyne co musisz pociwczyc to rozkladanie chusty pod pupa i udami dziecka (obie poly od jednego podkolanka do drugiego i srodek chusty na srodku plecow_ oraz dociaganie juz po wlozeniu.
wezel tez dobrze motac scisly, to dziecko mniej osiada w chiscie.
na stronie Klubu Kangura w dziale "edukacyjnie" masz troszke porad, zapraszam!

dirk5
17-05-2011, 01:21
Pozwolę sobie podbić temat, Kochane, bo Pio nie tylko trzyma już główkę prosto, ale nawet zabiera się za podnoszenie do siadania, to chętnie opanowałabym coś prostszego do zamotania w terenie niż kieszonka...

Wertuję te wątki 2x-owe i wertuję i niezbyt mi się udaje znalezienie jakichś linków do filmików instruktażowych, a to takie pomocne :hmm:...

Mam to:

http://klubkangura.com.pl/dociaganie-2x

, ale bardzo chciałabym teraz unaocznić sobie jeszcze dobre dociągnie, a jak na razie to tylko w wątku o filmikach znalazłam "antywzór" motania 2x.

Może coś macie? Będę bardzo wdzięczna :mighty:...

tumtum
17-05-2011, 11:14
dirk5, filmiku nie mam, ale może ta obrazkowa instrukcja coś rozjaśni:

http://www.hoppediz.de/en/wissenwertes/the-art-of-carrying/double-cross-carry-part-1/

kiedy opanowałam już 2x do perfekcji :p ze zdziwieniem odkryłam, że te wszystkie mozolnie zbierane triki miałam od samego początku opisane w instrukcji do hopka :mrgreen:

dirk5
17-05-2011, 14:46
tumtum, dzięki :kiss:! Rzecz w tym tylko, iż brakuje tu tego, o co mi chodzi- dociągania w praktyce... Bo wiązać już umiem, ale dobrze dociągnąć- to chciałabym opanować

Kieszonek na you tubie jakby się wyroiły, a tak popularnego wiązania jak 2x nie ma wcale :-(?... Proszę, podajcie mi choć angielską nazwę, Mistrzynie fachowe, to będzie mi łatwiej szukać!!!


Ot, znalazłam :lol:!!!
http://www.youtube.com/watch?v=yqz_uyf99ho&feature=related

Przypomniało mi się, ze to tez nazywa się podwójnym krzyżem :duh:...

To tylko proszę o opinię na temat tej pani na filmiku- czy ona wystarczająco dociąga?... Będę wdzięczna za każdą opinię, no bo chcę się dobrze nauczyć...

Następny- nawet dwa sposoby rozpoczęcia- ale ja mam wrażenie swym ignoranckim okiem spoglądając, iż dzieć za nisko podparty;

http://www.youtube.com/watch?v=F0bfAIy8SJQ&feature=related

I co sądzicie o wiązaniu przy tak rozłożonych połach? Z jednej strony przynajmniej mniejsze ryzyko, że się przekręcą :hmm:...

Będę chyba podbijać temat wytrwale nim mi ktoś nie podpowie :ninja:...

dirk5
17-05-2011, 17:15
Help! Help!

tumtum
17-05-2011, 19:56
Help! Help!

ten pierwszy filmik jest ok
wkładanie dziecka najpierw pod wewnętrzną połę upraszcza imo sprawę, tak samo rozciąganie - chociaż na filmiku chyba zewnętrzna poła jest po prostu przesuwana wyżej, żeby nie przeszkadzała - też sprytne

drugi filmik mi się nie podoba, ani rozłożenie na ramionach, ani na dziecku


tak naprawdę nie wiem jakich informacji potrzebujesz - dociągamy tak, żeby dziecko było w prawidłowym ułożeniu i żeby nam było wygodnie ;)
pasmo po paśmie najlepiej, ale na filmikach widać że mało kto się tym przejmuje
najdokładniej opisane na kangurze, nie pamiętam czy widziałam to jeszcze gdzieś poza warsztatami

pomaga zostawienie miejsca tylko na pół dziecka przed włożeniem ;)
i tak się zmieści całe, a dociągania mniej :mrgreen:

nie wiem co jeszcze może pomóc, nie ciągniemy za krawędzie, bo będą się wrzynały ( w tym sensie żeby nie były napięte bardziej niż reszta)

materiał zawsze najbardziej będzie napięty na pleckach, to co pomarszczone pod kolankami i przy karku zawsze wychodzi trochę mniej napięte, ale nie może być ewidentnych luzów - nic nie ma prawa odstawać ani powiewać ;)

może spróbuj sobie ze starszakiem - przy cięższym dziecku od razu wychodzi, co trzeba lepiej dociągnąć :mrgreen:

dirk5
17-05-2011, 21:46
tumtum, :mighty:! Właśnie o to chodziło :thumbs up:.

W sumie też mam spostrzeżenie takie, że z tych filmików, to szczególnie nabożne podejście do dociągania nie bije. Znając siebie, to w porównaniu z tymi dwiema paniami, będę wręcz fanatyczna:wink:.

Za każdą radę bardzo Ci dziękuję, no i że w ogóle mi odpowiedziałaś :kiss:!!!

tumtum
18-05-2011, 11:56
Za każdą radę bardzo Ci dziękuję, no i że w ogóle mi odpowiedziałaś :kiss:!!!

ojtam, ojtam ;)

dirk5
21-05-2011, 00:39
Nie "ojtam, ojtam", bo nikt inny ni nie odpowiedział :-).

A ja znalazłam kolejny filmik- ale znów bez dociągania :-(...

http://www.youtube.com/watch?v=ZMQYg5gcDx4

http://www.youtube.com/watch?v=unWZK8qaKa0&feature=related


Najlepszy :high:! Znalazłam- dłuuugie poszukiwania, w końcu jest! Z dociąganiem :bliss::

http://www.youtube.com/watch?v=RPeqTy95hzo&feature=related