PDA

Zobacz pełną wersję : Motylki z jedwabiem



anse
04-10-2011, 14:00
http://shop.natibaby.pl/category/chusta-motyle-motyle-nati-z-jedwabiem

Edit: I odfrunely.
:-D

Biedronka
04-10-2011, 14:16
a jak wyglądały ?

czuszka
04-10-2011, 14:18
są w okazjach cenowych jeszcze

Denay
04-10-2011, 14:19
kolorki jak w pancy jedwabnej

anse
04-10-2011, 14:25
Jakbym miala jakas malenka dziewczynke na stanie to bralabym :-)

metis1
04-10-2011, 14:38
Strrrrrasznie różowe... :-?
Może to kwestia zdjęć, ale pancyk aż tak różowo nie wyglądał...;) (przynajmniej na fotkach, na żywca nie widziałam).

horpyna
04-10-2011, 15:21
a foto ktoś ma?

green_naranja
04-10-2011, 15:26
http://shop.natibaby.eu/media/products/afe3a7498c1a9f31eb3a69a2496583c1/images/thumbnail/small_motylki-r----7.jpg?updated_at=1317726176

Filippa
04-10-2011, 15:27
Ooo, a to inne niż te:
http://images39.fotosik.pl/1099/90f9d70027b4eda2.jpg (http://www.fotosik.pl)
Pewnie to jakieś stare:duh: a ja myślałam, że dzisiejsze, Dzięki Olu za foto. Ciekawa byłam, cóż to za róziowości.

rrkwiatki
04-10-2011, 15:30
Moim zdaniem to identyczne kolorki jak w pancy,gratuluje jak ktoś kupił ,bo pancy to najlepsza chusta ,którą mam. A ten róż jest taki wyważony ,landrykowy

horpyna
04-10-2011, 15:32
dzięki - ładniutkie :)

kasiak
04-10-2011, 15:41
Ładne - szkoda, że przegapiłam, bo dopiero co sprzedałam fioletowe i już tęsknię.:duh:

anasta
04-10-2011, 17:48
Czekamy na szaro-różowe?

green_naranja
04-10-2011, 17:51
oj, byloby milo;) albo szare-ecru:ninja:

Aksamitka
04-10-2011, 17:57
No! Szare ecru :thumbs up:

annya
04-10-2011, 18:00
Na szare-ecru to i ja bym się chyba skusiła.
A gdyby to była jeszcze wełenka...
Ach, marzenie ściętej głowy ;).

Aksamitka
04-10-2011, 18:10
Na szare-ecru to i ja bym się chyba skusiła.
A gdyby to była jeszcze wełenka...
Ach, marzenie ściętej głowy ;).Popieram!!! Z wełną bym wpadła :-)

sheep
04-10-2011, 18:12
a może full opcja: szaro-różowe i merynos do tego :mrgreen:

matysia
04-10-2011, 18:23
Z wełna biore natychmiast. Tylko znów badą 4 sztuki a ja będę pracować:ninja:.

Karusek
04-10-2011, 20:34
szaro-turkusowe to by było coś :love::love::love:

anse
04-10-2011, 20:41
Przy szaro-rozowych przestaloby miec znaczenie, ze nie mam malenkiej dziewczyneczki do noszenia. Podobnie z szaro-turkusowymi.

matysia
04-10-2011, 20:41
Jak by sie komuś nie podobały 4,2 4,6 to biorę.:lol::lol::lol::lol::lol::lol:

t_a_s
04-10-2011, 20:41
Śliczne i co z moim postanowieniem, że już nie kupię żadnej chusty :hide:

Aksamitka
04-10-2011, 20:43
szaro-turkusowe to by było coś :love::love::love:No właśnie-też! :-)

luciole
04-10-2011, 21:09
i love it

http://lewraps.files.wordpress.com/2011/10/wpid-motylki-r-4.jpg?w=500

http://lewraps.files.wordpress.com/2011/10/wpid-big_motylki-r-2.jpg?w=500

http://lewraps.files.wordpress.com/2011/10/wpid-big_motylki-r-5.jpg?w=500

Aksamitka
04-10-2011, 21:12
A ja się trochę biję z myślami,bo bardzo ładne i jedwab :love:,ale czy różowe to dla mnie...:hmm: Już raz żałowałam Pancy, nie kupiłam,bo różowe...

t_a_s
04-10-2011, 21:17
A ja się trochę biję z myślami,bo bardzo ładne i jedwab :love:,ale czy różowe to dla mnie...:hmm: Już raz żałowałam Pancy, nie kupiłam,bo różowe...

A ja sprzedałam jedwabne beżowe jaskółki i żałuję, mam nadzieję, że motylki mnie nie zawiodą, chciałam mieć jakiegoś jedwabnika w stosiku :)

Aksamitka
04-10-2011, 21:29
A ja sprzedałam jedwabne beżowe jaskółki i żałuję, mam nadzieję, że motylki mnie nie zawiodą, chciałam mieć jakiegoś jedwabnika w stosiku :)No ja właśnie też :-)

luciole
04-10-2011, 21:38
i have the Pancy pink/beige and and I love it :Beat:

Agut
04-10-2011, 21:46
a mnie sie nie podoba! Ani wzór ani kolor. jakiś takiś majtkowy....

Aksamitka
04-10-2011, 21:47
a mnie sie nie podoba! Ani wzór ani kolor. jakiś takiś majtkowy....Agut,no! :ninja: Nie pomagasz mi :mrgreen: :lol:

t_a_s
04-10-2011, 22:00
a mnie sie nie podoba! Ani wzór ani kolor. jakiś takiś majtkowy....

Majtkowy kolor to miała rosalinda :)

Agut
04-10-2011, 22:04
Majtkowy kolor to miała rosalinda :)


motyle o wiele bardziej majtkowe! :)

t_a_s
04-10-2011, 22:06
motyle o wiele bardziej majtkowe! :)

:)

Zobaczę w realu i ocenię, ale ja takich różowych majtek nie mam :)

Aksamitka
04-10-2011, 22:09
:)

Zobaczę w realu i ocenię, ale ja takich różowych majtek nie mam :)Właściwie ja tez nie mam :lool:

Agut
04-10-2011, 22:56
No dobra ja tez nie mam :) bo nie lubie takiego majtkowego różu! I jak widac Wy też nie ;)

t_a_s
05-10-2011, 07:02
No dobra ja tez nie mam :) bo nie lubie takiego majtkowego różu! I jak widac Wy też nie ;)


:) Zdjęcia Nati są zawsze podkoloryzowane, także myślę, że kolorek jest ciut inny.

Ale może jeszcze jakieś inne się pojawią.

narrinka
05-10-2011, 13:01
sliczne :) gdybym miala córeczke wziełabym:)

ale ja juz sobie postanowiłam że kupie tylko taką chustę która bedzie w jakiś inny wzór.. samochody kosmos śrubki albo coś w takim stylu ;)

t_a_s
06-10-2011, 16:23
I oto są :)

http://images39.fotosik.pl/1103/3473d91c644991c4med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images40.fotosik.pl/1128/22e1de430ab0dbaamed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images41.fotosik.pl/1104/7cbf8eccd74e1de5med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images39.fotosik.pl/1103/162316f8f4281bd4med.jpg (http://www.fotosik.pl)


http://images49.fotosik.pl/1110/2f1f6a28742078e7med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Aksamitka
06-10-2011, 16:44
Jak odczucia jedwabne? :D Fajne są?
Beżowa strona bardziej mi się podoba.

Denay
06-10-2011, 17:06
ładne
i na fotkach o wiele mniej zestawienie kolorystyczne pancy przypominają.

Jakoś bardziej kojarzą mi się z wisienkami ;)


hmm... syna jednego nosiłam w motylkach, nosiłam w kwiatkach pancy... to może następnego w śrubkach też nie muszę :D

t_a_s
06-10-2011, 18:40
Jak odczucia jedwabne? :D Fajne są?
Beżowa strona bardziej mi się podoba.


Hmm, miękka od początku, taka jak jaskółki jedwabne, innego porównania nie mam, bo nie miałam więcej żadnego jedwabiu.
Beżowa strona to jest prawa, a różowa lewa.

Całkiem przyjemna chusta.

Aksamitka
06-10-2011, 18:44
Hmm, miękka od początku, taka jak jaskółki jedwabne, innego porównania nie mam, bo nie miałam więcej żadnego jedwabiu.
Beżowa strona to jest prawa, a różowa lewa.

Całkiem przyjemna chusta.Jak Jaskółki to jest dobrze-taka sama grubość? :-)

t_a_s
06-10-2011, 18:53
Taka sama,
przed praniem ma 4.5m i waży 750g.

Aksamitka
06-10-2011, 18:59
Taka sama,
przed praniem ma 4.5m i waży 750g.To musi być porządna szmatka :)

Celebrianna
06-10-2011, 19:54
Do mnie też dotarły :applause: i że tak powiem.... łaaaaaał! :o No piękne są! Mi się oczywiście bardziej podoba lewa, róziowa, jedwabna strona. I faktycznie przypominają wisienki, a w zasadzie wisienki powinny były mieć takie zestawienie kolorystyczne, a nie zieleń. No, ale przede wszystkim motylki są grubsze.
Znalzałam dwa zaciągnięcia, mimo, że chusta była z prima sortu :-/ Przeżyję :mrgreen: Chusta jest śliczna! Ciekawe, jak będzie nosiła, bo po wełenkach wydaje się cieńsza, no ale to chyba normalne.

Aksamitka
06-10-2011, 20:09
Do mnie też dotarły :applause: i że tak powiem.... łaaaaaał! :o No piękne są! Mi się oczywiście bardziej podoba lewa, róziowa, jedwabna strona. I faktycznie przypominają wisienki, a w zasadzie wisienki powinny były mieć takie zestawienie kolorystyczne, a nie zieleń. No, ale przede wszystkim motylki są grubsze.
Znalzałam dwa zaciągnięcia, mimo, że chusta była z prima sortu :-/ Przeżyję :mrgreen: Chusta jest śliczna! Ciekawe, jak będzie nosiła, bo po wełenkach wydaje się cieńsza, no ale to chyba normalne.Dasz fotki? 8))

Celebrianna
06-10-2011, 20:19
a proszę uprzejmie :mrgreen:
https://lh3.googleusercontent.com/-x6seDqjMeAk/To3wpCLBLpI/AAAAAAAABTc/fQUEpqlpmsQ/s640/motylki2.jpg (https://picasaweb.google.com/lh/photo/T6XpIK3fasckbmkgUTCZgA?feat=embedwebsite)

https://lh4.googleusercontent.com/-007z6BG5YNI/To3woIReZWI/AAAAAAAABTY/ZzPE_IslDeQ/s640/motylki.jpg (https://picasaweb.google.com/lh/photo/17vhofN-VZnmePPE3hWMDA?feat=embedwebsite)

Karusek
06-10-2011, 21:11
ładne całkiem ;) a jedwabna strona to ta jasna?

mamaslon
06-10-2011, 21:17
nie :)
róziowa jest jedwabna, bezowa to bawelna, ale milusia cała...znaczy jedna i 2ga strona milusia:lol:

Olapio
06-10-2011, 21:19
kurcze
podobaja mi sie
ktos chcialby sprzedac?

Aksamitka
06-10-2011, 21:36
Niestety ładna :D :twisted:
I dzięki za zdjęcia :)

green_naranja
07-10-2011, 00:32
och! kiedy do mnie dotrze moja?? piekna (mimo ze roziowa:ninja:)

anse
07-10-2011, 02:51
No i dlaczego firmowe zdjecie nie moglo tak wygladac??? Bylam akurat na kompie kiedy ja wypuscili, pierwszy raz bym co limitowanego od Natibaby lapnela! Sliczna jest!

metis1
07-10-2011, 09:33
Będzie jakaś inna wersja kolorystyczna? :ninja:
Natalio, plissssss!


ps. Ja też mogłam kupić - miałam pełen wybór przed sobą, bo mam możliwość przyczajenia się... ;) Tym bardziej, że tym razem były zapowiedziane - :applause:No, ale ten kolor...:hide:

Celebrianna
07-10-2011, 09:39
ładne całkiem ;) a jedwabna strona to ta jasna?


nie :)
róziowa jest jedwabna, bezowa to bawelna, ale milusia cała...znaczy jedna i 2ga strona milusia:lol:

Potwierdzam - różowa nić to jedwab, a beżowy to bawełna - typowa dla Nati błyszcząca bawełna. W wielu ich chustach jest ten efekt połysku na bawełnie.
Podoba mi się na różowej stronie efekt jakby pixeli :-)

narrinka
08-10-2011, 12:21
sliczne :) i trudno ze różowe ! ot !
jak ktoś będzie sprzedawał proooooszę o mnie pamietac :)

horpyna
08-10-2011, 12:43
no miodzio :beat:

Pat
10-10-2011, 10:54
motyle o wiele bardziej majtkowe! :)

Zgadzam się z Agut. Strasznie mdły kolor. Mi się nie podoba, ale o gustach się nie dyskutuje ;).

P.s. Mam w domu takie "biskupie" motylki jedwabne - naprawdę o wiele ładniejsze :).

Kreska
10-10-2011, 11:13
powiedzcie jakie są te motylki?
mięciutkie od początku czy sztywne, trzeba nad nimi pracować mocno?
cienkie/grube, śliskie bardzo?

te różowe to mi się nie podobają ale może będą inne? granatowe albo coś ;)

t_a_s
10-10-2011, 11:15
powiedzcie jakie są te motylki?
mięciutkie od początku czy sztywne, trzeba nad nimi pracować mocno?
cienkie/grube, śliskie bardzo?

te różowe to mi się nie podobają ale może będą inne? granatowe albo coś ;)

Mięciutkie, to chyba najbardziej miękka chusta, jaką mam :)
Śliska nie jest, fajnie się dociąga, taka w sumie delikatna, pomimo, że to kawał porządnej chusty.

Kreska
10-10-2011, 11:20
Mięciutkie, to chyba najbardziej miękka chusta, jaką mam :)
Śliska nie jest, fajnie się dociąga, taka w sumie delikatna, pomimo, że to kawał porządnej chusty.

to nie brzmi dobrze dla mojego portfela ;)
czekam na jakiś lepszy kolor :)
(byle był zapowiedziany ;) najlepiej dzień wcześniej ;) )

narrinka
10-10-2011, 14:20
a tu tez jakies fotki w akcji moze :) dziewczyny
czekamy :)

Fusia
10-10-2011, 20:42
a moje juz mają status-zrealizowane-więc jutro najdalej w stode powinny przyjsc

Fusia
11-10-2011, 18:13
juz są
otwarłam i zrobiłam takie oczy:omg::omg::omg:
na fotkach to ecru było bardzo jasne a w realu jest ciemniejsze taki beżyk:omg::omg:
inaczej ja sobie wyobrażałam ale kiedy miną szok to:love::love::love:
pięknista mięsista taka fajnie mota-praktycznie samoświecąca :heart::heart:-zamotałam niepraną:hide: ale moje dzeci z tych nieciamkajacych chuste
strona różowa ładniejsza-lewa ale w lnianych motylach też tak jest
a i mam 4,2 z okazji cenowych-jest długa jak na 4,2-nie mierzyłam ale długa prawie jak 4,6
albo ja od wczoraj tak schudłam:twisted:
a własnie z okazji cenowych -miały być2 zaciągnięcia przy ogonie-a są dwa nieznaczne babolki jakby zdrubienie nici-jak w lnie na jedwabnej nitce i malenki supełek-miałam chuste nie z okazji cenowych z większym babolem
także tym razem jestem:thumbs up::thumbs up:

Aksamitka
11-10-2011, 18:19
Fusia-daj zdjęcia :D
Ja właśnie zrezygnowałam z zakupu.Myślałam i wymyśliłam,ze Agut ma rację-różowy raczej nie dla mnie :mrgreen:
Ale chusta z tych pięknych,prawda? ;)

Fusia
11-10-2011, 18:26
jest mniej słodka /cukierkowa niż sie wydaje z fotek
nasze fotki jutro-teraz mam beznadziejny strój i uczesanie et cetera i swiatło już słabe a dzeć młodszy śpi mi na plecach więc nie będe jej budzić by się przebrać

t_a_s
11-10-2011, 18:41
No proszę, a moje niby nie druga kategoria, a tych babolków też trochę miały.

Fusia
11-10-2011, 23:45
a widzisz moze się pomylili i na odwrót wysłali:twisted:

matysia
13-10-2011, 13:08
Moje też dziś dofrunęły, Fusia dzięki za radę. Są piekne na razie poleżą w szafie o nie mam na noc czasu. Ale mam pyt czy wasze też maja taki szerszy różowy brzeg po beżowej stronie i odwrotnie?

Karusek
13-10-2011, 13:28
Moje też dziś dofrunęły, Fusia dzięki za radę. Są piekne na razie poleżą w szafie o nie mam na noc czasu. Ale mam pyt czy wasze też maja taki szerszy różowy brzeg po beżowej stronie i odwrotnie?

nati w ten sposób zaznacza różne krawędzie (jedna jest jasna, druga ciemna), co jest pomocne dla poczatkujących przy wiązaniu. Nie wiem, jak w motylkach, bo nie mam, ale w wielu innych chustach nati tak jest :)

Pat
13-10-2011, 22:06
nati w ten sposób zaznacza różne krawędzie (jedna jest jasna, druga ciemna), co jest pomocne dla poczatkujących przy wiązaniu. Nie wiem, jak w motylkach, bo nie mam, ale w wielu innych chustach nati tak jest :)

Potwierdzam. Moje biskupie motyle też tak mają.

Kreska
15-10-2011, 22:03
napiszcie proszę jeszcze ile nati sobie liczyło za te motylki? nie-okazyjnie i okazyjnie? (4,2-4,6)

amst
18-10-2011, 12:10
Jakby ktoś szukał róziowych:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10150416634116023&set=a.446005856022.242027.353035636022&type=1&ref=nf

w "Love To Be Natural" są do wzięcia, informacja taka:
I also have another gorgeous wrap on the way - Natibaby Pink Butterflies with Silk! I have sizes 4 (3.6m) and 7 (5.2m) available. Just email me if you'd like to reserve one :-) mail@lovetobenatural.co.uk

anse
18-10-2011, 14:04
No i bije sie z myslami co robic, bo ona bardzo jasniutka! Boje sie, ze przy moich dzieciach dlugo by taka nie zostala. Ale podoba mi sie ogromnie!

demona
23-11-2011, 11:31
czy one się Wam rozchodzą po palcami??

t_a_s
23-11-2011, 11:35
czy one się Wam rozchodzą po palcami??

Przed praniem tak, po praniu już nie, ale przy prasowaniu jeszcze były jakieś drobne przesunięcia.

demona
24-11-2011, 20:21
no wyprałam i git:) podoba mi się, szkoda, że róz tylko
https://lh6.googleusercontent.com/-shu_Q67fZjY/Ts6KiIZD7KI/AAAAAAAACCk/6Hu-tNcXnVc/s912/DSCF0989.jpg

demona
25-11-2011, 12:00
Szukam fot innych kolorów.
Bo straaaasznei fajna ta chusta :)

t_a_s
25-11-2011, 12:01
:)

Poczekaj do wiosny, może się pojawią w innych odsłonach.

demona
25-11-2011, 12:06
Jako że każdy wypust ma inne właściwości, nie ma gwarancji, że inne będą takie fajne;)

kasiak
25-11-2011, 13:29
Ja miałam fioletowe - bardzo fajne ale już dalej poszły.
https://lh3.googleusercontent.com/-NCYZnh3Yg_E/ToBfAfMdVzI/AAAAAAAABY8/W3B-tvMN8Js/s640/sp%252520051.jpg

Kreska
25-11-2011, 14:03
ładne te fioletowe :)
a jakie one są dotykowo? takie jak te nowe, mięciutkie?
pewnie tego nikt nie wie, co? ;)

Pat
25-11-2011, 23:31
Mięciutkie i przytulaśne :)

t_a_s
09-02-2012, 21:07
Nigdy więcej żadnej Natki, miałam motylki z jedwabiem, jakiś czas temu odkupiła je ode mnie pewna mama i dzisiaj mi przysłała zdjęcia, co się z nimi stało, jako, że ja je sprzedałam, to mi się oberwało. Tylko u mnie jeszcze wyglądały normalnie, ale tak nie powinno się dziać z chustą :(

Napisałam do Nati, ale nie wiem, czy przyniesie jakiś skutek, na pewno była prana zgodnie z instrukcją, przypuszczam, że ktoś wiązał plecaczek prosty, ale chusty nie kupuje się do oglądania, tylko do użytkowania i nikt się cackał nie będzie.

Nie wiem, co mam dalej zrobić, źle się czuję z tym, że ta chusta tak wygląda, ale też nie jest to moja wina.

http://i1162.photobucket.com/albums/q522/Jayleigh_Stretton/DSCF0113.jpg
http://i1162.photobucket.com/albums/q522/Jayleigh_Stretton/DSCF0111.jpg
http://i1162.photobucket.com/albums/q522/Jayleigh_Stretton/DSCF0110.jpg
http://i1162.photobucket.com/albums/q522/Jayleigh_Stretton/DSCF0107.jpg
http://i1162.photobucket.com/albums/q522/Jayleigh_Stretton/DSCF0099.jpg
http://i1162.photobucket.com/albums/q522/Jayleigh_Stretton/DSCF0098.jpg
http://i1162.photobucket.com/albums/q522/Jayleigh_Stretton/DSCF0093.jpg
http://i1162.photobucket.com/albums/q522/Jayleigh_Stretton/DSCF0092.jpg

Karusek
09-02-2012, 21:26
nie wygląda to ładnie :(
demona też pisała, że te różowe się trochę rozchodzą...

t_a_s
09-02-2012, 21:34
nie wygląda to ładnie :(
demona też pisała, że te różowe się trochę rozchodzą...

Trochę to mało powiedziane, ja jestem w kropce, bo zupełnie nie wiem, co z tym fantem zrobić :dunno:

Karusek
09-02-2012, 21:42
ale rozeszły się nowej właścicielce, tak? od Ciebie wychodziły bez wad?
a masz jeszcze paragon? (cholewka, ja ostatnio je wyrzucam po kilku tygidniach albo i po sprawdzeniu, że chusta nie ma błedów :hide: )

t_a_s
09-02-2012, 21:47
ale rozeszły się nowej właścicielce, tak? od Ciebie wychodziły bez wad?
a masz jeszcze paragon? (cholewka, ja ostatnio je wyrzucam po kilku tygidniach albo i po sprawdzeniu, że chusta nie ma błedów :hide: )

Ode mnie poszły bez wad, ja zawsze oglądam, prasuję, także nie ma możliwości, żebym takie coś przeoczyła.

demona
09-02-2012, 21:47
Nati nie daje paragonów:)
Moje się ie rozeszły tak :omg: poprzesuwały się przed pierwszym praniem delikatnie, bez dziur. Po praniu się zeszły

aliona
09-02-2012, 21:51
oj ta długa krech źle wygląda :/
tak, stawiam na plecak prosty. ja tak załatwiłąm wełnianą grecję.
pozostanie kupować pasiaki storcza :-)

demona
09-02-2012, 21:53
pozostanie kupować pasiaki storcza :-)

albo stare didki:)

Karusek
09-02-2012, 21:54
Nati nie daje paragonów:)
Moje się ie rozeszły tak :omg: poprzesuwały się przed pierwszym praniem delikatnie, bez dziur. Po praniu się zeszły

od kilku miesięcy miałam do każdej chusty paragon ;) a było ich chyba kilkanaście ;)


pozostanie kupować pasiaki storcza :-)

albo nie motać plecaka prostego ;)

demona
09-02-2012, 21:55
od kilku miesięcy miałam do każdej chusty paragon ;) a było ich chyba kilkanaście ;)

patrz, mnie chyba nie lubia, bo nie miałam NIGDY:)

t_a_s
09-02-2012, 21:55
oj ta długa krech źle wygląda :/
tak, stawiam na plecak prosty. ja tak załatwiłąm wełnianą grecję.
pozostanie kupować pasiaki storcza :-)

Ja się cieszę, że kończę noszenie, bo teraz to już same firanki.

Ale jest jeszcze Oscha, póki co, chusty nie do zdarcia.


Paragon mam, poczekam, co mi odpowie Nati (o ile coś odpowie :))

aliona
09-02-2012, 21:56
ja też miałam paragony

metis1
09-02-2012, 22:07
Nati nie daje paragonów:)

Daje, daje... Ja nie dostawałam tylko wtedy, gdy natychmiast wpłacałam (jesienią limity wychodziły chyba jakoś przed południem, o ile dobrze pamiętam:hmm:, potem się ustaliły popołudniowe godziny dla Amerykanek...), przelew był od razu i chciałam, żeby przesyłka wyszła tego samego dnia - pieniądze jeszcze nie były zaksięgowane u nich, ale ja dołączałam potwierdzenie...
W każdym pozostałym przypadku paragon był w foliowej torebce z chustą.

mamaslon
09-02-2012, 22:14
nie, no trzeba reklamować:ninja:
nie fajnie to wygląda

ps paragon też dostałam

mamaani
09-02-2012, 22:18
a ja własnie chciałam się na nie dziś wymienić, ale już nie było...a nie da się tego naprawić??

Olapio
09-02-2012, 22:28
ja mam te motylki od demony
mi sie nic wiecej nie rozeszlo
teraz zostaly pofarbowane, zobaczymy jak wroca

a dzis jeszcze przeslalam te motylki nowe, nieuzywane do nowej wlascicielki
mam nadzieje ze zazalen nie bedzie ;)

demona
09-02-2012, 22:43
no to czuje sie paragonowo wyrózniona :mrgreen:

mamaLiKa
10-02-2012, 09:36
Nie wygląda to ładnie, ale gdyby nie przyjęto reklamacji, można podjąć próbę naprawy.
Można spróbować poprzesuwać nitki za pomocą igły. Miałam podobne rozejście w starej Katji wełnianej, ale było tylko jedno i niewielkie, tutaj całość wygląda trochę gorzej :-|

t_a_s
10-02-2012, 10:14
Taa, możliwość reklamacji minęła i to by było na tyle, naprawdę tak jest?

Jak wysyłałam, to jestem 100% pewna, że tak nie było, nie wiem - dalej jestem odpowiedzialna za tą chustę, mam jej zwrócić pieniądze?

Karusek
10-02-2012, 10:22
Taa, możliwość reklamacji minęła i to by było na tyle, naprawdę tak jest?

Jak wysyłałam, to jestem 100% pewna, że tak nie było, nie wiem - dalej jestem odpowiedzialna za tą chustę, mam jej zwrócić pieniądze?

hm, moim zdaniem, nie jesteś już odpowiedzialna za chustę. Od Ciebie wychodziła bez wad. Gdyby dziewczyna kupiła ją bezpośrednio u nati, też by teraz nie mogła nic zrobić, skoro możliwość reklamacji minęła. Miała pecha :( Gdybym kupiła jakąkolwiek chustę i ją sama uszkodziła (choćby nie wiem, kobalt-rouge i chusta by mi się rozeszła, no to moja wina, a nie osoby, u której była chusta poprzednio... )
(to tak rozumowo, a że głupio może Ci być z tym, to inna sprawa... Ale moim zdaniem, to już naprawdę nie Twój problem aktualnie, mówiąc krótko)

madzi
10-02-2012, 10:24
wiesz skoro wiesz na 100%, że chusta wychodząc od Ciebie była ok... przecież nie odpowiadasz za chustę do końca jej żywotu. Ale z drugiej strony, fajnie by było się "dogadać" z nową właścicielką chusty, żeby nie było niesnasek :/
A co na to Nati??

t_a_s
10-02-2012, 10:26
wiesz skoro wiesz na 100%, że chusta wychodząc od Ciebie była ok... przecież nie odpowiadasz za chustę do końca jej żywotu. Ale z drugiej strony, fajnie by było się "dogadać" z nową właścicielką chusty, żeby nie było niesnasek :/
A co na to Nati??

Nati na to, że minęła reklamacja, no nic, jakoś postaram się to załatwić tak, żeby nikt nie miał żalu.

madzi
10-02-2012, 10:33
ach... czyli rozumiem, że po okresie 2 lat (czy ile daje gwarancji??) przy normalnym użytkowaniu chusta może się w taki sposób rozejść?? hmmm ciekawe - :hmm:
Zaczynam się intensywnie zastanawiać, czy chce te jedwabne jaskółki...

marza
10-02-2012, 10:35
A dlaczego minął okres reklamacji?

Chusta od Ciebie wyszła ok, właścicielka otrzymała chustę, obejrzała, zaakceptowała zakup. Nie możesz za chustę odpowiadać przez cały okres jej użytkowania.

Karusek
10-02-2012, 10:38
ach... czyli rozumiem, że po okresie 2 lat (czy ile daje gwarancji??) przy normalnym użytkowaniu chusta może się w taki sposób rozejść?? hmmm ciekawe - :hmm:
Zaczynam się intensywnie zastanawiać, czy chce te jedwabne jaskółki...

no tu chyba nie było 2 lat ...

t_a_s
10-02-2012, 10:38
ach... czyli rozumiem, że po okresie 2 lat (czy ile daje gwarancji??) przy normalnym użytkowaniu chusta może się w taki sposób rozejść?? hmmm ciekawe - :hmm:
Zaczynam się intensywnie zastanawiać, czy chce te jedwabne jaskółki...

Też bym się poważnie zastanowiła na Twoim miejscu.


A dlaczego minął okres reklamacji?

Chusta od Ciebie wyszła ok, właścicielka otrzymała chustę, obejrzała, zaakceptowała zakup. Nie możesz za chustę odpowiadać przez cały okres jej użytkowania.

Chustę sprzedałam 3 miesiące temu, a kupiłam w październiku.

Nie wiem ile czasu można chustę reklamować, nigdy nie miałam takiego problemu.

lominia
10-02-2012, 10:42
Chustę sprzedałam 3 miesiące temu, a kupiłam w październiku.
Nie wiem ile czasu można chustę reklamować, nigdy nie miałam takiego problemu.
To dlaczego gwaracja nie działa?dlatego, że sprzedałaś chustę dalej?
Ja bym jeszcze poprosiła dziewczynę, żeby wyprała chustę...może się zejdzie:hmm:

Zuz
10-02-2012, 10:44
Właśnie - kiedy ja kupiłas? Mnie napisano że reklamowac mozna w ciagu 10dni :omg: od zakupu przy okazji zakupu pewnej chusty, wtedy to olałam bo chuste z wada puscilam dalej i osoba kupujaca wiedziala i nie miala z tym problemu, ale... to przeciez chore jest :hmm:
Rozumiem że zwrot w ciagu 10 dni ale reklamacja? Masz prawo kupic komus chuste w prezencie i jej nie otwierac przez miesiac, jak sie potem okaze wadliwa to co przepraszam mamy zrobic???
Mnie sie wydaje ze albo to jest wbrew prawom konsumenta albo osoba udzielajaca informacji jest nie w temacie i myli te dwie kwesie zwrot/reklamacja.
Anita - napisz do Natalii!!!

A osobiscie tez uwazam ze nie Twoj to juz problem skoro chusta byla ok wychodzac od Ciebie. Jednoczesnie rozumiem ze sie z tym zle czujesz :kiss:

t_a_s
10-02-2012, 10:45
To dlaczego gwaracja nie działa?dlatego, że sprzedałaś chustę dalej?
Ja bym jeszcze poprosiła dziewczynę, żeby wyprała chustę...może się zejdzie:hmm:

Bo nie ma gwarancji, dostałam odpowiedź z Nati, że reklamacja jest do 10 dni roboczych, mniejsza o to, nie mam siły się szarpać z tym, mam inne sprawy na głowie.

Myślę, że jak się poprzesuwa nitki na miejsce i upierze się w ciut cieplejszej wodzie, to te rozejścia znikną i będzie ok.

marza
10-02-2012, 10:45
Po 3m-cach?:omg: Przyznam szczerze ze po takim czasie, bym się w to nie angażowała.

Jeżeli chodzi o reklamacje, to pewnie chodzi o zmianę właściciela.

Olapio
10-02-2012, 10:46
no to chyba NATI sie cos pomylilo bo to nie jest zwrot nowej chusty ktora sie nie spodobala tylko REKLAMACJA

a jesli chodzi o Twoja sytuacje to naprawde sobie odpusc po 3 miesiacach
dziewczyna chyba szuka naiwnej

Karusek
10-02-2012, 10:48
tzn. że nati nie daje w ogóle gwarancji na chusty? A to nie wiedziałam... :omg::omg::omg:
Didek daj dwa czy nawet trzy lata gwarancji...

marza
10-02-2012, 10:49
10dni? na zwrot, ale nie na reklamacje !
Są 2 lata rękojmi, czyli w przypadku towaru niezgodnego z opisem.

lominia
10-02-2012, 10:50
Bo nie ma gwarancji, dostałam odpowiedź z Nati, że reklamacja jest do 10 dni roboczych, mniejsza o to, nie mam siły się szarpać z tym, mam inne sprawy na głowie.
Właśnie przeszukałam stronę Nati, pudełko, papiery i faktycznie-nigdzie o gwarancji:shock::shock::shock:.
A ja sobie w głowie ubzdurałam, że 2 lata to minimum:duh:.

t_a_s
10-02-2012, 10:51
Właśnie przeszukałam stronę Nati, pudełko, papiery i faktycznie-nigdzie o gwarancji:shock::shock::shock:.
A ja sobie w głowie ubzdurałam, że 2 lata to minimum:duh:.

Ano, też poczytałam, dobrze wiedzieć na przyszłość o takich rzeczach.

Karusek
10-02-2012, 10:53
a czym się różni rękojmia od gwarancji - w regulaminie piszą tylko o rękojmi i nie ma przy tym haśle żadnego okresu trwania rękojmi...

marza
10-02-2012, 10:58
Gdy towar jest wadliwy, możemy odwołać się do gwarancji producenta (o ile jest i nie minął okres gwarancyjny), bądź powołać się na niezgodność towaru z umową(to świadczenie niezależne od gwarancji udzielonej przez producenta towaru)

Jednak w tym przypadku sytuacja jest nietypowa, bo chusta zmieniła właściciela.

Zuz
10-02-2012, 11:13
Reklamacje
Wszystkie towary dostępne w Sklepie objęte są rękojmią.
Jeżeli po otrzymaniu towaru Klient znajdzie w nim wady techniczne powinien odesłać go wraz z formularzem reklamacyjnym (formularz jest do pobrania na dole strony) na adres firmy NATIBABY.
Sklep nie przyjmuje przesyłek odsyłanych za pobraniem.
Koszty związane z odesłaniem towaru reklamowanego Sklep zwraca natychmiast po otrzymaniu przesyłki i rozpatrzeniu reklamacji. Wszelkie reklamacje rozpatrywane są w ciągu 7 dni roboczych od ich wpłynięcia.
Towar uszkodzony zostanie wymieniony na inny, pełnowartościowy, a jeśli będzie to już niemożliwe (na przykład z powodu wyczerpania zapasów), Sklep zwróci nabywcy równowartość zapłaconej ceny produktu lub zaoferuje mu inne, dostępne w sklepie towary do wyboru.

Zwrot towaru
Zgodnie z art.10 Ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, istnieje w terminie 10 dni możliwość dokonania zwrotu zakupionego towaru (nie dotyczy aukcji - art. 16 ustęp 1 pkt 10 w/w ustawy). Zwrot zostanie przyjęty tylko wtedy, gdy produkt nie był używany, ani nie został w żaden sposób uszkodzony. Dotyczy to również oryginalnego opakowania.
Towary muszą być zwracane w oryginalnym, nienaruszonym opakowaniu.
Zwracany towar należy odesłać razem z otrzymanym oświadczeniem zwrotu. Oświadczenie zwrotu znajduje się w pliku do pobrania na dole strony.
Sklep gwarantuje zwrot kwoty równej zapłaconej cenie towaru, jeśli zachowane zostaną powyższe warunki. Pieniądze zostaną zwrócone w ciągu 5 dni roboczych przelewem bankowym na konto wskazane przez klienta.
Koszt dostawy i odesłania towaru nie podlega zwrotowi.



Ja nie widze tu ze reklamacje trwaja 10 dni....
Chyba osoby tam pracujace sa kiepsko zorientowane w polityce dzialania firmy :ninja:


gdyby nati nie uznawala reklamacji po dluzszym czasie oznaczaloby to dla mnie ze robi chusty kiepskiej jakosci - 10dniowej dokladnie :twisted:


to pewnie pomylka




i co ma to do rzeczy zmiana wlasciciela????????
gwarancja jest na produkt nie na wlasciciedla wystawiona czy sie myle???

jak komus na prezent cos kupuje to nie udziela sie gwarancji?


jak kupuje cos co ma gwarancje 2 lata to jakie ma znaczenie czy ja to przez ten czasu zytkuje czy 10 innych osob??????? liczy sie czas chyba tak?



T_a_s - odesłałabym paragon tej dziewczynie i niech sama sobie załatwia, jak jest obrotna to da radę :) a Ty po 3 miechach daj sobie luuuuuuuz kobieto!!! :)

demona
10-02-2012, 11:14
paragon przecież nie jest imienny :omg:

matysia
10-02-2012, 11:20
Moja sie trzyma a dość sporo w niej nosiłam, a reklamować można na przeciągu dwóch lat na podstawie rękojmi. Nawet jak nie masz paragonu to masz bankowy dowód przelewu.

macierzanka
10-02-2012, 11:22
Dopiero teraz trafiłam na temat.
Miałam to samo w motylkach jedwabnych z 2010.
Powiedziałam sobie: żadnego jedwabiu Nati.
Ta jedwabna nitka nie trzyma się bawełnianej. Błąd w sztuce.
Obserwując szaleństwo jedwabiowe na forum myślałam,
że jedwabie 2011 są już OK!

demona
10-02-2012, 11:25
Nawet jak nie masz paragonu to masz bankowy dowód przelewu.

Nawet jak nie ma dowodu przelewu, to chyba Didek tej chusty nie produkował :ninja:

Edit: Macierzanko, ale to sa własnie zeszłoroczne.

macierzanka
10-02-2012, 11:33
Nawet jak nie ma dowodu przelewu, to chyba Didek tej chusty nie produkował :ninja:

Edit: Macierzanko, ale to sa własnie zeszłoroczne.
Ja pisałam o 2010, przepraszam, tkwię jeszcze w 2011 roku:)

marza
10-02-2012, 11:44
Macie racje, tyko trzeba posiadać paragon aby móc coś reklamować o to chodziło:) Ja nigdy przy sprzedazy używanej chusty nie dołączam paragonu, bo zazwyczaj go wyrzucam jak chuste dokładnie obejrzę.

Tas, po 3m-cach olałabym sprawę.
Dziewczyny dobrze prawią, aby wysłać paragon i tyle :)

t_a_s
13-02-2012, 08:44
Rozmawiałam z Natalią, bo pracownicy w końcu przekazali jej sprawę. Szkoda, że najpierw odpowiedzieli, a dopiero później był dalszy ciąg, ale jestem w stanie zrozumieć, bo jeszcze się wdrażają.

To nie wina samego tkania, czy chusty, bo jeśli by tak było, wówczas cała partia by tak miała - tak jak np maki z lnem. Winą jest niewłaściwa pielęgnacja tzn. wypranie w płynie lub proszku ze zmiękczaczami tudzież innymi dziwnymi dodatkami.

Nie powinno się prać chusty w płynie, bo wtedy włókna, które z natury są i tak śliskie, robią się bardziej śliskie i chusta zaczyna się rozchodzić i coś na pewno w tym jest. Także na pewno jedwabne chusty i inne też, przynajmniej Nati, trzeba prać w delikatnym proszku dla dzieci i w temperaturze podanej na metce, żeby się prawidłowo wykurczyła.

Przekazałam sprawę, obecna właścicielka ma się sama kontaktować z Natibaby i wyjaśniać, co z tym dalej zrobić.

A ja zacznę prosić, żeby kupujące oglądały moje chusty od razu i pisały, czy wszystko jest ok, żeby później nie było niepotrzebnych nerwów i oskarżeń.

Olapio
13-02-2012, 08:56
Tas ja ostalam ta chuste spowrotem po farbowaniu i az paznokcie w nia wbijalam i ciagnela i ani drgnelo

nitki sie tylko troche poprzesuwaly ale to na samym poczatku przed pierwszym praniem bo emona zawiazala niewyprana
pozniej juz nic

t_a_s
13-02-2012, 08:59
Tas ja ostalam ta chuste spowrotem po farbowaniu i az paznokcie w nia wbijalam i ciagnela i ani drgnelo

nitki sie tylko troche poprzesuwaly ale to na samym poczatku przed pierwszym praniem bo emona zawiazala niewyprana
pozniej juz nic


Po farbowaniu to ona jeszcze bardziej zbita się na pewno zrobiła i teraz to nie ma szans, żeby się rozeszła, wiem, bo farbowałam jedwab :)
Mam nadzieję, że tamtą się da uratować i będzie ok, tym bardziej, że to bardzo fajna chusta jednak jest i szkoda jej troszkę.

Olapio
13-02-2012, 09:37
ale przed farbowaniem tez ja wiazalam, przeciagalam palcami i nic
takze podejrzewam plyn do prania albo inne dziadostwo :ninja:

demona
13-02-2012, 09:41
Nie powinno się prać chusty w płynie, bo wtedy włókna, które z natury są i tak śliskie, robią się bardziej śliskie i chusta zaczyna się rozchodzić i coś na pewno w tym jest. Także na pewno jedwabne chusty i inne też, przynajmniej Nati, trzeba prać w delikatnym proszku dla dzieci i w temperaturze podanej na metce, żeby się prawidłowo wykurczyła.



Pozwolisz, ze sie oburzę;) Co za bzdura. Jedwabie Didkowe tylko w płynie piore, nic im sie nie dzieje. Nie wyobrazam sobie prac jedwabiu w proszku, bo to "tępi" jedwab i pozbawia go uroku.
O!

t_a_s
13-02-2012, 09:43
Pozwolisz, ze sie oburzę;) Co za bzdura. Jedwabie Didkowe tylko w płynie piore, nic im sie nie dzieje. Nie wyobrazam sobie prac jedwabiu w proszku, bo to "tępi" jedwab i pozbawia go uroku.
O!


Ja tylko powtarzam, co mi powiedziała Natalia :) Każdy robi, jak chce, bo to jego chusta :)
Ale każdy producent ma też swoje zalecenia i przy ewentualnej reklamacji może to być istotne.

demona
13-02-2012, 09:46
Anita, przecie się oburzam na Nati, nie na Ciebie;)
A przykaz prania jedwabiu w proszku to dla mnie troche jak kupowanie orzechów w czekoladzie z adnotacją, zeby te czekoladę zmyc przed zjedzeniem :twisted:

Olapio
13-02-2012, 09:49
tu sie zgodze z demona
ja piore jedwabie didka w plynie
do lnow didka i konopii dodaje plyn do zmiekczania i nic sie nie dzieje ;)

t_a_s
13-02-2012, 09:49
Anita, przecie się oburzam na Nati, nie na Ciebie;)
A przykaz prania jedwabiu w proszku to dla mnie troche jak kupowanie orzechów w czekoladzie z adnotacją, zeby te czekoladę zmyc przed zjedzeniem :twisted:

:) Dobre, bynajmniej ja wiem, że to był ostatni jedwab jaki miałam, wolę chusty mniej wymagające.

Celebrianna
13-02-2012, 09:51
Anita, przecie się oburzam na Nati, nie na Ciebie;)
A przykaz prania jedwabiu w proszku to dla mnie troche jak kupowanie orzechów w czekoladzie z adnotacją, zeby te czekoladę zmyc przed zjedzeniem :twisted:
dobre :D

P.S. Ja piorę tylko w płynie - nie uznaję proszków do prania...