PDA

Zobacz pełną wersję : Wiecie co sobie w cv wpisałam:)?



monjan
09-01-2008, 13:16
babywearing:)
w hobby oczywiście
musiałam uaktualnić cv bo odezwała się do mnie nieoczekiwanie headhunter i jutro idę na spotkanie w sprawie pracy-może szykuja się zmiany?hehe
mam nadzieję, że porozmawiamy o hobby:)

irla
09-01-2008, 13:18
też ostatnio w liście motywacyjnym napisałam o chuście ;)
trzymam kciuki za dobre zmiany!

monjan
09-01-2008, 13:28
to gdzie ty startowałaś??ze w LM o chustach??

irla
09-01-2008, 13:35
wbrew pozorom do bardzo poważnych instytucji :D

Ruda
09-01-2008, 20:15
w sumie to calkiem niezly pomysl :) ale poki co nie poprawiam swojego cv, niech jeszcze trooooooooooooooche poczeka:)

Kanga
10-01-2008, 09:45
no to ja niestety ostudzę Wasz entuzjazm..
jeżeli Firma nie jest związana z przemysłem dziecięcym ja bym sobie nie wpisała bW jako hobby.. dlaczego?? sama często odbywam interview i sama czasem przesłuchuję. wiem, ( NIESTETY) że posiadanie dzieci często dyskredytuje.
pewna kobieta jakiś czas temu ze swietnymi kwalifikacjami startowała do nas do firmy.. przeszła dwa etapy kwalifikacyjne. na trzecim odpadła - argument szefa był powalający - kolejna matka zwariowana na punkcie swojego dziecka nam niepotrzebna.
dodam, że my na rozmowach o dzieci nie pytamy - sama laska sobie to w CV wpisała.

ja w swoje CV nawet nie wpisuje że mam dzieci :oops: pracodawcy wogóle nie powinni takich kryteriów brac pod uwagę. do tego nie MAJĄ PRAWA pytac o to czy mam dzieci czy nie. :!:

monjan
10-01-2008, 10:19
wiesz co ja tez rekrutuje i wlasnie staram sie o prace do rekrutacji
ja wpisuje takie rzeczy, jezeli mam za to odpasc, to wole na poczatku
zalezy jaka jest polityka firmy

Bonkreta
10-01-2008, 10:26
A ja bym nie wpisała ze wględu na to, że na takiej rozmowie na wielkie tłumaczenia nie ma czasu - a nie wiadomo, jakie podejście ma ktoś, kto ewentualnie o to zapyta. Nie chciałabym wyjść na sekciarę, bo ktos po pierwszym zdaniu tak sie nastawi, a potem juz nie bedzie słuchał - a z licznych for widac, że to częsta reakcja.

irla
10-01-2008, 11:17
macie może rację, ale ja nie muszę zmienić pracy a chcę - jak się uda.
Doszłam do wniosku, że napiszę list tak jak czuję - pójdę na żywioł. Takie testowanie strategii, jak mi nie zalezy to mogę sobie na to pozwolić ;) jak się uda - super, jak nie - będzie trzeba zacząć kłamać, bo jak widzę to popłaca (a smutne to bardzo)

Kanga
10-01-2008, 11:46
ee no ja nie kłamię..
jak mnie ktos zapyta wprost czy mam dzieci to : najpierw mówię, że takie pytanie nie powinno pasc ( niezgodne z KP) a potem odpowiadam, że mam dwójkę o troskliwą babcię..
sama tez nie muszę zmienic pracy ( mam dobrą pracę 15 minut od domu) ale co jakiś czas chodzę na rozmowy o pracę aby:
- sprawdzic ile jestem warta na rynku pracy ( co jest potem dobrym argumentem przy rozmowach o podwyżkę)
- sprawdzić czy przypadkiem nie dałoby się jakoś lepszej pracy znaleźć (czytaj - krócej siedzieć w biurze a więcej z dziećmi)

Zuzia
10-01-2008, 22:23
Niestety mam takie doswiadczenie

monjan
11-01-2008, 10:57
przykre to jest
bo nie myslal o tym kto bedzie na ich emerytury zababial
juz po rozmowie, nie bylo pytania ani o dziecko ani o chusty
a oferta słaba