Zobacz pełną wersję : Kot w worku ;) (lilie)
rrkwiatki
29-09-2011, 13:15
wraca do producenta
truskawkowa
29-09-2011, 13:19
a na maila skoro nie na forum? bo kupować w ciemno to średnio
Wiesz w Nati nie powinni miec już pretensji o publikację zdjęć po takim ogłoszeniu:)
szast.prast
29-09-2011, 13:21
a czy sprzedać możesz, pytałaś:-)?
Paprotka
29-09-2011, 13:24
Noo, taki unikat, to trzeba się ustawić w kolejce :mrgreen:
I że niby do wiosny ma się żadne zdjęcie nie ukazać :?: To chyba niewykonalne ;)
ja chce to zobaczyć :) poproszę o zdjęcia na pw :)
jak na wiosnę to musi być jedwabny :lol:
rrkwiatki
29-09-2011, 13:30
jestem w głupiej sytuacji , bo dostałam i nie tylko ja i dziewczyny juz pisały o tej sytuacji
ale ta chusta nie jest w moim klimacie niestety... Dostałam ją zamiast flamingów,jakby mi odpowiadała to bym ja zostawiła i wszystko byłoby ok.
A tak moge ja tylko sprzedać a gdzie indziej jak nie tu
rrkwiatki
29-09-2011, 13:35
Wiesz w Nati nie powinni miec już pretensji o publikację zdjęć po takim ogłoszeniu:)
Już mówiono na tym forum o "tym limicie" więc czuje się usprawiedliwiona
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=62127&page=9
niezłe cyrki z tym limitem. To może chociaż skład;)
jestem w głupiej sytuacji , bo dostałam i nie tylko ja i dziewczyny juz pisały o tej sytuacji
ale ta chusta nie jest w moim klimacie niestety... Dostałam ją zamiast flamingów,jakby mi odpowiadała to bym ja zostawiła i wszystko byłoby ok.
A tak moge ja tylko sprzedać a gdzie indziej jak nie tu
no... jak to gdzie indziej jak nie tu? tak konkretnie to zawsze możesz oddać do Nati a oni zwrócą Ci pieniążki ;)
Celebrianna
29-09-2011, 13:51
no... jak to gdzie indziej jak nie tu? tak konkretnie to zawsze możesz oddać do Nati a oni zwrócą Ci pieniążki ;)
:mrgreen: ale trochę mniej... :ninja:
truskawkowa
29-09-2011, 13:55
Jakbyś ją nosiła to na ulicy też można zobaczyć.
Chyba że masz nakaz noszenia tyylko po domu :mrgreen:
rrkwiatki
29-09-2011, 13:59
paranoja,rzeczywiście ja zwrócę tak będzie najlepiej
:mrgreen: ale trochę mniej... :ninja:
:duh: że ja na to nie wpadłam :lol:
no ale kto kupi chustę nie-wiadomo-w-jakim-składzie, nie-wiadomo-w-jakim-kolorze, nie-wiadomo-w-jakim-wzorze? :roll:
Ja tam Ci się dziwię, Rrkwiatki, że Ci się jeszcze w ogóle chce mieć do czynienia z Nati...
Kreska, przecież tutaj co i rusz ustawiały się kolejki do kota w worku. Żyłka hazardzisty i trochę adrenalinki... ;)
rrkwiatki
29-09-2011, 14:21
ja skończyłam z nati...hihi
ale jaja :rolleye:
a co tu było na sprzedaż? jeśli można wiedzieć ;) bo mnie na forum nie było :mrgreen:
rrkwiatki
29-09-2011, 14:27
ale jaja :rolleye:
a co tu było na sprzedaż? jeśli można wiedzieć ;) bo mnie na forum nie było :mrgreen:
Aliona to nie sa zwierzątka
ale jaja :rolleye:
a co tu było na sprzedaż? jeśli można wiedzieć ;) bo mnie na forum nie było :mrgreen:
chusta Nati, która sie ukaże na wiosnę, a której zdjęc nie można publikowac;)
Aliona to nie sa zwierzątka
no to uff :lol:
chusta Nati, która sie ukaże na wiosnę, a której zdjęc nie można publikowac;)
śmiech na sali :shock:
skoro się ją kupiło, to można z nią zrobić co się chce, nawet w głównym wydaniu wiadomości pokazać.
ręce dosłownie opadają
Jasnie Pani :)
29-09-2011, 14:33
chusta Nati, która sie ukaże na wiosnę, a której zdjęc nie można publikowac;)
a dlaczego nie mozna publikowac? jak cos mam w omu i zrobie temu zdjecie, to kto mi zabroni umiescic go w necie?
yanettee
29-09-2011, 14:35
HA HA HA ALE JAJA
jak by mnie coś takiego spotkało to od razu były by fotki ! !!
a po ulicy nie zabronili chodzić ?? :lool::lool::lool::lool::lool::lool::lool::lool:
nic więcej od Nati nie kupię :P
rrkwiatki
29-09-2011, 14:41
nie tylko ja mam ta chuste
Jasnie Pani :)
29-09-2011, 14:42
nie tylko ja mam ta chuste
ale ktos ci zabronił publikowac jej zdjecia?
rrkwiatki
29-09-2011, 14:42
producent,napisane mam,zebym zdjec nie publikowała i tyle
a chusta piekna, nie dla mnie na zdjeciach miała mocniejszy,żywy kolor a ja lubie kolory
..poprostu ja oddam,bo czuje,ze jestem w kropce..albo zrobie fotki i wsadze nie na forum
może ktos inny opublikuje? bo mnie ciekawość zeżre:)
Ide na TBW i NM zobaczyć;)
napisane mam,zebym zdjec nie publikowała
Podpisałaś? Bo jak nie, to wiesz, można to flamingowi w gardło wsadzić albo gdzie tam sobie zażyczy :)
masakra... co za firma :duh:
rrkwiatki
29-09-2011, 14:48
nic niepodpisywałam,dostałam tylko info
może to nowa strategia marketingowa
jak nic nie podpisywałaś to tak jak Kammik mówi mogą to sobie wsadzić... ale mimo wszystko - żenada...
Wiecie, nie wazne jak mówią, ważne, że mówią. Aczkolwiek za granicą już dziewczyny też zaczynają negatywnie się wypowiadać. Wstyd dla nas wszystkich:(
Wiecie, nie wazne jak mówią, ważne, że mówią. Aczkolwiek za granicą już dziewczyny też zaczynają negatywnie się wypowiadać. Wstyd dla nas wszystkich:(
Ja nie czuję wstydu - nie moja firma, nie ja kieruje nią, nie mam wpływu na poczynania firmy Nati.
Ech, aż szkoda, żeby taki wątek miał być wykasowany. Do recenzji chust/firm chustowych go przenieść.
Kuriozalna historia.
Edit:
A jak się nie da przenieść, to utwórzcie dziewczyny wątek z recenzjami Tajemniczej Chusty, o Której Nie Należy Wspominać... :lool:
narrinka
29-09-2011, 15:22
smiech na sali:duh:
ale ja juz smialam sie wczesniej z tego..
brak slow..:Dhahahaha:D
Ja nie czuję wstydu - nie moja firma, nie ja kieruje nią, nie mam wpływu na poczynania firmy Nati.
ale na zagranicznych forach słychać - u Was w Polsce...
Hehe ładny numer.
Okazuje się, że własność to nie do końca własność :hide:
No ale na szczęście na Nati mi już trochę odeszło ;)
u nas w Polsce nie wszyscy pracują w Natibaby :lol: można odpowiedzieć
E no jak były dementory to - to jest Voldemort - chusta której imienia nie należy wspominać, wizerunku publikować itp.
Jaja jak berety...
E no jak były dementory to - to jest Voldemort - chusta której imienia nie należy wspominać, wizerunku publikować itp.
Jaja jak berety...
:lool:
a z przecieków: one się dodrukowują już dla zagramanicy ;) ...
rrkwiatki, zostaw ten watek, jest wyjatkowy ;)
rrkwiatki
29-09-2011, 16:13
może ktoś chce chuste widmo zanim wróci do producenta..
może ktoś chce chuste widmo zanim wróci do producenta..
ja nic nie rozumiem.
masz chuste ale nie mozesz publikowac jej zdjec w sieci, tak? i na tym polega jej widmowosc?
bo Ty fizycznie ja posiadasz, tak?
modrooczka
29-09-2011, 16:26
A jakbym ją chciała to jak mam kupić, bez fotek?! A cena też jest tajemnicą? A skład? Długość? No robi się ciekawie...
A jakbym ją chciała to jak mam kupić, bez fotek?! A cena też jest tajemnicą? A skład? Długość? No robi się ciekawie...
Cena i długość były podane :D
Reszta jest milczeniem :)
modrooczka
29-09-2011, 16:31
Cena i długość były podane :D
Reszta jest milczeniem :)
Spóźniłam się na takie cenne i tajne dane...
modrooczka
29-09-2011, 16:32
Proponuje zaryzykować popsucie doskonałych stosunków pan - klient z Nati i opublikowanie zdjęcia. Kto odważny?
ee modrooczka - najpierw chcialas kupic w ciemno a teraz podjudzasz do publikacji zdjec
kup jak jestes ciekawa ;)
A czy kupuje się chustę razem z zakazem publikowania zdjęć? Bo wiesz, można sprzedać sąsiadce, po 5 minutach sąsiadka tobie i będzie git :D
pauladuch
29-09-2011, 17:07
Poł dnia mnie nie ma w domu i znowu mnie cos ominęło :) To jednak sprzedajesz?
modrooczka
29-09-2011, 18:09
Ja napisałam "jakbym chciała kupić". W życiu nie kupiłabym kota w worku. Ale podjudzam, dla mnie taka zasada to absurd kompletny, producent przekroczył granice wolności kupującego :duh:
Znalazłam pomysł na opublikowanie zdjęć. Ustawkę zrobić. Umówić się z chustoforumową koleżanką, zamotać się, wyjść na spacer, dać się sfotografować. A potem ta koleżanka może założyć wątek "Co to za chusta? Widziałam na spacerze" i wkleić fotkę. :D :D :D
http://images35.fotosik.pl/938/245b52d14bbb67b9med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images40.fotosik.pl/1115/7acd7a7cf288ae04med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images41.fotosik.pl/1091/cc1768c0d437c1e7med.jpg (http://www.fotosik.pl)
Cała ta sytuacja jest kuriozalna ale ale....faktem jest również to, że dziewczyny zgodziły się na to :ninja: no chyba, że najpierw zaproponowano super chustę, zrobiły przelew a potem okazało się, że nie mogą o niej pisać:lol:
Oooo, wygląda całkiem całkiem to widmo. Takatam :thumbs up:
yanettee
29-09-2011, 19:25
[/URL][URL="http://www.fotosik.pl"]http://images35.fotosik.pl/938/245b52d14bbb67b9med.jpg (http://www.fotosik.pl)
:thumbs up::thumbs up::thumbs up: dzięki
paskudna :shock:
Ładna, ale taka żółto-zielona na ecru by była ładniejsza.
No ale znowu kwiatki, ehh
Czy to jedwab, skoro tak błyszczy? Osobiście wolę matowe, ale ten wzór na matowym tle chyba kiepsko by wyglądał:confused:
Śliczna!!! :D Druga strona jest szara czy morska?
Chyba no cotton ;)
:D fajny wątek, mi się bardzo podoba ten wzór, ciekawe jaki ma skład
http://images35.fotosik.pl/938/245b52d14bbb67b9med.jpg (http://www.fotosik.pl)
to jeszcze nie ta chyba;)
no to mają się co ukrywać z tą szmatą, bo jak dla mnie cudowna to ona nie jest :D
Bym sobie kliknęła "Like it" pod wąteczkiem :lol:
Aż go sobie sfotografowałam, ku pamięci - szkoda, żeby się dobry kawałek komedii miał zmarnować ;)
Jakbyś ją nosiła to na ulicy też można zobaczyć.
Chyba że masz nakaz noszenia tyylko po domu :mrgreen:
:lool:
Proponuje zaryzykować popsucie doskonałych stosunków pan - klient z Nati
to Nati ma jeszcze jakichś klientów? ;)
serdecznie dziękuję firmie za doskonałe materiały szkoleniowe. anegdotki będą z tego przednie!
edit:
oż w du..., aż Meta się zmaterializowała z tego wszystkiego!! :lol:
Metęna szmaty przywołać moze tylko grubsza aferka:-)
A wałeczek gdzie???
narrinka
29-09-2011, 20:09
Ładna, ale taka żółto-zielona na ecru by była ładniejsza.
No ale znowu kwiatki, ehh
oo dokladnie :) Flippa juz wie o co chodzi.
ale powiem wam ze nie widze w niej nic pieknego... choc na wiosne zielono zółta na ecru byla by sliczna,
ALE
ze znow nati kwiaty szyje to juz mi nie dobrze :) kurde kiedy bedą samochody, kosmos.. srubki wkrętki, albo cos podobnego?
ciagle tylko kwiatki zwierzaki.... ;)masakra
i pewnie zdecyzuja sie chusto firmy na takie wzory jak juz nosic nie bede wrr:twisted:
ej no, nie róbcie jaj, nie wywalajcie tego wątku :D
narrinka
29-09-2011, 20:21
no wlasnie :P!
a przepis prania? podali? :ninja: bom ciekawa :hmm:
a przepis prania? podali? :ninja: bom ciekawa :hmm:
no ale chyba nie trzeba prać, skoro nosić się nie da, bo ktoś zobaczy? ;)
no ale chyba nie trzeba prać, skoro nosić się nie da, bo ktoś zobaczy? ;)
przed pierwszym motaniem trzeba prać- a potem pracowicie igiełką pozsuwać nitki na właściwe miejsce :D
Ta, przepis prania... Sklad nieznaany, a Ty wymagasz Bog wie czego ;)
Ja juz sie skutecznie z nati wyleczylam. Zadna ich szmata mnie nie rusza ze wzgledu na polityke firmy. Amen.
Proponuję połączyć watki
np z tym
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=65029&page=1
yanettee
29-09-2011, 20:40
ja to bym radziła prać zwiniętą w rulon, nie wyciskać, nie ugniatać, nie wirować i nie wykręcać, suszyć nie rozwieszoną i nie na płasko, prać ale nie moczyć a jesli wyjdą dziury to wziąść igłę i nitek nie przesuwać tylko łatę naszyć i git
Proponuję połączyć watki
np z tym
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=65029&page=1
:thumbs up:
czy igły i łatki są w zestawie, czy sprzedawane osobno? :lol:
czy igły i łatki są w zestawie, czy sprzedawane osobno? :lol:
osobno! Na czymś muszą zarobic na nowy system :P
ja to bym radziła prać zwiniętą w rulon, nie wyciskać, nie ugniatać, nie wirować i nie wykręcać, suszyć nie rozwieszoną i nie na płasko, prać ale nie moczyć a jesli wyjdą dziury to wziąść igłę i nitek nie przesuwać tylko łatę naszyć i git
buachachachacha
jak dobrze ze mam stare nati z jeszcze normalnych zcasow jak normalnie je w sklepie mozna bylo nabyc (japan, grecja)
te u mnei zostana ale nowych natek nei chce
komedia jakas
smutno mi, mam wrazenie, ze zamiast po prostu robic i sprzedawac chusty to zrobili taki marketing ze no - dla ksy wsyztsko.
nie podoba mi sie to
bardzo
Cała ta sytuacja jest kuriozalna ale ale....faktem jest również to, że dziewczyny zgodziły się na to :ninja: no chyba, że najpierw zaproponowano super chustę, zrobiły przelew a potem okazało się, że nie mogą o niej pisać:lol:
tak nie było. Najpierw zaproponowano chustę (zamiast flamingów). do tego maila były dołączone zdjęcia i PROŚBA o nieujawnianie zdjęć w internecie. Decyzja o zakupie chusty następowała po obejrzeniu zdjęć i przeczytaniu tej prośby. Dostosował się do prośby producenta oczywiście ten kto chciał. Za kuriozalne uważam natomiast sytuację zakładanie konta chustonówki tylko po to żeby zdjęcia opublikować. Skoro ktoś nie chciał zastosować się do tej prośby mógł przynajmniej mieć na tyle cywilnej odwagi żeby zrobić to pod swoim stałym nickiem.
Za kuriozalne uważam natomiast sytuację zakłądanie konta chustonówki tylko po to żeby zdjęcia opublikować. Skoro ktoś nie chciał zastosować się do tej prośby mógł przynajmniej mieć na tyle cywilnej odwagi żeby zrobić to pod swoim stałym nickiem.
prawda
słowo "kuriozalny" to niedługo będzie synonim "Nati"...
no własnie aż mi żal, że mój japan najukochańszy ma taką metkę :( bo to, co się teraz dzieje, niestety :thumbs down:
aha, i dzięki za zapewnienia, że nie ma sprzedaży spod lady :thumbs up: Tylko jak nazwać ten sposób sprzedaży? :hmm: hmmm, nie było w sklepie, ale niektórzy mogli kupić.... Mi to przypomina kupno kawy za Komuny :ninja::hmm:
Tylko jak nazwać ten sposób sprzedaży? :hmm: hmmm, nie było w sklepie, ale niektórzy mogli kupić.... Mi to przypomina kupno kawy za Komuny :ninja::hmm:
http://www.youtube.com/watch?v=7vtAfEk1mKI
sorry, nie moglam sie powstrzymac
ja tam lubię nati za moje wełniane paski :)
a w temacie: całkiem całkiem to widmo ;) dzięki za zdjęcia :)
ale że się komuś chciało specjalnie po to nowe konto zakładać...
Jasnie Pani :)
29-09-2011, 21:11
do tego maila były dołączone zdjęcia i PROŚBA o nieujawnianie zdjęć w internecie.
wogóle żadnych zdjęć tej chusty, czy TYCH zdjęć z maila?
Oj JP:) Przeciez wiesz, chodziło o to żeby sie klienci nie opatrzyli z chustą, nie wymienili poglądami, nie przemyśleli zakupu i rzucili na nią jak na kiełbase za komuny:)
Jasnie Pani :)
29-09-2011, 21:33
Oj JP:) Przeciez wiesz, chodziło o to żeby sie klienci nie opatrzyli z chustą, nie wymienili poglądami, nie przemyśleli zakupu i rzucili na nią jak na kiełbase za komuny:)
no własnie nie pasi mi to, bo za komuny kazdy wiedzial jak smakuje kiełbasa, kazdy jej pożądał, a nie każdy dostał ;)
no własnie nie pasi mi to, bo za komuny kazdy wiedzial jak smakuje kiełbasa, kazdy jej pożądał, a nie każdy dostał ;)
A widzisz, bo Nati kiełbasy już nie sprzedaje. Teraz to same frykasy - mango, awokado, papaja... co to sobie tylko można wyobrażać jakie wspaniałe zanim się ich nie kupi;) Albo z zagranicy nie sprowadzi :lool:
Jasnie Pani :)
29-09-2011, 21:38
A widzisz, bo Nati kiełbasy już nie sprzedaje. Teraz to same frykasy - mango, awokado, papaja... co to sobie tylko można wyobrażać jakie wspaniałe zanim się ich nie kupi;) Albo z zagranicy nie sprowadzi :lool:
ale dalej zdjęcia tych frykasów były ogólnie dostępne ;)
ale dalej zdjęcia tych frykasów były ogólnie dostępne ;)
Co Ty mnie tu z metafory wybijasz :P
Jasnie Pani :)
29-09-2011, 21:43
bo nieścisłości wietrzę :P;)
Zdjęcia może i można było obejrzeć, ale smaku to one nie oddawały... A w owocach smak najważniejszy.
W entej chuście to jednak wygląd jest najważniejszy (no topsz, nośność też, ale jak wiemy chusta, która ci się wyjątkowo podoba, nosi jak sam szmatan)?
ta nowosc ma wyjsc na wiosne tak?
czyli przez pol roku dziewczyny mialy te chusty ukrywac? :applause: :thumbs up:
a przepis prania? podali? :ninja: bom ciekawa :hmm:
przed pierwszym motaniem trzeba prać- a potem pracowicie igiełką pozsuwać nitki na właściwe miejsce :D
ja to bym radziła prać zwiniętą w rulon, nie wyciskać, nie ugniatać, nie wirować i nie wykręcać, suszyć nie rozwieszoną i nie na płasko, prać ale nie moczyć a jesli wyjdą dziury to wziąść igłę i nitek nie przesuwać tylko łatę naszyć i git
ta nowosc ma wyjsc na wiosne tak?
czyli przez pol roku dziewczyny mialy te chusty ukrywac? :applause: :thumbs up:
dziękuję.
dziękuję Nati za istnienie.
TAKIE wątki potrafią mi poprawić humor po naprawdę nielekkim dniu...
a ja coraz więcej mam argumentów czemu odradzać te chusty ludziom różnym :)
no i nie ukrywam, że rozważam posikanie się ze śmiechu :lool:
a! czy tylko ja mam wrażenie, że Nati wzorcowo weszła w "obiciówki" i wyjść nie może? :ninja:
:bliss::bliss::bliss:
uffielbiam takie wątki :D popłakałam się ze śmiechu - może taki był zamiar firmy żeby poprawić mi. i nie tylko mi humor ;) ??? :jump::jump::jump:
bo nieścisłości wietrzę :P;)
olśnienie - nie prać, tylko wietrzyć może :-D
olśnienie - nie prać, tylko wietrzyć może :-D
a to wełna?;)
modrooczka
29-09-2011, 23:09
Najgorsze, że ten wzorek taki sobie. Może i ładny ale na pewno nie jest oryginalny.
a to nie sa te rosyjskie irysy?
nie zapomnijcie ze "prac" tylko podczas pelni ksiezyca, i nigdy 13 dnia miesiaca, bo nawet igla nie pomoze :ninja:
Cieszę się, że wybrałam flamingi :)
A to są żonkile low-cotton, też je dostałam na maila z prośbą o nie ujawnianie, ale chyba tylko zdjęć z maila :hmm:. I już się z jedną forumką zastanawiałyśmy, co będzie, jak ktoś zechce sprzedać, bo mu się nie podobają. Czy też bez zdjęć?
dobrze ze zonkile a nie chryzantemy ;)
Niebeiskie żonkile:hmm:
o widzę, że pojawiło się więcej fotek...niebieska strona ładniejsza.
Czytam czytam i oczom nie wierze:applause::) bardzo proszę o niekasowanie tego wspaniałego wątku!
dobrze ze zonkile a nie chryzantemy ;)
..... złociste w półlitrówce po czystej....
Co do samej chusty, bardzo zwarta, mięsista, tkana z 4 nitek - białej, czarnej, szarej i niebieskiej, czyli z tego, co zostało po flamingach ;)
Na pewno się nie rozłazi, nie trzeba jej jakoś specjalnie prać, ani o pełni księżyca, ani o wschodzie słońca.
rrkwiatki
30-09-2011, 07:40
ja dostałam tylko info,że nie mogę publikować tych zdjęć na "forach internetowych" i tylko to.Wybrałam tą chustę bo wolę kwiatowe wzory niż zwierzęce.Zdjęć na forum nie wystawiłam i narazie nie wystawie.Razem ze mną wiele dziewczyn ma tą chustę tylko cicho siedzą.To już moje ostatnie zakupy chust raczej....z różnych powodów
No teraz to już koniecznie trzeba przenieść wątek do recenzji. Są fotki, są informacje :D
Tylko bardzo proszę cały, a nie wydzielone konkrety :mighty:
No teraz to już koniecznie trzeba przenieść wątek do recenzji. Są fotki, są informacje :D
Tylko bardzo proszę cały, a nie wydzielone konkrety :mighty:
się podepne do prośby! To istotne dla nabywców!
Edit - i stało się. Dzięki!!!!
narrinka
30-09-2011, 09:14
A ja wam powiem dziewczyny, że jestem zdziwiona. myslalam ze nati mnie juz nie zaskoczy, a tu taki psikus :D
żonkile na wiosne wyjsc miały i osoby które je kupily dostaly ZAKAZ umieszczania zdjec swojej rzeczy :D
to najzabawniejsza rzecz która slyszałam.
A ja wam powiem dziewczyny, że jestem zdziwiona. myslalam ze nati mnie juz nie zaskoczy, a tu taki psikus :D
żonkile na wiosne wyjsc miały i osoby które je kupily dostaly ZAKAZ umieszczania zdjec swojej rzeczy :D
to najzabawniejsza rzecz która slyszałam.
To nie był zakaz, tylko prośba i to wszystko.
Własnie takie kręcenie powoduje plotki, na SuT krąży opowieść jakoby wełniane jaskólki były utkane w zeszłym roku dla Rosjanek a w tym roku do sklepu trafiły tylko uszkodzone i kilka sztuk, które nie zeszły.
śmieszna ta cała sytuacja..
Natalia strasznie chce być w porządku z tego co widzę, ale niestety rynek twardy jest. :) :)
Chusta ładna, ale już mam powoli dosyć takich wzorów..
rrkwiatki
30-09-2011, 09:27
Temat "Kot w worku" napisany przez admina
Własnie takie kręcenie powoduje plotki, na SuT krąży opowieść jakoby wełniane jaskólki były utkane w zeszłym roku dla Rosjanek a w tym roku do sklepu trafiły tylko uszkodzone i kilka sztuk, które nie zeszły.
Ale to przez rok by nie wyszło, no jakoś nie wierzę.
a ja tak sobie myślałam wczoraj i w sumie to..
Hmm
mam mieszane uczucia, co do stron obydwu.
Oczywiście nikt nie zabroni NatiBaby wytypować kilka osób, którym złożyło się taką czy inną propozycję Z PROŚBĄ o nie ujawnianie zdjęć, a przetestowanie takiej a nie innej chusty.
Oczywiście - można było się nie zgodzić jako kupujący, ale tak samo Nati musiało się liczyć z tym, że w pewnym momencie temat tych tajemniczych chust wypłynie i ktoś zdjęcia opublikuje - firma podjęła jednak takie ryzyko.
ALE
jeśli już się na takie coś poszło (jako kupujący), to chyba - nazwijmy to, zasady kultury i dobrego wychowania zobowiązywałyby (przynajmniej mówię tutaj o sobie i swoim podejściu do tematu) do nie robienia przysłowiowej cholewy z gęby.
Także - jak wszędzie, kij ma dwa końce :P
ps. a chusta mi się podoba :ninja:
Ale to przez rok by nie wyszło, no jakoś nie wierzę.
Ja akurat w to nie wierzę, ale pokazuje to jak firma sama sobie szkodzi. Swoją drogą, dziewczyna, która mnie pytała czy to prawda, zapytała tez kiedy Nati zwolni osobę, która tak u nich miesza :hide:
Ja akurat w to nie wierzę, ale pokazuje to jak firma sama sobie szkodzi. Swoją drogą, dziewczyna, która mnie pytała czy to prawda, zapytała tez kiedy Nati zwolni osobę, która tak u nich miesza :hide:
:) Przecież tam już cała obsada się zmieniła.
Celebrianna
30-09-2011, 09:51
Hmm... ja też dostałam propozycję z wyborem żonkili lub flamingów (wybrałam flamingi), ale jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby ujawniać zdjęcia - prośba, to prośba - uszanowałam to. Zastanawiałam się tylko z koleżanką, kto pierwszy puści parę :lool:
Na pewno nie chodziło Natalii o to, aby zakazać całkowicie prezentacji tej chusty. Jeśli ktoś miałby ochotę sprzedać (z zyskiem oczywiście, bo chyba tylko dlatego została kupiona :ninja:), to w zupełności miałby do tego prawo.
Więc tu nie chodzi raczej o to, że chusta się nie spodobała właścicielce, tylko o to, że chciała zarobić, a nie wiedziała, jak to załatwić. Moim zdaniem wystarczyło spytać Natalię (na forum, lub telefonicznie), tak byłoby zgrabniej.
Natalia informowała w wątku o tym, że będą do wyboru flamingi różowe low- i no-cotton, jak również jakąś niespodziankę dla wybierających grafitowe (żeby nie były pokrzywdzone). Jak dla mnie, to i tak duży ukłon w naszą stronę, ale jak widzę, nie wszystkim to w smak. Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził.
P.S. Chusta jest całkiem ładna, ale bardziej pasowałoby, żeby żonkile były żółte :D
:) Przecież tam już cała obsada się zmieniła.
edit, już nic :)
:) Przecież tam już cała obsada się zmieniła.
serio :ninja:
Moim zdaniem wystarczyło spytać Natalię (na forum, lub telefonicznie), tak byłoby zgrabniej.
Nieprawda. Miałam to samo z szara mea. Miała wyjść za kilka tyg. Milczałam kilka miesięcy, pisałam z zapytaniem KIEDY? Jeszcze chwila, jeszcze momencik. Po pól roku nie wytrzymałam.
edit, już nic :)
serio :ninja:
hehe ;)
rrkwiatki
30-09-2011, 10:01
A co z tym,ze czekałam na swoje chusty 2 miesiące ,NATI jest w porządku?
Mam wrażenie,że niektóre dziewczyny pisza ładnie o tej firmie (wiedząc,że Natalia śledzi nasze wątki) z nadzieja na lepszy kontakt z Nati,bzdura...
A co z tym,ze czekałam na swoje chusty 2 miesiące ,NATI jest w porządku?
Przez ten czas to i dziecko może zdążyć wyrosnąć z noszenia i wtedy to już tylko odsprzedanie pozostaje...
A co z tym,ze czekałam na swoje chusty 2 miesiące ,NATI jest w porządku?
Mam wrażenie,że niektóre dziewczyny pisza ładnie o tej firmie (wiedząc,że Natalia śledzi nasze wątki) z nadzieja na lepszy kontakt z Nati,bzdura...
Ja się nie przejechałam, z tym, że ja mało od nich kupuję, raczej na bazarku.
sledzę od początku wateczek i tak na dobry dzień jest świetny :)
teraz wiem czemu moje motylki ( no ta bene fejnie się w nich nosiło) w zamiankach wiszą :lol::mrgreen:
co do tej tu prezentowanej , nie powala w przeciwieństwie do ostatnich pasiastych
Firma niestety taką działalnością reklamy nie robi choć jak już zostało tu powiedziane " nie ważne jak o tobie piszą ważne że piszą "
A co z tym,ze czekałam na swoje chusty 2 miesiące ,NATI jest w porządku?
Mam wrażenie,że niektóre dziewczyny pisza ładnie o tej firmie (wiedząc,że Natalia śledzi nasze wątki) z nadzieja na lepszy kontakt z Nati,bzdura...
no cóż... ja na swoją wymianę za lniane maki też sobie poczekałam...
ale dostałam
tyle, że nie proszono mnie do ukrywania się z pancy ;)
Od siebie powiem tyle - nie rozumiem pewnych zagrań NatiBaby i dziwią mnie one, sama doświadczyłam nieco ichniego bałaganu,
ale za każdym razem wszystko kończyło się pozytywnie, więc - skoro mnie to osobiście nie dotknęło i co do zasady w ich chustach nosiło nam się dobrze,
to dlaczego mam wylewać kubeł pomyj?
yanettee
30-09-2011, 10:22
a ja mam takie marzenie :) założyć własną firmę chustową z prawdziwego zdarzenia, ale jakoś wciąż brak mi odwagi ech
to dlaczego mam wylewać kubeł pomyj?
bo może nie wiesz wszystkiego, np. tego
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=66032&p=1423696#post1423696
a ja mam takie marzenie :) założyć własną firmę chustową z prawdziwego zdarzenia, ale jakoś wciąż brak mi odwagi ech
odwagi! :)
wiesz już jak NIE postępować z klientem, to 50% sukcesu :)
yanettee
30-09-2011, 10:47
odwagi! :)
wiesz już jak NIE postępować z klientem, to 50% sukcesu :)
ja chyba zwyczajnie musze dostać kopa w tyłek zeby sie za coś zabrać... ale własna działalność to marzenie moje od dawna
ja chyba zwyczajnie musze dostać kopa w tyłek zeby sie za coś zabrać... ale własna działalność to marzenie moje od dawna
służę stopą :D
http://www.cosgan.de/images/midi/frech/g025.gif
i pamiętaj przy kompletowaniu ekipy, że to ja Cię kopnęłam :mrgreen:
yanettee
30-09-2011, 10:57
http://www.cosgan.de/images/midi/frech/g025.gif
i pamiętaj przy kompletowaniu ekipy, że to ja Cię kopnęłam :mrgreen:
hahaa zapamiętam, jak będę chciała kogoś wykopać to się zgłoszę :lool::lool:
foch!
to było aplikowanie do działu handlowego,a Ty mnie tak... :twisted:
też mi sie marzy tkanie chust
lekcje czego nie robić mamy doskonała-prawie karykaturalną
yanettee
30-09-2011, 11:01
foch!
to było aplikowanie do działu handlowego,a Ty mnie tak... :twisted:
:D
yanettee
30-09-2011, 11:02
też mi sie marzy tkanie chust
lekcje czego nie robić mamy doskonała-prawie karykaturalną
no właśnie, może w końcu ... ja bym była skłonna nawet w spółce z kimś się tego podjąć :)
bo może nie wiesz wszystkiego, np. tego
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=66032&p=1423696#post1423696
IMO
audiatur et altera pars...
zawsze w sporze są dwie strony, a nie jedna.
Na podstawie wypowiedzi tylko jednej nie jestem w stanie wyrobić sobie stanowiska...
Ajm sory - skrzywienie zawodowe :)
IMO
audiatur et altera pars...
Być może, aczkolwiek ja już usłyszałam wszystko co chciałam:P I nie zmieni to mojego zdania w temacie.
Bo kradzież wzoru to może nie jest w tym czy innym przypadku. Ale korzystanie z pomysłów na forum, podpytywanie, a potem wypinanie się i mydlenie oczu to drugie.
Poza tym jak ktoś chce być sprytny to niech to robi inteligentnie.
A mnie najbardziej razi ludzka. GŁUPOTA
rrkwiatki
30-09-2011, 11:28
:duh:Celebrianna jak już tak mnie oczerniasz w związku ze sprzedażą tej chusty...ile to bym nie miała na nie zarobić i piszesz o Nati tak przychylnie z gotowymi 'swoimi' radami...to czemu nie wspomnisz,że trzeba było jeszcze dopłacić do tej chusty... NIE KUPIŁAM JEJ NA HANDEL:stop:
Myślałam,że jeśli to taki limit to zanim ją odeśle to któraś z forumowiczek może ją chcieć ..poprostu
Ale korzystanie z pomysłów na forum, podpytywanie, a potem wypinanie się i mydlenie oczu to drugie.
Poza tym jak ktoś chce być sprytny to niech to robi inteligentnie.
A mnie najbardziej razi ludzka. GŁUPOTA
to się nazywa "szukanie inspiracji" ;)
a na serio... nie ukrywam - i pisałam o tym kilka razy, że pewne ruchy ze strony NatiBaby mnie mocno zaskakują,
ale żebym miała nad tym szaty drzeć?? Podoba mi się szmata - biorę, nie podoba - nie biorę. Wzięłam - nie podoba, oddaje albo sprzedaję dalej.
Ma wady - piszę do producenta, że ma wady i albo zwracam albo wymieniam albo obniżamy cenę.
NIe lubię - nie kupuję.
I jakoś nie mam z tym problemów ;)
Ja tez nie mam, tylko przy okazji dzielę się doświadczeniem.
Bo nie lubię być jeleniem.
Ja tez nie mam, tylko przy okazji dzielę się doświadczeniem.
Bo nie lubię być jeleniem.
hehe :D masochiści są wśród nas ;)
tylko czasami - nie piję do nikogo personalnie, mam takie dziwne, nie do końca sprecyzowane nieprzyjemne wrażenie po lekturze niektórych postów...
Uczucie rzecz jasna subiektywne :)
ale żebym miała nad tym szaty drzeć?? Podoba mi się szmata - biorę, nie podoba - nie biorę. Wzięłam - nie podoba, oddaje albo sprzedaję dalej.
Ma wady - piszę do producenta, że ma wady i albo zwracam albo wymieniam albo obniżamy cenę.
NIe lubię - nie kupuję.
I jakoś nie mam z tym problemów ;)
:thumbs up:
I pewnie jest ono słuszne:P
taka jest ludzka natura...
a ja mam takie przemyślenie na podstawie własnego zachowania na tym forum od kilku lat,zawsze ale to zawsze dzieliłam sie swoim doświadczeniem nt. pieluch,producentów na privach i tylko wtedy,gdy ktoś o to pytał. nie dlatego,żeby chronić siebie,bo potrafię zabić jednym privem;),ale dlatego,żeby nie wciągać postronnych osób w ocenianie i sąd właściwie.szczególnie jeśli dotyczy to polskich producentów.nie wiem, może źle robię,ale odrzucają mnie jakoś same takie sytuacje,może kwestia jakiegoś systemu wychowawczego:rolleyes:.
poza tym mam podejście jak Denay,choć właściwie nie interesujące wydają mi się stanowiska obu stron,bardziej ciekawi mnie zjawisko,przyczyny powstawania takiej akcji ogólnie dostępnej i całosciowy wyglad.mikra satysfakcja z oko za oko,sprawiedliwość musi być,co kieruje ludźmi i czy to nie jest marnowanie czasu na kiepskie emocje?
Magda, ja po ostatniej akcji z nieuczciwa forumką zmieniłam zdanie w tej kwestii, z podobnego do Twojego - na całkiem odmienne.
Może zgorzkniałam.... wcale mi z tym nie jest dobrze.
węgielek
30-09-2011, 11:55
Like it :thumbs up:
Magda, jestem tu krócej niż Ty.
wydaje mi się, że takie zachowania są spowodowane głównie tym, że przez baaardzo długi czas otwarte pisanie na temat problemów z Nati było zakazane. a pewnie nie od dziś polityka firmy jest jaka jest.
i tama puściła w końcu..
matka.kobitka
30-09-2011, 12:03
też mi sie marzy tkanie chust
a mi projektowanie wzorów :)
jeśli chodzi o nati, to ich wzory mnie nie zachwycają, nie kupuję, nie irytuję się
ale mam ich jedną chustę, która nosi i wiąże się genialnie i której za nic nie sprzedam - różowy, wełniany pasiak :love:
Magda, ja po ostatniej akcji z nieuczciwa forumką zmieniłam zdanie w tej kwestii, z podobnego do Twojego - na całkiem odmienne.
Może zgorzkniałam.... wcale mi z tym nie jest dobrze.
podrzucisz linka?
demono nie zgorzkniałaś...widzę to od kilku lat, bliżej i dalej - inne wartości były ważne dla nas a inne są teraz dla nawet nie wiele młodszych ludzi.
Truizm, wiem - szkoda że tak prawdziwy.
może kwestia jakiegoś systemu wychowawczego:rolleyes:.
no ba... :D
,choć właściwie nie interesujące wydają mi się stanowiska obu stron,bardziej ciekawi mnie zjawisko,przyczyny powstawania takiej akcji ogólnie dostępnej i całosciowy wyglad.mikra satysfakcja z oko za oko,sprawiedliwość musi być,co kieruje ludźmi i czy to nie jest marnowanie czasu na kiepskie emocje:.
o totototo... miałam na myśli
rrkwiatki
30-09-2011, 12:22
dlatego Nati już podziękuję..a szkoda bo czasami coś ciekawego wypuszczają
Trudno mi pisać, nie będę ukrywać, zwłaszcza że wyroki zostały już tutaj wielokrotnie wydane tylko na postawie głosu oskarżenia. :roll:
Sytuacja była taka, że oprócz zapowiedzianych różowych low-cottonów flamingowych udało się utkać trochę różowych no-cottonów tak akurat dla dziewczyn z naszego forum z listy. Czyli osoby z listy na różowe flamingi miały jakiś dodatkowy bajer do wyboru i faktycznie większość osób wolała no-cottony.
W kolorze szarym/grafitowym nie było takiego dodatkowego "gadżetu", zostały tylko 3 chusty 4,6 m szare no-cotton, a na liście było kilkanaście osób. Pomyślałam, że osoby z listy grafitowej mogą się poczuć poszkodowane, dlatego w mailach daliśmy im alternatywę żonkili. Osoby te dostawały ok. 5-8 zdjęć przed decyzją, nadal mogły wybrać swoje zamówione flamingi zamiast żonkili. Kilka osób wybrało flamingi, kilka żonkile. Wszyscy reagowali pozytywnie na tę możliwość wyboru.
Tytuł wątku sugeruje jakiegoś kota w worku, a przecież wszyscy dostawali zdjęcia chusty i pełną informację przed podjęciem decyzji.
Faktycznie była prośba, aby nie ujawniać póki co zdjęć na forach, bo nie było pewności, czy starczy tych żonkili dla wszystkich osób z listy flamingowej. Mój błąd polegał na tym, że nie pomyślałam o sytuacji, gdyby ktoś chciał chustę odsprzedać. Można było zwrócić uwagę na ten problem w mailu do nas. Naprawdę ubolewam, że takie żale nie trafiają do nas i nie są z nami rozstrzygane, wiele z nich jest łatwych do załatwienia.
I tak w międzyczasie uznaliśmy, że nie ma co czekać do wiosny z tymi żonkilami i że będą wystawione niedługo.
Sprawa jest dla mnie trochę dziwna. W przeciągu kilku dni od zakupu zawsze można zwrócić chustę i Rrwiatki korzysta z tego prawa. Kupiła chustę kilka dni temu, odsyła ją sprzedawcy z pełną rekompensatą. Nadal może dostać grafitowe flamingi lub zwrot pieniędzy. Sprawa jest prosta, a wciągane jest w to całe forum.
Praprzyczyną sytuacji jest jednak błąd naszego dotychczasowego systemu i tutaj rozumiem frustrację Rrwiatki. Dwukrotnie system sprzedał jej chusty, których nie było. Rrwiatki mogła dostać zwrot środków lub czekać na ich dotkanie, a to trwa i może frustrować. Przepraszałam za te sytuacje wielokrotnie, przepraszam za nie ponownie.
Mam nadzieję, że nowy system złagodzi emocje przy kolejnych nowościach.
Magda, ja po ostatniej akcji z nieuczciwa forumką zmieniłam zdanie w tej kwestii, z podobnego do Twojego - na całkiem odmienne.
Może zgorzkniałam.... wcale mi z tym nie jest dobrze.
demona,to tylko kwestia etapu forumowania,na jakim pewnie jesteś:)
Magda, jestem tu krócej niż Ty.
wydaje mi się, że takie zachowania są spowodowane głównie tym, że przez baaardzo długi czas otwarte pisanie na temat problemów z Nati było zakazane. a pewnie nie od dziś polityka firmy jest jaka jest.
i tama puściła w końcu..
najpierw spytam (wiesz,że spytać muszę:),bo bym nie była sobą),kto zakazał?
wg. mnie jest coś jeszcze w tym,bardzo malutkiego,wystarczy dokładnie bez decydowania po czyjej się jest stronie poczytać takie właśnie wątki,odsunąć się od tych spraw i czytac same wypowiedzi,odbierać ich faktyczny ton.czasem jest to tylko kopanie leżącego,nieważne czy jest sprawiedliwość na świecie i czy ktoś odpłaci nam za krzywdy,ważne jak my sami się zachowujemy,nie jest zabawne kopać leżącego,patrzeć jak go kopią inni i patrzeć,że czasem im z tym fajnie (to kopanie leżącego to na pewno nie do sytuacji nati,tylko ogólnie taki przykład).brak szacunku do innych ludzi.
a w ogóle jak mozna od firmy oczekiwac szacunku jak w podstawowym ludzkim zakresie się samemu nie szanuje nikogo?to chyba za wysokie wymagania,prawda?żądać od molocha czegoś,czego innym LUDZIOM się nie daje.nie jestem niczyim sumieniem,licze na to,ze może choć jedna osoba sobie pomyśli nad moimi słowami i dzieki temu będzie ulepszać forum.a to o to mi chodzi.rozpierduchy nie są w interesie forum i tyle,a to też moje forum i to jest mój mini wkład,ten post.jak sie ktoś czuje urażony to też by było super gdyby spróbował pomyśleć nad wszystkim rozsądnie.nie jesteśmy bylejakim zbiorowiskiem bylejakich ludzi!
jakbym sobie tego posta rozbiła to bym szybciej doszła do 5 tysiaków hehe
Ewka-juhu,nie czwarte,ale...:D
http://youtu.be/XCiwVGEdaAo
a mnie zastanawia jedno czy gdyby nie te "aferki" i szopki okryte płaszczem tajemnicy z nati ,to czy te obiciowe szmatki miały by takie wzięcie ?? :hmm:
bubusita
30-09-2011, 13:40
a mnie zastanawia jedno czy gdyby nie te "aferki" i szopki okryte płaszczem tajemnicy z nati ,to czy te obiciowe szmatki miały by takie wzięcie ?? :hmm:
Trudno powiedzieć jakie będą miały wzięcie;).
a mnie zastanawia jedno czy gdyby nie te "aferki" i szopki okryte płaszczem tajemnicy z nati ,to czy te obiciowe szmatki miały by takie wzięcie ?? :hmm:
Mika, czy Ty naprawdę wierzysz w to, że my takie wątki celowo prowokujemy ? Trzeba mieć jakieś dowody, żeby sugerować komuś takie parszywe rzeczy.
Ten wątek to kolejny przykład sprawy niedogadanej do końca ze sprzedawcą, tylko bluzgania go publicznie. Na 7. stronie wątku, w którym wyroki zostały dawno wydane, mogę sobie pisać, co chcę. Z moich obserwacji takich wątków wynika, że nikt nie wycofuje się z raz obranego negatywnego przeciw komuś kursu, nawet jeśli ujawnione potem fakty świadczą o tym, że ta osoba była oskarżana niesłusznie albo że sprawa była mocno wyolbrzymiona. Takie osoby co najwyżej milkną.
Tak było np. w pewnym wątku, kiedy po kilku tygodniach wieszania psów na Natalii o to, że nie chce uznać jakiejś reklamacji okazało się, że reklamacja jest od miesiąca uznana. Osoby, które rozkręciły atmosferę, po prostu zapomniały o tym wspomnieć.
Natalia, to co napisałam było moje i tylko moje przemyślenie i absolutnie nie traktowałam tego jako celowego zagrania marketingowego ze strony sklepu. To co Ty teraz napisałaś obraziło mnie, zwłaszcza, że nigdzie w żadnej wypowiedzi personalnie nigdy w twoją osobę nie uderzyłam . To tyle w tym temacie.
dodam jedno że to było, jeśli już, to pytanie skierowane do dziewczyn, czy na równi ekscytacja limitami i nowościami by była w momencie gdyby całej tej pisaniny nie było.
modrooczka
30-09-2011, 13:56
a ja mam takie przemyślenie na podstawie własnego zachowania na tym forum od kilku lat,zawsze ale to zawsze dzieliłam sie swoim doświadczeniem nt. pieluch,producentów na privach i tylko wtedy,gdy ktoś o to pytał. nie dlatego,żeby chronić siebie,bo potrafię zabić jednym privem;),ale dlatego,żeby nie wciągać postronnych osób w ocenianie i sąd właściwie.szczególnie jeśli dotyczy to polskich producentów.nie wiem, może źle robię,ale odrzucają mnie jakoś same takie sytuacje,może kwestia jakiegoś systemu wychowawczego:rolleyes:.
To jeśli nie jesteśmy szczere, to po co są recenzje? Ja ostatnio dostałam szczerą recencję jednej chusty na priva od życzliwej forumki. Ucieszyłam się, bo to dla mnie ważne informacje akurat, ale zaczęłam się zastanawiać, że te rozmowy tutaj szczere nie są i nie będą. Jak ktoś uważa szmatę za genialną a chce kupić to pisze o niej ot, tak, żeby lepszą cene wytargować. Jak kupił wymarzony limit i on okazuje się kawałem nieciekawej tkaniny z wadami to szczerze nie napisze, bo by jej tu w życiu nie sprzedał, a już na pewno nie z zyskiem. Prawda jest taka, że handlujemy tu bardzo dużo i szczerości nigdy nie będzie.
sorki,ale po poście Miki odwołuję,ze nie jestesmy zbiorowiskiem bylejakich ludzi,mam swoje granice niestety.
modrooczka-doszłaś do sedna sprawy,to jest forum,moje, Twoje ale nadal forum.i kasa.
ja działu recenzji nie uznaję od początku,może ze dwie opinie tam napisałam.jak sprzedaję szmatę to zdarza mi się odradzac chustę,nie ze względu na jej stan bo jest opisany w wątku i nie ze względu na wygląd bo o gustach się nie dyskutuje,tylko piszę na priv np. że ta chusta nadaje się dla roczniaka ale nie dla niemowlaka i ręce sobie motacz połamie zanim kieszonkę zrobi,za to na plecach jest ekstra.
ale ja w ogóle privami się posługuję sporo,nie lubię ciągłego upubliczniania wszystkiego.
Tak było np. w pewnym wątku, kiedy po kilku tygodniach wieszania psów na Natalii o to, że nie chce uznać jakiejś reklamacji okazało się, że reklamacja jest od miesiąca uznana. Osoby, które rozkręciły atmosferę, po prostu zapomniały o tym wspomnieć.
ja tylko chciałam sprostować to nieco... bo psy pewnie były wieszane NA FIRMIE NATI!!!! a nie na osobie Natalii... chyba że coś przeoczyłam ;P
Natalia, to co napisałam było moje i tylko moje przemyślenie i absolutnie nie traktowałam tego jako celowego zagrania marketingowego ze strony sklepu. To co Ty teraz napisałaś obraziło mnie, zwłaszcza, że nigdzie w żadnej wypowiedzi personalnie nigdy w twoją osobę nie uderzyłam . To tyle w tym temacie.
Tak się poczułam, jakby to była sugestia. Poza tym miejsca publiczne tak działają, że ktoś głośno myśli a inny odbiera to jako fakt. Warto mieć tego świadomość.
Miło mi słyszeć, że Twoje zdanie jest inne niż się początkowo wydawało. Sprawa jest chyba wyjaśniona.
Dalszej części mojej wypowiedzi nie adresowałam do Ciebie, więc nie bierz jej do siebie.
rrkwiatki
30-09-2011, 14:07
nie myślałam,że ta dyskusja przybierze TAKI ROZMIAR
lindgren
30-09-2011, 14:49
Your ability to increase productivity will come from your willingness to exercise these inner strengths and adopt them as your new norm. car sales could be at their slowest pace in more than a decade due to high gas prices and the weak economy. Irrespective how much talent you have or your IQ beats Physicist but one thing which beats anyone and everyone is theburning desire. A curt Introduction to Shape Belt. Since it can create a outdo majority touch with the purpose of is prime chuck intended in place of celebrities, they are using it more than others. Discover up with something up to date if you in the final analysis desire to start mode tendencies that may deposit round looking for more than five minutes; coach bag serial numbers (http://fatawesome.com/wp-content/uploads/2011/07/1/coach_bag_serial_numbers.html), gucci replica handbag (http://fatawesome.com/wp-content/uploads/2011/07/2/gucci_replica_handbag.html), louis vuitton purses 1998 (http://fatawesome.com/wp-content/uploads/2011/07/3/louis_vuitton_purses_1998.html), coach periwinkle maggie bag (http://fatawesome.com/wp-content/uploads/2011/07/4/coach_periwinkle_maggie_bag.html), gucci beige monogram leather bamboo handbag (http://fatawesome.com/wp-content/uploads/2011/07/5/gucci_beige_monogram_leather_bamboo_handbag.html).
Some of these policies fully or incompletely concealment household goods in traversal, so check with your insurance instrument to see which goods and/or what courteous of damage is covered. It also doesn't no matter what that you can't mix a arrangement of korean work jewelry with a traverse or outfit, honourable as long as it works prosperously together.Women all over the sphere liking to arrogate interest of dressing up to look pretty, they look to put on individual items principled to fit that burnished look from others admiring them. Her collections represents an try to dote on the working women come up newfangled and glamorous, not just during working hours but sedate after a lengthy period at work. Having a fantabulous on this case of perception, you will be clever to append it to your nod and wait for a staid shot. What's superior here is something marketers refer to as "branding". Get gear that looks honesty a possessions on you and your body paradigm: christine dior handbag (http://fatawesome.com/wp-content/uploads/2011/07/6/christine_dior_handbag.html), burberry handbag 2008 (http://fatawesome.com/wp-content/uploads/2011/07/7/burberry_handbag_2008.html), vuitton graffito (http://fatawesome.com/wp-content/uploads/2011/07/8/vuitton_graffito.html), tory burch sandals tan (http://fatawesome.com/wp-content/uploads/2011/07/9/tory_burch_sandals_tan.html), jimmy choo pumps nordstrom (http://fatawesome.com/wp-content/uploads/2011/07/10/jimmy_choo_pumps_nordstrom.html).
wspaniała puenta :)
bulwersuje mnie i złości co innego-robienie list itd itp. Czy nie można po prostu zrobić chusty,zapowiedzieć że już jest,wystawić do sklepu i tyle? Tak jak było kiedyś z perłami,japanami itd po co te listy itd. Mnie to zniechęca i jakoś daje odczuć że są różni i późniejsi. Wg mnie fair by było wystawia chusty w sklepie i tyle. Braknie to braknie-będzie limit albo dotkanie. Tak normalnie,po ludzku,po prostu. Nie podoba mi sie wchodzenie firmy w zakupowy szal. Ja wiem ważna jest reklama itd ale bez przesady. To z tymi listami wydaje mi sie nieludzkie takie. Polować rzucac sie zapisywać. . Zamiast normalnie wejść do sklepu i kupić
A mi tam na razie wszystko odpowiada. Też dostałam maila z propozycją żonkili, z prośbą (!) o nie ujawnianie fotografii.... uznałam, że to ukłon w naszą stronę, jakoś nie przyszło mi do głowy wietrzenie jakiegokolwiek podstępu. Wybrałam flamingi i się cieszę, bo nawet nie tyle o wzór mi chodziło, ile o kolor - bardzo mi odpowiada! Chusta jest mięciutka i super trzyma bąbla.
Ja mam flamingi dzięki tej liście właśnie, też się naczekałyśmy, bo chyba z miesiąc ponad się tkały, ale warto było. Gdyby się pojawiły w normalnej sprzedaży, ja akurat nie miałabym szans kupić, bo pracuję wtedy, jak Nati wrzuca nowości.
Chciałabym jeszcze jakąś wełenkę tak kupić, bo mocno mi to życie by ułatwiło, ale to tak BTW.
Wiecie co... mi tu polskim umiłowaniem do konfliktów i szukania winnego pachnie... nie piję do nikogo personalnie, bo za krótko tu jestem, żeby jakiekolwiek powiązania dostrzec. Posta cytowanego przez Demonę wogóle nie widzę, więc pewnie dużo tematów jest mi obca.
Ale naprawdę nie wiem, o co cała ta afera...
Owszem, zdarzyło mi się, że urwała mi się korespondencja z Nati w sprawie chusty kółkowej i finalnie kupiłam poprostu w sklepie, bo na temat żakardów z FB nie dostałam żadnej konkretnej odpowiedzi. I trochę się zawiodłam, jak dostałam chustę kupioną też w sklepie i rzeczywistość się okazała z lekka inna, bo tkana była na żółtym wątku, czego na zdjęciach nie widać. Ale wtedy nie wiedziałam nawet, że takie sprawy można reklamować. Ale jakoś nienawiści we mnei te sytuacje nie wzbudzają.
Reszta mojej współpracy z Nati na zadowalającym poziomie. Tyle w tym temacie.
modrooczka
30-09-2011, 18:01
Tyle się pisze o zrozumieniu dwóch stron: Ty miałaś dobry kontakt, Ty jesteś zadowolona więc inne osoby to typowo polskie pieniaczki. Też coś Ci nieładnie wyszło... Tym bardziej, że jak sama piszesz, nie doczytałaś, o co chodzi.
Przeczytałam cały wątek i "afery Natkowe" śledzę już jakiś czas. I nie użyłam słowa " pieniaczki", bo uważam, że ma wydźwięk obraźliwy, a ja nie mam ochoty nikogo obrażać.
Rozumiem rozżalenie wielu z Was, szczególnie jak się na coś bardzo czeka. Ale reakcje wydają mi się przesadzone - tyle.
Wychodzi na to, że strach się bać napisać o swoich odczuciach.
jakby ktos chciał fotki pooglądac
http://www.thebabywearer.com/forum/showthread.php?464064-New-product-Natibaby-JONQUILS
Jasnie Pani :)
30-09-2011, 22:52
hehe, mamy kapusia na TBW :P
margaretka
30-09-2011, 22:53
jakby ktos chciał fotki pooglądac
http://www.thebabywearer.com/forum/showthread.php?464064-New-product-Natibaby-JONQUILS
Edit: już nic, nie kupowałam nigdy u Nati, więc nie będę się wypowiadać.
bubusita
01-10-2011, 08:32
jakby ktos chciał fotki pooglądac
http://www.thebabywearer.com/forum/showthread.php?464064-New-product-Natibaby-JONQUILS
Aaaaa tak pokrótce co jest w linku, bo nie mam konta na TBW?
Jasnie Pani :)
01-10-2011, 09:38
Aaaaa tak pokrótce co jest w linku, bo nie mam konta na TBW?
ktos przekleil zdjecia z tego watku na TBW. BTW tak mozna? chyba tylko link mozna do zdjec dawac, a nie cale zdjecia przeklejac?
fotki w realu, ale bez akcji
oraz że twórczynią wzoru jest jedna z forumek TBW
I żal, że ZNOWU chusta otoczona jest atmosferą skandalu.
ktos przekleil zdjecia z tego watku na TBW. BTW tak mozna? chyba tylko link mozna do zdjec dawac, a nie cale zdjecia przeklejac?
te drugie to są zdjęcia tej dziewczyny podobno, a te w 1 poście to mi wygląda na foty Nati,
jakby ktos chciał fotki pooglądac
http://www.thebabywearer.com/forum/showthread.php?464064-New-product-Natibaby-JONQUILS
jak milo sie czyta
i zdjecia fajne ;)
szkoda ze juz w chustach nie nosze - bardzo mi sie ten wzor i jego znaczenie podoba
Jasnie Pani :)
01-10-2011, 10:15
te drugie to są zdjęcia tej dziewczyny podobno, a te w 1 poście to mi wygląda na foty Nati,
dzis nie wchodziłam, ale wczoraj jak ogladałam, to one z logiem natibaby chyba byly???
edit: Właśnie sprawdziłam, te zdjecia, które wczoraj miały logo, dzis sa juz niedostepne.
a to już nie rozumiem forumki, która wrzuciła tam zdjęcie :hmm: Jest afera u nas, ok, ale po co to wywlekać dalej? :( tym bardziej skoro była prośba o nieupublicznianie zdjęć
rozumiem rrkwiatki, która chciała chociaż chustę sprzedać, ale jeśli dobrze widzę, wątek na TBW jest czysto informacyjny, bez celu sprzedażowego? Nie podoba mi się to :(
a to już nie rozumiem forumki, która wrzuciła tam zdjęcie :hmm: Jest afera u nas, ok, ale po co to wywlekać dalej? :( tym bardziej skoro była prośba o nieupublicznianie zdjęć
rozumiem rrkwiatki, która chciała chociaż chustę sprzedać, ale jeśli dobrze widzę, wątek na TBW jest czysto informacyjny, bez celu sprzedażowego? Nie podoba mi się to :(
A ja nie rozumiem również rrkwiatki bo miała prawo zwrotu chusty więc nie musiała jej wystawiać na sprzedaż. Dodatkowa kwestia, że trochę przejaskrawiła sprawę pisząc o zakazie publikacji zdjęć.
Ja już dawno nie kupuję chust i nie ekscytują mnie tego typu sprawy ale odnoszę wrażenie, że od jakiegoś czasu jest "nagonka" na Nati.
I żal, że ZNOWU chusta otoczona jest atmosferą skandalu.
to najlepsza z możliwych reklam
nieważne co mówią, ważne, że mówią ;)
Kot wyszedł z worka:
http://images50.fotosik.pl/1137/b3265ea4632e4440med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images45.fotosik.pl/1127/3468bc1234721beamed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images46.fotosik.pl/1084/d1c72825912545f0med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images41.fotosik.pl/1094/af3a0bdc7f470b9amed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images40.fotosik.pl/1118/ef615e953f08161emed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images41.fotosik.pl/1094/a355d92cdde8550amed.jpg (http://www.fotosik.pl)
Jasnie Pani :)
01-10-2011, 11:19
to ona w koncu szara czy morska?
To są chyba dwa różne kolory?
Ciężko to na zdjęciach uchwycić, tam są przeplatane różne nitki, pomieszana szara z niebieską.
Generalnie są 4 kolory - biały, niebieski i czarny, czyli to co zostało po flamingach ;)
Aha, 4.6m waży ponad 1kg.
pauladuch
01-10-2011, 11:22
Szału nie ma jeśli chodzi o wzór. A skład można ujawnić? :)
pauladuch
01-10-2011, 11:23
Aha, 4.6m waży ponad 1kg.
Porządny kawał szmaty :)
To jest low-cotton, 30% bawełna, 70% wiskoza bambusowa.
rrkwiatki
01-10-2011, 11:25
wg mnie porządna ,podobna do gekonów .Tyle ,że z bambusem
ładny kot tyle ze nie moje kolory
ładny kot. w pełnej okazałości ładniejszy..
ta szaro-niebieska strona jest swietna!
Kasia.234
01-10-2011, 17:08
uwielbiam żonkile, ale ten wzór to chyba nie bardzo im odpowiada ;)
W akcji
http://images40.fotosik.pl/1119/c3ba8342e9e933demed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images41.fotosik.pl/1094/950b0d79a743be5cmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
Ładne. Ale w kolorach żonkilowych byłyby zdecydowanie lepsze!
Ładne. Ale w kolorach żonkilowych byłyby zdecydowanie lepsze!
Też tak myślę, kwiaty żółte, listki zielone, tylko jakoś nie wiem na jakim tle, może jasnoniebieskim :)
Też tak myślę, kwiaty żółte, listki zielone, tylko jakoś nie wiem na jakim tle, może jasnoniebieskim :)
Listki ciemno zielone, tło jasno zielone, ale nie pistacja, tylko taki żółto-zielony.
Anita,nosz,rzadko co mnie rusza,ale..no zazdroszczę Ci tych żonkili,strasznie mi się podobają
w akcji bardzo zyskują :thumbs up:
takie rozłożone wyglądały nieciekawie imo
pięknie wyglądają w akcji
Czy to tylko oczy moje widza zamiast zonkili, lilje na tej chuscie? Z wyksztalcenia florystka jestem, wiec moze to jakies zawodowe zaburzenia wzrokowe :mrgreen::hmm:
Na sucho takie nijakie ale w akcji całkiem ładnie się prezentują :)
Czy to tylko oczy moje widza zamiast zonkili, lilje na tej chuscie? Z wyksztalcenia florystka jestem, wiec moze to jakies zawodowe zaburzenia wzrokowe :mrgreen::hmm:
noęc ja się bardzo cieszę, że nie ja to napisałam :)
meżu pokazałam i pytam co to za kwiaty są, mówi, że lilie. na wieść, że żonkile raczej... ekhem... nie płakał ;)
oraz zapytał, czy ja tę tkaninę rozważam do sypialni na łóżko...
pięknie się prezentują z dzieckiem na plecach :thumbs up:
mnie ruszają, a i szkoda że żonkile nie są żółte
edit, to raczej są lilie
w akcji bardzo zyskują :thumbs up:
takie rozłożone wyglądały nieciekawie imo
Zgadzam się, tylko kolory bardzo bure lepsze byłyby w żonkilowych kolorach
Bardzo mi sie podoba. A czy wiadomo cos na temat KIEDY?
Mam cicha nadzieje, ze nie wystapia oficjalnie pod nazwa handlowa ZONKILE - bo to bedzie nieco smieszne ;) ;) Wtedy rownie dobrze Flamingi mozna by sprzedac jako SKOWRONKI :mrgreen:
jakie mazy. Nie podobaja mi sie zupelnie.
modrooczka
03-10-2011, 12:58
Mnie nie rusza. Im dłużej żyję tym bardziej mam wrażenie że nie ma to jak uczciwy pasiak.
nie ma to jak uczciwy pasiak.
tak! najlepiej wełniany nati ale bawełniany też może być :)
Mnie nie rusza. Im dłużej żyję tym bardziej mam wrażenie że nie ma to jak uczciwy pasiak.
mam to samo, właśnie przechodzę fascynację pasiakami :)
Bardzo fajnie się prezentują "w akcji". :-) Ciekawe jakie będą inne kolorki :)
O 14 kot oficjalnie wychodzi z worka;)
I kot zmienił nazwę na lilie:)
A na FB kot już z worka uciekł :)
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.284650148225775.77951.122142851143173&type=1
I skłąd jakiś inny - bawełna/len/wiskoza bambusowa.
Tas -może podrzuć jeszcze jakieś zdjęcia na zachętę:)
Nie mam innych poza tymi, które już są, a teraz jestem w pracy, to i tak nie zrobię, ale chusta porządna, nośna i mi się podoba.
O 14 kot oficjalnie wychodzi z worka;)
Polujecie dziewczyny, myslicie, że nbedzie fajnie nosiła?
Nosi fajnie, bo jest gruba i bardzo ściśle tkana.
wrapsodia
12-10-2011, 11:55
wzór nawet nawet ale kolory - powtórka z historii?? kiedy będzie coś nowego??
ja mam tę chustę i moim zdaniem jest wspaniała, jeśli ktoś chce polować chyba warto...
Skład jest ten sam co w Nati Style, tak?
perła style nie miała lnu
Ta też nie ma, był błąd :)
I jest grubsza niż perełka.
to pod jaka kategoria w sklepie bedzie widoczny?
Kasia.234
12-10-2011, 12:56
to pod jaka kategoria w sklepie bedzie widoczny?
wyprzedane ;)
modrooczka
12-10-2011, 13:17
Całe szczęscie że nie interesuje mnie nowe pokrycie na fotel :lol:
Ej nie przesadzajcie;) ładna jest a już na pewno ladniejsza od ostatnich dziwnych labiryntów Didka. jak bym miała miejsce w stosiku i luźną kasę to bym się pokusiła:D
w sumie zgadzam sie labirynty sa super bleeee :D
narrinka
12-10-2011, 14:02
powiem wam ze ta jasna strona wyglada nawet ok :)
i jak były juz w sklepie :)
Ja sie nie łapie w tej nowej stonce nati.. jak to szukac to nie wiem :P
Ogloszone na FB, czyzby byla wieksza ilosc?
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.