PDA

Zobacz pełną wersję : Wirowanie szkodzi??



promada
22-09-2011, 12:08
Tak się właśnie zastanawiałam jak wrzucałam pieluchy do prania czy można włączyć wirowanie np na 1000 obrotów? aby szybciej później schły bo mimo że nawet ciepło to wilgotność duża i tak się to pranie kisi na balkonie. Czy to może szkodzić pieluchom? Tetra pewnie wytrzyma a co z kieszonkami czy z wkładami? Czy orientujecie się w temacie?

mamaUlki
22-09-2011, 12:27
Ja zawsze wiruję na 1000 obrotów wszystkie pieluchy i nic złego się z nimi nie dzieje :)

mamaani
22-09-2011, 12:39
ja zeszłam na 800, bo też się bałam i przy 800 wydaje się że jest ok

kista1
22-09-2011, 12:44
ja zawsze na 1000 i nic się z nimi nie dzieje

panthera
22-09-2011, 12:47
eeee..ja na 1400 :hide:
ale nie zauważyłam żadnych szkód...

edit : a nie, przepraszam - zauważyłam, niektórym formowankom rozpinają się ślepe rzepy, dlatego piorę je w siatkowym worku.

mgosia
22-09-2011, 12:59
e.. wiruję (a raczej wirowałam na 1200)

sakahet
22-09-2011, 12:59
ja wiruję na 1200 i wszystko z pieluchami ok

Lamia
22-09-2011, 13:07
ja wiruje na 1000 (bo tylko taka mam możliwość na razie w pralce:)) i wszystko jest ok:) wiruję kieszonki, wkłady, formowanki...

jul
22-09-2011, 13:18
normalnie wiruję na 800, kiedyś mama prała, włączyła jakieś kosmiczne obroty i kilka wkładów (np. organiczna bawełna od flipa) się nieco porozciągało - bez specjalnych strat użytkowych
ubrań nie wiruję na więcej, bo niektóre się rozciągają, a że piorę razem, to...

livada
22-09-2011, 13:23
Wiruję na 1000 obrotów, jakby moja pralka miała taką możliwość, wirowałabym na jeszcze więcej:P Ja widzę dużą różnicę już między 800 a 1000 obrotów, przy 800 wszystko jest jednak bardziej nasiąknięte i dłużej schnie...

chioma
22-09-2011, 15:13
ja zawsze na 1200 i nic sie nie dzieje

Mon
22-09-2011, 16:08
u mnie pralka ma max 1000 obrotów i korzystam z tego zawsze przy praniu pieluch, bo różnica jest ogromna niż po 800 obrotach, zmian, strat nie zauważyłam

mi.
22-09-2011, 16:12
wiruję na 1400. nic się nie dzieje...

Magda&Franio
22-09-2011, 16:30
Wiruję na 1200, jedynie czasami rzepy się odepną w formowankach :) Dzięki temu szybciej wszystko schnie.

Luna
22-09-2011, 16:35
Wiruję na 1000, bo tyle fabryka dała ;)
Z pieluszkami nic się nie dzieje, nawet ślepe rzepy nie rozpinają się.

promada
22-09-2011, 18:12
To następne pranie ustawiam na maksa. Do tej pory wirowanie miałam ustawione na 600:)) więcej się bałam że z pralki wyciągnę porozciągane ubrania. dzięki za uświadomienie.

negrita
22-09-2011, 18:16
Dzisiaj wirowałam na 1200. Wszystko z nimi ok.

mama-donna
22-09-2011, 18:43
My też na 1200/1400 i jest ok.

marzen@
22-09-2011, 20:03
Wiruję na 1000 (bo więcej nie mam) i wszystko ok

mymmeli
23-09-2011, 09:49
1200 i nie zauważyłam, żeby coś było nie tak. Boję się tylko, że jednak długofalowo się bardziej niszczą.

cynthia
23-09-2011, 11:17
dołączam do grona 1000 obrotowców ;) zawsze tak piorę i nie rozpinają się rzepy nawet więc się nigdy nad tym nie zastanawiałam ;)

tra
23-09-2011, 16:49
Dołączam do grupy 1200 obrotów - więcej się u mnie nie da. Jak na razie nie zauważyłam by coś sie działo złego.

mamaani
28-09-2011, 21:13
no a ja na 1000 przeszłam po tych opiniach i moje itti bitti i nie tylko, wygniotły się dość znacznie:hide: a wczesniej tego nie było

natala
28-09-2011, 21:32
wiruje na 1200, niektore kieszonki juz trzeci rok z rzedu i zyja. tzn. rzepy juz nie te, czasem cos wylazi - ale o raczej od uzytkowania, nie prania...

mikulo
28-09-2011, 23:13
To prawda, przy wiekszych szybkosciach kieszonki sie gniotą, ale to zależy od jakości materiału. ja wiruje na 1200, na 800 są nasiąknięte wodą tak, ze mogę je wycisnąc.

morla1
30-09-2011, 13:46
Piorę na 1300 obrotów, nic złego się nie dzieje. Kieszonki nie są pogniecione.

mamaani
30-09-2011, 16:25
To prawda, przy wiekszych szybkosciach kieszonki sie gniotą, ale to zależy od jakości materiału. ja wiruje na 1200, na 800 są nasiąknięte wodą tak, ze mogę je wycisnąc.
to itti bitti się pogniotło między innymi