PDA

Zobacz pełną wersję : Kangur - dobrze?



Pat
21-09-2011, 11:07
Wczoraj po raz pierwszy zamotałam synka w kangura. Był to dla mnie nie lada wyczyn ;). Mały waży 12 kg, a ja startuję z kangurem, hihi :D. Zamotałam z ciekawości. Chustę miałam za długą, więc się nią owiązałam jak przy kieszonce, gdzie węzeł wychodzi z tyłu. Wyszło mi coś takiego:

http://images37.fotosik.pl/1071/3688fcd3a27ea5f2.jpg

Mogłam to lepiej dociągnąć, ale chusta nie bardzo chciała się dalej "ślizgać". Na zdjęciu młody jest jakiś wykrzywiony, ale wydaje mi się, że siedział prosto, a to wrażenie wynika z tego, że miał jedną rączkę pod brodą i mu łopatka jedna wystawała. Napiszcie, jak to według Was wygląda.

aisinom
22-09-2011, 09:18
:applause:zaden znawca ze mnie ale wyglada dobrze.

brikola
22-09-2011, 09:22
chyba spoko, ale przydały by się zdjęcia z boku i z przodu, ale nie robinie od dołu, bo nie widz co się "dzieje" na górze.
jak Wam było wygodnie to git :)


te "skrzydełka" na ramionach możesz wywinąć na ramiona, zeby ci nie blokowały ruchów. Ale nie wsuwając, tylko tak jak by na zakładkę zakładając.

matysia
22-09-2011, 09:23
A wygodnie ci było?

Padthai
22-09-2011, 09:41
jak na pierwszy raz bardzo ladnie
porprawic
- dziecko nizej
- kregoslup w pionie, bo ucieka na bok
- dociagnac gore, przy ramionach dziecka
- nozki blizej siebie
- kolanka troche wyzej i ulozone symetrycznie
-
-

Pat
22-09-2011, 09:49
jak na pierwszy raz bardzo ladnie
porprawic
- dziecko nizej
- kregoslup w pionie, bo ucieka na bok
- dociagnac gore, przy ramionach dziecka
- nozki blizej siebie
- kolanka troche wyzej i ulozone symetrycznie
-
-

Co znaczy nóżki bliżej siebie? :) Synek ma długie nogi.

Basinda
22-09-2011, 10:01
Co znaczy nóżki bliżej siebie? :) Synek ma długie nogi.

Nóżki rozjechały się na boki jak w kieszonce na skutek krzyżowania chusty i przeciągania jej do tyłu. Młody jest już duży więc zbyt szerokie rozłożenie nóżek juz tak bardzo mu nie zaszkodzi :)
Ale spróbuj normalnie zawiązać węzeł po d pupą a dopiero później nadmiar chusty przeciągnąć do tyłu trochę niżej by nie przeszkadzała w ułożeniu nóżek :)

Pat
22-09-2011, 10:46
Nóżki rozjechały się na boki jak w kieszonce na skutek krzyżowania chusty i przeciągania jej do tyłu. Młody jest już duży więc zbyt szerokie rozłożenie nóżek juz tak bardzo mu nie zaszkodzi :)
Ale spróbuj normalnie zawiązać węzeł po d pupą a dopiero później nadmiar chusty przeciągnąć do tyłu trochę niżej by nie przeszkadzała w ułożeniu nóżek :)

Popróbuję - dzięki :) A a propos kieszonki - lubię to wiązanie... Częściej jednak wiążę w 2x, a tam nóżki są przecież jeszcze szerzej. Waszym zdaniem to niedobrze? Bo zgłupiałam trochę... :) Miłosz jest duży. Nosi 80/86.

Pat
22-09-2011, 10:47
Całkiem całkiem :) Tyle że dociągnąć mocniej powinnam - jeszcze mniej by ciążył, ale nie było źle :)

Padthai
22-09-2011, 11:02
w sumie duzy chlop, i nozki moze miec szeroko
chodzilo mi bardziej o kolanka i zapadniecie pupy - kiedy kolana s a blizej siebie , chusta glebiej w pod kolankami, wtedy popa idzie nizej
jednak nie jest to az tak istone jak przy niemowlaku

i tak jak piszesz nie bylo zle :)




Nóżki rozjechały się na boki jak w kieszonce na skutek krzyżowania chusty i przeciągania jej do tyłu.

Prosze nie demonizowac kieszonki. Wszytko jest kwestia dobrego ulozenia i dociagniecia. Dokladnie tak samo jak w kangurku.

Pat
22-09-2011, 11:32
w sumie duzy chlop, i nozki moze miec szeroko
chodzilo mi bardziej o kolanka i zapadniecie pupy - kiedy kolana s a blizej siebie , chusta glebiej w pod kolankami, wtedy popa idzie nizej
jednak nie jest to az tak istone jak przy niemowlaku

i tak jak piszesz nie bylo zle :)

Prosze nie demonizowac kieszonki. Wszytko jest kwestia dobrego ulozenia i dociagniecia. Dokladnie tak samo jak w kangurku.

Tu jest zdjęcie mojej kieszonki: http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=64038 Ja mam od zawsze problem z tym, żeby pupa wpadła głęboko. Nie wiem, czemu tak się dzieje. W 2x próbuję walczyć z krawędziami, ale i tak bym chciała kolanka dawać wyżej. Wydaje mi się, że na przodzie mimo wszystko jest w miarę ok, ale np. z plecaka często mi chusta wyjeżdża spod pupy Miłosza, co ma związek z tym, że pupa jest zbyt wysoko. Kurczę, a już przez jakiś czas było z tym plecakiem dobrze! :duh: Znowu coś knocę ;)

Padthai
22-09-2011, 11:52
to proste hehehe

- dziecie musisz ukladac nizej, wtedy tez nie bedzie ci przeszkadzalo pod broda ;)

- i... zlap za golenie tuz pod kolankami, podciagnij kolanka do gory i lekko do do srodka, pochyajac sie jednoczesnie troche do przodu, pupa sam sie zapadnie (pionowe pasy powinny wejsc gleboko pod kolanka)

W 2x - brzegi schusty mozesz poprawiac i dociagac w trakcie wiazania i po zawiazaniu pierwszej czesci wezla. Nie przejmuj sie , ze od razu nie wyszlo dociagaj na wezle az uzyskasz zadowalajacy Cie efekt. Tu tez robisz ten "myk" z kolankami i pochylaniem sie:)

W pelcaczku daj pod pupe jak najwiecej chusty, ma wej sc miedzy Ciebie i dziecko.

beannshi
22-09-2011, 12:09
ehkem, tylko ze to nie jest kangurek :)

Jak skrzyzujesz chuste miedzy nogami dziecka jak w kieszonce kangurek traci swoja najwieksza moim zdaniem zalete...

Padthai
22-09-2011, 12:13
Aniu foty !:applause:

:hello:

ps, klasyczny kangurek to to nie jest , ale jak go nazwac inaczej?

beannshi
22-09-2011, 12:17
To widac na tych fotach :)

w kangurze dziecko powinno sie znalezc w pozycji kucznej, nie zrobi tego z chusta skrzyzowana miedzy nogami. Poza tym bez sensu ta dyskusja moim zdaniem bo to NIE JEST KANGUR :)

:hello:

brikola
22-09-2011, 12:22
można przy długiej chuście zawiązać normalnie węzeł pod pupa a następnie przeprowadzić końce do tyłu. Na nóżkach jeśli dziecko jest malutkie, a jeśli już jest duże i Mu to nóżek nie wykoślawia na boki-to pod nóżkami. Tu tez grubość chusty gra rolę.

Padthai
22-09-2011, 12:22
Aniu, ale ja chcialam Ciebe zobaczyc, bo dawno sie nie widzilaysmy:mrgreen:

oj tam, oj tam
od razu bez sensu i tak zasadniczo
wariantow wiazan jest mnostwo

beannshi
22-09-2011, 12:29
można przy długiej chuście zawiązać normalnie węzeł pod pupa a następnie przeprowadzić końce do tyłu. Na nóżkach jeśli dziecko jest malutkie, a jeśli już jest duże i Mu to nóżek nie wykoślawia na boki-to pod nóżkami. Tu tez grubość chusty gra rolę.

I wezel pod pupa jest tu kwestia kluczowa :)

beannshi
22-09-2011, 12:30
Aniu, ale ja chcialam Ciebe zobaczyc, bo dawno sie nie widzilaysmy:mrgreen:

oj tam, oj tam
od razu bez sensu i tak zasadniczo
wariantow wiazan jest mnostwo

eh, fot brak, faktycznie dlugo :) ja sie nic a nic nie zmienilam tylko zmarszczek mam wiecej :)

Przepraszam za zasadniczosc ale pisze miedzy robota wiec sie streszczam :)

Basinda
22-09-2011, 12:47
Prosze nie demonizowac kieszonki. Wszytko jest kwestia dobrego ulozenia i dociagniecia. Dokladnie tak samo jak w kangurku.

Ale ja absolutnie nie demonizuję kieszonki, bardzo ją lubię i przy córce nie znałam kangura i nosiłam w kieszonce :)
Chodzi mi tylko o to co napisałam bez żadnych podtekstów że w kieszonce nóżki uciekają na boki. Przy malutkim dziecku trzeba to poprawić i jest ok a przy dużym tak jak napisałam to już nie jest dużym problemem :)

Pat
22-09-2011, 14:56
to proste hehehe

- dziecie musisz ukladac nizej, wtedy tez nie bedzie ci przeszkadzalo pod broda ;)

- i... zlap za golenie tuz pod kolankami, podciagnij kolanka do gory i lekko do do srodka, pochyajac sie jednoczesnie troche do przodu, pupa sam sie zapadnie (pionowe pasy powinny wejsc gleboko pod kolanka)

W 2x - brzegi schusty mozesz poprawiac i dociagac w trakcie wiazania i po zawiazaniu pierwszej czesci wezla. Nie przejmuj sie , ze od razu nie wyszlo dociagaj na wezle az uzyskasz zadowalajacy Cie efekt. Tu tez robisz ten "myk" z kolankami i pochylaniem sie:)

W pelcaczku daj pod pupe jak najwiecej chusty, ma wej sc miedzy Ciebie i dziecko.

Ja w sumie lubię, jak dzieć jest wysoko, bo mi mniej ciąży ;). Nie przeszkadza mi pod brodą, ale to chyba kwestia indywidualna :). Fajna rada z tym przywiedzeniem nóżek, pochylaniem się itd. Spróbuję na pewno :). Zazwyczaj wszystkie swoje wiązania (ok, może nie wszystkie, lecz większość) poprawiam po krótkim czasie. Przyznam, że takiego klocka trudno mi się czasami wiąże i nie wszystko od razu wychodzi dociągnięte odpowiednio.

Beannshi - dla mnie to modyfikacja kangura. Czemu węzeł pod pupą jest kluczowy? Czy on spełnia jakąś funkcję?

Padthai
22-09-2011, 15:20
ale przeciez nie musi wszystko od razu byc super dociagniete, zawsze przeciez mozna doaciagnac :)

beannshi
22-09-2011, 15:29
Pat, bo to on decyduje ze chusta nie krzyzuje sie miedzy nogami dziecka a przez to to TY a nie chusta decydujesz jak szeroko bedza nozki. Aczkolwiek przy rocznieku nie ma to az takigo znaczenia :)

Ania, no wlasnie kangurka nie da sie raczej skutecznie rozwiazac i poprawic. Aby bylo ok trzebaby w zasadzie wiazac od poczatku :)

Pat
22-09-2011, 15:44
Pat, bo to on decyduje ze chusta nie krzyzuje sie miedzy nogami dziecka a przez to to TY a nie chusta decydujesz jak szeroko bedza nozki. Aczkolwiek przy rocznieku nie ma to az takigo znaczenia :)

Ania, no wlasnie kangurka nie da sie raczej skutecznie rozwiazac i poprawic. Aby bylo ok trzebaby w zasadzie wiazac od poczatku :)

Aaa! Rozumiem :) Myślałam, że może jakąś inną funkcję spełnia, o której nie wiem... Dzięki!

K&M
22-09-2011, 17:08
Dziewczyny tak czytam i czytam i jedno mnie głęboko zastanawia:

dlaczego w kieszonce u mniejszych dzieci nóżki nie mogą uciekać na boki?? Od niedawna noszę 5 miesięczną (drobną) niunię właśnie w kieszonce i szczerze mówiąc nie zwracałam takiej uwagi jak bardzo nóżki są rozłożone. Tu chodzi o to, że materiał spod pupy może uciec czy o fizjologię malucha?

http://i55.tinypic.com/5lw4ld.jpg

Pilnuję zawsze by kolanka były wyżej niż pupa a skrzyżowana chusta pod pośladkami sama rozkłada nóżki i wypycha pupę na zewnątrz. Szczerze mówiąc myślałam że im szerzej tym lepiej.

Wiem, że to nie na temat ale nie chciałam zaczynać nowego wątku, a to pytanie nie daje mi po przeczytaniu waszych postów spokoju.

olmis
22-09-2011, 17:51
Dziewczyny tak czytam i czytam i jedno mnie głęboko zastanawia:

dlaczego w kieszonce u mniejszych dzieci nóżki nie mogą uciekać na boki?? Od niedawna noszę 5 miesięczną (drobną) niunię właśnie w kieszonce i szczerze mówiąc nie zwracałam takiej uwagi jak bardzo nóżki są rozłożone. Tu chodzi o to, że materiał spod pupy może uciec czy o fizjologię malucha?

http://i55.tinypic.com/5lw4ld.jpg

Pilnuję zawsze by kolanka były wyżej niż pupa a skrzyżowana chusta pod pośladkami sama rozkłada nóżki i wypycha pupę na zewnątrz. Szczerze mówiąc myślałam że im szerzej tym lepiej.

Wiem, że to nie na temat ale nie chciałam zaczynać nowego wątku, a to pytanie nie daje mi po przeczytaniu waszych postów spokoju.

fizjologia
dlatego nie wiążemy raczej noworodków i małych niemowląt w 2x np., bo nie da się tam skorygować ułożenia nóżek - w kangurze i kieszonce tak

K&M
22-09-2011, 21:48
czyli niemowlak nie może mieć za szeroko nóżek?
a jak to się ma do chusty elastycznej: trzy warstwy materiału siłą rzeczy "spłaszczają" pozycję dziecka?

beannshi
23-09-2011, 08:21
K&M, na oba pytania odpowiedz brzmi: TAK :)

brikola
23-09-2011, 09:18
Ważne jest aby nie robić dziecku szpagatu. w takim układzie nóżek bioderka będą ułożone po prostu nieprawidłowo, co nie będzie w pełni wspierać ich rozwoju. Przy dziecku starszym, ok 8-10 mies, nie jest już to takie istotne, bo chrząstka oplatająca kość udową jest już daleko w procesie kostnienia, poza tym dziecko jest na tyle duże, że oplata nas bez problemu nóżkami :)

mi.
23-09-2011, 09:33
czyli niemowlak nie może mieć za szeroko nóżek?
a jak to się ma do chusty elastycznej: trzy warstwy materiału siłą rzeczy "spłaszczają" pozycję dziecka?


K&M, na oba pytania odpowiedz brzmi: TAK :)

i dlatego od chust elastycznych się już odchodzi...

no i K&M - niewiele da się powiedzieć o rozstawie nóżek Twojego dziecka (czyli odwiedzeniu), bo pokazałaś fotkę z boku a nie en face :)

K&M
23-09-2011, 09:44
czyli jak pilnuję by pupa była nisko a kolanka wysoko to automatycznie eliminuję kwestię szpagatu, prawda? to mi klaruję kwestię dlaczego krzyżowanie chusty pod pupą w 2X może źle wpłynąć na postawę.

Od elastyka odeszłam niedawno ale muszę powiedzieć, że nosiło mi się w nim bardzo dobrze, podobało mi się jak niemalże bezproblemowo można omotać malucha i być pewnym że wszytko jest ok, przy chuście tkanej zawsze mam wątpliwości. Mam nadzieję, że to kwestia wprawy i z czasem nauczę się dociągać chustę, tak by się tych wątpliwości pozbyć.

(mi. twój Kajetan ma 7 miesięcy i już chodzi? mistrzostwo :) )

mi.
23-09-2011, 09:47
(mi. twój Kajetan ma 7 miesięcy i już chodzi? mistrzostwo :) )

:hmm: im bardziej się zastanawiam i im bardziej patrzę na moją sygnaturkę, to on ma rok i siedem miesięcy ;)

K&M
23-09-2011, 09:50
rzeczywiście, gapa ze mnie:duh: :D

niestety nie mam zdjęcia w innej pozycji, ale popilnuję się przed lustrem przy następnym wiązaniu :)

brikola
23-09-2011, 09:56
K&M w chuście chodzi o to, żeby ćwiczyć. po pewnym czasie to bardzo procentuje :)
Aby uniknąć szpagatu nie wystarczy dać kolanka wyżej niz pupa . Po tym zabiegu trzeba zaglądnąć w lustro czy nie wygląda to zbyt szeroko, jesli tak to staramy się zebrać nóżki do siebie. I tu właśnie przy malutkich niemowlakach może być problem w kieszonce-krzyż pod nogami może ograniczyć możliwość zebrania tych nóżek, dlatego na początek lepszy jest czasem kangurek- tam nie ma nic między, co mogło by w tym zebraniu kolanek bliżej siebie przeszkodzić.

K&M
23-09-2011, 10:24
Dzięki brikola, kolejne światełko w tunelu niewiedzy laika :)

Jak na razie kangurka nie próbowałam, wydaje się bardzo trudny w wiązaniu (to jednoczesne trzymanie malucha i dociąganie chusty ...brrr), a moja ninunia zazwyczaj się wierci przy motaniu co by jeszcze bardziej utrudniło sprawę. Na pewno kiedys spróbuję (poza tym, że zdrowy to jeszcze jaki efektowny ten kangurek :) ), ale na razie rozkochałam się w kieszonce. Idę ćwiczyć :)

Padthai
23-09-2011, 10:45
Ania, no wlasnie kangurka nie da sie raczej skutecznie rozwiazac i poprawic. Aby bylo ok trzebaby w zasadzie wiazac od poczatku :)

pisalam do to do 2x

mi.
23-09-2011, 11:04
tu jest fajna instrukcja do kangura :) (http://www.storchenwiege.pl/chusta-wiazana/Sposob-wiazania/Instrukcja-wiazania.html)
trzymanie i dociąganie są symultaniczne tylko przez chwilę...

Padthai
23-09-2011, 11:06
czyli niemowlak nie może mieć za szeroko nóżek?
a jak to się ma do chusty elastycznej: trzy warstwy materiału siłą rzeczy "spłaszczają" pozycję dziecka?

raczej dobrze trzymaja i w lestyku latwo ulozyc nozki jak nalezy


i dlatego od chust elastycznych się już odchodzi...

:omg: pierwszy raz slysze
znaczy kto odchodzi?




K&M Aby uniknąć szpagatu nie wystarczy dać kolanka wyżej niz pupa

[....]przy malutkich niemowlakach może być problem w kieszonce-krzyż pod nogami może ograniczyć możliwość zebrania tych nóżek, dlatego na początek lepszy jest czasem kangurek- tam nie ma nic między, co mogło by w tym zebraniu kolanek bliżej siebie przeszkodzić.

nie wystarczy, jeszcze trzeba zebrac nozki do do srodka

no niby niby nic w kangurku w zebraniu nozek nie przeszkadza, a w kieszonce ten krzyz nieszczesny:duh:, a jak poczatkujacy pokazuja swoje wiazania to i tak nozki sa w obu wiazania rojechane, a potem jak sie rodzice naucza wiazac, to i tu i tu nozki mozna ulozyc we wlasciwej pozycji

beannshi
23-09-2011, 11:12
raczej dobrze trzymaja i w lestyku latwo ulozyc nozki jak nalezy

I tu muszę się zdecydowanie nie zgodzic.

1. jesli elastyk rozplaszcza kregoslup to i zaburza pozycje zgieciowo-odwiedzeniowa (czyli to jak szeroko sa nozki "fizjologicznie")
2. w elastyku jest krzyz miedzy nogami = nogi w rozjechanej zabie
3. elastyk jest elastyczny :) wiec nigdy dobrze nie podtrzyma kolanek na odpowiedniej wysokości.

Pat
23-09-2011, 14:26
I tu muszę się zdecydowanie nie zgodzic.

1. jesli elastyk rozplaszcza kregoslup to i zaburza pozycje zgieciowo-odwiedzeniowa (czyli to jak szeroko sa nozki "fizjologicznie")
2. w elastyku jest krzyz miedzy nogami = nogi w rozjechanej zabie
3. elastyk jest elastyczny :) wiec nigdy dobrze nie podtrzyma kolanek na odpowiedniej wysokości.

Hm, oczywiście wszystko zależy od naprężenia chusty, ale wydaje mi się, że przy dobrze założonym elastyku nie rozpłaszczamy kręgosłupa... Elastyk podobno dobrze trzyma, ale tylko małe dzieci - wydaje mi się, że dla noworodków jest w sam raz. Ja nie stosowałam elastyka przy Miłoszu, więc nie uważam się za specjalistkę, ale przy kolejnym dziecku chcę spróbować. Dowiadywałam się, że to dobra rzecz. Widzę, że jesteś doradcą, więc trudno mi dyskutować, ale dodam tylko, że nie spotkałam się do tej pory z opinią, że nie powinno się używać chust elastycznych. Bo takie jest Twoje zdanie, tak? Na pewno kiedy zajdzie potrzeba zbadam jeszcze raz temat ;).

K&M
23-09-2011, 15:28
tu jest fajna instrukcja do kangura :) (http://www.storchenwiege.pl/chusta-wiazana/Sposob-wiazania/Instrukcja-wiazania.html)
trzymanie i dociąganie są symultaniczne tylko przez chwilę...

Dzięki mi., wygląda zachęcająco, jak się wezmę za kangura to skorzystam

A co do elastyka to przecież nie guma, ma swoje granice elastyczności i można dociągnąć odpowiednio także krawędzie. Mówię z doświadczenia, bo do 4 miesiąca nosiłyśmy się tylko w elastyku. A im mniejsze dziecko tym mniej opada.

brikola
23-09-2011, 17:54
nie wystarczy, jeszcze trzeba zebrac nozki do do srodka
ale ja przecież o tym właśnie napisałam.



no niby niby nic w kangurku w zebraniu nozek nie przeszkadza, a w kieszonce ten krzyz nieszczesny:duh:
no wiesz, jak się mojej kuzynce urodziła córa z wagą niecałe 3kg, drobinka z krótkimi nóżkami, to dla mniej ten narzucony niejako rozstaw nóżek przez krzyż pod pupą był za duży. wiem, ze kiedyś w wątku porównawczym były foty, ze niby się da zebrać blisko siebie nóżki, ale niestety w przypadku kieszonki to zebranie nóżek jest możliwe tylko jeśli dziecko od siebie odsuniemy-a to chyba nie jest pożądane.


a jak poczatkujacy pokazuja swoje wiazania to i tak nozki sa w obu wiazania rojechane, a potem jak sie rodzice naucza wiazac, to i tu i tu nozki mozna ulozyc we wlasciwej pozycjiwczoraj robiłam warsztaty na miesięczniakach i rodzice bardzo ładnie układali nóżki w kangurze. Przy kieszonce w przypadku jednego chłopczyka. który był drobniejszy robił się właśnie ten szpagat.

zresztą i tak każdy nosi w tym w czym czuje sie najlepiej i najpewniej. Niemniej sa różnice między wiązaniami i uważam, że znając je i mając pewne z nimi doświadczenie powinnam je rodzicom mówić. Dla jednego niemowlaka to nie będzie żadna różnica, dla innego będzie jakaś. Warto wiedzieć i być czujnym.

co do spłaszczenia przez elastyka i wpływ tej pozycji pleców na pozycję kuczną- polecam sobie samemu kucnąć z rozłożonymi kolanami i zobaczyć czy naturalniej jest trzymać plecy zaokrąglone czy wyprostowane ;)

Pat
23-09-2011, 19:06
Brikola, ale czy elastyk rzeczywiście rozpłaszcza plecy??? Ja nie kwestionuję Twojego wniosku o tym, że z zaokrąglonymi jest wygodniej, tylko się dziwię, że elastyki są "be". Do tej pory słyszałam co innego, ale to ciekawe, co piszecie. Muszę jakieś fotki chociaż pooglądać...

Padthai
24-09-2011, 11:05
ale ja przecież o tym właśnie napisałam.

faktycznie napisas - przepraszam





wczoraj robiłam warsztaty na miesięczniakach i rodzice bardzo ładnie układali nóżki w kangurze. Przy kieszonce w przypadku jednego chłopczyka. który był drobniejszy robił się właśnie ten szpagat.

zresztą i tak każdy nosi w tym w czym czuje sie najlepiej i najpewniej. Niemniej sa różnice między wiązaniami i uważam, że znając je i mając pewne z nimi doświadczenie powinnam je rodzicom mówić. Dla jednego niemowlaka to nie będzie żadna różnica, dla innego będzie jakaś. Warto wiedzieć i być czujnym.

oczywiste jest, ze wiazanie dobieramy do dziecka i rodzica
mi chodzi o generalizownie




co do spłaszczenia przez elastyka i wpływ tej pozycji pleców na pozycję kuczną- polecam sobie samemu kucnąć z rozłożonymi kolanami i zobaczyć czy naturalniej jest trzymać plecy zaokrąglone czy wyprostowane ;)

Ciebie lubie, ale takich wstawek nie
a fizjologia dziecka i doroslego jest inna

Padthai
24-09-2011, 11:19
I tu muszę się zdecydowanie nie zgodzic.

1. jesli elastyk rozplaszcza kregoslup to i zaburza pozycje zgieciowo-odwiedzeniowa (czyli to jak szeroko sa nozki "fizjologicznie")
2. w elastyku jest krzyz miedzy nogami = nogi w rozjechanej zabie
3. elastyk jest elastyczny :) wiec nigdy dobrze nie podtrzyma kolanek na odpowiedniej wysokości.

Aniu przeszlas na ciemna strone mocy hehehe
Tylko jedna i jedyna sluszna racja... a wszytko opiera sie na zalozeniu , ze elastyk splaszcza plecy i jeszcze niesmiertelny krzyz miedzy nogami. Ja rozumiem, ze rozne szkoly noszenia maja rozne pomysly na chustonoszenie, ale... jakos nie lubie radykalizmu.
A co do kolanek - dobry elastyk podtrzyma nozki.


Ponoc byla gdzies duskuja o elstykach, dajcie linka.

brikola
24-09-2011, 18:11
Padthai dziecko ma naturalnie zakraglone plecy i nie gotowe do prostowania. chusta powinna wspierać i pozwalać kręgosłupowi dojrzewać w swoim tempie.
Ćwiczenie z pozycja kuczną - przecież każdy człowiek w tej pozycji naturalnie zaokrągli plecy a jak będzie próbował wyprostować zrobi się niewygodnie.

Padthai
25-09-2011, 00:24
Padthai dziecko ma naturalnie zakraglone plecy i nie gotowe do prostowania. chusta powinna wspierać i pozwalać kręgosłupowi dojrzewać w swoim tempie.

alez ja to wiem, jak chyba kazdy doradca

Ćwiczenie z pozycja kuczną wcale nie jest oczywiste. Roznica miedzy doroslymi i dziecmi jest taka, ze najmlodsi, w tej pozycji od razu "zapadaja" sie w C, a dorosli wcale nie. Europejczycy przyzwyczajeni do krzesel z trudnoscia przyjmuja pozycje kuczna i plecy w niej zokraglaja, natomiast np. azjaci dla ktorych ta poczycja jest codziennoscia trzymaja plecy zazwyczaj prosto.

http://www.alternativ-tours.de/image/asien/vietnam/hoehepunkte_von_vietnam2.jpg

Pat
11-10-2011, 16:48
i... zlap za golenie tuz pod kolankami, podciagnij kolanka do gory i lekko do do srodka, pochyajac sie jednoczesnie troche do przodu, pupa sam sie zapadnie (pionowe pasy powinny wejsc gleboko pod kolanka)

Padthai - to działa! :) Już wcześniej miałam napisać, ale ciągle zapominałam :). Z robieniem pupy niżej w 2x jest o wiele lepiej. Dzięki!