PDA

Zobacz pełną wersję : storczyk Leo a elastyczna plus prośba o porady :)



urticea
19-09-2011, 15:02
Kupiłam tydzień temu chustę storchenwiege Leo (kolor bordeaux przepiękny zresztą;) ) i próbujemy się motać, mam małą 6 tygodniową córeczkę 4,5kg i tak się zastanawiam czy nie kupić sobie jeszcze elastyka na "szybkie wiązania" np do usypiania czy szybkie wyjście, ale naczytałam się, że odchodzi się już od elastyków. Czy to prawda że te tkane lepiej zabezpieczają plecki maluszka i są dla niego bezpieczniejsze? zależy mi głównie na bezpieczeństwie i wygodzie małej. jak to jest na prawdę? i ciągle słyszę "nie powinno się nosić niesiedzących dzieci w pionie!!" :/
Z moim motaniem coraz lepiej, ale mam wiele wątpliwości..
1. czy muszę dociągać chustę bardzo bardzo mocno czy tylko na tyle, żeby dokładnie otulała Małą? boje się, że coś jej zrobie, że dociągnę ZA MOCNO.. jak sprawdzić czy nie jest za mocno?
2. Jak powinna być dociągnięta przy główce i dokąd powinien sięgać materiał? (u mnie dochodzi do 1/3 uszka od dołu, wkładam zawsze mały ręczniczek żeby usztywnić, ale Zuzia jak nie śpi - jak śpi to zresztą też - to potrafi się znacznie "odkleić" główką i np. zmienić ułożenie główki na drugą stronę).
3. nóżki i pupa..czy nie za bardzo się zapada a nóżki nie są za szeroko..jak to sprawdzić?
i ostatni problem..
4. Jak zamotać się na ulicy, co zrobić żeby nie jeździć ogonami po ziemi?;)

Dziękuję Wam! Jestem początkująca. byłam na warsztatach, ale były zbyt krótkie i za mało się dowiedziałam żeby rozwiać wątpliwości..
Ale Zuzi jest chyba super, czasem trochę pomiauczy jak Ją pakuję, ale max 5 minut i śpi słodko ;)
..chciałam zamieścić zdjęcia ale nie potrafię:(
Dzieki!!! :)))

mi.
19-09-2011, 15:15
1. w co wiążesz?

urticea
19-09-2011, 15:18
Tylko w kieszonkę..

mi.
19-09-2011, 15:23
no, to jeśli nie chcesz pionizować i mieć pewność, że wszystko jest ok, to spróbuj kangurka.

kangurek "nie wybacza" ;)

zawsze możesz się też umówić z Doradczynią na konsultacje :)

urticea
20-09-2011, 19:06
Dzięki! ..a ktoś pomoże mi jeszcze w tych moich wątpliwościach? :)

Faycelina
21-09-2011, 10:53
Hej, ja jestem jeszcze nienoszaca, ale z tymi ogonami to bym poprostu obwiazala sie jeszcze raz. Moze dasz rade wokol pasa?

A jesli chodzi o zdjecia, to mozesz umiescic je na jakimkolwiek portalu lub w picasie i wstawic tu linki :)

urticea
21-09-2011, 19:34
chodziło mi o to jak się zamotać, żeby nie jeździć ogonami po ziemi w trakcie motania :) zdjęcie spróbuje tak jak mówisz, dzięki! :)

Pastela
21-09-2011, 20:50
na ulicy to raczej nie da się nie ciągać ogonów podczas wiązania, no chyba że masz pomocnika lub wózek to wtedy może się uda hehe
elastyka odpuść sobie, pocwiczysz z tkaną i będize coraz sprawniej szło, a potem dokupisz kółkową tak na szybko do domu jest nieoceniona.
Pooglądaj filmy bo są pomocne. Za mocno pewnie nigdy nie zamotasz ;)

Wiążąc kangurka z Leo 4,1m muszę obwiązać się jeszcze raz zazwyczaj co by się nie zabić.
powodzenia

mi.
21-09-2011, 20:58
niby da się zrobić warkocze na końcach, ale...
krótsza chusta ma wiele zalet ;)

urticea
24-09-2011, 10:13
..a z wątpliwościami pomożecie..?:)

IzaBK
24-09-2011, 10:48
na szybkie, niedługie wyjście kup sobie kółkową. Jest szybsza niż elastyk, a przy tym umożliwia nadanie poprawnej pozycji dziecku. Elastyk niestety nie podtrzymuje prawidłowej postawy dziecka, i zbyt mocno odwodzi nóżki maleństwa.
1. czy muszę dociągać chustę bardzo bardzo mocno czy tylko na tyle, żeby dokładnie otulała Małą? boje się, że coś jej zrobie, że dociągnę ZA MOCNO.. jak sprawdzić czy nie jest za mocno?
dociągnij tak, aby dziecko nie odklejało się od Ciebie i nie wymagało podtrzymywania, gdy pochylisz się do przodu. To wymaga naprawdę mocnego dociągnięcia. Nie da się dociągnąć za mocno.

2. Jak powinna być dociągnięta przy główce i dokąd powinien sięgać materiał? (u mnie dochodzi do 1/3 uszka od dołu, wkładam zawsze mały ręczniczek żeby usztywnić, ale Zuzia jak nie śpi - jak śpi to zresztą też - to potrafi się znacznie "odkleić" główką i np. zmienić ułożenie główki na drugą stronę).
góna krawędź powinna sięgać do górnego koniuszka ucha dziecka.. Jeśli wkłądasz ręczniczek to znaczy że kiepsko dociągasz.
3. nóżki i pupa..czy nie za bardzo się zapada a nóżki nie są za szeroko..jak to sprawdzić?
u dzieciaczka w wieku Twojego dzieciaczka, pomiędzy nóżkami powinno być maksymalnie 90 stopni. Pupa zapada się za bardzo gdy dziecko jest podwieszone na bocznych połąch pod nóżkami.
i ostatni problem..
4. Jak zamotać się na ulicy, co zrobić żeby nie jeździć ogonami po ziemi?;)
włożyć ogony do kieszeni.

pozdrawiam!!

Ananke
24-09-2011, 11:51
1. Musisz dociagnac na tyle, zeby, kiedy sie pochylisz mala nie odklejela sie od ciebie. W trakcie wiazania, kiedy juz dociagniesz chuste, ale zanim ja skrzyzujesz miedzy nozkami zrob "motyla", mocno naciagniete poly chusty podnies do gory i jeszcze pociagnij, tak jak zdjeciu u gory tutaj: http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/reportaze/1516440,1,matki-z-chustami.read Jesli mozesz tak zrobic niepodtrzymujac dziecka to znaczy, ze chusta jest dobrze naciagnieta.

2.Do dolu uszka jest ok, trzeba uwazac, zeby nie dociagnac za mocno gornej krawedzi, bo jesli jest za ciasno to dziecko ma odruch odrzucania glowy w dol.

3. Kolanka powinny byc mniej wiecej na wysokosci pepka a nozki i pupa tworzyc literke M. Tu tez trzeba uwazac przy dociaganiu dolnej krawedzi. Jesli jest za mocno dociagnieta to pupka nie wpadnie jak trzeba.

Podsumowujac: cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc :-)

Powodzenia!

Ananke
24-09-2011, 11:55
Jeśli wkłądasz ręczniczek to znaczy że kiepsko dociągasz.


Na moim szkoleniu na doradce wiekszosc wiazan pokazywano nam ze zwinietym malym reczniczkiem. Jesli jest dobrze i ciasno zawiazane to reczniczek daje dodatkowe, miekkie oparcie dla glowki (czasem nawet zwinieta krawedz chusty potrafi sie wpijac w szyje).

IzaBK
24-09-2011, 12:27
Na moim szkoleniu na doradce wiekszosc wiazan pokazywano nam ze zwinietym malym reczniczkiem. Jesli jest dobrze i ciasno zawiazane to reczniczek daje dodatkowe, miekkie oparcie dla glowki (czasem nawet zwinieta krawedz chusty potrafi sie wpijac w szyje).

do dobrze zawiązanej chusty ręczniczek się po prostu NIE ZMIEŚCI :-)

Ananke
24-09-2011, 12:46
do dobrze zawiązanej chusty ręczniczek się po prostu NIE ZMIEŚCI :-)

Hmmm, no ja uwazam, ze mozna zawiazac dobrze i ciasno z reczniczkiem. Po prostu gorna krawedz nie dociaga sie na absolutny max, tylko zostawia odrobinke luzu i na koncu roluje sie ja wokol zwinietego reczniczka, przez co robi sie ciasniej, ale tez bardziej wygodnie dla glowki. Kiedy cwiczylismy wiazania to taki sposob sie sprawdzal i glowka byla dobrze podparta. Az mam ochote dorwac jakiegos niemowlaka, bo wierzyc mi sie nie chce, ze na szkoleniu dla doradcow pokazanoby nam zle wiazania.

IzaBK
24-09-2011, 15:55
Urticeo, autorko wątku - zachecam do ćwiczenia wiązań. Starac sie nalezy, aby chusta ma podpierać kregosłup równomiernie na całej jego długości :-)

urticea
01-10-2011, 12:57
Dzięki :) ćwiczę nieustannie.. ;)..a jak myślicie - jest sens kupować elastyczna na "szybkie wiązanie"..? Mała waży już 5 kg. Dzięki :-)

mi.
01-10-2011, 14:20
może rozważ kółkową? choćby dlatego, że jest zdecydowanie bardziej przyszłościowa :)