Zobacz pełną wersję : NATI - RECENZJA CHUST,które miałam mieć a ...
rrkwiatki
19-09-2011, 08:26
nie mam
kupiłam półtora miesiąca temu 3 chusty (elfy i czarne flamingi) ,zapłaciłam sporo pieniędzy i czekam....niewiadomo ile....mrożą moje pieniądze
NATI JUŻ MAM DOSYĆ PISANIA MAILI Z ZAPYTANIEM "CO Z MOIMI CHUSTAMI"
może wyślecie mi chusty ,albo moje pieniądze z odsetkami...bo nimi pracujecie ...a ja ani chust ani pieniędzy
Dziewczyny czy nie wkurza Was ta polityka... i dlaczego mam o tym nie pisac na forum ..jak to fakt
wystosuj oficjalne pismo listem poleconym, z prośbą natychmiastowego zwrotu pieniędzy/chust.
a potem ew. możesz działać z powództwa cywilnego o wyłudzenie.
aczkolwiek nie wiem, czy będziesz musiała, bo po tym wątku zapewne zostaniesz przeproszona, chusty wysłane itd.
To Ty jeszcze czekasz:omg:
rrkwiatki
19-09-2011, 08:37
bardzo chciałam miec te chusty, a teraz to już niewiem co robić
.......Demona czekam i nic............
z każdym takim wątkiem ( a nie mało ich już było), zachodzę w głowę dlaczego ludzie jeszcze kupują w tym sklepie i nie znajduję odpowiedzi
autorce wątku szczerze i serdecznie współczuję
RRwiatki, bardzo mi przykro z powodu tej sytuacji. Nie prowadziłam tej korespondencji, nie wiem, co się tam dokładnie stało. Wiem od dziewczyn, że część osób wolała poczekać na dotkane Elfy i Flamingi bez zwrotu pieniędzy, ale zwrot (i późniejsza ewentualna ponowna wpłata) też był możliwy. Najlepiej w takich sytuacjach zadzwonić na telefon firmowy i poprosić Natalię (czyli mnie :)). Jeśli znajduję wpis na forum, to nawet nie wiem, jaki mail ma dana osoba i jak sprawdzić daną sprawę.
Flamingi będą wyjeżdżać w tym tygodniu, z Elfami jest gorzej, trzeba na nie jeszcze poczekać, ale o zwrot środków można poprosić w każdej chwili.
rrkwiatki
19-09-2011, 09:30
jak mozna sprzedawać chusty,których się nie ma.czekałam już u Was na chusty 2 tygodnie, ale dostałam. A te miały być max pod koniec sierpnia
jak mozna sprzedawać chusty,których się nie ma.czekałam już u Was na chusty 2 tygodnie, ale dostałam. A te miały być max pod koniec sierpnia
Niestety, nasz system "sprzedaje" więcej chust niż ma na stanie, nie mamy na to wpływu. Jeśli dziesiątki ludzi kupują u nas chusty w sklepie jednocześnie, to bardzo trudno na to zareagować w systemie. Do wymiany systemu takie historie będą się powtarzać, niestety.
Zawsze jednak staramy się pisać do osób, które kupiły "nadliczbowe" chusty i zwracać pieniądze. W tych dwóch przypadkach większość osób wolała poczekać na dotkanie chust i nie chciała zwrotu środków. Dlatego nic nie przelewaliśmy. W każdej chwili możemy to jednak zrobić. Przy produkcji chust bardzo trudno przewidzieć, kiedy utkają się materiały. To długi proces i dlatego niektóre terminy się przesuwają.
RRwiatki, napisz do mnie maila to sprawdzę, co się da zrobić w sprawie Twoich chust i czy dziewczyny odpowiadały Ci należycie. Na chwilę obecną nawet nie wiem, jak szukać Twojego maila.:roll:
rrkwiatki - współczuje Ci 'współpracy' z nimi...
z każdym takim wątkiem ( a nie mało ich już było), zachodzę w głowę dlaczego ludzie jeszcze kupują w tym sklepie i nie znajduję odpowiedzi
ja też niestety...
a co do
nasz system "sprzedaje" więcej chust niż ma na stanie, nie mamy na to wpływu.
:duh::duh::duh:
nie macie na to wpływu?? to już kpiny jakieś są!! może pora wydać trochę pieniędzy na fachowców i system postawić nowy sprawny??
Niestety, nasz system "sprzedaje" więcej chust niż ma na stanie, nie mamy na to wpływu
ciekawa jestem min urzędników Urzędu Skarbowego podczas kontroli u Was :roll:
rrkwiatki - wspólczuje, ale ja w takich sytuacjach jak nie uzyskuje należytej odpowiedzi na maile zawsze dzwonie i dziwie sie że ty tego nie zrobiłaś juz dawno temu.
Przecież na str jest nr telefonu, teraz tez dzwoniłam zapytac kiedy flamingi zostana wysłane - nie widze w tym zadnego problemu - po to jest podany numer telefonu
panthera
19-09-2011, 20:49
Niestety, nasz system "sprzedaje" więcej chust niż ma na stanie, nie mamy na to wpływu. Jeśli dziesiątki ludzi kupują u nas chusty w sklepie jednocześnie, to bardzo trudno na to zareagować w systemie. Do wymiany systemu takie historie będą się powtarzać, niestety.
to ja od strony technicznej. takie rzeczy się zdarzają - gdy system był tworzony do małego sklepiku i "rozmach i tempo" sprzedaży go przerasta. koniecznie nalezy zmienic system (i ew łącze na szybkie i symetryczne) a do tego czasu - wielka czerwona wytłusczona informacja na stronie - że tak moze sie zdarzyć i jesli w ciągu (doby, dwóch?) nie przyjdzie potwierdzenie zakupu i nikt się nie skontaktuje to prosicie o kontakt w tej sprawie (i może warto by tu jakieś osobne konto mailowe dla takich spraw - żeby się nie "gubiły" w gąszczu innych nie tak pilnych spraw)
inaczej - wychodzi to na nie do końca poważne traktowanie klienta.
to ja od strony technicznej. takie rzeczy się zdarzają - gdy system był tworzony do małego sklepiku i "rozmach i tempo" sprzedaży go przerasta. koniecznie nalezy zmienic system (i ew łącze na szybkie i symetryczne) a do tego czasu - wielka czerwona wytłusczona informacja na stronie - że tak moze sie zdarzyć i jesli w ciągu (doby, dwóch?) nie przyjdzie potwierdzenie zakupu i nikt się nie skontaktuje to prosicie o kontakt w tej sprawie (i może warto by tu jakieś osobne konto mailowe dla takich spraw - żeby się nie "gubiły" w gąszczu innych nie tak pilnych spraw)
inaczej - wychodzi to na nie do końca poważne traktowanie klienta.
Tylko dlaczego TY podajesz gotowe pomysły ludziom, którzy z tego żyją, a nie mają ochoty się wysilić w wymyślaniu rozwiązania? :ninja:
Tylko dlaczego TY podajesz gotowe pomysły ludziom, którzy z tego żyją, a nie mają ochoty się wysilić w wymyślaniu rozwiązania? :ninja:
A dalczego nie? Mało to na forum wątków podpowiadających jaką nazwę dać knajpię, czy sprzeda się jakiś produkt i czy sie podoba stronka? Z tego tez różne forumki żyją. Czemu panthera akurat Natalii nie miałaby podpowiedzieć?
Panthera bardzo mądrze prawi! :thumbs up:
A ja odnoszę wrażenie, że ta wymiana systemu to takie mydlenie oczu... Ile już razy Natalia pisała, że "już za chwilę za momencik, będzie nowy system obsługujący sklep", dziwne, że nadal nic z tym nie zrobiono...:confused:
rrkwiatki współczuje i oby ta sytuacja została szybko rozwiązana z korzyścią dla Ciebie.
Panthera bardzo mądrze prawi! :thumbs up:
ale nadaremnie :rolleyes:
sssssssss http://www.cosgan.de/images/smilie/tiere/c050.gif
ale nadaremnie :rolleyes:
sssssssss http://www.cosgan.de/images/smilie/tiere/c050.gif
a to swoją drogą... ;)
A dalczego nie? Mało to na forum wątków podpowiadających jaką nazwę dać knajpię, czy sprzeda się jakiś produkt i czy sie podoba stronka? Z tego tez różne forumki żyją. Czemu panthera akurat Natalii nie miałaby podpowiedzieć?
A dlatego, o czym napisałam w ostatniej części zdania. Jeżeli Natibaby, podkreślam, że mówię o firmie, a nie o konkretnej osobie Natalii, działa w taki sam sposób od dłuższego czasu pomimo zgłaszania problemów od konsumentów, to jest dla mnie dziwne, że nie pokuszono się o jakikolwiek sposób ustrzeżenia się przed takimi sytuacjami w przyszłości. Choćby przez rozsyłanie maili z potwierdzeniem po zakupie, niechby i ręcznie, skoro system zawodzi.
(...) Natibaby (...) działa w taki sam sposób od dłuższego czasu pomimo zgłaszania problemów od konsumentów, to jest dla mnie dziwne, że nie pokuszono się o jakikolwiek sposób ustrzeżenia się przed takimi sytuacjami w przyszłości. Choćby przez rozsyłanie maili z potwierdzeniem po zakupie, niechby i ręcznie, skoro system zawodzi.
dla mnie też jest to dziwne - ale jeśli ktoś chce tylko zarabiać a nie mieć kosztów to tak to moim zdaniem wygląda...
rrkwiatki flamingów też jeszcze nie masz? byłaś chyba na liście z wątku zamówieniowego ostatniego...?
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.