PDA

Zobacz pełną wersję : Co się stało z moimi kieszonkami?



Dominiqueee
13-09-2011, 09:14
Zaczęły przeciekać w kroku na gumkach :( Pieluszki wielo stosuję od 5mcy. Na początku prałam w lovelli na 60 stopni z olejkiem herbacianym, potem od jakiś 2 mcy w dzidziusiu z olejkiem, a od tygodnia z dodatkiem nappy fresh. Mieliśmy przerwę w pieluchowaniu wielo prawie 3 tygodnie bo bylismy na urlopie, a po powrocie taka niespodzianka. Co małej założę kieszonkę to za pół godziny ma mokre spodenki, wkladka ledwo co usikana, mokra w 1/3. W czasie urlopu będąc u mojej mamy pieluchy wymoczylam w płynie do naczyń celem odtłuszczenia, zafundowałam im stripping i co? I klops - przeciekają teraz. Prawie wszystkie. Macie jakiś pomysł co mogę zrobić, żeby je uratować?

kista1
13-09-2011, 09:43
Moje tez przeciekaja przy gumkach, robiłam im moczenie w płynie stripping pranie w kwasku nic nie pomogło. Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł?

Mag
13-09-2011, 09:45
to tak:kieszonka zatłuszczona czy zapchana (a właściwie polar czy welurek) robi jedynie mokro dziecku,a nie przecieka (no chyba że dziurawa).
to wkładki nie wciągają moczu,więc z nimi problem.dawaj wkładki na odtłuszczenie i bardzo dokładne wypłukanie,ale takie mega dokladne, i parę prań bez niczego.jak używałaś tyle czasu olejku to jedno wymoczenie w płynie nie robi różnicy,szczególnie ze wiadomo,tłuszcz najlepiej rozwala gorąca temperatura.
lepiej używac olejku tylko do wiaderka a nie do prania.
spróbuj odtłuścić jeszcze raz,miska+gorąca woda+ ludwik,wsadzasz wkładki (czyste) na minutę,porządnie moczysz i wyjmujesz,płuczesz w gorącej wodzie pod prysznicem,rób tak po trochę wkladek,nie wszystkie na raz i po dwóch-trzech partiach wymień wodę w misce na nową (oczywiście też płyn dolej i ma być gorąca).zrób tak jak się robi z tłustymi naczyniami.
jak skończysz płukać pod prysznicem gorącym to do pralki na 60st i normalne pranie bez proszków czy olejków.
jak to nie pomoże to będziemy dumać.
aha,jak chcesz to zrób to samo z kieszonkami,będziesz pewna,że polarek czy welurek jest czysty .

edit-to odpowiedź do Dominiki,bo od kisty mam za malo info:)

Dominiqueee
13-09-2011, 09:55
Obawiam się że nie jest to problem z wkladkami. Kupilam niedawno 4 nowe wkladki z frotki bambusowej i dzis rano malej założylam kieszonkę z tą wkladką i szybko przeciekla - wkladka prana 2 lub 3 razy bez użycia olejku.

pszczoła
13-09-2011, 10:01
To może jedna wkładka to za mało?

Dominiqueee
13-09-2011, 10:05
Zrobię dziś wieczorem tak jak Magda radzi i zobaczymy co się stanie - oby pomogło.

Anyczka
13-09-2011, 10:13
Moje tez przeciekają;( Myślałam ,że to kwestia polaru, ale ostatnio pozbyłam się większości polarowych, reszta też przecieka... Używane 8 ms, prane w Loveli w 60 st. z NappyFresh. Olejek tylko do wiadra. Zrobiłam im stripping i kwaskowanie, odtłuszczanie w płynie też było. Ciekną dalej;(( Z rozpaczy przeszłam w większości na tetrę z otulaczami...

Mag
13-09-2011, 10:21
no ale one nie wciągają moczu,więc równie dobrze można by nic nie wkładać;)
a propos nowych wkładek,ja najcześciej miałam problemy wlaśnie z nowymi wkładkami,ale nie napiszę,że wiem,dlaczego,bo nie wiem,podejrzewam syf chemiczny produkcyjny,który sie wyprać nie chciał.
a pieluchy ma na pewno dopasowane do nóżek? chociaż raczej przy 10-miesieczniaku nie ma tego problemu,no chyba ze jest mega chudy.
aaa i wsadź do kieszonki dwie wkładki,jedną normalną,druga cieńszą,wtedy mocz od razu będzie musiał wejść w pieluchę,bo będzie dokładnie przylegać,zobaczymy co się stanie,może odtłuszczanie kolejne nie będzie potrzebne,choć to też naciągana teoria,bo jak dziecko siedzi to i jedna wkładka dobrze przylega i nie ma prawa mocz plynąć bokiem,tylko musi wsiąkac. ja bym dziś sprawdziła z dwiema wkladkami to przyleganie do pupy,potem zamiast wkładek włożyła np. tetrę czy flanelę w kieszonkę,a wieczorem ręczne wymoczenie w ludwiku i pranie,dzięki temu wykluczymy pare przyczyn i będziemy bliżej rozwiązania problemu.

Dominiqueee
13-09-2011, 10:23
Dzięki - Magda - jesteś nieoceniona - będę próbować. Dam znac, co wyszło z tego.

Mag
13-09-2011, 10:27
spoko:),u nas zdarzały się przecieki niekontrolowane,raz wszystkie pieluchy przeciekają,a po tygodniu nic nie robienia z nimi,nagle przestawały przeciekać i królestwo za wiedzę,dlaczego tak się działo:)

aginia
13-09-2011, 11:05
Ciekawe co piszecie, u nas jest to samo, może kieszonki nie przeciekają od razu ale na spacer już się nie nadają. Też używane ok 8m...

Blanka_1982
13-09-2011, 11:43
U mnie było to samo, ale po kuracji takiej jak opisała magda, problem zniknął. Nowe wkładki są najgorsze- dopiero po kilkunastu praniach zaczynają dobrze chłonąć.
U nas przecieki zdarzają się też wtedy, kiedy mała ząbkuje- w dzień musze częściej przewijać, a w nocy czasami zakłądam jednorazówkę, którą i tak muszę w środku nocy zmieniać, bo taki potop:lol:

borussia
13-09-2011, 12:00
hej, ja też miałam taki problem z kieszonkami - zaczęły być wilgotne przy gumkach i po każdym siku spodenki/śpioszki mokre :-?
Prałam kieszonki w 40 st w Loveli z dodatkiem Nappy Fresha, później w zwykłym proszku z dodatkiem NF. Wkładki prałam co jakiś czas w 60 st.
- sprawdziłam pul - jest cały
- zrobiłam stripping + kwaskowanie wkładkom - nie pomogło, dalej przecieki.:evil:
Dopiero jak zaczęłam wkładać 2 wkładki do kieszonki (wcześniej dawałam 1) problem ustąpił, choć nie czuję się na tyle pewnie z kieszonką, żeby iść w niej na dalszy spacer:ninja:.
Z obserwacji wynikło że przecieki zaczęły się kiedy moja córa zaczęła się przemieszczać na dwóch nogach. Moim zdaniem przy drepczącym dziecku pojedyncza wkładka zwijała się w kroku i robiła się wąska, gdy dziecko stało, natomiast nie rozprostowywała się kiedy dziecko siadało i miało już szerzej nóżki rozstawione. Wówczas sik trafiał na polarek a pod nim nie było zaraz wkładki no i przeciek gotowy, bo sam polar z pulem to za mało żeby wchłonąć taką objętość.
Niezbyt jasno napisałam ale mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodziło:hide:
Mój wniosek: zakładać 2 wkładki.

Dominiqueee
13-09-2011, 12:07
Hmm, Borussia, możesz miec rację. Moja mała ostatnio co chwile wstaje i siada, wstaje i siada i tak w kółko.

Anyczka
13-09-2011, 14:30
Może rzeczywiście spróbować z tymi wkładkami podwójnymi? Moja J. też się właśnie uczy przemieszczać... Na czworakach co prawda, el tak czy inaczej... Tyle, że wtedy to pupa będzie znów taka wielka, że nie wiem, czy w tetrze jednak nie wygodniej...

Mon
13-09-2011, 16:04
jak dla mnie dziwne jest to że tetra + Flip= żadnych przecieków (nigdy) a już przy kieszonkach się zdarzają, może rzeczywiście kwestia lepszego dopasowania do nóżek, chyba że w kieszonce z warstwą od pupy coś nie tak i nie przepuszcza do środka tylko bokiem??? ja dziś przetestuję jeszcze kieszonkę bez wkładu w środku tylko na wierzch i zobaczymy czy będzie przeciek

ja do kieszonki daję wkład (np. mikrofibrowy) zawinięty w tetrze ( na prostokąt) bo wydaje mi się że ta tetra wypełnia bardziej wszystkie miejsca w kieszonce

no ale u nas też ostatnio przecieki, małe bo małe ale wilgotno jest:bduh:

jul
13-09-2011, 22:44
kieszonki dla mnie są najbardziej awaryjne - pielucha nie jest bezpośrednio przy pupie, więc łatwiej jej się przemieścić wewnątrz kieszeni, polar może źle się ułożyć i wystawać poza pachwinki przepuszczając łatwiej od pula wilgoć, łatwo je zatłuścić, trudniej odczyścić, bo na wysoką temperaturę się nie pierze...

dlaczego jeszcze żadna z szyjących mam nie wpadła na pomysł (a może wpadła?), żeby szyć SIO? Czy na prawdę większość pieluchujących woli kieszonki, czy po prostu tak się utarło, czy to jakaś niechęć do kombinowania z fasonami (na pewno takie kombinowanie jest dość kosztowne, bo ceny puli wysokie)? Tak mnie to pytanie nurtuje od jakiegoś czasu czemu na SIO muszę dać zarobić zagranicznym producentom?

Wiewiórka
14-09-2011, 07:39
kieszonki dla mnie są najbardziej awaryjne - pielucha nie jest bezpośrednio przy pupie, więc łatwiej jej się przemieścić wewnątrz kieszeni, polar może źle się ułożyć i wystawać poza pachwinki przepuszczając łatwiej od pula wilgoć, łatwo je zatłuścić, trudniej odczyścić, bo na wysoką temperaturę się nie pierze...

dlaczego jeszcze żadna z szyjących mam nie wpadła na pomysł (a może wpadła?), żeby szyć SIO? Czy na prawdę większość pieluchujących woli kieszonki, czy po prostu tak się utarło, czy to jakaś niechęć do kombinowania z fasonami (na pewno takie kombinowanie jest dość kosztowne, bo ceny puli wysokie)? Tak mnie to pytanie nurtuje od jakiegoś czasu czemu na SIO muszę dać zarobić zagranicznym producentom?
jul, mnie to samo zastanawia już od dawna, a miałam proponować szyjącym sio. Raczej nie chodzi o cenę pulu, bo na jedno wychodzi czy się szyje kieszonkę, aio czy sio. a sio by było najfajniejsze i ekonomiczne. pewnie by było dużo chętnych na takie mieluszki, mamy i tatusiowie lubią sio i to jest oszczędniejsze kupić dodatkowe wkłady niż kieszonki

Magda&Franio
14-09-2011, 08:22
dlaczego jeszcze żadna z szyjących mam nie wpadła na pomysł (a może wpadła?), żeby szyć SIO?

Ekomama wpadła na to. Powiem szczerze,że przy mojej małej pomocy. W dodatku powiem wam, że tak cudnie jej to wyszło, że pasują do nich wpinane wkłady z Itti Bitti!!!!! Wyczarowała dla nas cudne bawełniane sowy i śliczne słoniki! W dodatku powiem wam, że sama stworzyła wkłady, wyglądające tak samo jak Itti Bitti! Edyta jest bossska!

Anyczka
14-09-2011, 08:32
To ja już od sio wolę po prostu otulacz z wkłądem - szczególnie jeśli to flip albo coś innego, co ma kieszonki i/lub po bokach coś więcej niż goły pul.
Ale może to kwestia tego, że do sio zraziły mnie twardniejace na maksa IB...

Mag
14-09-2011, 08:37
sporo mam szyje sio od dawna (tak,to przytyk do postu ciut powyżej;)),tylko większość na zamówienie,bo nie warto stale produkować towaru (a za materiały trzeba płacić i jak leży towar to zamraża kasę przecież),który jest niezbyt popularny.rzeczy uniwersalne są bezpieczniejsze dla sprzedawcy czy producenta.
m.in. babyetta szyje sio (pasują wkłady ib),szyje też połączenie sio z kieszonkami.
jako stały produkt w asortymencie to chyba tylko formowanki są nappime.

a propos zachwytów Magda&Franio,proponuję nie zdradzać tajemnic alkowy;) na forum,zrzynanie (a tak rozumiem tekst " sama stworzyła wkłady, wyglądające tak samo jak Itti Bitti") jest mega passe,że to tak delikatnie ujmę.a recenzje piszemy w dziale odpowiednim.

Magda&Franio
14-09-2011, 10:04
:oops:Przepraszam jeśli popełniłam faux pas. Recenzję zamieszczę w dziale przeznaczonym do tego.

A żeby nie było OT to mam pytanie czy możliwe jest aby w kieszonkach używanych kilka miesięcy rozszczelnił się pul, w sensie zużył, pokruszył etc. Czy raczej technicznie nie jest to możliwe i kieszonki są dożywotnie? Pytam odnośnie kupowania używanych kieszonek na bazarku po odpieluchowanym dziecku (czyli de facto używanych przez kilka miesięcy).

jul
14-09-2011, 10:28
szkoda, że nie wiedziałam o szytych SIO, bo jak kupowałam pieluchy z jednej strony chciałam kupić od polskich mam, ale nie kieszonkę i nie otulacz z pulem przy pupie. Niby wiem, że można zawsze kombinować z czymś na zamówienie, ale łatwiej mi się zdecydować na towar gotowy. Nie wiem skąd założenie, że SIO jest niepopularne (może i słusznie), nie widziałam nigdzie nawet krótkich serii na próbę. Bo to działą też trochę w drugą stronę - skoro nigdzie nie ma, to nikt nie kupuje (chodzi mi zwłaszcza o początkujące pieluchujące), chyba że bardzo wyraźnie wie, czego chce.

Z ceną pula chodziło mi o koszty przy eksperymentowaniu z fasonem - przecież nie wszystkie SIO są takie same, wręcz, mam 3 sio różnych firm (itti bitti, close parents i piwapee) i każdy jest zupełnie inny, nie mówiąc o kilku wpinanych formowanych, podczas gdy wzory kieszonek mam szyjących są mniej więcej podobne. Jak się zastanowię, to oczywiście upraszczam - ekomama ma pule obszyte bawełną, tysiula spódnczki i kieszonki, pupeko specjalizuje się w formowankach...

Mag
14-09-2011, 12:55
to nie założenie (ktore rozumiem jako zwykłą teorię),obserwuję cały polski rynek od kilku lat i uwierz mi,gdyby to było popularne to producent by nie pominął takiej gratki,prawda?myślenie,że nie ma próbnych serii jest odwrotnym myśleniem,to znaczy mieszasz przyczynę i skutek:).no i te podobieństwa-dla mam szyjących te różnice i podobieństwa między pieluchami są bardzo ważne,my jako klienci to bagatelizujemy...ja też wolę towar gotowy,ale żeby był towar niepopularny gotowy,potrzebna jest inwestycja i to duża równoległa do zwykłej sprzedaży towaru popularnego,nie stać na to nikogo na razie na polskim rynku.to jest czysta kalkulacja,ma zejść tygodniowo czy miesięcznie odpowiednia liczba pieluch,żeby się zwróciło i zarobiło i to normalnie zarabiało na sztuce a nie grosiki.mamy szyjące to małe jednoosobowe firemki.daj im gwarancję,że określona liczba osob kupi te pieluchy a będą na rynku gotowe produkty.one nie mogą wsadzic kasy w profesjonalne badanie rynku,czy to jest popularne czy nie,ich badaniem rynku są maile,telefony z pytaniem o taki produkt,obserwacja rynku,policz sobie kasę wsadzona w materiały,zus,opłaty jakieś (nie wiem księgowa),policz ile czasu muszą poświecić na szycie,dolicz wypłatę bo dla satysfakcji tego się nie robi,tu nie ma gdybania,czysty biznes,żeby nie utonąć.dla nas kawałek PULa to kawałek PULa,dla szyjącej to materiał,który koniecznie trzeba wykorzystać,bo kosztował.
spędziłam sporo czasu na jęczeniu szyjącym co niektórym o konkretnych wzorach pieluch póki nie wyjarzyłam,że kilku klientów zaawansowanych wiosny nie czyni,bo to wlaśnie klienci zaawansowani wiedzą,że coś konkretnego im się podoba choć jest to bardziej skomplikowane niż kieszonka,klient niezaawansowany woli proste tańsze (kieszonka jest tansza w produkcji niż sio)rozwiązania.
to samo tyczy wszystkich zresztą produktów,nie tylko pieluch:)
nasz rynek pieluchowy jest młody,ja miałam na początku tylko bumgeniusy w sklepie właściwie,to i tak wielki skok,tyle firm handmade w ciągu 3 lat,no nie?:)

Guest
14-09-2011, 13:23
zgodzę sie z magdą
sio jest bardzo fajne w używaniu, u mnie powodzeniem u starszej cieszyły się cp bambusowe, dla dziecka na które czekam szukam alternatywy i jest tylko trzeba dopytywać
co do cen - moim zdaniem sio jest droższe w używaniu noć zwykłe kieszonki, do której możesz włożyc choćby tetrę ale do sio tez możesz ale nie masz gwaracji ze nie wyjdzie dziecku na plecach - wszystko jest sprawą b indywidualną

jadorota
14-09-2011, 16:20
No to i ja wszystkiego spróbuję, bo i u mnie przecieki :( Dwie wkładki, mówicie? Próbuję zaraz.

jul
14-09-2011, 19:59
ok, ja rozumiem kwestię kosztów, kalkulacji etc. No ale gdyby na stronie było podane - "taki a taki wzór na zamówienie, czas oczekiwania do ustalenia", może jednak ktoś by się połasił (no chyba, że to kompletnie zerżnięty wzór, wtedy rzeczywiście trudno się nim chwalić). Ale oczywiście sama nie szyję, więc moje założenia są kompletnie ignoranckie. Że kwestie podobieństw i różnic między pieluchami są bardzo istotne dla mam szyjących bardzo dobrze rozumiem, zwłaszcza po rozmowie z dziewczyną która szyje pieluchy (tyle a tyle centymetrów gumki, tak a tak nabite napki etc). Po prostu trochę się wciągnęłam w temat, kupiłam kilka zagranicznych pieluch po trochu z ciekawości zobaczenia zastosowanych rozwiązań, w głowie powstaje mi wizja pieluchy idealnej, jaką chciałabym mieć i moje odczucia były takie, że nasze pieluchy to generalnie kieszonki, podczas gdy możliwości jest jeszcze cale multum.

Teraz mi przyszło do głowy, że może brakuje nam pieluszkowego "tuli", gdzie właściciele mieli dość desperacji i w efekcie ich nosidło regularnie spotykam na mieście, widuje w rozmaitych sklepach, także zagranicznych. Może rzeczywiście gdyby pojawił się ktoś z większym kapitałem i chciał zrobić większą firmę pieluszkową, potrafił przeprowadzić skuteczne akcje marketingowe, wtedy mógłby sobie pozwolić, a nawet musiał, na jakieś większe kombinowanie z systemem pieluszkowym. Przy całym szacunku dla szybkiego rozwoju polskiego rynku pieluszkowego (jeden z moich problemów z ewentualnym pieluchami na zamówienie jest taki, że nie wiedziałabym od kogo je zamówić ;))

edit. i sio nie musi być znów takie droższe że nie można włożyć tetry - w IB nie da rady, ale CP używałam 2-3 razy - po oryginalnym wkładzie wkładając co innego jak do flipa, dzięki zakładkom niewpięte wkłady się nie przesuwały, podobnie robię z piwapee, które mi bardzo do tego pasuje, kieszonki wydają mi się droższe od takiego rozwiązania.

borussia
15-09-2011, 23:47
ja do kieszonki daję wkład (np. mikrofibrowy) zawinięty w tetrze ( na prostokąt) bo wydaje mi się że ta tetra wypełnia bardziej wszystkie miejsca w kieszonce

no ale u nas też ostatnio przecieki, małe bo małe ale wilgotno jest:bduh:

wypróbowałam Twój sposób z zawijaniem wkładu w tetrę i powiem że sprawuje się super:applause:
chyba nawet lepiej niż 2 wkłady, bo tetrą można ładnie wypełnić te miejsca przy gumkach

z tetry we flipie też korzystam z upodobaniem ale też mi potrafi zamoknąć przy gumkach, a zmieniam pieluchę po jednym siku:evil:

Dominiqueee
25-09-2011, 21:43
Problem się rozwiązał sam - nic nie robilam z wkladkami ani z kieszonkami - te nowe duże wklady używam najcześciej i mi juz nic nie przecieka, one tak fajnie wypełniają pieluszkę. Ale mam wrażenie że to po prostu Ola miala taki etap wzmożonego sikania i pieluchy nie dawały rady, a teraz się wszystko uspokoiło. Całe szczęście :) Dzięki za wszystkie rady :)))

morla1
30-09-2011, 21:06
Ja tez od niedawna zaczęłam stosować po 2 wkłady, bo Młody sika na potęgę...skończył 4 miesiące

Mag
01-10-2011, 16:08
Problem się rozwiązał sam - nic nie robilam z wkladkami ani z kieszonkami - te nowe duże wklady używam najcześciej i mi juz nic nie przecieka, one tak fajnie wypełniają pieluszkę. Ale mam wrażenie że to po prostu Ola miala taki etap wzmożonego sikania i pieluchy nie dawały rady, a teraz się wszystko uspokoiło. Całe szczęście :) Dzięki za wszystkie rady :)))
o no widzisz to tak jak napisałam jak czasem u nas było:),pieluchy dobre a ciuchy mokre, a po tygodniu nagle wszystko wraca do normy.

ilaa
27-11-2011, 13:15
a czy stosując 2 wkłady lub dodatkowo tetrę i inne, nie odstają Wam (tj. Waszym dzieciom rzecz jasna) pieluszki od pachwinek? u mnie też przecieki, ale włożenie 2 wkładek nic nie dało, bo pieluszka robi się nieforemna i -- i tak leci bokami. no i mam wrażenie, że Młodemu niewygodnie (biegać) jak tyle ma przy tyłku. a to dla mnie argument podstawowy

może mam za małe te kieszonki? weźmy np. charlie banana one size, przecież tam nie wlezą 2 wkładki. no na siłę upchnie, ale ta pielucha się nieforemna robi i nie da się ładnie ułożyć w pachwinkach

Dominiqueee
28-11-2011, 14:47
Ja mam głównie babyettę i FB i do nich spokojnie dwie mikrofibry się mieszczą albo jedna wkladka + terta, albo wkladka + prefold.