Zobacz pełną wersję : Nati Julia i Ja :)
A wiec moja przygoda z chusta sie zaczyna...
Przyslali mi dzis poczta. Pomylilam adresy i napisalam z przyzwyczajenia adres moj poprzedni. Wiec musialam odebrac sobie chuste od mamy.
Nie wytrzymalam i bez prania postanowilam zawiazac moja mala ksiezniczke. Kieszonke zrobilam. Nie wygladalo to zbyt twarzowo ale...
Mi sie podobalo- ale oczywiscie mojemu tacie nie. Bo mala ma tylko 7 tyg itp. Ze zrobie jej krzywde, zwichne bioderka itp Potem przylazla siostra niby starsza i oczywiscie madrzejsza. Ze tak nie mozna, ze ma za szeroko nozki itp. Wiec wkurzyli mnie tylko a ja juz nie wiem co mam o tym myslec.
Moge zrobic jej jakas krzywde?
ithilhin
08-01-2008, 18:02
jesli bedziesz sie trzymala instrukcji i zdrowego rozsadku to nie, nie zrobisz jej krzywdy.
jesli bedziesz sie trzymala instrukcji i zdrowego rozsadku to nie, nie zrobisz jej krzywdy.
Trzymala zdrowego rozsadku? - co masz na mysli?
ithilhin
08-01-2008, 18:18
chodzi mi o to, zeby nie przesadzac z chusta jesli dziecko protestuje, nie wiazac zbyt luzno, nie wiazac przodem do swiata, uwazac na to, ze majac pasazera w chuscie mozna o cos zawadzic, zwracac uwage na to gdzie sie idzie itd itp.
na pewno masz to wszystko w swiadmosci, bo kazda matka dba o bezpieczenstwo swojego dziecka - napisalam tylko i jedynie z ostroznosci.
Nie wychodzi mi nic a nic :( Za duzo tego materialu :(
ithilhin
08-01-2008, 18:45
spokojnie.
materialu rzeczywiscie sporo ale da sie go opanowac i potem trzymetrowe kawalki Ci sie beda krotkie wydawac :-)
powiaz sie kilka razy na sucho - bez dziecka z jakims miskiem/lalka/poduszka mala - co tam masz.
po kilku probach poczujesz sie duzo pewniej i bedziesz wiedziala jak wlozyc maluszka.
masz intuicje! bedzie dobrze!
Maugo, a skąd jesteś?
może się w Twojej okolicy jakaś chustomama znajdzie...
ithilhin
08-01-2008, 19:00
jeszcze o tych bioderkach i innych:
chusta dopasowuje sie do naturalnej krzywizny plecow maluszka, odpowiednio zawiazan wystarczjaco pewnie podtrzymuje jego plecy i glowke.
nozki sa ulozone w fizjologicznej pozycji.
o tym wszystki mozesz przeczytac tutaj:
http://www.chustomania.pl/online/chusto ... e_anatomii (http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Troche_anatomii)
http://www.chustomania.pl/online/chusto ... o_wiedziec (http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/warto_wiedziec)
http://www.chustomania.pl/online/chusto ... _noszeniem (http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Podstawowe_zasady_zwiazane_z_noszeniem)
mart mieszkam pomiedzy Opolem a Wroclawiem. Przydalaby mi sie jakas pomoc chyba. Jeszcze ja mam ta maxi chuste 5,2 metra bo nie jestem jakas szczuplutka.
Probowalam znowu to mala sie strasznie rozdarla :(
To może się dogadaj z jakąś chustomamą z Wrocławia.
są na forum wątki z miastami - poszukaj.
tylko się nie poddawaj :!:
za parę tygodni będziesz się potrafiła zamotać na siedząco w samochodzie... :wink:
To zaraz poszukam :) Dziekuje.
Mozesz powiedziec gdzie sa te miasta bo szukam i nie moge znalezc :(
ithilhin
08-01-2008, 22:26
http://chusty.info/forum/viewtopic.php?t=790
tu sa.
a na odstresowanie polecamy hamak z chusty :-)
malgosiak
08-01-2008, 22:35
witaj maugo. ja tez poczatkujaca (i bez chusty jeszcze :wink: )
zdanis rodzinki wysluchaj grzecznie, a z chusta cwicz i tak.
powodzenia.
Maugo ja jestem z Wrocka. Chętnie Ci pomogę, tylko w gre wchodzą tylko weekendy bo pracuję :)
Kurcze fajnie by bylo jakbys pomogla. Tylko jestes gotowa na mojego nerwuska? Bo moja Julia jak sie rozdrazni to placze i placze :)
Moja Marta tez nie od razu pokochała chustowanie. I jak była mniejsza to tez duzo płakała. a teraz-dziecko anioł-marudzi tylko jak jest zmeczona :) ja sobie wmawiam że to zasługa chustowania :) . daj znać kiedy będziesz we Wro to się umówimy jakoś.
A może przy okazji dołączą do nas inne wrocławianki
Jedna z forum o ciazy dorwe :) Z wroclawia jest. I bedzie sama robic chuste :)
Witaj Maugo :)
Z pewnością niedługo zapanujesz nad chustą i wtedy nie będziesz sobie mogła przypomnieć jak było wcześniej :)
Super że do nas dołączyłaś - dzidzia też się przyzwyczai i nie będzie potem chciała wyjść :)
czesc vega ciezko mi to wyobrazic. Jak zawiazalam ta chuste to wygladalam jakby ktos mnie spetal nia wkolo.
Witaj Maugo! A może z innym wiązaniem spróbuj. Mnie kieszonka do tej pory nie wychodzi. Na przykład koala (2x). Najpierw wiążesz, potem wkładasz dziecko.
Witaj Maugo! A może z innym wiązaniem spróbuj. Mnie kieszonka do tej pory nie wychodzi. Na przykład koala (2x). Najpierw wiążesz, potem wkładasz dziecko.
Jutro sprobuje :)
Maugo, i wklejaj fotki - to na pewno trochę pomożemy :lol:
nie przejmuj się niczym - najwyżej potem skasujesz, hihihi
ithilhin
09-01-2008, 00:06
dla mnie kola (podwojny X) byl latwiejszy niz kieszonka.
tylko trzeba pamietac, zeby:
nie zostawiac zbyt duzo miejsca na dziecko, ono sie zmiesci (ewentualnie dociagnac juz po wlozeniu - ciagnac za te dolne pasy chusty, chwytajac przy talii raz jeden raz drugi)
po rozciagnieciu obie poly maja siegac od jednego "podkolanka" do drugiego.
oczywiscie schowac male raczki i rozciagnac chuste na calych plecach.
zajrzyj na strone Nati i na Chustomanie - i tu i tu jest to wiazanie fajnie krok po kroku wyjasnione.
Maugo - naprawdę :)
czytam Cię jakbym sama to pisała po pierwszych próbach... chciałam co najmniej przeciąć tą szmatę na pół, bo nie mogłam sobie poradzić.
Ja zaczynałam od kieszonki i nadal wydaje mi się, że jest to najlepsze wiązanie, bo łatwo można je dobrze dociągnąć - z koalą różnie to bywa, często brzegi nie są dobrze dociągnięte.
No i kieszonka jest zdecydowanie najlepsza dla takich maluszków.
Koniecznie spotkaj się z Olgap - jak zobaczysz na własne oczy, jak ktoś się wiąże od razu wyda Ci się to łatwiejsze.
Nie poddawaj się !!! Wierzymy w Ciebie.
I wklej jakieś fotki, podpowiemy co się da.
Bedzie dobrze;)
ja pokochalam chuste od pierwszego zamotania - ale uczylam sie od bardziej doswiadczonej chustonoszki i to chyba jest klucz do sukcesu;-)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.