Zobacz pełną wersję : Do kiedy kieszonka
zapominajka
02-09-2011, 21:07
Do kiedy mogę nosić dziecko w kieszonce (tylko to motanie umiem na tyle, żeby się nie bać nosić)? A potem co?
Chodzi mi oto, że trudno mi już mojego syna komfortowo zamotać, żeby nie był za nisko. Jak zawiążę go tak, żeby pupa była na poziomie pępka to on uderza się główką w moją brodę, chyba, że zaśnie to wtedy się jakoś kuli. Dodam, że Jóź ma dopiero 2 miesiące, wiec jeszcze główki nie trzyma, ale jest duży na ponad 70 cm i prawie 8 kg.
paskowka
02-09-2011, 21:10
Do końca:) ja nosiłam jeszcze ponad 2 letnią Lidkę, fakt, że niewiele widziałam i szlam na czuja ale się dało:)
kieszonka nawet do konca noszenia
ja potrafie jeszcze mojego dwulatka na chwile zawiazac w kieszonke ;)
moje 12-to kg dziecię też na przodzie nosze:)
Mój prawie 10-miesięczny wielkolud (rozm. 80-86) z powodzeniem jest noszony w kieszonce, którą reaktywowaliśmy całkiem niedawno po dłuższej przerwie na 2X :). Nie ma górnej granicy wiekowej. Noś dopóty, dopóki Wam będzie wygodnie.
Ja ostatnio nosiłam Franka 1,5 roku w kieszonce z pół godziny jak go ugryzła osa. Zdecydowanie odmawiam noszenia go na rekach dłużej niz parte kroków, a mały miał potrzebę tulenia sie do mnie. Nie mogłam usiąść byliśmy w drodze do samochodu. Był bardzo zadowolony. Oczywiscie to była kieszonka z rozłożonymi połami.
A ja nawet ostatnio nie rozkładam połów i mały też to akceptuje :). Mam miłe wspomnienia z kieszonką z pierwszych miesięcy życia Miłosza i teraz chętnie do niej wracam.
Skończone dwa latka tydzień temu i nadal w kieszonce. Mnie o tyle jest trudniej, że wzrost mam mikro, a dziecko nie :ninja:.
Pat007 a ile waży?:ninja:
Pat007 a ile waży?:ninja:
Mój Miłosz? Nie ważyłam go ostatnio, ale pewnie ciut ponad 11 kg.
Jak Wam jest wygodnie no to nie ma problemu :-) Jak długo chcesz. Ja mojego kolosa też czasem z przodu noszę (jak ma zamiar przykimać w komunikacji chociażby), albo ma ochotę się poprzytulać.
do kiedy chcesz ;)
moje dzieci np nie lubiły 2x bo się w tym wiązaniu wyginały (ale tylko u mamy, u Taty nie), i już daaaawno temu przestałam tak nosić, dlatego z przodu kieszonka lub kangur
nowa_aleksandria
05-09-2011, 17:39
podepnę się - a od kiedy łapki można wyjąć?
od kiedy dziecko samodzielnie siada
Dokładnie - ile dasz radę i do kiedy mały nie będzie protestował, moja młodsza córką nie chciała już kieszonki ok 5 miesiąca, nad czym ubolewam do tej pory, bo uwielbiam to wiązanie.
Ostatnio uczyłam rodziców 2-miesięcznego chłopca, gabaryt podobny do Twojego synka i też wybrali kieszonkę.
Dokładnie - ile dasz radę i do kiedy mały nie będzie protestował, moja młodsza córką nie chciała już kieszonki ok 5 miesiąca, nad czym ubolewam do tej pory, bo uwielbiam to wiązanie.
Ostatnio uczyłam rodziców 2-miesięcznego chłopca, gabaryt podobny do Twojego synka i też wybrali kieszonkę.
A próbowałaś ostatnio zamotać młodszą w kieszonkę? Mój też kiedyś przestał tolerować, a teraz mu chyba wszystko jedno ;).
zapominajka
07-09-2011, 08:23
to jak to zrobić żeby był niżej???
Zapominajka, kogo pytasz? :) Jeśli Twoje pytanie dotyczy mojego posta, to ja nie mam problemu z wysokością małego w kieszonce. Jest teraz w sam raz, a wielki z niego 10-miesięczniak (rozm. 80-86).
Jako dowód fotka z moim wielkoludem:
http://images35.fotosik.pl/920/d8a9ed187a2e158c.jpg
Jak dla mnie nie jest za wysoko.
ja po przerwie na plecak i 2x zamotałam niedawno w kieszonkę, Kasia sama siada więc wyjęłam rączki i ani mi nie było wygodnie ani jej chyba też nie. Może to kwestia "śliskiej" świerzo wypranej chusty, ale szybko kieszonka mi osiadła, nastęonym razem kieszonkę będę wiązać po domu, nie na spacer.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.