.FK.
31-08-2011, 15:00
Witam:)
Wysadzamy się z różnym powodzeniem od kiedy Jacek skończył miesiąc, na razie do umywalki. Teraz ma 3 miesiące i chciałabym zacząć wysadzać go nad toaletą, ale próby wycelowania strumienia siuśków, który potrafi naprawdę daleko lub wysoko lub zupełnie na bok pofrunąć, tak aby znalazły się tam gdzie powinny kończą się sprzątaniem łazienki... Nad umywalką standardowo oblewamy kafelki, czasem mydelniczka oberwie:duh:, u siebie w domu to nie problem, ale znajomym takich numerków nie chcę robić. Macie jakiś patent na wysadzanie chłopców nad toaletą? Próbowałam klęczeć/kucać przed kibelkiem i wtedy mamy duże pole do manewru, ale strasznie to niewygodne. Znacie jakieś inne sposoby?
Wysadzamy się z różnym powodzeniem od kiedy Jacek skończył miesiąc, na razie do umywalki. Teraz ma 3 miesiące i chciałabym zacząć wysadzać go nad toaletą, ale próby wycelowania strumienia siuśków, który potrafi naprawdę daleko lub wysoko lub zupełnie na bok pofrunąć, tak aby znalazły się tam gdzie powinny kończą się sprzątaniem łazienki... Nad umywalką standardowo oblewamy kafelki, czasem mydelniczka oberwie:duh:, u siebie w domu to nie problem, ale znajomym takich numerków nie chcę robić. Macie jakiś patent na wysadzanie chłopców nad toaletą? Próbowałam klęczeć/kucać przed kibelkiem i wtedy mamy duże pole do manewru, ale strasznie to niewygodne. Znacie jakieś inne sposoby?