PDA

Zobacz pełną wersję : Siodełko i plecak - debiuty do oceny



kapyl
11-08-2011, 19:52
Hej,

spróbowałam ostatnio dwóch nowych wiązań i chciałabym poprosić o ocenę. Dzieć 4 miesięczny, chusty tkane. Przepraszam za jakość zdjęć siodełka, ale był to tzw selfshot bez flesza :)

http://images35.fotosik.pl/846/d77252c2dbeca528m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d77252c2dbeca528)

http://images35.fotosik.pl/846/b736090c46a151fam.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b736090c46a151fa)

I plecak - drugi raz wiązałam, no oczywiście z pomocą przy wrzucaniu na plecy. Z tobołka się boję, więc idziemy na kompromis - Młodego udało się posadzić i tak kombinuję. U góry luzy - sama widzę na fotach, ale dzieciowi chyba się podobało, bo usnął szybko.

http://images37.fotosik.pl/995/db0da0707bc0c266m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=db0da0707bc0c266)

http://images40.fotosik.pl/1024/131a1f3cb6e54b00m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=131a1f3cb6e54b00)

http://images50.fotosik.pl/1043/e20df6974619c6f1m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e20df6974619c6f1)

Naniby
11-08-2011, 21:19
Nie znam sie, nie umiem, wiec nie oceniam:)
Za to powiem Ci, ze jestem z Ciebie bardzo dumna! My juz dwa razy probowalismy plecak zawiazac i jakos ni hu hu nie umiem tego dociagnac:hide: Wrzucam z tobolka bez problemu i na tym sie moje rumakowanie konczy....:frown

kapyl
11-08-2011, 21:42
Pierwszy raz próbowałam z LL 4,6 i dociąganie nie wyszło mi zupełnie - za dużo miałam chusty, nie wiedziałam za co mam się złapać, z krótszą chustą poszło dużo sprawniej. Ale już doczytałam co mam nie tak - poły w dołach podkolanowych a nie na udkach :duh:

Młodemu bardzo spodobało się biodro - ale ja nie czułam się zbyt pewnie. Muszę popróbować jeszcze tego siodełka, albo nabyć kółkową :ninja:

Naniby
11-08-2011, 22:22
No ja uzywam faktycznie duzej chusty, bo nie dosc, ze 4,6, to jeszcze babylonia, wiec szeroka. Z wiazaniami z przodu nie mam problemu. Jak wrocimy do domu, to bedziemy kolkowa poskramiac:) Powodzenia w takim razie, jak mi sie uda plecak w koncu kiedys zamotac, to sie na pewno pochwale:D