PDA

Zobacz pełną wersję : MT czy podaegi - poradźcie, proszę



aniczka
30-07-2011, 12:32
Czy ktoś miał styczność zarówno z podaegi, jak i z MT i może je porównać?
Poradźcie mi, co wybrać jako pierwsze nosidło dla 5 miesięcznego dzieciaczka (tata też chce ponosić, a do chusty się nie chce przekonać).
Co lepiej podtrzymuje mały kręgosłup, a odciąża duży i "odejmuje kilogramów"?
Czy podaegi mają rozmiary, jak MT? Gdzie ich najlepiej szukać?

dzięki z góry :hey:

natala
30-07-2011, 22:55
a maluch juz siedzi? bo jesli nie - to albo dobrze dobrany ergonomik, albo dobrze dobrane MT (wiem, wiem, forumowa szkola wiekszosci mowi, ze wtedy tylko chusta, ale nie zawsze sie da...). na pewno nie podegi, w nich sie nie da raczek schowac do srodka, nie ma jak podtrzymac glowy jak dziecko zasnie - wojtek siedzi od dawna, ale ciagle za ruchliwy mi sie wydaje, zeby go w podega wsadzic (a i do chusty sie staram w raczkami w srodku jak jest z przodu, na plecach - zawsze tylko tak). swoja droga, szkoda, zeby pod lezal i sie kuzyl, jutro sprobujemy :)

aniczka
30-07-2011, 23:51
hmmmm... czyli pozostaje poczekać. Spodobał mi się podzik, bo mało skomplikowany i wygląda, że wiązanie ekspresowe. Na razie wyłącznie chustujemy tkano (kółkowa odpada, bo mi kręgosłup nie zniesie jednoramiennego obciążenia). To początek naszej chustowej przygody i sporo do wyćwiczenia...

A jak się odnieść do takich instrukcji:
http://www.tettinntil.no/Instruksjoner_asiatisk_smalpodaegi.htm ???

A, jeszcze pytanie: czy podaegi mają też jakieś rozmiary? Na co zwrócić uwagę, gdybym chciała kupić? I jakie to wielkości cenowe?
:hey:

natala
31-07-2011, 00:47
hmm, pod wcale nie taki latwy jak sie wydaje ;) troche mi zajelo opanowanie wiazania, szczerze mowiac.

ja ekspertem wiazaniowym nie jestem, doradca tez nie - ale ja (JA powtarzam) bym tak dziecia nie nosila. podegi nie otula scisle dziecia (zobacz zdjecia ostatnie i przedostatnie - jakie tam sa luzy po bokach). moge jutro z wojtkiem sprobowac, ale to troche malo miarodajne bedzie, bo on a juz rok prawie.

jeszcze mi chusto mejtaj do glowy przychodzi - to MT zrobiony z chusty, dla malego malutka wydaje mi sie najlepszym rozwiazaniem mejtajowym - bo chyba opatuli najscislej.

czy podegi maja rozmiary nie wiem. dawno temu nelles szyla - ale jej wieki nie widzialam na forum... sprobuj kakot na priwa zapytac, ona jest podegowym guru :) cen tez nie znam, ja swoje kupilam wieki temu na bazarku naszym... na co zwracac uwage - hmm, moje dla mnie maja jedna wade - nie maja wypelnionych pasow, wiec jak Franek sie zrobil ciezki, to mi przestalo byc wygodnie go nosic.

znalazlam jakis wiekowy bardzo watek o podobnym tytule, mizerny raczej ilosciowo, ale wklejam...
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=10499&page=1

hajda
31-07-2011, 01:01
Witajcie.
Fanką podów jestem, więc Natalio bronić ich muszę. Ja tam bez problemów dzieciowi rączki pod pas chowałam, jak młody był. Wówczas główka opiera się o pas i nie ma żadnych kłopotów ze spaniem (gdyby tak było to azjatki by ich nie używały na potęgę).
Brak wypełnienia pasów w podzie może być naprawdę kłopotliwy dla noszącego, szczególnie jak dziecko podrośnie i zrobi się ciężkie. Nie słyszałam o rozmiarach podaegi, szyję swoje wg przepisu z oppamamy. Uszyłam pierwszego MT, potem poszła seria podaegi, nosidłam jak tylko dziecko usiadło, testowałam na górskich szlakach.
Jeśli masz możliwość przetestowania to koniecznie sprawdź to nosidło. Moim zdaniem warto mieć podaegi i MT lub chustomt jak kto woli.
Aniczko ja Ci chętnie wyślę fotki, ale tu nie umiem wkleić. Odezwij sie na hajda@vp.pl Pozdrawiam.

ostroszyc
31-07-2011, 01:19
W podzie spokojnie można schować rączki i kark podpiera tak jak MT, różnica jest pod pupą - nie ma pasa biodrowego więc ciężar opiera się na szelkach. Z przodu wiązałam jak kieszonkę, z tylu jak plecak prosty lub z krzyżem. Mój pod ma wypełnione częściowo, szerokie pasy - wszystko zależy jak jest uszyty :) Acha, teraz używam mt bo Mały ciężki się zrobił i pas biodrowy jest mi potrzebny.

natala
31-07-2011, 01:28
eee, bo mi z niewyspania jasnosc wyrazania mysli wcielo :oops: jak pisalam, ze ja bym tak dziecia nie nosila to tyczylo sie dziecia niesiedzacego (to dziecie z linka jakies takie malutkie mi sie wydaje, stad przypuszczenie, ze niesiedzace jest). a z siedzacym sprawdze jutro, bo faktycznie, przyznaje bez bicia, na pomysl schowania rak do srodka jakos nie wpadlam :hide:

a nosilam jak ostroszycz - z przodu jak kieszonka, z tylu plecak prosty z wykonczeniem tybetanskim (zwlaszcza w ciazy sie super sprawdzalo).

hajda
23-08-2011, 13:11
Aniczko, jak się zbiorę i napiszę regulamin to wystawię poda do testów. Sama się przekonasz, czy lepszy dla Was niż MT.

aniczka
24-08-2011, 09:59
O, to ja się piszę na testy podzika :)

ostroszyc
24-08-2011, 10:06
A ja na mt :)

hajda
24-08-2011, 11:59
Dziewczyny piszcie od razu w jakim wieku są Wasze dzieciaczki, jeśli uzbieram grupę chętnych z Krakowa i Warszawy to możliwe, że przyjadę na spotkanie. Ale o tym napiszę w dziale testy.