PDA

Zobacz pełną wersję : patenty na świeżo odpieluchowanego



ko-zo
22-10-2008, 22:04
Wreszcie w miarę skutecznie żegnamy się z Szymkowymi pieluchami. Nie odważyłam się jeszcze nie zakładać mu na noc i na długie wyjścia - np. w gości. Wpadki się jeszcze zdarzają - np. w nowym, ciekawym miejscu...
Chciałabym ostatecznie zrezygnować z pieluch w ciągu dnia (do nocy wkrótce pewnie też dojrzeję). I stąd pytanie - jak wybrać się np. na miasto z takim świeżym bezpieluchowcem? A jak w tramwaju mu się zachce? Albo innym miejscu z którego nie będę miała takiego łatwego wyjścia? Macie jakieś patenty?
Ja przez pewien czas jak wychodziliśmy do sklepu samoobsługowego to brałam ze sobą (poza ubraniem na zmianę) słoiczek, żeby w razie czego młody mógł załatwić swoją potrzebę bez konieczności uciekania ze sklepu... Macie jeszcze jakieś pomysły?

mał-gosia
22-10-2008, 23:36
my baaaardzo długo chodziliśmy wszędzie z nocnikiem. ale tak zupełnie wszędzie. miałam wrażenie, ze nocnik przyrósł mi do ręki :lol:
ale też starałam się janke odsiusikiwać w takich ważnych/ przełomowych momentach. na chwilę przed wyjściem z domu, w chwilę po przyjściu gdzieś. w końcu (wbrew pozorom) takie dziecko nie sika na okragło :wink:

scharon
23-10-2008, 07:44
Filip juz jakis czas robi ladnie siku i czasami kupke na nocnik,zdako do ubikacji ale zdaza sie (wpadki oczywiscie tez sa)

Na wysjciach sobie jednak nie radzimy ,Filip nie potafi sie skupic w nowych miejscach i nawet u dziadkow sa klopoty.Wola jak jest juz po wszystkim .

Caly czas zastanawiam sie jak pokonac ta bariere...

hanti
23-10-2008, 08:46
ja Kinię odwirowuję przed wyjściem z domu, przed wejściem do marketu, czyli wtedy kiedy wiem że przez chwilę nie będziemy miały jak zrobić siusiu. Chociaż teraz już dziewczyna coraz częściej sama o tym pamięta :)

Na noc nadal zakładam jej pieluchomajtki imse vimse (na wszelki wypadek)

ko-zo
23-10-2008, 19:49
my baaaardzo długo chodziliśmy wszędzie z nocnikiem. ale tak zupełnie wszędzie. miałam wrażenie, ze nocnik przyrósł mi do ręki :lol:
ale też starałam się janke odsiusikiwać w takich ważnych/ przełomowych momentach. na chwilę przed wyjściem z domu, w chwilę po przyjściu gdzieś. w końcu (wbrew pozorom) takie dziecko nie sika na okragło :wink:

no tak... ale jak zrobi mi siku do nocnika to co z tym dalej? Na dworze to można zawsze na trawnik się załatwić, u kogoś - toaleta... A co w takich miejscach jak autobus, market... Można zrobić przed wejsciem i zaraz po wyjściu - fakt. Chodzi mi właśnie o takie awaryjne sytuacje.

Hanti, ty używasz trenerek ( znaczy się Kinia). Naprawdę się sprawdzają? Bo pamietam jeden twój wątek, że są zupełnie bez sensu...

hanti
23-10-2008, 19:54
trenerki sprawdzają się jak dziecko popuści, na takie porządne siusianie na pewno nie, ale myślę sobie....robicie siusiu na trawkę przed wejściem do autobusu, więc nawet jeśli zdarzy się wpadka w autobusie, to pęcherz nie będzie na tyle wypełniony żeby przesiusiać trenerki.

A i jeśli kupisz trenerki to żeby chłonęły trzeba je kilka razy uprać i suszyć.

ko-zo
23-10-2008, 20:43
A myślisz, że teraz jeszcze warto inwestować w trenerki? Bo one nie są wcale takie tanie... A jeżeli już, to jakie są najlepsze?

paulina
12-07-2012, 22:01
podbiję wątek bo to chyba dobre miejsce na moje pytanie:)
córka znajomej się odpieluchowała, w nocy nie sika, chyba że dłużej pośpi jak nie idzie do przedszkola, a koleżanka boi się ją kłaść regularnie bez pampka, więc zaproponowałam jej nieśmiało żeby wielo zakupiła, skoro ma wyrzucać codziennie czystego pampka - podeszła do tego entuzjastycznie, ale nie chcę żeby mnie później wyklęła jak im się to nie sprawdzi - co najlepiej im polecić? u nas sprawdzają się woonderosy v2, ale skoro młoda nie sika , a jak już to niewiele, to nie wiem co im podsunąć. za pomysły będę wdzięczna:heart:

sheana
12-07-2012, 23:14
No to jak nie sika, to jakąś kieszonkę bym niedrogą sprawiła, w środek wkład bambusowy i powinno dać radę. Bo chyba szkoda zachodu na porządne formowanki i otulacze.

clarissima
12-07-2012, 23:17
Jak sie boi, że mala jej zamoczy łóżko/materac/pościel to może niech położy ją na specjalnym podkładzie? Ja zdjęłam mojemu pieluchę na noc po około dwóch tygodniach dni bezpieluchowych i kładę go na podkładzie tzw do przewijania z rossmana. Raz nam się zdarzyła wpadka, zazwyczaj noce są suche a czasem siku idzie do nocnika. Myślę, że to dobry pomysł, zwłaszcza jak jest gorąco i szkoda dziecko męczyć pieluchą.

marglena
12-07-2012, 23:45
A my jesteśmy świeżo odpieluchowani (można powiedzieć,że w trakcie), synek (niedługo będzie miał półtora roku) od kilku dni sam robi na nocnik i się tym chwali (gdy jest bez gatek) a gdy ma majteczki (to nie zawsze chce, dziś były 3 wpadki); byliśmy na krótkim spacerze i wszystko ok, może kupię nocnik turystyczny i będę go wysadzać na spacerach? A jak wy dajecie sobie radę w środkach transportu, sklepie z nowym świeżym (prawie) odpieluchowanym maleństwem???

Tehanu
13-07-2012, 07:40
Podepnę się i czekam na patenty, bo u nas jeszcze z wychodzeniem bez pieluchy ciężko...
Młody wysiusia się, jak potrzebuje, ale nie woła i nie walczy z portkami, żeby wszystko działało jak należy musi biegać po domu bez majtek.

sheana
13-07-2012, 10:38
Tehanu, póki nie woła, ja bym na wyjścia dłuższe - sklep, auto asekuracyjnie pieluchowała (w domu majtki, do piasku etc też i w torbe na zmianę). Laura etap sisiania na nocnik miała bardzo długo - w sumie jak miała rok czesto pielucha cały dzień sucha, sadzana sikała, ale jednocześnie jak jej się chciało siknąć, to sikała i tyle.

Jej wołanie to świeżynka, jednego dnia nic, ale już puszczałam w majtasach po domu, nie wysadzałam jak przy EC - że po jedzeniu, wstaniu, tylko jej pytałam kiedy chce i jak mowiła nie, nie sadzałam, mimo, że podejrzewałam że zaraz będzie sik. No i załapała. I jak załapała, to mieliśmy JEDNĄ wpadkę (akurat w gościach ;) )

marglena, ja jeżdże z nocnikiem turystycznym. Pierwsze kilka dni też panikowałam, co i jak. No ale w sumie widzę, że jak woła to też umie utrzymać chwilę. I np. w aucie - parkujemy i sadzamy. Na spacerach nie lubi i czeka aż do domu wrócimy. Szok. Też myślałam, że przyjdzie sadzac na środku sklepu czy coś, a tu luz. Więc pewnie u was też tak będzie :D A jakby co, sadzasz na środku i się nie martwisz ;) Z tramwaju, autobusu wysiadasz na przystanku. Ewentualnie przebierasz i tyle ;)
(a, jakiś czas Laurce zakładałam wielorazowe wkładki - tak ala trenerki, jak zdarzało sie jej kilka kropel siusków puścić. Ale już olałam)

metis1
13-07-2012, 10:53
Ja po prostu biorę w torbę zapasowe majteczki (i ew. spodenki) i wysikuję przed wyjściem.

marglena
13-07-2012, 18:12
sheana z tymi wielorazowymi wkładkami to fajny pomysł :)
dziś byliśmy na pierwszym dłuższym spacerze, nie było wpadek, siku w domu przed wyjściem i dwa razy pod drzewkiem na stojąco :) w torbie dodatkowe ubranie;
za dwa tygodnie wybieramy się na wakacje, podróż będzie trwała ok 4 godzin i sama nie wiem czy wracać do pieluch czy może to jakoś będzie??? :rolleye: