Zobacz pełną wersję : zaciągnięta i przerwana nitka w chuscie czy wpływa na bezpieczeństwo noszenia???/
mam chuste ma ona dwie nitki obok siebie zaciągnięte i przerwane-nie da sie zrobić węzełka bo druga cześć nitki jest wpleciona w materiał od razu przy końcu
i nie wiem można w niej nosic to jest tak 5cm od krawędzi chusty ale blisko środka długości można w niej nosić czy chusta na straty?chyba sie zapłacze
i co z moją chustą:confused::cryy:
Fusia, Ty chyba żartujesz...? :ninja:
Ile nitek ma chusta? Myślisz, że tragedia się stanie, jak jedna czy dwie przerwiesz, i to przy brzegu? Chyba dziecko Ci przez taką dziurkę nie wypadnie?:hide:
http://www.cosgan.de/images/smilie/haushalt/a055.gif Nie dramatyzuj! Kubełek zimnej wody i luz!
Ma to chyba największe znaczenie przy sprzedaży, ale nie w noszeniu...
się podepnę... kupiłam chustę, prałam w poszewce, ale w trakcie prania się rozpięła (na guziki była), po praniu chusta częściowo poza tą poszewką była no i w pralce nic ze suwakami czy czymś przyczepnym, a chusta zaciągnięta w kilku miejscach i nitka przerwana jedna :-( Mama, krawcowa z 50letnim stażem, tak ładnie mi to miejsce wzmocniła, podcerowała, że nawet ja tego znaleźć nie mogę. I noszę, ale chętnie poczytam, co ktoś powie na ten temat.
Fusia, Ty chyba żartujesz...? :ninja:
Ile nitek ma chusta? Myślisz, że tragedia się stanie, jak jedna czy dwie przerwiesz, i to przy brzegu? Chyba dziecko Ci przez taką dziurkę nie wypadnie?:hide:
http://www.cosgan.de/images/smilie/haushalt/a055.gif Nie dramatyzuj! Kubełek zimnej wody i luz!
Ma to chyba największe znaczenie przy sprzedaży, ale nie w noszeniu...
a na dłuższą metę? nie rozejdzie się tam?
Może teoretycznie to możliwe, gdybyś palcem w tę dziurę jeszcze się wwiercała...
Złap ją igiełką, jak radzi s0onata, i noś dalej! :)
ale to nówka nie prana i niewiem czy nie zwracać ale jest śliczna mi mi szkoda wiec jesli to nie robi problemu w noszeniu to bym nie oddawała
ale to nówka nie prana i niewiem czy nie zwracać ale jest śliczna mi mi szkoda wiec jesli to nie robi problemu w noszeniu to bym nie oddawała
ja to z kolei nówkę nie praną bym zwróciła
ja wlasnie wczoraj dostalam chuste z dwoma przerwanymi nitkami i w tym miejscu jest luzniej utkane , sa to now nie prane jaskolki z konopiami, czy w praniu sie to zejdzie i zbije czy jednak wymieniac?
czy zrobi sie z tego dziura?, pod siwatlo jest przeswit
tylko obawiam sie ze na wymiane juz chust nie bedzie :(
Rany, ja sie w ogole takimi detalami nie przejmuje. Toz to nie ponczocha ;)
ja wlasnie wczoraj dostalam chuste z dwoma przerwanymi nitkami i w tym miejscu jest luzniej utkane , sa to now nie prane jaskolki z konopiami, czy w praniu sie to zejdzie i zbije czy jednak wymieniac?
czy zrobi sie z tego dziura?, pod siwatlo jest przeswit
tylko obawiam sie ze na wymiane juz chust nie bedzie :(
mój leoś miał takie wady..i było gorzej. wymienili mi na nowego:)
ja bym oddała/wymieniła... nie wiadomo jak to się zachowa, może się brzydko rozejść, a chusta przez to wiele straci na wartości..
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.