Rewal, Trzęsacz, Kołobrzeg

[misunderstanding]

Od 12 do 19 lipca nosiliśmy się w Rewalu, widziałam mamę w szarym elastyku z maluszkiem, wymieniłyśmy uśmiechy z mamą w niebieskiej chuście zawiązanej w kieszonkę na centrum Rewala, oprócz tego widziałam chustotatę w Nati Fale Dunaju, w Rewalu i w Trzęsaczu, raz z okna, drugi raz siedziałam na ławce z rozmotanym dziecięciem koło ruin kościoła. No i mama w kółkowej na plaży w Kołobrzegu, której nie zauważyłam, kiedy się na nas patrzyła, ale mąż mnie potem uświadomił. :)
Pozdrawiam.
My nosiliśmy się w szarej Rivei, pasiakach, niebieskich flamingach, Perełce i indio, mąż w Manducy, jeśli ktoś nas widział, to pozdrawiam. ;)

[misunderstanding]

podbijam, może ktoś wrócił z wakacji i tu zajrzał ? :D

[pania]

no to nie my:) tak szybko ucieklismy z Rewala, ze nie mielismy okazji sie tam motac:)
ale widzialam ludzi: tatus mial malenstwo w mt tuli:)
mialam jednak chyba najgorszy dzien w roku z powodu nietrafionego miejsca urlopowego, wiec nie przyszlo mi do glowy zarzucic hasla rozpoznawczego;)

[misunderstanding]

mialam jednak chyba najgorszy dzien w roku z powodu nietrafionego miejsca urlopowego, wiec nie przyszlo mi do glowy zarzucic hasla rozpoznawczego;)

a dlaczegóż? nie podobało Ci się w Rewalu? my wróciliśmy zadowoleni :)

[pania]

tu:
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=61709
jest wszystko:)
wpierwszym poscie:)

[pania]

moze niezbyt przyjemnie sie tam obeszlam z samym Rewalem, ale faktycznie w Pobierowie jest po prostu wiecej atrakcji. Do tego tak nas odrzuca jeszcze po tym osrodku przecudnej urody:)
Ciesze sie, ze Wy milo tam spedziliscie czas i wypoczeliscie.

[misunderstanding]

rzeczywiście, po Twoich doświadczeniach też bym pewnie się zniechęciła :P

[pania]

ano:)