Zobacz pełną wersję : witam z Krainy Kangurow :)
Witam chustowki :) z daleka; Iwona, mama 14miesiecznego Daniela, kolejny chlopiec w drodze, chce sie wziac za temat porzadnie :)
Z chustami zaczelam chyba ze wzgledu na meza glownie, choc on raczej nie nosi (duzo pracuje), a jezeli juz, to w normalnym kawalku materialu, zawiazanym po afrykansku, czyli po swojemu :)
Pytajcie, o co chcecie, bo nie wiem, co jeszcze napisac
witamy!
miłego zgłębiania się w temat chust :)
mamaslon
21-07-2011, 12:28
:high:pozdrawiamy...rozumiem ze austalie, a dokładniej?
opolanka
21-07-2011, 13:47
Witam!:hey::hey:
A dokladniej Sydney :)
Chustowo Australia to pustynia, serio ;) nawet MT nie ma. Nie zebym przeorala ziemie wszerz i wzdluz, ale szukalam tu i tam, sklepy, ebay, lokalne fora...
Sa tylko takie chustopodobne "kieszenio-plecaczki" na przod.
Nie powiem, zebym byla chustomaniaczka, bo i wozek sie przydaje, szczegolnie, ze w moj moge zapakowac sporo zakupow (liczac z grubsza ekwiwalent 15 dwulitrowych butli z mlekiem plus lekkie :D)
Ale tego malucha chcialabym juz zaczac nosic jak najwczesniej i raczej nie w elastyku.
Przeczytałam! :mrgreen:;)
Witam Cię oficjalnie i cieszę się, że zaczynasz chustową przygodę!
Witaj! Nie wiem jak w Australii ma sie sprawa z dostępnością chust, natomiast z półproduktami do pieluch wielo jest o niebo łatwiej :)
Metis :D
Buka, owszem, wielorazowek ci u nas dostatek, ale chust... Nie widzialam nikogo oprocz mnie, ewentualnie Afrykanek, ale one w cokolwiek zawiazuja :)
rangiroa
22-07-2011, 13:22
Witaj :)
Sydney jest swietne, a z chustami to chyba prawda bo widze ze nawet moi znajomi nosza w wisiadlach niestety :(
Witaj Yvona, mam dwie siostry przyrodnie w Hobart, ale kontakt nam sie urwał. Życzę Ci powodzenia w chustowaniu, gdybyś chciała uszyć sama mt to służe radą. Ciekawi mnie w czym autochtoni australijscy nosili dzieci.....
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.