PDA

Zobacz pełną wersję : Jestem siodełkową niedojdą... New foty



Bonkreta
04-01-2008, 21:13
Nigdy mi nie chciały wychodzić wiązania siodełkowe. Węzeł tu czy węzeł tam, wszystko jedno. Na biodrze dobrze i ciasno potrafie zawiązać tylko na krzyż i jest to moje ulubione (bo jedyne opanowane :roll: ) wiazanie na biodrze. Dzis byłam na warsztatach ekomamy. Było siodełko. Zawiązałam, było bardzo dobrze, Adelcia prawie zasnęłą, tak jej przypasowało.
Napalona sukcesem próbowałam ja znowu wsadzić w siodełko w domu. Porażka jak zwykle. Przy wkładaniu dziecka podnoszę je, dociągam jak potrafie najmocniej. Wiążę tak, że bym sie wpół przecięła. No i co z tego, jak sekundę później dziecko juz mi smętnie dynda. Dziś starałam się tak dociągnąć, że sobie obojczyk nadwerężyłam, sierota jedna. Chyba muszę przyjąć do wiadomości, że siodełka nie sa dla mnie. Zreszta z prostym plecaczkiem, gdzie jest ten sam myk - dziecko siedzi na i w pojedynczym pasie szmaty, tez mi nie wychodzi, jak sie dzis okazało...

Tak tylko piszę, żeby się pożalić :wink:

hanti
04-01-2008, 21:16
troszkę cierpliwości i dojdziesz do wprawy :)

Vega
04-01-2008, 22:29
Dokładnie - nie zrażaj się - trzeba trochę poćwiczyć, też mi na początku nie wychodziło...
a z plecaczkami płakałam wszystkim że w życiu mi się nie uda zawiązać... a teraz ? non stop plecaczki wiążę i superszybko już mi wychodzi.

Praktyka czyni mistrza :) - i w wiązaniach też to tak działa - wiąż codziennie ze dwa razy i w końcu wyjdzie :) Trzymam kciuki!

Bonkreta
06-01-2008, 22:46
Siodełko dziś - model a la worek kartofli
:roll:

Zuzia
07-01-2008, 00:49
Ja też się na warsztatach nauczyłam niby plecaczka, a w domu ani rusz. Czy plecak czy kangur to mi ten material spod pupy dziecia notorycznie wypada.

hanti
07-01-2008, 01:33
Ja też się na warsztatach nauczyłam niby plecaczka, a w domu ani rusz. Czy plecak czy kangur to mi ten material spod pupy dziecia notorycznie wypada.

bo pupa dziecka musi wpaść w chustę, krawędź dolną dociągasz. Kiedy pupa jest niżej niż kolanka nic Ci nie będzie sie wysuwać :)

Zuzia
07-01-2008, 10:21
Teoretycznie to wiem, ale w praktyce Tosia wcale nie chce wpadać tylko się do tyłu wygina i kolanka prostuje :? No nic, moze jeszcze pocwiczymy

Bonkreta
07-01-2008, 10:29
Ja też się na warsztatach nauczyłam niby plecaczka, a w domu ani rusz. Czy plecak czy kangur to mi ten material spod pupy dziecia notorycznie wypada.

bo pupa dziecka musi wpaść w chustę, krawędź dolną dociągasz. Kiedy pupa jest niżej niż kolanka nic Ci nie będzie sie wysuwać :)w prostym plecaku ta dolna krawędź wyłazi mi w trakcie wyciągania ogonów do przodu...
a w plecaku z krzyzem walczę jak lew, że by przełozyc szmatę nad dzieckiem na druga strone
ale zwykle szmata wygrywa :roll:

Bonkreta
25-01-2008, 22:53
Niespodziewanie dla samej siebie podjęłam kolejna próbę... Jest to do czego podobne?
http://img504.imageshack.us/img504/7814/siod1ib1.th.jpg (http://img504.imageshack.us/my.php?image=siod1ib1.jpg) http://img136.imageshack.us/img136/922/siod2ks6.th.jpg (http://img136.imageshack.us/my.php?image=siod2ks6.jpg) http://img222.imageshack.us/img222/8717/siod3oj0.th.jpg (http://img222.imageshack.us/my.php?image=siod3oj0.jpg) http://img222.imageshack.us/img222/4892/siod4tg8.th.jpg (http://img222.imageshack.us/my.php?image=siod4tg8.jpg)

Węzeł przesuwny.

malgosiak
25-01-2008, 23:26
dla mnie to jeszcze wyzsza szkola ajzdy (na razie opanowalam kiesoznke i 2 iks). ale moge pwoiedziec jedno - adelcia slodka.
czemu jej nie dajesz aparatu??? :lol:

ithilhin
26-01-2008, 00:05
:-)

a wygodnie Ci? bo jak czujesz, ze biodro Ci uciska albo, ze musisz sie przechylac to zawiaz wyzej.
mozesz tez sprobowac gorna krawedz dociagnac nieco.

a w ogole to bardzo fajnie.

Zuzia
26-01-2008, 00:19
Wygląda to całkiem profesjonalnie :-)
A co to za chusta/materiał?

Bonkreta
26-01-2008, 00:42
Wygląda to całkiem profesjonalnie :-)
A co to za chusta/materiał?noname provided by Donkaczka*




*TM
:twisted: