PDA

Zobacz pełną wersję : Manduca i maluszek



zawsze_zielona
14-07-2011, 11:12
Nasza corka uspokaja sie momentalnie w chuscie ale manduca do niej nie przemawia. W luznym nosidle jeszcze jest w miare zadowolona ale gdy tylko zaczynamy naciagac pasy, Celinka zaczyna plakac. No i nie wiemy, co robic? Dac sobie spokoj i poczekac az bedzie wieksza? A moze cos robimy zle?

dankin-82
14-07-2011, 11:38
jak dla mnie maluszek jest za mały do nosidła
ja bym się wstrzymała i nosiła w chuście, macie czas na nosidła ;)


edit: nosidło powinno otulac takiego maluszka, powinno byc dobrze do niego dopasowane; ja jestem za szkołą że dziecko powinno samodzielnie siedziec i dopiero fundowac mu nosidło ;)

beannshi
14-07-2011, 12:06
jak dla mnie maluszek jest za mały do nosidła
ja bym się wstrzymała i nosiła w chuście, macie czas na nosidła ;)


edit: nosidło powinno otulac takiego maluszka, powinno byc dobrze do niego dopasowane; ja jestem za szkołą że dziecko powinno samodzielnie siedziec i dopiero fundowac mu nosidło ;)


Podpisuje sie pod tym obiema rencyma :)

Pozycja w nosidle nie jest fizjologiczna dla takiego maluszka :)

zawsze_zielona
14-07-2011, 12:13
Zasugerowalismy sie oczywiscie instrukcja, gdzie jest napisane, ze maluszka tez mozna nosic. Czyli poczekac, az sama bedzie siedziec? Chlop bedzie niepocieszony, bo motanie w ogole do niego nie przemawia i sie strasznie nakrecal na noszenie w nosidle..

jul
14-07-2011, 12:18
no żeby chociaż sama siedziała... (najmniej restrykcyjna szkoła mówi o trzymaniu głowy, ale panel powinien sięgać od kolanka do kolanka a plecy ładnie podparte, bardziej restrykcyjna o samodzielnym siadaniu). Nosidło w szufladzie się nie zepsuje, a mała dorośnie do niego szybciej, niż Wam się wydaje :)

panthera
14-07-2011, 12:36
my nosiliśmy macka w manduce, od początku, ale rzadko. nie podobała mi sie jego pozycja - w końcu to nosidło uniwersalne nie szyte na miarę.
mi się udało przekonać męża do chusty elastycznej. w tej pozycja dużo lepsza a nie trzeba wiązać po każdym wyjęciu.
ponadto i tak jest taki czas ze w manduce nie da sie nosić, bo te majty na nózki wewnętrzne juz są za wąskie a panel zbyt jeszcze szeroki i wychodzi rozpłaszczona żaba - co zdrowe dla dziecka nie jest.
tak ze jak dziewczyny piszą - nosidło niech jeszcze poczeka a teraz chusta. (ew jak macie dużo kasy - uszyjcie sobie nosidło na miarę - z tym ze wystarczy na 1-1,5 mies i później będzie trzeba panel poszerzać albo szyć nowe)

odynka
14-07-2011, 12:44
poczekac:) az glowke bedzie stabilnie trzymac przynajmniej:*

misunderstanding
02-08-2011, 18:06
wiem, że producenci polecają od urodzenia, wiem, ze jest szkoła, która mówi, że dziecko trzymające główkę już można itd itp.. no ale ja za chiny nie wsadziłabym dziecka niesiedzącego do nosiła. :P

Denay
02-08-2011, 18:12
zawszeć można marsupi...

Basinda
02-08-2011, 19:21
Manduca stanowczo za duża dla maluszka.
Producent niby podaje że od urodzenia ale to bzdura. Ta wkładka dla maluszka (nibymajtki) to porażka jakaś. Inie chodzi tu o trzymanie główki czy siedzenie choć to ważne. Panel manduci jest za szeroki dla maluszka i automatycznie powoduje "rozjechaną żabę".

Testowałam ostatnio manduce na dość dużej półrocznej dziewczynce i panel był "na styk" od kolanka do kolanka a przy niesymetrycznym ułożeniu jedna nóżka automatycznie była za bardzo odwiedziona.

Proponuję z manducą poczekać conajmniej do pół roku. Może wymień się czasowo z kimś na marsupi czy ewentualnie bondolino. Manduca będzie super na później.