PDA

Zobacz pełną wersję : Czeski film...



amst
28-06-2011, 12:29
...czyli jak to Vatek ma w nosie kupujących.

3 czerwca założyłam wątek o Vatanai chartres w recenzjach. Wtedy już zamówiłam chustę. Pierwotnie miałam zamówić u sprzedawcy w Czechach, ale robili sobie urlop i moje zamówienie przesłali wprost do Vatka. Ucieszyłam się (o naiwna!) bo pewnie wprost będzie szybciej...

3 czerwca poleciał przelew i opłacona priority parcel

9 czerwca po moim mailu dostałam odpowiedź, że wczoraj (8 czerwca) dostali przelew i dziś (9 czerwca) wysłali przesyłkę.

Tu w międzyczasie - kilkakrotne wizyty w okienku, telefon do paczkowni, telefon do urzędu celnego itp.

20 czerwca napisałam do Vatka, że ciągle nie mam przesyłki i co oni na to - czy to zawsze tyle trwa?

20 czerwca dostałam odpowiedź, że to niedobrze i zazwyczaj to trwa 3-5 dni, że zapytają na poczcie u nich co się dzieje.

22 czerwca - brak odpowiedzi co poczta napisała.

24 czerwca - :evil::evil::evil: dzwonie do nich, że proszę o numer przesyłki, zeby podać go w urzędzie celnym i na poczcie sprawdzić co się dzieje tu w Polsce. Pan Filip obiecuje go dosłać wieczorem.

głuche echo...

27 czerwca dostaję maila że wysłali kolejną partię paczek i podają mi numer przesyłki.
Sprawdzam numer na czeskiej poczcie i wychodzi, że jest już po polskiej stronie. Sprawdzam na polskiej stronie, że jest już w mojej paczkowni.

27 czerwca - wysyłam maila z moją "recenzją" ich działań, taki sobie mail nawiedzonej, której się wydaje że coś wskóra "sama przeciw firmie".
Że trzeba było od razu napisać, że paczka nie poszła 9 czerwca tylko dopiero 24 itp...

27 czerwca - mail z przeprosinami, że wysłali paczkę JUŻ WTEDY 9 czerwca ale to były "zwykłe paczki", których nie da się śledzić w trackingu. zaginęły a ich reklamacja trwa kilka miesięcy na co rzekomo klient nie ma czasu.

Do cholery! Przecież płaciłam za priority parcel a nie zwykłą. Jakby wysłali wtedy taką jaką opłaciłam to miałabym chustę już wtedy a tak to oni mają straty....

29 czerwca (dziś) - przy okazji telefonu do pracy w innej sprawie dowiaduję się że TAM czeka na mnie chusta z czech.
Kupowałam przez sklep, gdzie rejestrowałam się adresem domowym, przelew był opisany domowym adresem i ze 2x w mailach podawałam adres domowy.
Tylko: w stopce e-maila mam namiary na moje miejsce pracy ( i dom też). Więc wysłali na adres pracy z której jestem na L4 od dłuższego czasu i dziś muszę się tam zakulać celem odbioru przesyłki...


Jakby ktoś miał za dużo sił witalnych, zdrowia, pieniędzy na rachunki, ewentualnie nadmiary czegokolwiek - POLECAM interesy z Vatanai osobiście.
W innym wypadku wyłącznie zakupy u sprzedawców, z czego sama niechybnie skorzystam. Chusty Vatka kocham ale do firmy zraziłam się jak się tylko da...totalny nieprofesjonalizm i olewanie klienta oraz brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.

Przepraszam za długość posta ale musiałam się uzewnętrznić i spełnić wrodzone poczucie misji chronienia przyszłych pokoleń przed traumami i stresem.

lola_22
28-06-2011, 14:21
ams - czy dobrze zrozumiałam, ze doszły do Ciebie dwie chusty ???
Vatanai jakos zawsze na bakier z przesyłkami jest - i chyba tez dlatego unikaja jak moga kontaktu z klientem - wiadomo kontrahent cierpliwszy poczeka a pojedynczy klient niekoniecznie. Na oobronę powiem tylko, ze to wyjatkowo pechowa rodzinka , moze znow ich cos dopadlo a ze firma rodzinna to na biznesie sie odbija.
Ale coz - czekam na zdjecia szaraczki - super chusta na lato !

Behemot
28-06-2011, 14:41
współczuję ale grunt,że w końcu dotarła.

amst
28-06-2011, 14:49
edit: jeszcze dodam, że moja obecna chusta pochodzi od sprzedawcy, bo Vatkowi już się Chartresy skończyły więc dla mnie odkupowali chustę od kogoś i wysyłali osobno.
Za przesyłkę dali prawie 700 Kć :duh:

Fotki wkleiłam we właściwym wątku.

anasta
28-06-2011, 16:47
Strasznie Ci współczuję tej całej sytuacji i nerwów, ale Vatka też mi żal - tacy zamroczeni w tym biurze siedzą :bduh:

Rozumiem, że masz teraz 2 chusty? Będziesz odsyłać czy jak ;)?

amst
28-06-2011, 16:50
Nie, nie...mam jedną. Druga utknęła gdzieś i prędzej wróci do nich niż dotrze do mnie ale oni sami nie wiedzą gdzie ta pierwsza przesyłka jest, bo wysłali zwykłymi paczkami i nie mogą ich śledzić...
Jakby dotarła - oczywiście odeślę.

Aniika
28-06-2011, 20:42
A ja szczerze watpie, ze oni wyslali pierwszza chuste zwykla paczka, moim zdaniem nie wyslali w ogole... Szkoda, ze im sie te szartresy skonczyly...

Jedyna
28-06-2011, 21:45
hmmm, i jak się tu cieszyć:confused: