PDA

Zobacz pełną wersję : Początkująca - pomoc w wyborze



thinka
09-06-2011, 22:46
Witam, podczytuję Was od kilku dni. Noszę moją półroczną córeczkę w chuście samoróbce azimii i ponieważ ostatnio nasze wypady chustowe nabrały intensywności (mała nie znosi wózka), stwierdziłam, że najwyższa pora nabyć coś nowego.
Kolorystycznie pasują mi baaaardzo nati ALASKA i NEPAL. Czy długość 3,7 będzie odpowiednia do kieszonki? Jestem bardzo drobnej budowy. Teraz mam 4,6 i muszę wiązać chustę na brzuchu co przy takiej letniej pogodzie jest dość uciążliwe. Wydaje mi się, że te 90cm właśnie jest zbędne. Z drugiej strony obawiam się czy to nie będzie za bardzo "na styk" jak córa podrośnie.
I co najważniejsze - napalu i alaski jest kilka typów i nie wiem czym się różnią (poza ceną :-)) W tym momencie są dostępne nepal i alaska
- 100% bawełny, nepal z wełną i alaska z wiskozą bambusową. Zależy mi, żeby chusta była dość cienka, dobrze się dociągała i wybaczała błędy :-) Moją lnianą chustę dociąga się koszmarnie - co naciągnę z jednej strony, to luzuje się z drugiej. Młoda też się już rozpycha łokciami i zanim wyjdziemy z domu to obie jesteśmy upocone. Czy splot skośno-krzyżowy zniweluje ten problem z nierównomiernym dociąganiem? Nigdy nie miałam w rękach "prawdziwej" chusty :-(
Czy jakaś dobra dusza mogłaby mi przybliżyć czym się te chusty różnią? Będę bardzo wdzięczna. Mam nadzieję, że wkrótce chustowanie będzie dla mnie i córy już tylko przyjemnością no i zbliżają się wakacje :-)

Karusek
09-06-2011, 23:16
bawełna jest pewnie najtańsza i na długo powinna starczyć (w sensie dźwiganych kilogramów). Wg mnie natki pasiakowe są dość przewiewne i na lato odpowiednie.
Nepal z wełną będzie pewnie grubszy i może grzać. Ale ma lepszą nośność (ale to ma własciwie znaczenie od 10kg w zwyż ;))
chusta z bambusem - chłodzi, dlatego poleca się ją na lato. Mi się ją gorzej nosiło o tyle, że jest bardziej śliska, trudniej ją dociągnąć i w czasie prania się kurczy a podczas noszenia wraca do normalnej długości (ale co za tym idzie, w czasie spaceru świeżo po praniu się luzuje, bo się wydłuża :()
Na początek proponowałabym Ci bawełnę ;)

Co do długości - zmierz dokładnie ile ogona Ci zostaje w chuście, którą masz teraz i będziesz wiedziała, jaka długość Ci wystarczy :) Do nati możesz też napisać, czy jest szansa na niestandardową długość (np. nie 3,7 tylko 3,9), może się uda, jeśli będzie potrzeba :)

Mam nadzieję, że coś pomogłam ;)
a skośnokrzyżową po prostu łatwiej i porządniej można dociągnąć w porównaniu do "pościelówki". Na pewno zobaczysz różnicę ;)

Celebrianna
09-06-2011, 23:24
bawełna jest pewnie najtańsza i na długo powinna starczyć (w sensie dźwiganych kilogramów). Wg mnie natki pasiakowe są dość przewiewne i na lato odpowiednie.
Nepal z wełną będzie pewnie grubszy i może grzać. Ale ma lepszą nośność (ale to ma własciwie znaczenie od 10kg w zwyż ;))
chusta z bambusem - chłodzi, dlatego poleca się ją na lato. Mi się ją gorzej nosiło o tyle, że jest bardziej śliska, trudniej ją dociągnąć i w czasie prania się kurczy a podczas noszenia wraca do normalnej długości (ale co za tym idzie, w czasie spaceru świeżo po praniu się luzuje, bo się wydłuża :()
Na początek proponowałabym Ci bawełnę ;)

Co do długości - zmierz dokładnie ile ogona Ci zostaje w chuście, którą masz teraz i będziesz wiedziała, jaka długość Ci wystarczy :) Do nati możesz też napisać, czy jest szansa na niestandardową długość (np. nie 3,7 tylko 3,9), może się uda, jeśli będzie potrzeba :)

Mam nadzieję, że coś pomogłam ;)
a skośnokrzyżową po prostu łatwiej i porządniej można dociągnąć w porównaniu do "pościelówki". Na pewno zobaczysz różnicę ;)

Zgadzam sie z Karuskiem :-) Dodam tylko, ze bambus wiskozowy, a nie naturalny niezbyt chlodzi. Raczej wzmaga pocenie sie, jak sztuczny material. Jesli juz to naturalny (pare natek jest z naturalnym). A poza natkami polecam cieniutkie bawelniane vatanai, cienkie ale mocne i baaaardzo mile :-)

erithacus
09-06-2011, 23:24
Ja tez zaczynałam od samoróbki i moge napisać, że naprawdę czuć różnicę.
Tak, jak Karusek polecałabym Ci zwykłą bawełnę, jest najbardziej uniwersalna i nie sprawia kłopotów w praniu. Do wyboru pozostaje ci tylko kolor ;)

Nie wiem, jak bardzo drobna jesteś. Ja mam standardowe 38 i 170cm i wiążę kieszonkę z 4 metrów.

peluche
09-06-2011, 23:26
nepal z wełną jest dość cienki, moim zdaniem porównywalna chusta z bawełną, a lepiej nosi. no ale zdania są podzielone, czy na lato wełna się nadaje (niektórzy uważają, że tak)
wszystkie w zasadzie powinny być mięciutkie!

thinka
10-06-2011, 10:17
Dziekuję bardzo za wszystkie podpowiedzi. Jeszcze mam parę wątpliwości :-)
Czy pasiaki bawełniane kurczą się w praniu, a w związku z tym trzeba brać na to poprawkę przy wyborze długości? Mam 158 cm i rozmiar 34. Wydaje mi się, że 3,7m na teraz będzie OK (nie lubię ogonów). Ale co jak mała będzie miała np. 2 latka? Raczej potrzebna mi będzie dłuższa...
Chusty u Nati mają podaną długość po krótszej stronie skosów czy po dłuższej?
Czy Alaska bawełniana od bawełnianego Nepalu czymś się różni poza kolorem?
I czy można te chusty skrócić np. u krawcowej na wybraną długość?
Na razie tyle pytań. Jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedzi.

Basinda
10-06-2011, 10:53
natki są cięte w równoległobok więc długości boków sa podobne. Bardzo często są realnie dłuższe niż podane wymiary. Sktócić zawsze można po jednej lub po obu krawędziach ( przy obcinaniu jednej trzeba ponownie zaznaczyć środek).
Jeżeli teraz z określonej długości zawiążesz kieszonkę to ta chusta wystarczy dla większego dziecka którego raczej w kieszonce już nosić nie będziesz tylko w 2x, w plecaku czy na biodrze. Kieszonka jest jednym z najbardziej chustożernych wiązań więc można na jej podstawie określić maksymalną długość chusty jaka będzie potrzebna.

metis1
10-06-2011, 11:04
Odpowiem tylko częściowo na kolejną porcję Twoich pytań:
Skrócić zawsze można, trzeba tylko przesunąć metkę zaznaczającą środek chusty - to żaden problem, o ile jest wszyta po wierzchu, a nie w podłożenie chusty.
Noszę 36/38 (teraz raczej to drugie...) i czasem wiążę moją dużą małą ;) w kieszonkę z krótkiego, plecaczkowego girasola 3,60 - po prostu supeł mam pod jej pupą, a nie na plecach. Ale wszystko jest ok, wiązanie przepisowe i wygodne. Więc jeśli jesteś bardzo drobna, a mała mniejsza, to myślę, że sobie poradzisz... A jak się za jakiś czas przerzucisz na plecaczki, to też chusta się sprawdzi. Rosnące dziecko nie "zabiera" aż tyle chusty, ile się wydaje - przynajmniej taka jest moja opinia...:roll: Małą wciąż mogę normalnie zawiązać w kieszonkę 4,2, tak jak wtedy, gdy miała parę tygodni...

Pamiętaj też o tym, że chusty często są nieco dłuższe niż deklarowana długość, a ten zapas niekoniecznie musi być liczony na kurczenie się po praniu... (najbardziej kurczą się bambusy).

Leika
10-06-2011, 11:23
To ja też dołożę swoje trzy grosze ;) Uważam, że wełny Natibaby nadają się na lato, wełna ma świetne właściwości termoregulujące i większą nośność niż sama bawełna - więc przynajmniej teoretycznie, jeśli nie planujesz dalszych zakupów - lepiej będzie Wam się w niej nosić wraz ze wzrostem ciężaru dziecka.

Oczywiście, w najgorsze upały to we wszystkim będzie Wam gorąco, również w samej bawełnie, najbardziej pocimy się od kontaktu skóra do skóry.

metis1
10-06-2011, 11:27
...tylko że są delikatesy, które wełna GRYZIE... :twisted: (nie mówię o sobie, bo testowałam tylko jedną wełenkę). I tu nic się nie da zrobić, mimo najlepszej nośności...

Leika
10-06-2011, 11:32
No bywa, jednych wełna gryzie innym jedwab śmierdzi :lol:

W każdym razie ja osobiście, odkąd "odkryłam" chusty z wełną, nie kupiłam już żadnej czystej bawełny więcej :ninja:

Karusek
10-06-2011, 12:08
wełny nati nie gryzą (w przeciwieństwie do Didymosa) ;) ale też trzeba się z nimi "ciećkać", żeby się nie sfilcowały. Bawełnę łatwiej utrzymać w dobrym stanie :)
dlatego wg mnie bawełna będzie lepsza :)
A kiedyś będziesz mogła ją sprzedać i kupić używaną wełenkę albo len, które lepiej odejmują ciężar dziecka :)

metis1
10-06-2011, 12:08
Nie dziwię się, nosi szmatańsko! :mrgreen:

thinka
12-06-2011, 21:08
Dzięki dziewczyny. Alaska już do mnie pędzi! :-) Rozmiar 4,6 i skrócę ją już po praniu i dokładnym przemierzeniu. Dam znać jak się nosi. Nie mogę się już doczekać!

demona
12-06-2011, 21:12
To ja dodam tylko, że długość tnij "na teraz", potem sobie drugą kupisz;)