dior
08-06-2011, 14:55
Hej, dziś się zarejestrowałam, więc jestem "nowa", ale podczytuję Was od dawna, czas się ujawnić.
Przy pierwszym dziecku próbowałam didka i MT, ale jakoś nie polubilismy się, wózek wygrywał, junior zresztą był mega wózkowym dzieckiem. Kolejne malenstwo jest zupelnie inne, w chuscie zasypia a najlepiej mu na rękach. Mi zresztą też łatwiej malucha wrzucić do chusty i gnać za starszym. Niniejszym dołączam :)
Przy pierwszym dziecku próbowałam didka i MT, ale jakoś nie polubilismy się, wózek wygrywał, junior zresztą był mega wózkowym dzieckiem. Kolejne malenstwo jest zupelnie inne, w chuscie zasypia a najlepiej mu na rękach. Mi zresztą też łatwiej malucha wrzucić do chusty i gnać za starszym. Niniejszym dołączam :)