PDA

Zobacz pełną wersję : Pierwszy dzień w pampkach...



Pondo
08-06-2011, 12:04
O ile myślałam, ze jestem wielorazowym ortodoksyjnym, bo mam narobione w głowie, to..

Wczoraj zapomniałam kluczy do domu, i poszłam awaryjnie do Mamy swojej. Oczywiście nic nie miałam, wiec wskoczyłyśmy do sklepu po pampki- niby te z górnej pampersowej półki, bo nie było opcji latania bez pieluch akurat.

Młodej nie trafił grom z jasnego nieba, nawet śmiesznie się pytała "co to?", ale dziewczyny, ona cały czas miała wilgotną pupę. od potu. siku rzeczywiście momentalnie wsiąka.
Jak dla mnie- porażka.
Nawet moja mama, która wpadła na pomysł pampków stwierdziła, ze "tak być nie może"..
Tak wiec pozostanę ortodoksem.

kasia_B
08-06-2011, 12:56
ja kupiłam paczkę pampków do szpitala i na kilka pierwszych dni, ale i tak mi się nie podoba że będę musiała pupcię dziecia włożyć w te sztuczności paskudne

miracle
08-06-2011, 13:02
ja już ortodoksem nie jestem.....a jak wg was wypadają polar ,pul,czy pul minkee?

Pondo
08-06-2011, 13:11
ja już ortodoksem nie jestem.....a jak wg was wypadają polar ,pul,czy pul minkee?


Z polarem porażka, ale chyba akurat młoda pupa tego materiału nie akceptowała.

Pul w wersjach łysa i minkee jednak zdecydowanie duużo lepiej. Może to kwestia dopasowania otulaczy, bo pampek zapewne był fantastycznie dopasowany- te gumeczki przy nóżkach, w pasie idealnie..tak więc nie było przewiewu...ale różnica dla nas diametralna.

Wiadomo, wełna w ogóle w konkursie nie startuje:D

erithacus
08-06-2011, 13:23
Ja też się ostatnio zdziwiłam, że w pampersie młody ma tyłek bardziej mokry niż w wielo.
A, i pampers nam raz przemókł, a wcale długo nie był na tyłku.

ktosikowa
08-06-2011, 14:21
My pampków uzywamy na dłuższe spacery(chociaż ostatnio w tetrze mykałyśmy i tez było git) i na noc(chociaz nie wiem,c zy to ma duzy sens, bo nasikane w niego rano duzo nie jest, a kupy ona w nocy nie robi- do rana czeka i na miseczkę...). Ale mnie w nich przeraza nieco to, że one sa taki... papierowe... I nie wazne Pampers, dada z biedronki czy eco z rossmana- papierowe i sztywne... i pupa w nich cieplejsza- zaparzona i czerwona- niż w tetrze i flipie( a to pul przecie...). Więc chyba będziemy powoli z pampków rezygnowac, przynajmniej na spacerach...
I do welny robimy podejście- to na prawde nie grzeje?????

qmpeela
08-06-2011, 14:27
Dzisiaj z racji zmiany leków córa dostała biegunki, stwierdziłam więc, że założę jej do miasta pampersy bo będzie mi wygodniej... Nie skończyło się to dla jej pupki dobrze, mimo iż z kupą w sumie pupa kontaktu nie miała bo zaraz przebierałam (mała pokazuje, że zrobiła), pupa była ciągle zapocona i mokra, co skończyło się odparzeniem... Wystarczyły 2h w pampku. Teraz śpi w samej formowance mam nadzieję, że szybko uda nam się pupkę wyleczyć. Właśnie podpinam się pod pytanie ktosikowej, czy wełna faktycznie nie grzeje?? Chyba i ja muszę się zaopatrzyć.

espejo
08-06-2011, 14:30
Faktycznie - nie grzeje:)
a dokladnie - jest naturalna, oddycha, latem nie grzeje, zimą nie chłodzi - chyba nie namieszalam:)

Mag
08-06-2011, 14:33
ja musiałam ostatnio młodej nałożyć ekojednorazówkę do samochodu,po pol godzinie mokry tyłek od potu,czerwono i co ciekawe,strasznie się kręciła i pokazywała że jej niewygodnie,resztę drogi spedziła na golasa:),boszzz,nawet smrod w takie upały z eko jednorazowej czułam
lecimy w nocy na cienkich kieszonkach,malo wkładu,nawet wełna i cienka formowanka przegrzewa Marylę

kawiareczka
08-06-2011, 15:59
mój śpi w eko z rossmana, i czasem pomyka w dzień jak muszę mu pupę maścią wysmarować albo zostaje z dziadkiem;). Nic się nie dzieje. A, i wyczytałam na opakowaniu, że ten eko jest oddychający;) ale teraz na upały zdecydowanie najlepiej mu w kieszonkach czy formowankach z bambusem przy pupie (zawsze z otulaczem). Choć wczoraj siedział godzinę w piaskownicy w real easy i poza tym, że pielucha została zapiaszczona to pupa cacy.
A tak w ogóle to Pampersy są najgorsze;)

Paprotka
08-06-2011, 16:02
To chyba od pupy zależy, bo u nas mąż z lenistwa czasem papki zakłada (szczególnie na wyjścia) i nic się nie dzieje ;> No ale poza tym to w tetrze i wełnie ganiają (znaczy Franek gania :P) i żadnych problemów nie ma ;>

Georgina
08-06-2011, 16:37
My od miesiąca używamy tetry i otulaczy (2 tetrowe + otulacz, lub tetra, wkładka bambusowa + otulacz). Mam 2 otulacze PUL i jeden wełniany. Ten wełniany jest najlepszy, oddycha i na upały super.
Na długie spacery (spacerujemy na prawdę długo) tetra się sprawdza znakomicie.
Żałuję, że wcześniej nie trafiłam na wielorazówki. Pupa jest w nich jak nigdy przedtem :)
Teraz jednak planujemy wyjazd w góry, długie chodzenie z plecakami, zastanawiam się nad kupieniem jednorazówek eko z rossmana -aby nie nosić zużytych pieluch (tylko wyrzucać zużyte do koszy na śmieci) -mniej rzeczy do noszenia. Chociaż boję się, że pupka się malej odparzy w plastiku...:duh:

Sihaya
08-06-2011, 17:17
I do welny robimy podejście- to na prawde nie grzeje?????
Dziś byłyśmy na dworze (z konieczności) aż do 13:duh:- dziecko w chuście tylko w gatkach wełnianych i formowance TotsBots- dupcia była przyjemnie chłodna, szok przy tej temperaturze:!:
U nas pampki awaryjnie na noc, jak się nie wyrobimy z praniem albo przeciekniemy w nocy...ok 5-6 rano się dzieć wierci, póki jej pieluchy nie zmienię, mokra tetra czy muśliny :love:ukochane moje, nie robią na niej wrażenia.
Chusta i pampery to dla mnie makabryczne połączenie przy tej temperaturze .

ktosikowa
08-06-2011, 17:30
no popróbujemy... wpakuje jej na noc może tetre plus jeszcze coś w tą wełne... bo formowanki ma tylko mikrofibrowe albo welurek(az jedną... jakos tetre kocham bardziej...)

panthera
08-06-2011, 17:37
mój wielki sikacz w nocy przesika wszystko, wielo i
"pampers" również :hide: o dziwo ekorosmany jakoś dają rade, zwykłe rossmanowe tez rzadko przesikane...a może to nienormalne ze tyle sika w nocy?

lilka_l
08-06-2011, 18:18
Nie oszukujmy, PUL to folia i jego właściwości oddychające są ...hmmm.... przesadzone. Spróbujcie pooddychać przez PUL - ciężka sprawa. A przez wełnę można!
Chodz z pewności wolę PULa od pampków wszelkiej maści.
Już si,e nie mogę doczekać tych zasikanych pieluch:D

Sihaya
08-06-2011, 18:48
Nie oszukujmy, PUL to folia i jego właściwości oddychające są ...hmmm.... przesadzone. Spróbujcie pooddychać przez PUL - ciężka sprawa. A przez wełnę można!
Pul jest paroprzepuszczalny, a nie przewiewny, dlatego nie można przez niego "oddychać". Podobnie jest z foliami budowlanymi paroprzepuszczalnymi- przez te najdroższe nie pooddychasz, a u nas stropy ocieplane wełną nie zawilgotniały przez zimę. Test z dmuchaniem przez PUL jest..hmm...chybiony.
Moje osobiste dziecko nie odparza się w Pulowym otulaczu, a w huggisach non topper.

lilka_l
08-06-2011, 18:52
Pracuję w branży budowlanej ale dzięki:D
Ale potwierdzisz że jego "zdolności oddychające" są żadne przy wełnie?

kasia_B
08-06-2011, 19:00
Z polarem porażka, ale chyba akurat młoda pupa tego materiału nie akceptowała.

Pul w wersjach łysa i minkee jednak zdecydowanie duużo lepiej. Może to kwestia dopasowania otulaczy, bo pampek zapewne był fantastycznie dopasowany- te gumeczki przy nóżkach, w pasie idealnie..tak więc nie było przewiewu...ale różnica dla nas diametralna.

Wiadomo, wełna w ogóle w konkursie nie startuje:D
Zastanawiam się jak to jest że mikropolarek nie nadaje się dla niektórych dzieci, dlaczego? Jak on może uczulać? I czy rzeczywiście nie nadaje się na dłużej- np na kilkugodzinną drzemkę? Przecież nie da się go porównać do ceraty w pampersach.

ktosikowa
08-06-2011, 19:29
nooo... bo jednak jest mechaty? moze niektóre dzieci źle reaguja na posiusiane włoski polarkowe? grzeje?
na razie nie odwazyłam sie wpakowac małej na pupe pieluchy z polarem... nie uzyłam polarkowych wkładek na tetre... mam watpliwosci co do weluru... bo jakos tak kojarzy mi sie z docieplaniem... pewnie jestem w błedzie...

Sihaya
08-06-2011, 20:01
Pracuję w branży budowlanej ale dzięki:D
Ale potwierdzisz że jego "zdolności oddychające" są żadne przy wełnie?
heh, no to jesteś w temacie jak mało kto :)
"zdolności oddychające"...to jakbyś kazała porównywać zdolności jezdne deskorolki i mercedesa :)

Anyczka
08-06-2011, 21:03
Chyba dużo zależy od pupy dziecka. moje przez pierwsze 2,5 miesiąca swojego życia leżało w pampkach i ani razu pupy odparzonej nie miało. co prawda była zima...
Teraz pełza albo w pulowych kieszonkach z naturalnym materiałem od pupy, albo w takichż formowankach z pulowym lub welnianym otulaczem. Odparzoną pupę miała raz - przy antybiotykowej biegunce.
Raz słabo policzyłam zapasy i zostaliśmy w gościach bez wielo - pożyczono nam pampka, pupa przezyła bez szwanku, za to mi się cały czas wydawało, że tak dziwnie mi Jadwisia szeleści przy braniu na ręce.
Jestem w stanie uwierzyć, że gdybym nie usłyszała o wielo, pupa mojej córki byłaby nieodparzona również w pampkach, bo nie ma do tego skłonności. Ale przecież zdrowiej, ładniej i mądrzej eko w wielo.

Pondo
08-06-2011, 21:11
Zastanawiam się jak to jest że mikropolarek nie nadaje się dla niektórych dzieci, dlaczego? Jak on może uczulać? I czy rzeczywiście nie nadaje się na dłużej- np na kilkugodzinną drzemkę? Przecież nie da się go porównać do ceraty w pampersach.

U nas było inaczej. mikropolarek, i generalnie kieszonki tak, polarowe otulacze zdecydowanie nie. grzały.

A wełna..naprawdę,naprawdę nie grzeje.

Test z oddychaniem przez PUL jest baardzo chybiony.Przez Goretex też nie pooddychasz. A i już wspomniałam wełna nie bierze udziału w TYm konkursie:)
Lepszym jest test, możliwości odparowywania- i wtedy rzeczywiście wody w szklance ubywa. Kumpela robiła testy, już nie pamiętam wyników, ale róznice były znaczne:)

kasia_B
08-06-2011, 22:33
Tak właśnie myślę, że na upały lepiej dziecku zakładać pieluchy z naturalnymi materiałami przy pupie. Ale kieszonki zakupiłam tylko z mikropolarkiem - wyjdzie w praktyce, co się nada

anitanelka
08-06-2011, 22:37
My używamy też tych z polarem i pupa faktycznie zgrzana, ale mokra nigdy nie była... przy pampersach (na noc) wilgotna niestety


Chyba dużo zależy od pupy dziecka. moje przez pierwsze 2,5 miesiąca swojego życia leżało w pampkach i ani razu pupy odparzonej nie miało. co prawda była zima...
Teraz pełza albo w pulowych kieszonkach z naturalnym materiałem od pupy, albo w takichż formowankach z pulowym lub welnianym otulaczem. Odparzoną pupę miała raz - przy antybiotykowej biegunce.
Raz słabo policzyłam zapasy i zostaliśmy w gościach bez wielo - pożyczono nam pampka, pupa przezyła bez szwanku, za to mi się cały czas wydawało, że tak dziwnie mi Jadwisia szeleści przy braniu na ręce.
Jestem w stanie uwierzyć, że gdybym nie usłyszała o wielo, pupa mojej córki byłaby nieodparzona również w pampkach, bo nie ma do tego skłonności. Ale przecież zdrowiej, ładniej i mądrzej eko w wielo.

Nelka była na pampkach przez 1,5 roku i też odparzona tylko raz po antybiotyku i żadnych kremów nigdy przenigdy nie używaliśmy... także zdecydowanie od dziecka zależy jak reaguje

Mag
08-06-2011, 23:40
mojej też nie szkodzą;) jednorazówki,ale jednorazówki + upały to już zdecydowanie skóra mokra od potu i przegrzana.wydaje mi się,że w temacie chodzi o jednorazowe pieluchy nakładane gdy jest gorąco,a nie ogólnie ale może źle zrozumiałam pierwszy post:)

Anyczka
09-06-2011, 09:01
Tak sobie teraz pomyślałam, że skoro sporadycznie nakładane pampki robią takie kuku naszym dzieciom, to jak wygląda pupa 99% polskich niemowląt, które chowają się tylko w jednorazówkach?? Może mamy wrazliwsze dzieci, albo tamte mamy są mniej wrażliwe i nie zauważają czerwoności pup swoich bobasów...?

Swoją drogą mimo starań nie udało mi się jeszcze przez pół roku przekonać nikogo do wielo, a parę potencjalnych kandydatów było. Pedagogiczna porażka;(( Do chusty tak, do wielo - absoltunie...

erithacus
09-06-2011, 10:05
Niestety widziałam kilka dzieci pampkowych - skóra permanentnie czerwona. Może rodzice myślą, że to tak ma być?

hexi
09-06-2011, 10:20
moi obaj chlopcy pampersowi - nic sie nigdy nie dzialo - pupy niesmarowane, nieczerwone, niewilgotne - odparzali sie tylko po antybiotykach, ew przy idacych zebach ale to od pieluch niezalezne
przy odpieluchowaniu przechodzimy na wielo i trenerki i tez sie nic nie dzieje
wiec nie widze powodu do demonizowania (nie zebym cos do demony miala :p) i uogulniania na podstawie jednostkowych doswiadczen

julaac
09-06-2011, 10:22
Myślę, że właśnie im się wydaje, że to tak ma być i już, smarują różnymi kremami albo ewentualnie wietrzą pupę i tyle, wielo im do głowy nie przyjdzie.
Nawet podsuwałam ten pomysł paru osobom, ale stwierdziły, że to za dużo zachodu...

A co do pampków - u nas nie było wody przez dwa dni (roboty jakieś), więc wsadziliśmy młodego w pieluchy z rossmana. Tragedia. Natychmiast pupa czerwona:-(
Podobnie niestety mały reaguje na polar bezpośrednio przy pupie, tylko jego ojcu nie da się tego przetłumaczyć - nadal najwygodniej mu zakładać synowi na noc bumgeniusa...a tyle ma innych opcji do wyboru...

Georgina, strasznie jestem ciekawa, jak Wam w tych górach będzie, jeśli jednak weźmiecie wielo - dasz znać?

Mag
09-06-2011, 10:42
hexi ma rację z tym uogólnianiem,już wiele razy łamałam na tym podforum stereotypy,więc jeszcze raz nie zaszkodzi;),moja najstarsza z wielo miała do czynienia tylko przez pierwszy miesiąc życia,potem pampersy szły,skórę bez smarowania miała raz idealną a raz gorszą,urodziła się w maju-pierwsze lato upalne często była bez pieluchy ale nawet spod ud płynął jej pot tak bylo gorąco i po prostu nago łaziła jak najwięcej,drugie lato odpieluchowana już była.
moje młodsze na wielo od początku (prawie u Marysi) i skóra różnie się zachowuje tak samo jak w pampkach u najstarszej,co więcej u obu młodszych odpieluchowanie w tempie ślimaczym było/jest,a co do wietrzenia-niezależnie od rodzaju pieluchy wietrzenie czyli po prostu goła pupa jest bardzo pożądane zawsze.Marylka od tygodnia chodzi z gołym tyłkiem po domu i podwórku dla wietrzenia,a nie ze względu na odpieluchowanie.
i dodam coś co już pisałam,skóra ma tendencje do przyzwyczajania się do pewnych czynników,dlatego jeśli ktoś używa wielo to po nałożeniu papierowej pieluchy może zauważyc podrażnienie,skóra przyzwyczajona do jednorazowki prawdopodobnie będzie znosić ją całkiem dobrze.adekwatnie do uzywania eko proszków i nagłej zmiany na zwykły proszek-jest prawdopodobieństwo wysypek.taki jest minus używania rzeczy eko,teraz matki maja kontrolę,potem dzieciak puszczony w świat przepierze sobie gatki na obozie w mydle i wiadomo:lol:

katka323
09-06-2011, 10:42
moi dwaj chłopcy pampersowi byli, pupki fajne, bez odparzeń a i specjalnie nie zapocone. Czerwoni byli tylko sporadycznie - biegunka, antybiotyki itp.

Teraz trzeci w drodze i najprawdopodobniej też pampersowy będzie - może nie powinnam się do tego przyznawać?:hide:

Mag
09-06-2011, 10:43
Teraz trzeci w drodze i najprawdopodobniej też pampersowy będzie - może nie powinnam się do tego przyznawać?:hide:
powinnaś ale nie na tym podforum,tu piszemy o wielorazówkach,a o jednorazówkach tylko w kontekście porównan i eko;)

figa84
09-06-2011, 10:55
Dzisiaj z racji zmiany leków córa dostała biegunki, stwierdziłam więc, że założę jej do miasta pampersy bo będzie mi wygodniej... Nie skończyło się to dla jej pupki dobrze, mimo iż z kupą w sumie pupa kontaktu nie miała bo zaraz przebierałam (mała pokazuje, że zrobiła), pupa była ciągle zapocona i mokra, co skończyło się odparzeniem... Wystarczyły 2h w pampku. Teraz śpi w samej formowance mam nadzieję, że szybko uda nam się pupkę wyleczyć. Właśnie podpinam się pod pytanie ktosikowej, czy wełna faktycznie nie grzeje?? Chyba i ja muszę się zaopatrzyć.

Nie grzeje, ale ważne co jest pod. Moja siostra w poprzednie lato opiekowała się małą (córa niespełna rok miała). Mała alergiczna, skóra bardzo delikatna we wszystkim się odparza... Siostra nie umiała założyć małej samej tetry na spacer, więc testowała różne opcje. Kieszonki z polarem, z bambusem, formowanka + PUL, nawet w rozpaczy założyła Pamka (kilka dni leczenia pupy....) i na samym końcu wełna + tetra. Wełna padła na koniec, bo jak to taki skwar a tu dziecko w wełnę wkładać.... Miny mam na placach zabaw bezcenne;-) Mała się wogóle nie odparzała, choć ja po wróceniu do domu używałam tylko tetry i snapi, albo niczego. W nocy mała kładłam bez pieluchy.
Teraz mała jest większa i jak narazie nic się nie dzieje ani przy kieszonkach, ani formowankach z wełną.

kammik
09-06-2011, 11:09
Niestety widziałam kilka dzieci pampkowych - skóra permanentnie czerwona. Może rodzice myślą, że to tak ma być?

Tak, bo oprócz pampersa na tyłek dziecka zakłada się jednorazówkę rodzicowi na głowę, odcina się tym samym dopływ tlenu i rodzic z automatu robi się kretynem.

figa84
09-06-2011, 11:14
A to wtrącę swoje 3 grosze. Kuzynka Jagi 2 miesiące młodsza od zawsze w pampkach niezależnie od pogody, zmieniane rzadziej niż ja wielo i jak ją ostatnio przebierałam to nie mogłam uwierzyć. Ani śladu jakiegokolwiek zaczerwienienia.... Dodam, że używają chusteczek do wycierania i krem tylko jak jest potrzeba, a potrzeba jest podobno rzadko... tak więc każde dziecko inne...

erithacus
09-06-2011, 11:23
Tak, bo oprócz pampersa na tyłek dziecka zakłada się jednorazówkę rodzicowi na głowę, odcina się tym samym dopływ tlenu i rodzic z automatu robi się kretynem.
Przecież nie napisałam, że wszystkie pampersowe dzieci tak mają. Niestety jednak widziałam i takie z pupą jak pawian. Nawet mój mąż zapytał wtedy szczerze zaniepokojony co się stało. Okazało się, że dzieć tak ma zawsze. I to niestety nie był jeden przypadek w ten deseń.

Z resztą, kretynów niestety nie sieją.

kammik
09-06-2011, 11:28
Z resztą, kretynów niestety nie sieją.

Tak, niestety.

peluche
09-06-2011, 13:18
też uważam, że nie ma co demonizować.
córkę zaczęłam pieluchować wielo późno, bo jak miała bodajże pół roku. wcześniej w pampersach jej się nic nie działo , rzadko miała odparzenia, tak samo jak ma je w wielo (np. zęby). Spoko luz.

bianka2009
09-06-2011, 13:51
U nas też w jednorazówkach większych problemów nie było ale nie używam i nie chce używać ze wzgledu na chemię zawartą w jednrazówkach. Ołów, nikiel i inne takie...Ciarki mi przechodzą na samą myśl. A eko z rosmana kupiłam raz i to był ostatni raz i stałam się wielorazowym ortodoksem :) Zawierają żel, śmierdzą klejem i niczym się nie różnią od zwykłego pampka po za tym ze rozkłądają się w 65% ale to małe pocieszenie.
Często widze dzieci z napompowanym po brzegi pampersem na pupie w upał 30 stopni. Myśle sobie wtedy że jakby rodzice byli świadomi tego co tam się przy pupie dzieje, że ta chemia się miesza z moczem... eh...

Pondo
09-06-2011, 20:45
a.wydaje mi się,że w temacie chodzi o jednorazowe pieluchy nakładane gdy jest gorąco,a nie ogólnie ale może źle zrozumiałam pierwszy post:)

Myślę, ze wiosną jesienią było by inaczej, ale testować nie będę:D

Laminatorka
09-06-2011, 22:37
Córka na pampkach - żadnych odparzeń
synek pierwszy rok na pampkach - żadnych odparzeń, potem system mieszany i uwaga - przy wielo bez zabezpieczenia pupy (pudrem) ma pupę czerwoną, przy pampkach - nie.

Pondo
09-06-2011, 23:46
Ja tylko chcę wspomnieć, bez wsadzania kij w mrowisko- albo właśnie wsadzając, że mnie mimo ,ze przeraziła mokra pupa Balbi od potu, bardziej odstraszają od pampków długofalowe skutki działania pampków- jak możliwość wtórnego wnętrostwa( są badania) - ale to wiadomo u chłopców:D i oddziaływanie chemikaliów.

fijonka
10-06-2011, 00:10
mój starszy był w pampersach, pupę miał zawsze idealną, nawet w upalne lato. myślę że większość rodziców pampersowych potrafi rozpoznać czerwoną, odparzoną pupę, już nie przesadzajmy.

wełna jest bezkonkurencyjna ale właśnie po 3 m-cach używania praktycznie non stop w wersji na (naturalne) formowanki niestety uczuliła mi paskudnie młodszego :-( nie chciałam wierzyć że to wełna, ale to zdecydowanie ona, skóra robiła się paskudna tam gdzie dotykała jej wełna. a niby taka naturalna i dobra :/ teraz przerzuciłam się na otulacze 50/50 bawełna/pul, mam nadzieję że oddychają bardziej niż te czysto pulowe

mymmeli
10-06-2011, 10:48
U mnie pampki czy wielo nie robi różnicy, jeśli chodzi o odparzenia (choć nie próbowałam wełenki). Wpływ ma tylko częstość robienia kupy ;) Pierwszy miesiąc-półtora szło praktycznie non-stop i pupa była jak wóz strażacki. Teraz, jak jest raz dziennie - marzenie.

pepekswiata
11-06-2011, 13:41
mój śpi w eko z rossmana, i czasem pomyka w dzień jak muszę mu pupę maścią wysmarować albo zostaje z dziadkiem;). Nic się nie dzieje. A, i wyczytałam na opakowaniu, że ten eko jest oddychający;) ale teraz na upały zdecydowanie najlepiej mu w kieszonkach czy formowankach z bambusem przy pupie (zawsze z otulaczem). Choć wczoraj siedział godzinę w piaskownicy w real easy i poza tym, że pielucha została zapiaszczona to pupa cacy.
A tak w ogóle to Pampersy są najgorsze;)

jakie to są eko z roosmana?
możesz zarzucić linka?
będę wdzięczna :0

aska.jb
11-06-2011, 13:49
A my za dwa dni wyjeżdżamy na urlop więc dzisiaj na próbe wsadziłam Kubę w eko pampka z rossmana i... Kuba w ryk:omg: Zdzierał pieluchę z pupy krzycząc "mamo blee". Tłumaczyliśmy, opowiadaliśmy, zakładaliśmy pluszakom, ale on nie i nie. Zdjęlismy pampka założyliśmy wielo - cisza - poszedł się bawic...
Muszę cos wymysleć, bo nie będę prała wielo w reku przez dwa tygodnie :roll:

Anyczka
11-06-2011, 14:56
My na urlop dopiero w sierpniu, ale już teraz wiem, że przez tydzień będą pampersy - nie mam ani tyle samozaparcia, ani przekonania, żeby prać wielo w ręku i suszyć na pensjoantowym balkonie...
Na szczęście Jadwisia mała jeszcze i chyba nie powinna zdzierać z siebie pampków z takim gniewem, jak Kuba;))