PDA

Zobacz pełną wersję : Skośnokrzyżowa AlMelle



Cobra
19-05-2011, 22:28
tutaj zapodajemy recenzje, te z testów i nie tylko ale wyłącznie chust skośnokrzyżowych !!! Opinie o "pościelówkach" są w oddzielnym wątku.

Vernea
02-06-2011, 13:11
No to ja wpiszę, co sądzę o AlMelle.
Przede wszystkim spodobały mi się kolory. Paski jak paski, ale lubię połączenie brązu i turkusu.
Chusta dosyć cienka. Niestety troszkę sztywnawa, ale nie wygląda na trudną do złamania:ninja: Trochę... hmmm... taka jakby szorstka, więc jeśli dla noworodka to trzeba ją jednak podłamać. Może udałoby się jakoś w przyszłości zrobić, żeby była milsza po wypraniu. Mnie to nie przeszkadzało bo młody programowo toleruje tylko to, co jemu pasuje, a starszą niosło się fajnie. Nawet uznała, że to jest "jej" chusta i była wkurzona, że leciała dalej. :lol:
Szmata pracuje, więc dociągało się ok. Nosiłam w zasadzie tylko w plecaczku prostym, ale po godzinie noszenia prawie 16 kg. starszej ramiona mi nie odpadły. Może jakos szczególnie ciężaru nie odejmuje, ale było zupełnie ok (w trakcie testowania poprasowałyśmy z Dusią, zrobiłyśmy obiad). Nie dociągałam, nie poprawiałam, a Dusia nie chciała wyłazić.

Generalnie jak za taką cenę to chusta jest, moim zdaniem, w porządku (mnie podpasowała właśnie jako taka awaryjna plecaczkowa dla starszej :lol:) Nie zajmuje dużo miejsca, jest w miarę cienka, ładna. A do tego moja Dusia ją polubiła, więc właściwie nie widzę powodu, żeby się czepiać.

Foty wieczorkiem.

Młody dał się wsadzić :-)

http://images43.fotosik.pl/902/f9d2d42aca8e785amed.jpg

joleczka
08-06-2011, 00:34
chustę testowałam szybko ale za to na dwójce dzieci :) chusta ładna, kolory intensywne, tak jak pisze Vernea trochę sztywna ale jakby ją ze dwa razy wyprać to powinna się złamać, ładnie pracuje, fajnie sie dociąga i nosi też nie najgorzej :D o Adasiu nie będę pisać bo 7 kg to i prześcieradło da radę ale udało mi się przekupić Kamilę (13 kg) żelkami :hide: i łaskawie wlazła na plecy, długo nie wysiedziała ale z pół godziny było i specjalnie sie nie umęczyłam więc moim zdaniem jest OK
Jak dla mnie tylko 2 "techniczne" uwagi: IMO chusta ma za małe skosy i ze względu na to ze metka na środku jest wszyta kawałek od brzegu to mi się ja trudno lokalizowało :hide:

Vernea
10-06-2011, 20:38
A no to ja jeszcze dopiszę po kilku dniach użytkowania kółkowej Almelle (skośnokrzyżowej ofc) Chusta ładnie mięknie, traci szorstkość, fajnie się dociąga :D(a ja się z kółkowymi nie bardzo lubię:hide: więc jak dla mnie to bardzo poważne plusy).

anoli85
12-06-2011, 14:38
Miałam przyjemność przetestowac chustę :)
Wpierw ja wyprałam co by straciła na twardości i wyprasowałam. Troche miększa się zrobiła ale jeszcze z kilka razy by musiała byc tak potraktowana do całkowitego zmiękczenia.
Strasznie sie gniecie - uplotłam z niej warkocza i po rozwinięciu wyglądała gorzej niż po praniu taka wymięta.

Co do nośności i dociągania - dociaga sie ładnie, ja na sobie wiazałam tylko lalę z racji mojego stanu. Mężowi kazałam sie zamotać no i on stwierdził że "może być" "fajna":D

Jest cieńka ale nie tak jak te zwykłe chusty AlMelle. Fajnie by było jakby miała większe skosy.

Na pewno bym poleciła te chuste dla osob, które chcą tylko spróbować ponosić a nie chcą wydawać 200 zł na chustę.
Ja bym napewno ją kupiła, w porównaniu np z chustą Nandu wypada dużo lepiej.

W skali od 0-10 dałabym jej 7 :)

nemhain
10-07-2011, 18:22
Recenzja będzie krótka bo niestety krótko nosiliśmy, Aleks już ucieka na widok chusty :(

Miło się rozczarowałam ;) porządna szmatka, fajne kolorki, owszem sztywna ale da się ujarzmić ;)
nie miałam problemu z dociągnięciem, Aleks po 10 minutach chciał uciekac więc nie wiem jak z dłuższym noszeniem ale na oko i to jak pracuje wydaje się, że jest oki.
Naszywkę przeszyłabym do krawędzi, zrobiła skosy i trochę dłuższa bo się kurczy, ja zwykle noszę 4,2 a tutaj standard i zostały mi tycie ogonki.
Wg mnie dla doświadczonych nosicielek, chustonówka może przestraszyć się sztywności nowej szmatki.

Dziękuje za możliwość testowania ;)

wrapsodia
12-07-2011, 21:57
Mam swoją, identyczną jak testowa. Jak przyszła trochę mnie zdziwiła, bo w dotyku chusty mi nie przypominała, troche śliska i jak zasłonka bardziej, przypominająca bardziej jakiś sztuczny materiał niż bawełnę. Po praniu z kolei zrobiła się szorstkawa i dość sztywna. Na razie prałam i motałam raz, nosiło mi się ok moje 13kg, ale plecak z krzyżem średnio mi się dociągnął, choć materiał zdaje się pracować ładnie. Muszę ją bardziej podłamać i wtedy dam kolejną relację. Mnie osobiście denerwuje kolor nici. Nie lubie jak ma się nijak do całości. Fajnie pomyślane, że kolor nitek krawędzi jest różny, co może pomóc odróżnić krawędzie, ale czerwone i blado niebieskie? mogłyby być w kolorach chusty czyli z jednej strony beż, a z drugiej brąz lub turkus. Wiem, że to szczegół, ale mnie akurat drażni. Mocno dopracowałabym instrukcje wiązań, bo są wybrakowane (np brak info o tym gdzie węzel i jaki) a niekiedy niejasne, pomimo zdjęć.

dorcik81
22-07-2011, 14:00
miałam okazję testować chustę i jestem pod miłym wrażeniem :D
strona wizualna ok,kolory miłe dla oka (choć jak dla mnie jakaś tęczowa by się przydała),fajnie,że krawędzie mają oznaczone kolory w dodatku kontrastowe,to ułatwia dociąganie mniej doświadczonym osobom
w dotyku jest dość sztywna,ale ładnie pracuje więc pewnie szybko się złamie,chusta nie jest za gruba ani za cienka taka w sam raz:D gęsto tkana(dla mnie to duży plus)
dociąga się całkiem ładnie i całkiem fajnie nosi(testowane na dwójce dzieci 15kg i 7 kg)

Aniamama
22-07-2011, 17:27
My też dużo nie ponosiłyśmy, plecy mi wysiadły , przesadziłam nad morzem.
Kolory mi nie pasowały za ciemna, fajnie cienka i nosi całkiem całkiem moje prawie 12kg, nie wiem jak by się spisała na dłuższej trasie ale nie sprawdzę tego.
Ogólnie ocena 4.

olmis
25-07-2011, 14:52
Chusta cienka, a jednocześnie fajnie nośna. Zarazem szorstka jak i śliska, nie do końca wiem jak to wytłumaczyć. Ładnie odejmuje ciężar (wiązałyśmy 2x i kieszonkę). Kolory ok, taka niebrudząca ta chusta. Dociągało mi się średnio, przez szorstkość przesuwanie materiału po ubraniu i ciele jest nieprzyjemne. Trudno mi się dociągało krawędzie. Ciekawa jestem jak użytkowałaby się ta chusta po złamaniu.
Naszywka zdecydowanie do przeszycia przy krawędzi, jak się da to po drugie stronie jeszcze jedna. Skosy mi nie przeszkadzały, prawdę mówiąc nawet nie zwróciłam uwagi, że wyglądają inaczej:) Dzisiaj jeszcze zobaczymy jak poniesie w plecaku, a może nawet uda się starszą zamotać. Na razie testy były na niespełna 9kg. Aaa odłożyłam teraz moją małą, która zasnęła w chuście, zawsze odkładam razem z chustą i okrywam - w tym wypadku okrywanie szorstkością nie było najprzyjemniejsze. Także raz jeszcze powiem - ciekawe na ile chusta zmięknie.
W każdym razie w tym momencie nie polecałabym jej dla noworodka.

EDIT:no i znów mam mieszane odczucia po zamotaniu małe w plecak. Niby ok, ale nie do końca, w pierwszej chwili wydawało mi się, że super, ale po niedługim czasie zaczęłam czuć ciężar, mała się trochę powyginała i zrobiły się luzy. I to raczej nie była wina wiązania.
Foty mam tylko z ręki, bo nie miał mi kto zrobić, jak znajdę kabel od telefonu, to dorzucę.

Testowa Almellka już w drodze do Poznania:)

kachna_zg
26-07-2011, 18:27
Chusta cienka, dość szorstka i nośna. Myślę, że ta szorstkość po jakimś czasie zniknie i będzie całkiem milutka. Na tą chwilę nie wkładałbym w nią raczej noworodka ;)
Nosiliśmy niezbyt długo ale za to na dwójce dzieci. Maciek waga około 16kg dał się zapakować w plecak prosty. Niestety współpraca trwała krótko :( w każdym razie wagi dziecka nie czułam :) Z Zoją udało mi się wybrać na działkę do dziadków. O nośności w jej przypadku trudno mówić bo ją wszystko niesie świetnie(waży teraz niecałe 6,5kg). W każdym razie dociągało się nieźle, nic nie opadało. Myślę, że gdyby nie to, że w aucie jeździ już na stałe jedna chusta to chętnie kupiłabym ją jako chustę dodatkową - samochodową :)
http://images40.fotosik.pl/991/7e7a071ccd6b4bb1med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images35.fotosik.pl/812/07611bc0791951ddmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

Cobra
26-07-2011, 19:38
a u ciebie to się chyba kilka szmat skumulowało w tym samym momencie :mrgreen: biedaczka :lol:

kachna_zg
26-07-2011, 20:00
a u ciebie to się chyba kilka szmat skumulowało w tym samym momencie :mrgreen: biedaczka :lol:

dwie:rolleye: i do tego obie od Ciebie :D

Cobra
26-07-2011, 21:23
cudnie :D

Liv
11-08-2011, 00:42
dołączam recenzję, niestety bez zdjęć, Zośka odmawia współpracy.

wizualnie: bardzo spodobała się mojemu mężowi. mnie też dość, bo lubię połączenie turkusu i brązu, tylko brąz niestety gubi się na tle czarnej osnowy.
nie spodobała mi się naszywka na środku, powinna być zdecydowanie na samym brzegu, a już najlepiej po wewnętrznej stronie ;) to też ułatwi jej szukanie w czasie wiązania.
kolory obszycia - to że dwa, to super, ale dlaczego czerwień? fajnie, gdyby były dopasowane do kolorystki chusty.

dotykowo: chusta dość cienka. grubością porównałabym ją do chimparoo, chyba. niestety nie jestem zwolenniczką cienkich chust. dziwna, bo zarówno szorstka (nadal), jak i śliska w dotyku.

użytkowo: wspaniale pracuje, świetnie się dociąga. trochę za małe te skosy i też nie rozumiem, dlaczego chusta jest cięta w trapez.
niestety po krótkiej chwili noszenia obciążonej lalki doradczej (Zośka zupełnie nie współpracuje już), odczułam ból w ramionach. myślałam, że mi się ramiona od noszenia odzwyczaiły, ale po zamotaniu w inną chustę ze stosiku nie miałam tego problemu. biorę poprawkę na to, że mam wymagające ramiona, tak czy siak oceniam nośność chusty jednak na umiarkowaną - tak do 9-10kilo.

Wika
11-08-2011, 09:00
ja nie testowałam, ale patrzac na zdjęcia myslałam, ze to Kaki :)

Cobra
18-08-2011, 09:48
Uwaga! Po 20 września będzie nowa chusta :ninja: :twisted:

lecę do wątku testowego wpisać więcej szczegółów

Iwka
20-08-2011, 11:49
Hmm...
W dotyku taka... nieprzyjemna. Twarda (może się złamie, nie wiem) i śliska, ale nie jak jedwab tylko tak sztucznie śliska. Pomacałam i nawet nie zamotałam.

IMHO nie nadaje się na chustę do sprawdzenia "czy mi się spodoba noszenie". Gdyby to była moja pierwsza to chyba by mi się nie spodobało.

Pasiata
28-09-2011, 10:06
Zakończyłam testy i wysłałam chustę dalej w świat a teraz spełnię swój obowiązek, pisząc recenzję ;)
Chusta mnie pozytywnie zaskoczyła od razu na pierwszy rzut oka - porządna, nieco sztywna szmatka, ale ja takie lubię :)
Kolorystyka nie moja, ale wszystkim naokoło się podoba ;)
Nosiłam niezbyt dużo - w kieszonce i kangurze. Dociąga się fajnie - chusta należy do tych czepliwych, do których trzeba się nieco przyłożyć, ale za to nie luzują się i nie wrzynają w trakcie noszenia. Nosiłam ponad 8kg i nie narzekam - jak dobrze dociągnęłam, to i dobrze niosła :)
Czekam jeszcze na tą drugą - nowszą i cieńszą, ale póki co mogę stwierdzić, że skośnokrzyżowa Allmelle to przyzwoita szmatka.
Metka mi zupełnie nie przeszkadzała a kolory nitek - owszem inne, ale nie rzuca się to w oczy na tyle, żeby psuć efekt wizualny chusty ;)
Dzięki za możliwość przetestowania!

Przepraszam za brak fotek, ale nie było możliwości zrobienia...

Cobra
07-10-2011, 13:30
no chwilkę to zajmie, zanim doleci :(

marjen
08-10-2011, 18:49
testowałam obydwie chusty. Są zdecydowanie różne. Ta ciensza jest ładna i miękka ale nie nosiło mi się w niej jakoś super. Może to wina wiązania, a może to chusta dla malutkich dzieci.
Natomiast ta grubsza, ciemniejsza jest moim zdaniem bardzo fajna. Nosiłam w niej Kaskię 2 godziny, w tym na spacerze. Chusta bardzo dobrze trzyma. Fakt, jest trochę sztywna ale można to trochę zmniejszyć prasując po wypraniu - ja tak zrobiłam. Kolory miłe dla oka, a dla mniej wprawnych różnią się brzegi chusty. Nie razi mnie te czerowe przeszycie, dobrze wyróżnia brzeg chusty. Ogólnie chusty oceniam na 4, a jeśli wziąć pod uwagę relację ceny do jakoś to na 5-
Acha, jak dla mnie to chusty mogłyby mieć ciut większe skosy...

dziękuję za możliwość testowania....

AS
03-02-2012, 22:03
Testowałam obie chusty, przepraszam za zwłokę w pisaniu recenzji, miałam mały wyjazd urlopowy :)
Ze starszą chustą miałam już wcześniej styczność u Panthery i bardzo mi się spodobała.
Lekko szorstka, taka gładka, bez meszku, łatwo mi się dociągała, okrywała dziecko i przyjemnie nosiła - 1,5h na 11kg jak marzenie. Myślałam, że jeszcze się złamie, a ona ani nic, więc jest szansa, że nie będzie się bardzo zużywać w noszeniu. Kolory, hm, wolałabym inne.
Nowsza chusta ładnie dobrana kolorystycznie - mięciutka, mechata, nie wymaga już łamania. Za to bardziej wymagająca w dociąganiu, bo każdy luz czułam po chwili, mnie się wpijała w ramiona. Po rozmotaniu w 2x na materiale zostawał wyciągnięty dołek na środku, co dało się zauważyć, bo niby dociągnięte przed wyjściem znośnie ;-) a po niedługim czasie pupa znacznie opadała.
Szkoda, że w sprzedaży są wspólnie, bo wg mnie starsza to fajna chusta na całe noszenie, a nowsza już niekoniecznie.

Cobra
03-02-2012, 22:10
Szkoda, że w sprzedaży są wspólnie,

chyba nie rozumiem, przecież możesz kupić każdą oddzielnie, tylko na testy poszły razem, żeby mieć porównanie właśnie z racji wielkiej różnicy między nimi :D

AS
03-02-2012, 22:17
chyba nie rozumiem, przecież możesz kupić każdą oddzielnie, tylko na testy poszły razem, żeby mieć porównanie właśnie z racji wielkiej różnicy między nimi :D
Dla mnie to są dwie zupełnie różne chusty - w fakturze, noszeniu, dotyku, twardości.
Nie wiem czy dobrze dla nich, że wystawione są na jednej aukcji. Ktoś poleci starszą wersję, np. ja :mrgreen:, ktoś inny kupi taką chustę w innej kolorystyce i dostanie zupełnie co innego. Czy troszkę rozjaśniłam?

Cobra
04-02-2012, 09:26
a że w ten deseń :mrgreen: bo ja zrozumiałam, że kupujesz 2in1 :hide:

Karolcia
13-02-2012, 23:26
Dziękuję za możliwość testowania:)

Poćwiczyliśmy wspólnie z mężem, na dwójce dzieci.

Niestety kolory zdecydowanie nie nasze, ale to inna kwestia.

Niebieski pasiak grubszy, sztywniejszy. Dość dobrze się dociągał i fajnie nosił. Być może gdyby popracować z tą szmatką dłużej byłaby przyjemniejsza w dotyku.

Bordowy pasiak znacznie milszy w dotyku, fajnie się dociągnąć i poniósł starszaka. Przynajmniej na krótką metę.

Kwestia techniczna - metka winna być bardziej na krawędzi, by łatwiej było ją znaleźć.

Ogólnie chusty oceniam dobrze, ale bez szaleństw i wielkiego entuzjazmu.

kasiap34
21-02-2012, 01:08
ja też już po testowaniu

nie jestem zachwycona...
kolory też nie te...
jeśli już to ta ciemniejsza ( bez skosów ) była ciut lepsza i ale właśnie taka sztywna....,
w tej "milszej" było mi niewygodnie - może i źle dociągałam ale nie wydaje mi się żeby drastycznie inaczej niż zwykle a jakoś tak nie chciała mnie ta chusta "słuchać"
no i niestety ale tych bym nie poleciła z tego segmentu cenowego może inną znajdę...

choć dziewczynom różnicy chyba nie robiło w co je motałam :D jedna nosiła za mną jedną chustę a druga siadła przy drugiej chuście i też "jęczała" o noszenie :D

fastyna
06-03-2012, 09:17
I my już po testach :)
Zdjęć nie mam bo obiektyw nam odmówił posłuszeństwa i czekamy na nowy...

Chusty dla nas jak najbardziej ok :)
Kolorystycznie mi bardziej bordowa pasowała, ale ona raczej dziewczyńska :) I jest też zdecydowanie milsza i bardziej miękka. Ta niebieska dość szorstka i twarda. łatwiej też motało się w tej miękkiej. Nośność dla mnie porównywalna, ale tylko w domu sie nosiliśmy więc nie wiem jak się sprawdzi na dłuższą metę
No i jestem przyzwyczajona do skosów więc trochę mi tego brakowało no ale to akurat kwestia przyzwyczajenia :)

Sania
04-04-2012, 09:52
Chusty poleciały dalej - wstawiam recenzję.

Zastanawia mnie czemu tak bardzo się różnią od siebie chusty od tego samego producenta?

Ciemna super - szorstkość imo to jej plus - dzięki temu lepiej się mota i dociąga, a potem nie popuszcza i opada. A dla niezorientowanych dla noworodków większe znaczenie ma "niepuszczalność" materiału, a nie jego miękkość - ze względu na rozwój kręgosłupa. Szorstkość chusty to stymulacja skóry, więc nie jest tak źle.

Ta bordowa to porażka - czy któraś przypadkiem nie wyprała jej w zmiękczaczu? Mota się jak w zasłonkę. Zdecydowanie za cienka i za śliska. Dociąga się fatalnie, wpija się w ramiona i luzuje po dłuższym noszeniu.

Jeśli miałabym dalej polecać, to tylko tą ciemną, ale jaką mam gwarancję, że po zakupie nie dostanę takiej jak ta bordowa?

Co mnie jeszcze zastanowiło, to jakiś dziwny zapach po otwarciu paczki - taki sztuczny, plastikowy.
No i metka oraz krawędzie - zdecydowanie metka wszyta w krawędź, a same krawędzie inaczej zaznaczone.

Bardzo dziękuję Cobra, za udostępnienie dwóch chust - pierwszy raz zdarzyło mi się mieć tak różne dwie chusty od tego samego producenta...
Mam mętlik w głowie...

mi.
04-04-2012, 09:58
czekałam, Saniu, na Twoją recenzję :)
dzięki Ci za nią!

Sania
04-04-2012, 18:00
czekałam, Saniu, na Twoją recenzję :)
dzięki Ci za nią!

mi. ja tych chust nie będę polecać, chyba, że bardzo zdesperowanym rodzicom - po co kupować (nawet tańszego) kota w worku?

mi.
04-04-2012, 18:05
mi. ja tych chust nie będę polecać, chyba, że bardzo zdesperowanym rodzicom - po co kupować (nawet tańszego) kota w worku?
ja rozważam kupienie kawałka tej nowej - tęczy. jak się nie nada do noszenia, to chociaż materiał wykorzystam, bo zupełnie ładny :D

Sania
04-04-2012, 18:10
ja rozważam kupienie kawałka tej nowej - tęczy. jak się nie nada do noszenia, to chociaż materiał wykorzystam, bo zupełnie ładny :D

Tyż o tym myślałam - na kółkową chciałam. Kup i daj mi znać pm czy się nadaje :P :D

Cobra
05-04-2012, 09:28
Bardzo dziękuję Cobra, za udostępnienie dwóch chust - pierwszy raz zdarzyło mi się mieć tak różne dwie chusty od tego samego producenta...
Mam mętlik w głowie...

właśnie dlatego poszły dwie do testów bo są tak diametralnie różne, że przy recenzjach mogłoby dojść do zaskoczenia, czy pisze się o tej samej chuście :)

mi.: napisałam do Almelle czy nie dosłałaby próbek tych nowych chust, zeby ocenić materiał ale nie odpisała do teraz. A moze dopisz się do testów tych dwóch? IMO to dość ciekawe przeżycie mieć w ręku dwa tak diametralnie różne pasiaki - wtedy lepiej samemu ocenia sie je, co przy tych cenach może być istotne dla osób z warsztatów pytających o niedrogie chusty... (chyba jeszcze nie piszę nader gramatycznie ale przed kawą jestem...)

mi.
05-04-2012, 09:47
ja sobie testnęłam z tych tę brąz-turkus :whistle:
mogę spokojnie zaufać recenzji Sanii, bo wiem, że mamy bardzo podobne oczekiwania i postrzeganie. :D

dzięki za propo!

ja potrzebuję chustę 3,6m, ale kupowanie jej za 90 zeta jest totalnym absurdem dla mnie ;) zatem raczej poszukam kogoś, kto zechce kawałek z dłuższej. kogoś z kimś będę się mogła podzielić i kosztami i chustą (wątek granatowy :mrgreen:) :)

Cobra
05-04-2012, 13:50
ja potrzebuję chustę 3,6m, ale kupowanie jej za 90 zeta jest totalnym absurdem dla mnie ;) zatem raczej poszukam kogoś, kto zechce kawałek z dłuższej. kogoś z kimś będę się mogła podzielić i kosztami i chustą (wątek granatowy :mrgreen:) :)

ja też chcę 3,6 ale z zółtym wątkiem... dogadałam się, wyśle próbki, podobno jest bardziej miękka niż ta malinowa. Moze wydębię na testy

livada
05-04-2012, 14:01
ja też chcę 3,6 ale z zółtym wątkiem... dogadałam się, wyśle próbki, podobno jest bardziej miękka niż ta malinowa. Moze wydębię na testy

3,6 (albo nawet troszkę mniej) z żółtym wątkiem to jest właśnie to, co bym chciała i ja :-)

Cobra
05-04-2012, 18:43
Almelle odmówiła oddania kolejnej chusty na testy ale nie odpisała na pytanie dlaczego. Natomiast po świętach ma podesłać mi próbki tych chust, więc jak kto ma niedaleko to możemy się umówić, ewentualnie przy jakiejś okazji w warszawie.

p.s.
mam nadzieję, że jeszcze kobita zmieni zdanie

mi.
05-04-2012, 18:59
ja też chcę 3,6 ale z zółtym wątkiem... dogadałam się, wyśle próbki, podobno jest bardziej miękka niż ta malinowa. Moze wydębię na testy
o rany... no to ja nie wiem, czy to ma sens :sick:

Sania
06-04-2012, 10:38
o rany... no to ja nie wiem, czy to ma sens :sick:

mi. My trochę inaczej patrzymy na chusty niż reszta chusto-świata ;) Może to tylko taki chwyt marketingowy, bo przecież mamy noworodków zawsze szukają "miękkiej jak kaczuszka"...

madzia.witkowska
12-04-2012, 11:22
spóźniona, ale za to z fotami :-)

chusty różne, ale to już pisały poprzedniczki...

niebieska - sztywna, dobrze mi się dociągało, na dworze się sprawdziła super :-) spacer w Wilanowie nie był męczący, młodemu chyba też było wygodnie, choć pomimo pory spania nie spał...

http://img17.imageshack.us/img17/1039/dsc5377.jpg

bordowa - miększa, po domu się nosiliśmy, plecak udało się zamotać, choć fakt - mocniej trzeba było dociągać w porównaniu do niebieskiej...

http://img560.imageshack.us/img560/2117/dsc5537m.jpg

generalnie chusty w porządku, dziękuję za możliwość testowania ;)

annagdynia
26-05-2012, 00:02
dziś chusty poleciały to się wypowiem :)
jak je rozpakowałam to hymmm nie powaliły ale zyskały przy bliższym poznaniu :)
najpierw zamotaliśmy się w niebieską - jak ją zakładałam to pomyślałam że nie będzie ciekawie ale się miło rozczarowałam, 10 kg na plecach siedziało dobrze i bezboleśnie :)
później w ruch poszła ta w czerwieniach, przyjemniejsza i milsza w dotyku ale ... 1,5 godz. spacer w Sopocie był dużym obciążeniem. Mateusz się prężył, chyba nie było mu za wygodnie. Ale zdjęcie mamy
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/ce/ac/ezwa/TQNrDqhy1sI4iHB5JB.jpg

a w domu był zmęczony to usnął na chwilkę ;)
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/ce/ac/ezwa/y8v9AS9LSozPRQOHjB.jpg

ogólnie chusty są dobre - czerwona pewnie lepsza dla mniejszej wagi zawodnika a niebieska dobra dla większego obciążenia :)

Cobra
26-05-2012, 00:28
dziękuję za recenzję :)

Kaś
27-05-2012, 00:59
A ja nie bralam udzialu w testach, ale bylam w tym tygodniu na konsultacjach u pewnej Sympatycznej Młodej Mamy, ktora ma te czerwono brazowa Almelle i powiem Wam ze bylam/jestem pozytywnie zaskoczona - fakt wiazalam tylko 3,5 kg lalki treningowej, ale chusta ladnie opatula, nawet przed pierwszym praniem jest miekka, super latwo sie dociaga. Jedyne co mi przeszkadzalo to kwasny octowy zapach... Po praniu pewnie znika, ale nigdy nie zauwazylam go motajac inne nowe chusty.
Nie wiem czy ze wzgledu na te miekkosc i rodzaj sliskosci nie bedzie sie luzowala....

Cobra
27-05-2012, 08:50
a może po prostu została wyprana z dodatkiem octu...? albo jakimś innym olejkiem. Bo moja nowa tak nie capiła octowo :bduh:

A ja mam w domu jeszcze tę najnowszą (trzecią) wersję chusty - tęczę. I jest jeszcze zupełnie inna niż tamte dwie! Próbowałam namówić producentkę na wysłanie jej też w testy ale nie chciała. A szkoda, bo jest baaardzo fajna.

Na forum wiem, że ją mają co najmniej dwie osoby: ja i mamuchap, ale dziewczyny z innych miast też się przymierzały do jej kupna więc może jest szansa pomacać przy jakiejś okazji.

Kaś
27-05-2012, 20:37
W ogole nie byla prana jeszcze podobno

Cobra
27-05-2012, 21:13
hmmm... no kataru nie mam :bduh:

no nic to, po praniu pachnie już tylko płynem do płukania :mrgreen:

darijah
07-06-2012, 00:13
Obie chusty były u mnie na gościnnych występach. Nosiłam w nich wówczas półrocznego Olafa, który plasuje się gdzieś pośrodku jeśli chodzi o wagę (stosownie do wieku)
Pierwsze wrażenie po wyjęciu: prezentują się o niebo lepiej niż na jakichkolwiek zdjęciach. Ta niebieska bardziej mi odpowiadała.
Plusy:
-ma dobrze dobrane kolory
- jest miękka (sztywniejsza od różowawej ale nie sztywna)
-naprawdę świetnie się dociąga
-nie osiada zbyt szybko
-nosi się wygodnie

Różowa nadaje się dla noworodka. Jest bardziej miękka i cienka i może lepiej się dociąga ale bardzo szybko czuje się w niej dyskomfort. Nie nadaje się na dłuższe noszenie

Do skorygowania w obydwu(bo minusy to to nie są):
-skosy; w niebieskiej prawie ich nie ma, w różowej są nieznaczne. O wiele lepiej układa się i wygląda ogon ze skosami.
-wszycie metki środkowej. Jest tylko po jednej stronie chusty i przy jednym brzegu.Poza tym wielkość. Wg mnie lepiej jeśli zaznaczenie środka jest subtelne i łatwo je znaleźć np za pomocą mini metki obejmującej brzeg chusty z obu stron i zarówno z góry jak i dołu.

I właściwie mogłabym polecać te chusty ale tego nie robię bo...... równolegle pod tą samą marką sprzedawane są pościelówy. A nie mam ochoty tłumaczyć ewentualnym nabywcom i ostrzegać przed produktami firmy, którą chcę polecić.
Cena skośnokrzyżowych jest na tyle zachęcająca, że można zrezygnować z psucia rynku "flanelą".

Także ogólnie chusty na plus ale marketingowo minus.

Zdjęcia gdzieś się pogubiły od tego czasu, przepraszam najmocniej.

livada
13-06-2012, 21:43
Chusty były u mnie, niestety tak się złożyło, że za wiele okazji do oszenis dłuższego nie było... Faktycznie różnią się od siebie wyraźnie już na pierwszy rzut oka, ta w ciepłych barwach jest miękka, lejąca, jakby cieńsza, przypomina mi testową Azimi. Ta w chłodnych kolorach wydaje się bardziej zwarta, też raczej cieńka, ale nie aż tak, leciutko szorstka. Z obu motałam na szybko i po ciemku plecak prosty podczas awaryjnego usypiania marudy, więc bez precyzyjnego dociągania i poprawek, noszene około pół h. Dociągają się obie dość fajnie, wydają się być dość przyjazne w obsłudze, natomiast jeśli chodzi o nośność, jest wyraźna różnica nawet po tak krótkim czasie - w chłodnej było ok, w ciepłej bardzo szybko zaczęło być mi niewygodnie. Ta pierwsza mogłaby być fajna jako kmpaktowa podręczna chusta dla średnio ciężkiego dziecka, choć przypuszczam że przy dłuższym noszeniu nie dałaby rady. Ta druga raczej dla lekkich dzieciaczków, za to jest przyjemna i miękka :-)

Poza tym, hm, co mi bardzo przeszkadzało estetycznie to metka na środku - nie wiem czemu wszyta w tak idiotycznym miejscu i do tego wielka :omg:

Dziękuję za możliwość testowania!

beautygosiek
03-07-2012, 08:33
opiszę swoje wrażenia
brązowo-turkusowa - bardzo szorstka, ja nie dałam rady jej zamotać, tak że dla początkującej się nie nadaje, kolory przepiękne, skosy malutkie, jak dla mnie zdecydowanie za małe, gdyby sie trafiła taka złamana, miękka i tanio to bym sie skusiła dla kolorów pewnie choć pasków nie bardzo lubię, ale te jakoś wybitnie mi się spodobały
czerwono-beżowa - miększa, dałam radę zamotać w nią synka ale nie nosiłam długo gdyż było nam za gorąco w te upały, kolory nie moje, skosy większe, tu mi odpowiadały
co do środka - w czerwonej środek wcale nie był na środku, metka źle wszyta, poza tym straszna ta metka, wielka i nie przy krawędzi

Dziękuję za możliwość testowania, fotek nie mam bo aparat mi się zepsuł

kamilka
10-07-2012, 09:49
hmmm ja chyba miałam złe dni przy testowaniu, bo jakoś się z nimi nie polubiłam.

Pierwsze wrażenie ta w odcieniach czerwieni- pierwsze wrażenie- paskuda. Po zamotaniu jakoś mi się kolory spodobały:) Taka stonowana. Ale kolory oczywiście rzecz gustu.

czerwona znacznie delikatniejsza niż niebieska.

W obu jedna krawędź obszyta inną nitką. Dla mnie bez różnicy ale początkującym może byc pomocne.

Metka. Hmm lubię jak jest w wersji metki wszytej z boku żeby nie szukać która prawa a która lewa strona chusty, gdzie góra a gdzie dół. Poza tym w czerwonej wszyta nie na środku.

Skosy. W niebieskiej się zastanawiałam czy to skos czy krzywo przycięty materiał:duh: w czerwonej fajnie.

W noszeniu. nie wiem sama. jakoś za każdym razem się zamotaliśmy nie tak i coś się wżynało. Po godzinie trzeba było wyciągać młodego. Ale może ja miała gorsze dni?:hide:

sakahet
10-07-2012, 15:06
a ja się właśnie zorientowałam, że jeszcze nie napisałam tutaj recenzji- chyba dlatego, że czekałam na testy chusty czerwonej, bo do mnie dotarła tylko ta ciemna chusta

generalnie nie ponosiłam w niej zbyt dużo, ale uważam, że nosi ok i jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny to wypada pozytywnie

akurat polecałam już almelle znajomym, którzy zdecydowali się na tęcze, bo wydaje mi się, że powoli znikają chusty pościelowe (choć może się mylę)

wg mnie ta chusta nada się na początek, dla kogoś, kto chce się przekonać do noszenia, pomimo swojej szorstkości i grubości

Itula
31-07-2012, 21:13
Ja mam AlMelle niebieską i jest to moja pierwsza chusta. Z początku była dość sztywna - po kilku praniach, warkoczach itp zmiękła, ale trudno powiedzieć żeby była miękka - jest taka szorstka i raczej cienka. U koleżanek widziałam lenny lamb i nati i byly dużo milsze w dotyku. Kolory nie powalają.
Ale po próbie motania w dużo droższego neobulle stwierdzam:hmm: że chyba mi jednak w tym Almelku wygodniej. Przez to, że cieńsza, łatwiej mi się dociąga, nieźle trzyma (na razie ok 8kg w kieszonce i 2x). Jakoś tak łatwiej na ramionach ułożyć i węzel zawiązać.
Także mam mieszane uczucia

oli-vka
23-11-2012, 20:30
A jak teraz wygląda jakość tej brązowo-turkusowej? Nada się dla noworodka jako pierwsza chusta? Cena zachęcająca...

Cobra
23-11-2012, 20:33
A jak teraz wygląda jakość tej brązowo-turkusowej? Nada się dla noworodka jako pierwsza chusta? Cena zachęcająca...

ta pierwsza, nie drapana, którą można już wyłącznie z drugiej ręki dostać, nie nadaje się dla noworodka - nawet po katorżniczych testach była twarda. Ma ją teraz zdaje się mamuchap, to ona może tu sie wypowiedzieć dokładniej. Zdecydowanie te tęczowe są dobre dla takiego maluszka

oli-vka
25-11-2012, 23:58
Mnie chodzi o tę http://allegro.pl/almelle-chusta-tkana-skosno-krzyzowo-rozm-s-4-6-m-i2791332799.html . Na allegro jest dostępna nowa, więc się chyba nie zrozumiałyśmy... Czy ta zalinkowana przeze mnie będzie dobra dla noworodka?

Jest jeszcze taka http://allegro.pl/chusta-tkana-skosno-krzyzowo-rozm-m-okazja-i2820383848.html . Zachęcająco tania. Jak współpracuje z maluszkiem?

marcia331
26-11-2012, 11:11
Też jestem ciekawa waszych opinii na temat jakości obecnych chust AlMelle. Ja zaczynam dopiero przygodę z chustami i szukam swojej pierwszej. Nie chce wydawać na nią dużej kwoty. Mam znajomych którzy mają tą turkusowo-brązową i nie mówili nic żeby byli niezadowoleni, a noszą w niej 17 miesięcznego synka. Tylko że oni kupowali właśnie prawie półtora roku temu. Nie wiem czy coś się zmieniło w tym względzie - na lepsze, na gorsze? Jakbym się zdecydowała na chustę AlMelle to nie wiem czy brać tą turkusową o której dziewczyny wypowiadały się nie najgorzej, czy pozostałe kolory będą równie dobre.

oli-vka
27-11-2012, 12:41
Nikt nic nie wie na temat bieżących chust???

Cobra
27-11-2012, 12:42
nowe są bardzo fajne, mięciusieńkie chociaż komfort noszenia w nich 15 kilo raczej jest średni ale do tej wagi jest super, jedna z najbardziej udanych chust

oli-vka
27-11-2012, 12:46
Dzięki, czyli rozumiem, że były dobre dla noworodka i w ogóle na cały pierwszy rok życia? :) Czy są jakieś różnice w jakości i miękkości chust w zależności od koloru? Pytam cały czas o nowe.

Cobra
27-11-2012, 12:58
dla małych dzieci jak najbardziej
różnica w kolorze tęczy to wyłącznie różnica w kolorze wątku...

chyba, ze rozmawiamy o innych chustach :ninja:

teraz almelle sprzedaje chusty:
- pościelówki (seria Exotic) - i tych nie bierzemy w ogóle pod uwagę
- elastyczne - o tych też nie rozmawiamy
- skośnokrzyżowe:
a. niebieskie (całe lub z brązem) - są mocne, szorstkie i jak bym nie polecała dla noworodków
b. malina - miękka i fajna, nadaje się
c. tęcza - jak malina

więc tak naprawdę pisałam tutaj wyłącznie w kontekście tych skośnokrzyżowych, żeby nie było nieporozumienia :ninja:

reasumując: tęcza i malina nadają się, niebieskie są ok ale dla starszych dzieci, reszta odpada

oli-vka
27-11-2012, 13:44
Dzięki za wyczerpującą informację. Też oczywiście pytam cały czas o tkane skośno-krzyżowo. Mnie się akurat najbardziej podobają te niebiesko-brązowe - szkoda, że nie nadają się dla noworodka...

Cobra
27-11-2012, 13:46
Dzięki za wyczerpującą informację. Mnie się akurat najbardziej podobają te niebiesko-brązowe - szkoda, że nie nadają się dla noworodka...

no to kwestia gustu, są po prostu niedrapane, czyli sztywniejsze i takie bardziej szorstkie. A chusty azimi widziałas? one są bardzo mieciutkie - może z nich coś wybierzesz. ewentualnie niebieską robi też Nimar ale one gładkie są bez pasków, za to poniosą też cieższe dzieci