PDA

Zobacz pełną wersję : pielucha na noc?



silver
15-05-2011, 17:49
od razu zaznaczam, że nie piszę tego, żeby się wymądrzać i krytykować :)

miałam to wielkie szczęście, że Miś odpieluchował się bardzo wcześnie i do tego sam. Sam również zadecydował, że praktycznie odkąd zaczął załatwiać się do nocnika- nie zakładaliśmy pieluch w ogóle- ani w dzień "na wyjścia", ani w nocy.
Na początku noce były suche, potem sporadycznie zdarzały się wypadki, potem Misiek zaczął się budzić na siku (jęczał i się rzucał po łóżku, ale nie budził się - wiedziałam wtedy, że trzeba go wysadzić ).
ostatnio mieliśmy regres -przez dobre kilka tygodni Michał nie budził się, tylko sikał podczas snu pod siebie- czasami nawet się nie wybudzał jak miał mokro. zdarzyło się, że zmieniałam pościel 2-3 razy jednej nocy. (wykluczyliśmy zapalenie pęcherza, a że w tym samym czasie trwał bunt i płacze nocne- podejrzewam zęby albo inny skok ;) )
minęło kilka dni temu jak ręka odjął- dziecko znowu budzi się na siku albo (4 noce z rzędu) trzyma pęcherz do rana.

ale ja nie o tym chciałam ;)
ostatnio gadałam z kilkoma mamami na placu zabaw i uświadomiły mi, że one swoim dzieciom (2,3 letnim) odpieluchowanym w dzień, zakładają pieluchy na noc.
i teraz, wyjaśnijcie mi, bo nie rozumiem po co?- dla wygody? (i dziecka, i swojej :) )
chyba cały "pic" nie polega na tym, żeby trzymać mocz do rana (przecież dorośli też w nocy wstają do wc!), tylko właśnie na tym, żeby umieć tę potrzebę nocną rozpoznać i zareagować. a jak to ma zrobić dziecko, które ma pieluszkę?
pytam poważnie i niezłośliwie, bo temat mnie mocno zaintrygował :)

miracle
15-05-2011, 17:55
No chyba dlatego ,ze niektóre nie wybudzają się w nocy i śpią z mokrą i zimną d..ą do rana...

Lotna
15-05-2011, 17:55
Tosiek odpieluchowany jak miał rok i 10 miesiecy ale na noc dalej nosił pieluszkę. Na początku była mokra ale po 2 urodzianach prawie każdą noc była sucha. Było raz tak raz tak.

W końcu postanowiliśmy spróbować ( to że śpimy razem i mamy mało pościeli nas głównie blokowało :lol: ). Od 1-2 miesięcy nie ma pieluszki, na początku zdarzały się wpadki raz w tyg, rano i potrafił spać dalej zimny i mokry , teraz już 3 tydzień sucho, nie wstaje w nocy ani razu, trzyma do rana :)

silver
15-05-2011, 17:58
Miracle, ale że większość? nie uwierzę ;)

Lotna :D
:applause:

tak mi się wydaje, ze w nocy działa ten sam mechanizm jak w dzień (pomijając przypadki o których pisze Miracle :) )
kiedyś to dziecko się musi nauczyć, ze w nocy tez pęcherz działa i trzeba to kontrolować..

edit:
poza tym odniosłam wrażenie, że problemem nie jest sikanie i spanie a mokrym tyłkiem, tylko sam fakt sikania w nocy :)

Lotna
15-05-2011, 18:03
Dodam że kiedyś w nocy wstał i 3-4 h nie mógł spać ( zdarza mu się to co jakiś czas ) i poszliśmy siusiu, to nic nie zrobił :omg:
Jakby na noc miał wyłączony pęcherz,dopiero po wstaniu,napiciu się rano, 20 min pobawieniu woła siusiu :lol:

Olik
15-05-2011, 18:04
Chyba wsio zależy od dziecka. Kornelia odpieluchowała się nagle i to tak, że wpadkę zaliczyła na spacerze jedną jedyną. Po 2 miesiącach wyeliminowaliśmy pieluchę w nocy i do tej pory (czyli od 2 miesięcy) 2 wpadki. Jakby zdarzały się częściej to by nosiła pieluchę.

silver
15-05-2011, 18:04
Dodam że kiedyś w nocy wstał i 3-4 h nie mógł spać ( zdarza mu się to co jakiś czas ) i poszliśmy siusiu, to nic nie zrobił :omg:
Jakby na noc miał wyłączony pęcherz,dopiero po wstaniu,napiciu się rano, 20 min pobawieniu woła siusiu :lol:

patrz, ja muszę o tym pamiętać, bo ja mam tak, że wstaję i NATYCHMIAST muszę do wc. z uporem maniaka próbuję go wysadzić zaraz po obudzeniu, a on też potrzebuje pół godziny, czasami dłużej :duh::duh:


Olik, no właśnie- czemu by nosiła pieluchę? nie budzi się mokra?

kawiareczka
15-05-2011, 18:16
no ja Was zadziwię jeszcze bardziej, bo mój syn miał pieluchę w nocy do....4.5 lat! w dzień przestał nosić w wieku 2.5 roku jakoś a kupę do pieluchy robił do 3.5 lat. Muszę Wam powiedzieć, że teraz ma ponad 6 i jest zdrowym fajnym chłopcem, który nie siura pod siebie i umie sobie sam wytrzeć pupę. A dlaczego tak długo? (może to długo dla fanów EC). Bo wcześniejsze próby kończyły się nawykowym zaparciem i lewatywą w szpitalu, skrętami kiszek, chorym pęcherzem od spania w mokrej pościeli, moimi zszarganymi nerwami oraz wysokim rachunkiem za wodę (codziennie pranie pościeli). Dla dobra wszystkich a przede wszystkim swojego nosił pampka na noc tak długo jak potrzebował. Za to jak zdjęliśmy to nie było ani jednej wpadki.
A jak Silver jesteś taka ciekawa na tym podwórku, to zapytaj mam, będziesz miała odpowiedź z pierwszej ręki.

silver
15-05-2011, 18:21
Kawiareczko, pytam tutaj, bo to dość powszechne jest i tu też są dzieci pieluchowane w nocy.
czyżbyś poczuła się urażona?

kawiareczka
15-05-2011, 18:33
nie.
kontrolowanie pęcherza to czynność fizjologiczna i albo dziecko zaskoczy w wieku 2-3 lat albo później. Nie ma to wiele wspólnego z posiadaniem pampka na tyłku a już w nocy zwłaszcza kiedy dziecko leje pod siebie bez jakiekolwiek kontroli. Nie wiem czemu ma służyć spanie w mokrej pościeli przez kilka tygodni, dla mnie to porównywalne do łamania kołem Tak samo mogłabym zapytać, dlaczego po prostu nie założyłaś dziecku pieluchy aby ONO miało komfort spania w suchym przez te kilka tygodni regresu. Czemu miało służyć zmienianie pościeli 2 razy w ciągu nocy? bo tego z kolei ja nie kumam.
Przepraszam za ton ale przez takie właśnie teksty, których ja-głupia matka słuchałam, wpędziłam dziecko w poważne kłopoty, których konsekwencje czasem jeszcze teraz są odczuwalne.

silver
15-05-2011, 18:37
ale jakie teksty?
pytam, bo dziecko mi się odpieluchowało inaczej niż większość, dlatego pytam - gdyby były mokre noce non stop,pewnie zmusiłabym go do zakładania pieluchy. (przypominam- on nie chciał pieluchy, a nie j ago zmuszałam do tego)

przez te kilka tygodni nie zakładałam, bo:
nie mamy pieluch w domu ;)
po konsultacji z lekarzem- uznałam, ze to przejściowe i nie chorobowe. i nie pomyliłam się.

Czemu miało służyć zmienianie pościeli 2 razy w ciągu nocy? bo tego z kolei ja nie kumam
temu, żeby dziecko spało w suchej, oczywiście :D

poza tym- dla mnie zmiana pościeli i jej wypranie nie jest nadludzkim wysiłkiem :)

Olik
15-05-2011, 19:00
Olik, no właśnie- czemu by nosiła pieluchę? nie budzi się mokra?
Jeżeli wpadki byłyby częste to by nosiła, żebym nie musiała ciągle prać pościeli, żeby materac nie był przesikany i do wyrzucenia po tygodniu.

pabla28
15-05-2011, 19:10
Lena przestała sikać w pieluchę w dzień po 2 urodzinach, bez większych problemów. W dzień w żłobku na spanie też bez pieluchy - zdarzają się wpadki ze 2-3 w mcu. W nocy niestety wciąż pielucha :-(
pierwszy raz próbowałam w lutym, kiedy przez około tydzień po wstaniu rano pielucha była sucha. Kilka dni było ok, potem zaczeła w nocy sikać, nie budziła się tylko spała w mokrym. Wtedy jeszcze spała z nami w pokoju i mogłam to kontrolować, niestety u nas siku w nocy nie wiązało się z żadnym kręceniem, wstawaniem, wierceniem itp. I do tej pory pieluchę na noc ma. Bardzo zazdroszczę wszystkim, u których udało się noc ogarnąć szybko, ja nie wiem jak do tego podejść. Obiecałam sobie że jak skończy się aktualna paczka ale wtedy pojawi się młodsza siostra i tak czy siak moze być regres. najgorsze że ona się nie budzi, nawet jak ją przebieram w nocy to śpi i się nie wybudza. Niedługo znów spróbuję. A nawet teraz już się buntuje i nie chce pieluchy zakładać - mówi że ona przecież nie sika w nocy. Po czym rano zawsze prawie pielucha zsikana. A zawsze przed snem robi siusiu, w nocy nie pije.

kammik
15-05-2011, 19:40
no ja Was zadziwię jeszcze bardziej, bo mój syn miał pieluchę w nocy do....4.5 lat!

Mój też mniej więcej. Spał jak zabity, nic nie czuł, a kiedy pieluchy nie założyłam - spał w zimnej i mokrej pościeli do rana. Badania zrobiłam, zdrowotnie nic mu nie dolegało, więc zakładałam. Młoda na szczęscie w nocy nie siusia, na szczęście - bo gdybym musiała zwlec się z wyra, iść z nią do łazienki, wrócić i spróbować przekonać, żeby jednak zasnęła znowu, to chyba wolałabym jej cewnik założyć :D

Albowiem, proszpaniom, dzieci są różne :)

Karolcia
15-05-2011, 20:16
Mądre książki podają, że kontrolowanie pęcherza w dzień i nocy to są dwie różne sprawy. Najważniejsza jest fizjologia czyli wielkość pęcherza, odczuwanie pęłnego pęcherza, głębokość snu i wybudzenie się na czas.

Chyba dopiero z siedmiolatkiem należy się udać do lekarza, żeby wykluczył chorobę.

silver
15-05-2011, 20:55
Kammik, cewnik, dobre :lol:

i dlatego, ze są różne, pytam jak to jest u innych :)


Mądre książki podają, że kontrolowanie pęcherza w dzień i nocy to są dwie różne sprawy
o widzisz :) nie wiedziałam.

mirabel
15-05-2011, 21:49
Silver no to pogratulować tylko (mamie i dziecku:)), że synek tak szybko kontrolował potrzeby fizjologiczne.

U nas było ze starszą córką (wychowaną na jednorazówkach) tak:
w wieku 1,5 roku zaczęliśmy działać w kierunku odpieluchowania a zajęło nam to ok. pół roku. W ok. swoich 2-ich urodzin wołała siusiu na nocnik.
Nocą natomiast spała jeszcze przez 7 mies w pieluszce.
Nie budziła się, za bardzo nie sygnalizowała tego, że chce siusiu.

Prawdą jest też, że z własnej wygody i lenistwa nie wybudzałam jej ze snu na sikanie, wolałam też nałożyć pieluchę na noc niż w środku nocy przebierać dziecko, pościel itd itp.

Córka we śnie wędrowało po łóżku tak, że śpiąc bez pieluchy potrafiła zasikać i prześcieradło i poduszkę i kołdrę. I wcale jej to nie przeszkadzało w kontynuowaniu snu.
No i jeszcze dochodziła u nas jedna sprawa - mała miała zaparcia nawykowe i do wypróżnienia o ile dochodziło to w pierwszej fazie snu kiedy dziecko zupełnie traciło "czujność".
Dopiero w wieku ok 2 lat i 7 m-cy udało mi się ją całkowicie odpieluchować i zbiegło się to z początkiem mojej przygody z pieluszkami wielorazowymi- nakładałam jej na noc wonderoosa a ta prosiła o małą pieluszkę więc jej tłumaczyłam kwestie związane z siusianiem w nocy. Chcąc uniknąć przecieków a także zoszczędzenia jej spania w mokrej pieluszce ( o dziwo przy pampkach nie myślałam o tym w ogóle:hmm:) sprawdzałam przed położeniem się spać (czyli ok. 24 -tej) czy ma sucho, przewijałam, ew wybudzałam na siusiu.Byłam w zaawansowanej ciąży, często korzystałam sama w nocy z toalety więc przy okazji sprawdzałam jeszcze córce pieluchę.
Zaobserwowałam, że mała robiła ok 2-3 razy siusiu w nocy.
Po ok 2-3 tyg od pierwszego nałożenia wielo na noc córka zaczęła wołać w nocy, że chce siusiu i ok tygodnia później już na dobre pożegnałyśmy się z jakimikolwiek pieluchami.

W sumie to do końca nei wiem, czy to odpieluchowanie nocne to zawdzięczam w głównej mierze wielo czy też tym moim nocnym staraniom czy po prostu tak się szczęśliwie złożyło, że dziecko dorosło do odpieluchowania.

I jeszcze mi się przypomniało - moja mama twierdzi, że byłam najcudowniejszym dzieckiem pod słońcem w kwestii siusiania.:lol:
Podobno od urodzenia nie siusiałam w nocy, ranek w ranek budziłam się z suchutką pieluszką. Odkąd tylko nauczyłam się siedzieć samodzielnie mama korzystając z tego wysadzała mnie na nocnik zaraz po przebudzeniu. W wieku ok pół roku siedziałam więc sobie na nocniczku pomiędzy łóżeczkiem, szafą a przede mną leżała wielaka poducha, kładziona przez mamę na wypadek, gdybym miała padać do przodu. Podobno ok roku już wołałam na nocnik.
Ale żeby mamie nie było za różowo, mój brat nie mógł się odpieluchować do 2,5 roku życia w dzień:D

No dobra wyszło ciut przydługo, przepraszam za przynudzenie ale skoro padło pytanie ..:D

Truscaveczka
15-05-2011, 22:17
Moja córka odpieluszyła się w nocy dwa miesiące temu. Mając 5,5 roku. Pieluchę miała dla własnego komfortu, spokojnego snu i tak dalej. Na nocne trzymanie moczu składa się wydzielanie wazopresyny zgęszczającej mocz, ergo zmniejszającej parcie na pęcherz - oraz wrażliwości dziecka na sygnały płynące z ciała. Olga nadal nie budzi się, nawet w czasie dziennej drzemki, żeby siknąć.
I zawsze moje postępowanie budziło zdziwienie matek, których dzieci odpieluszyły się wcześnie i same.

rafandynka
15-05-2011, 22:30
Z prostej przyczyny zakładam - nie mam tyle pościeli na zmianę i nie lubię spać w kołdrze, która brzydko pachnie siuśkami (bo kołdry w całości nie włożę do pralki). Jak pielucha zacznie być sucha, to ściągnę...

Mania
15-05-2011, 22:38
synek zaczał sikać do nocnika w wieku 3 lat i praktycznie od tego też momentu nie trzeba było zakładać mu pieluchy na noc. Mała odpieluchowała się sama w wieku 2 lat, ale prawie podczas każdej drzemki w dzień i spania w nocy leje pod siebie, obsika kołdrę, poduszkę .. wszystko. Więc do spania zakładam jej pieluchę. Początko na drzemki w dzień nie zakładałam, no ale posika się prawie za każdym razem, więc teraz staram się pamiętać i zakładać.

pszczoła
15-05-2011, 22:40
Moja córka odpieluszyła się w nocy dwa miesiące temu. Mając 5,5 roku. Pieluchę miała dla własnego komfortu, spokojnego snu i tak dalej. Na nocne trzymanie moczu składa się wydzielanie wazopresyny zgęszczającej mocz, ergo zmniejszającej parcie na pęcherz - oraz wrażliwości dziecka na sygnały płynące z ciała. Olga nadal nie budzi się, nawet w czasie dziennej drzemki, żeby siknąć.
I zawsze moje postępowanie budziło zdziwienie matek, których dzieci odpieluszyły się wcześnie i same.

O właśnie o wazopresynie chciałam napisać:) Mój syn ma prawie 6 lat, wciąz nie zageszcza moczu w nocy.

kawiareczka
15-05-2011, 22:49
O właśnie o wazopresynie chciałam napisać:) Mój syn ma prawie 6 lat, wciąz nie zageszcza moczu w nocy.

może coś gęstego do picia dać przed snem?;)
żartuję ale mój też siurał długo, szkoda, że ja wtedy nie wiedziałam o wazopresynie, nie stresowałabym się tak.Hmm. Ale mój za to jak przestał to na dobre i ani razu nie wstał w nocy sikać. A ja do niego ani pół raza nie wstawałam. Ja myślę, że on nadal by się nie budził na sikanie i jakby mu się chciało, to by sikał pod siebie. Musi się wysikać przed snem, rano ma duży rozruch, wcale nie musi od razu lecieć do wc. Ale zapach moczu w całym pokoju pamiętam do dziś, musieliśmy wymienić wszystkie kołdry na ikeowe (bo można prać) a co za tym pościel, bo stara nie pasowała. Młodemu materac, bo mimo że miał folię to sikał tam gdzie jej nie było. Masakra jak sobie to teraz przypominam. I oczywiście zimny tyłek w lodowatej pidżamie.

Lotna
15-05-2011, 22:54
Myśmy kupili wodoodporny pokrowiec na materac :lol:

Mayka1981
15-05-2011, 22:56
Ja zakładam starszemu i opcje rano są dwie:

1.pielucha suchuteńka
2.pielucha tak zasikana, że aż przecieka...

Opcja nr 1 jest w 90% przypadków, ale że syn się nie budzi nawet zasikany, a materac i prześcieradło mamy jedno - do tego syn wędruje włażąc tyłkiem w nocy na głowę taty... ;)

W sumie odpowiadając na Twoje pytanie "po co" wynika mi, że dla własnej wygody i w poszanowaniu pragnienia męża do pozostania suchym całą noc... :lol:

kawiareczka
15-05-2011, 22:58
Myśmy kupili wodoodporny pokrowiec na materac :lol:

jak się zaczęłam za czymś takim rozglądać, to się okazało, że nie ma pasującego na łóżeczko. Jak znalazłam to był jakiś bardzo drogi, zanim się zastanowiłam to on przestał sikać;)

Lotna
15-05-2011, 23:01
jak się zaczęłam za czymś takim rozglądać, to się okazało, że nie ma pasującego na łóżeczko. Jak znalazłam to był jakiś bardzo drogi, zanim się zastanowiłam to on przestał sikać;)

No u nas łatwiej bo śpimy razem :)

fijonka
16-05-2011, 00:41
mój starszak odpieluchował się dość szybko, w dzień jak miał rok i 10 m-cy, w nocy 2 m-ce później. ale o ile w dzień go zachęcałam do nocnika, potem puszczałam bez pieluchy, o tyle w nocy po prostu czekałam aż przestanie sikać, przecież dziecka nie da się nauczyć, żeby się w nocy budziło na siku czy trzymało do rana. nie sądzę by zalane łóżko czegokolwiek malucha uczyło i nie wyobrażam sobie zmieniania pościeli 2x w nocy.

miracle
16-05-2011, 00:46
Moja Tosia ściąga pieluchę w nocy,przychodzi do mojego łóżka i mnie podlewa...:mrgreen:.

gabi0308
16-05-2011, 07:31
Pomimo, iż w dzień mój syn ładnie woła na nocnik to w nocy zdarzały się wpadki i to prawie za każdym razem. Ja zakładam mojemu Franiowi pieluszkę na noc a to dlatego, że nie przeszkadza mu mokra pościel, piżamka, prześcieradło. Może spać do rana w mokrej i zimnej pościeli. Jednak od tygodnia pieluszka rano jest sucha, wiec spróbujemy dziś spać bez zabezpieczenia :).

pati291
16-05-2011, 07:33
Jestem świeżo po całkowitym odpieluchowaniu Damiana.
U nas przebiegało to etapami:
- czerwiec 2010 początek odpieluchowywania w dzień - dość szybko poszło
- maj 2011 koniec kupy tylko do pieluchy
- maj 2011 odpieluchowanie w nocy

Parę razy zapomnieliśmy mu założyć pieluszkę na noc. Parę razy nie zrobił siku, parę razy zrobił. Nie miałam jakiegoś parcia na nie zakładanie mu na noc pieluszki, bo nie chciałam go budzić na wysadzanie. Dami dość mocno śpi.
Gorzej było z kupą. Za nic nie chciał zrobić do nocnika czy do kibelka. A ja nie chciałam, zeby miał jakąś traumę czy zaparcia. Raz jak mu nie założyłam pieluchy to przez cztery dni kupy nie zrobił.
Przełom nastąpił nagle:)

Sama uważam, że nic na siłę. Nadchodzi ten czas kiedy dziecko jest gotowe i wtedy trzeba odpowiednio zareagować.
Osobiście uważam, że Damian szybko całkowicie mi się odpieluchował:)

Dlatego rozumiem rodziców co zakładają pieluchę na noc. Zwykle rezygnują z niej jak zauważą, że po nocy jest sucha.

silver
16-05-2011, 07:34
ja też kupiłam prześcieradło z nieprzemakalną warstwą, bo mielibyśmy materac do wymiany na pewno ;)
kołdrę mamy na szczęście taką, że samodzielnie można prać, więc też luz :)

Miracle- kiedyś Miś mnie osikał, śpiąc na mnie :D

o wazopresynie nie słyszałam nigdy- a to wiele wyjaśnia :)
to dlatego ten poranny mocz jest taki ciemny, bo zagęszczony?

Pati, ja nie pisałam, ze nie rozumiem rodziców pieluchujących na noc, tylko że nie wiem po co :) ja tego nie przerabiałam po prostu.
no i gratulacje :)

pati291
16-05-2011, 07:41
silver a ile miała Michaś jak sie calkowicie odpieluchował?

silver
16-05-2011, 07:44
nie licząc tego regresu ostatnio- na przełomie listopada/grudnia, czyli miał 19/20 miesięcy.
i cały czas podkreślam- żadna w tym nasza zasługa, bo parcia na nocnikowanie nie mieliśmy wcale :hide:

Truscaveczka
16-05-2011, 08:07
o wazopresynie nie słyszałam nigdy- a to wiele wyjaśnia :)
to dlatego ten poranny mocz jest taki ciemny, bo zagęszczony?
Tak, właśnie dlatego. Zwykle wazopresyna zaczyna się wydzielać ok. 3 urodzin, ale u niektórych dzieci później lub wcześniej.

gabi0308
17-05-2011, 22:52
Jednak od tygodnia pieluszka rano jest sucha, wiec spróbujemy dziś spać bez zabezpieczenia :).

wiem, że jedna jaskółka wiosny nie czyni ale udało się - pierwsza sucha noc, dziś mam nadzieję, że będzie druga

app7
18-05-2011, 02:23
Tak, właśnie dlatego. Zwykle wazopresyna zaczyna się wydzielać ok. 3 urodzin, ale u niektórych dzieci później lub wcześniej.

A można jakies badania zrobic, zeby sie dowiedziec czy to problem wazopresyny jest?

kiwka
18-05-2011, 09:22
mój starszak też śpi z pieluchą - u nas w ogóle odpieluchowanie szło kiepsko, mieliśmy kilka podejść, w końcu zeszłego lata (miał 3 lata) się udało. w nocy nadal ma pieluchę, w sumie dla mojej i Maćka wygody i spokoju. próbowaliśmy odpieluchowania w nocy jakoś zimą, zarzuciłam dlatego że:
-moje dziecko histerycznie reagowało na próby nocnego wybudzania, więc go nie budziłam na siku
-codziennie rano był zlany po pachy i bynajmniej mu to nie przeszkadzało
-nie nadążałam kupować podkładów jednorazowych coby materac nie przesiąkał
-nie nadążałam suszyć pościeli a w tym czasie miałam jeszcze pościel do prania z przedszkola bo od września do grudnia sikał podczas leżakowania niemal codziennie
-nie szło z nim w żaden sposób rozmawiać o tym co się stało/wydawało się że bawi go że się zsikał

dojrzewam do tego żeby latem znowu spróbować ale nie wiem jeszcze czy to zrobię. będzie cieplej, pościel szybciej wyschnie, w przedszkolu już mam spokój, już nie sika, może jakoś pójdzie. generalnie, cieszcie się dziewczyny którym szybko i bezboleśnie udało sie odpieluchowanie, bo to nic fajnego:twisted:

Truscaveczka
18-05-2011, 10:13
A można jakies badania zrobic, zeby sie dowiedziec czy to problem wazopresyny jest?
Z tego co wiem, wystarczy zwykłe badanie moczu - można to rozpoznać po ciężarze właściwym pierwszego moczu po nocy.

erithacus
19-05-2011, 12:51
Wazopresyna to jedno, ale duże znaczenie ma też ilość wypijanych przez dziecko napojów przed snem i w nocy.
Zuza odpieluchowała się w nocy mając dokładnie 1,5 roku. Przez kilka następnych miesięcy zawsze była "wysiusiwana" około 23-24, kiedy sama szłam spać. Wtedy już od dawna nie piła nic w nocy, wieczorem jedynie cycek na dobranoc.
Wysadzaliśmy w półśnie, kiedy zaczynała się kręcić i marudzić. Potem znów zasypiała spokojnie.

U Franka widzę teraz podobne zachowanie w nocy. Tzn. przebudza się, kręci, marudzi, nie może ponownie zasnąć, dopóki go nie wysadzę i nie przewinę. Oczywiście jeszcze nie trzyma całą noc i popija sobie raz lub dwa, ale po wysiusianiu ewidentnie się uspokaja.

Luthien
19-05-2011, 12:59
Moja Jula ma ponad trzy lata, a dopiero teraz pojawiają się u niej pierwsze przebłyski budzenia się na siku w nocy.
W dzień odpieluchowana zanim skończyła 2 lata, jak miała 2 i 3 mce to już nawet na podróż nie zakładałam pieluchy.
Mieliśmy ze 2-3 miesiące takie, że zdjęłam jej (na własną jej prośbę) pieluchę w nocy. I co? I jak jej nie wysadziłam między 22 a 24, to było mokre łóżko - i nie wystarczył wodoodporny pokrowiec, bo pranie co 2-3 dni całej pościeli, z kołdrą włącznie, do przyjemnych nie należy.
W dodatku ona się nie budzi po takim siuraniu, więc spała mokra do momentu, kiedy przyszłam sprawdzić, lub czasem do rana, jeśli siknęła później. No koszmar.
A budzenie dziecka na sikanie też jej niczego nie uczy, bo zrzuca odpowiedzialność za jej pęcherz na rodziców, więc to też nie ma sensu.

Więc wróciliśmy do pieluchy, zresztą za radą urologa dziecięcego. Na zagęszczanie moczu w nocy ma jeszcze czas - no i w ciagu ostatnich 2 miesięcy były ze 3-4 noce, kiedy się obudziła na siku. Po takiej pobudce śpi już w majteczkach, co jest dla niej największą pochwałą i nagrodą.

W każdym razie - wyluzowałam z tymi pieluchami, w dzień się kontroluje dobrze, a w nocy sika bezwiednie, nie budząc się w ogóle. Ale mała jeszcze jest...

panthera
19-05-2011, 13:05
no dobra to ja sie przyznam - Damian ma ponad 6 lat i nadal spi z pieluchą :( (tzn z majtkami treningowymi)
nie trzyma moczu w nocy i nic nie jest w stanie go obudzić, nawet ja, a wysadzanie lejącego się 6 latka ważącego koło 30 kg to ponad moje siły.
jak się zasika - śpi do rana mokry, po 2-3 takich mokrych drzemkach mamy zapalenie pęcherza, tak silne że pomaga tylko furagin.
przebadany na wszystkie strony - fizjologicznie zdrowy - problem może leżeć w nadpobudliwości i dla odreagowania dnia - kamiennym śnie (Damian potrzebuje bardzo dużo snu, zdąża się ze śpi również w dzień)
próbowaliśmy rożnych metod, nawet brzęczyka wybudzającego. wybudzał owszem nas - jego nie, jego nie budzi nawet potrząsanie, zimna woda na twarz i klepanie po buzi -no tak ma. i bardzo mi było przykro jak ktoś widział ze na noc zakłada pieluchę i słyszałam całą tyradę ze jak to ja mu pozwalam :(

tym bardziej bolało ze jako dziecko tez miałam poważne problemy (do 9 lat - do czasu operacji, bo to akurat kwestia wady wrodzonej była) i tez ze mnie się śmiano i mamie dogadywano.

Dagmara
19-05-2011, 13:21
Ilość pitych napojów przed snem nie ma znaczenia większego jeśli dziecko rzeczywiście nie ma już problemów z moczeniem nocnym i hormon zagęszczający mocz działa poprawnie. Prawda jest taka że jeśl nie działa to nic nie zrobisz wcześniej, może tylko założyć pieluchę, ewentualnie wysadzać, ale nasz urolog mówi że nie należy wysadzać, bo to takie oszukiwanie jest, a skoroorganizm gotowy ni jest to nie jest (oczywiście mówię o dzieciach). Kapi też dość szybko przestał sikać w nocy - koło 20 miesięcy - w dzień później koło 2lat i ja nie wiem co to zasikane prześcieradło, a przecież młody urodził się z wadą wrodzoną UM ;)

erithacus
19-05-2011, 13:42
Dagmara, z tego co kojarzę, jestes przeciwniczką EC i wczesnego wysadzania dziecka.
A ja z doświadczenia wiem, że umożliwienie dziecku załatwienia się poza pieluchę skutkuje niechęcią do załatwiania się pod siebie. To nie jest żadne oszukiwanie, a wypracowanie pewnych nawyków. Więc moim zdaniem, jeśli będziemy dziecko wysadzać w nocy, to nauczy się ono, że powinno się samo wybudzić. Piszę oczywiście o dzieciach zdrowych i bez żadnych zaburzeń.


Edit: Kinga Cherek pisze w swojej książce, że bezwiedne oddawanie moczu może być u dzieci objawem alergii.

Mamamaria
19-05-2011, 14:19
no dobra to ja sie przyznam - Damian ma ponad 6 lat i nadal spi z pieluchą :( (tzn z majtkami treningowymi)
nie trzyma moczu w nocy i nic nie jest w stanie go obudzić, nawet ja, a wysadzanie lejącego się 6 latka ważącego koło 30 kg to ponad moje siły.
jak się zasika - śpi do rana mokry, po 2-3 takich mokrych drzemkach mamy zapalenie pęcherza, tak silne że pomaga tylko furagin.
przebadany na wszystkie strony - fizjologicznie zdrowy - problem może leżeć w nadpobudliwości i dla odreagowania dnia - kamiennym śnie (Damian potrzebuje bardzo dużo snu, zdąża się ze śpi również w dzień)
próbowaliśmy rożnych metod, nawet brzęczyka wybudzającego. wybudzał owszem nas - jego nie, jego nie budzi nawet potrząsanie, zimna woda na twarz i klepanie po buzi -no tak ma. i bardzo mi było przykro jak ktoś widział ze na noc zakłada pieluchę i słyszałam całą tyradę ze jak to ja mu pozwalam :(

tym bardziej bolało ze jako dziecko tez miałam poważne problemy (do 9 lat - do czasu operacji, bo to akurat kwestia wady wrodzonej była) i tez ze mnie się śmiano i mamie dogadywano.

no to mamy podobny problem - było już tak, że Gabryś miał suche noce - 2 lata temu maź trafił do szpitala, było z nim bardzo źle (sepsa) i zaczęło się od początku. Zeszłoroczna wakacje były o.k., wrócił do przedszkola i znów problem.
Fizjologicznie zdrowy. Z bardzo duża wrażliwością, a nawet nadwrażliwością. Z alergią i astma bardzo silną.

Dla odmiany Nikodem nie sika tylko w nocy - w dzień nie przeszkadza mu pielucha, mokre majtki, potrafi taplac sie we własnych siśkach i z uśmiechem na ustach informuje, że trzeba pupę umyć bo "babach"

panthera
19-05-2011, 15:34
wysadzanie nocne może ma sens jak sie dziecko wybudzi. jak robi to na śpiąco i rano nawet nie pamięta, to nie ma sensu.
jeszcze jakby się budził bo ma mokro tez bym rozważyła bo może załapie, a tak nie widzę rozwiazania :(

Dagmara
19-05-2011, 21:18
Dagmara, z tego co kojarzę, jestes przeciwniczką EC i wczesnego wysadzania dziecka.
A ja z doświadczenia wiem, że umożliwienie dziecku załatwienia się poza pieluchę skutkuje niechęcią do załatwiania się pod siebie. To nie jest żadne oszukiwanie, a wypracowanie pewnych nawyków. Więc moim zdaniem, jeśli będziemy dziecko wysadzać w nocy, to nauczy się ono, że powinno się samo wybudzić. Piszę oczywiście o dzieciach zdrowych i bez żadnych zaburzeń.


Edit: Kinga Cherek pisze w swojej książce, że bezwiedne oddawanie moczu może być u dzieci objawem alergii.
Nie piszę jako przeciwniczka EC, piszę to co powiedział nam urolog.

erithacus
19-05-2011, 21:47
Rozumiem. Jednak specjaliści dysponują często wiedzą czysto podręcznikową. A w podręcznikach jest napisane, że np. dzieci nie są w stanie kontrolować zwieraczy do 2rż. A praktyka pokazuje zupełnie co innego.

app7
19-05-2011, 22:49
Rozumiem. Jednak specjaliści dysponują często wiedzą czysto podręcznikową. A w podręcznikach jest napisane, że np. dzieci nie są w stanie kontrolować zwieraczy do 2rż. A praktyka pokazuje zupełnie co innego.

Amen !

Aniamama
19-05-2011, 22:55
Opowiem wam coś mój brat bardzo długo nie trzymał moczu w nocy , skończylo się jak poznał swoją żonę.Było mu bardzo ciężko i nic nie pomagało miał za mocny sen i do dziś jest bardzo wrażliwy.Płakał jak rano wstawał do szkoły a tu mokro , na wakacje nikt nie chciał zabrać a jak już to spał z ceratą jak jakiś maluszek, straszne to ale prawdziwe były miesiące kiedy wszysko było ok wystarczył jakiś stres i już koniec .A jak wstawał w nocy to tego nie pamiętał bo robił to jak lunatyk , tato wiele nocy go prowadzał do łazienki żeby wiedział że trzeba wstać. Dziś myśle że najbardziej wina tu była jego wrażliwość emocjonalna .

panthera
19-05-2011, 23:35
Opowiem wam coś mój brat bardzo długo nie trzymał moczu w nocy , skończylo się jak poznał swoją żonę.Było mu bardzo ciężko i nic nie pomagało miał za mocny sen i do dziś jest bardzo wrażliwy.Płakał jak rano wstawał do szkoły a tu mokro , na wakacje nikt nie chciał zabrać a jak już to spał z ceratą jak jakiś maluszek, straszne to ale prawdziwe były miesiące kiedy wszysko było ok wystarczył jakiś stres i już koniec .A jak wstawał w nocy to tego nie pamiętał bo robił to jak lunatyk , tato wiele nocy go prowadzał do łazienki żeby wiedział że trzeba wstać. Dziś myśle że najbardziej wina tu była jego wrażliwość emocjonalna .
no własnie ja u Damiana tez to podejrzewam, bo problem nasila sie po każdej zmianie, po narodzinach Maćka, po każdej przeprowadzce i zmianie przedszkola...:( (teraz odpukać jest już jakieś 4 miesiące dobrze)

Dagmara
20-05-2011, 00:24
Rozumiem. Jednak specjaliści dysponują często wiedzą czysto podręcznikową. A w podręcznikach jest napisane, że np. dzieci nie są w stanie kontrolować zwieraczy do 2rż. A praktyka pokazuje zupełnie co innego.
Uważam że "nasz" urolog posiada wiedzę znacznie szerszą.

pati291
20-05-2011, 06:10
Ilość pitych napojów przed snem nie ma znaczenia większego jeśli dziecko rzeczywiście nie ma już problemów z moczeniem nocnym i hormon zagęszczający mocz działa poprawnie. Prawda jest taka że jeśl nie działa to nic nie zrobisz wcześniej, może tylko założyć pieluchę, ewentualnie wysadzać, ale nasz urolog mówi że nie należy wysadzać, bo to takie oszukiwanie jest, a skoroorganizm gotowy ni jest to nie jest (oczywiście mówię o dzieciach). Kapi też dość szybko przestał sikać w nocy - koło 20 miesięcy - w dzień później koło 2lat i ja nie wiem co to zasikane prześcieradło, a przecież młody urodził się z wadą wrodzoną UM ;)

U Damiana ilość wypitych napoi nie ma znaczenia. Od dwóch tygodni nie ma pieluchy na noc i albo sam się budzi i woła "mama siku" albo śpi do rana. Ja jestem w lekkim szoku, że sam się budzi. Też uważam, że specjalne budzenie i wysadzania w nocy na przymus, bo być może do rana nie wytrzyma, jest bez sensu.
Dumna jestem z mojego synka:)

Uwaga: piszę np. mojego szkraba i moich obserwacji, nie generalizuję;)

A rano zwykle jest tak, ze jak się obudzi to nie idzie od razu robić siku tylko po jakimś czasie.

Pastela
26-05-2011, 23:08
mój ponad 3,5 latek nie da sobie zalożyć pieluchy, pod prześcieradlem ma ceratkę, a na prześcieradle ma duzy podkład wielorazowy. Wysadam go codziennie ok 22 - 23, a i tak raz na kilka dni budzi nas placzem 'zesikałem się' :( nieraz wysadzałam go nawet ze 3 razy i i tak sikał tej nocy, więc to nie wina pełnego pęcherza...
alergia jest, astma tyż, wrażliwość ogromna. Chlopak robi się coraz bardziej ciężki i już ledwo daję radę go podnosić, bo nie wynudza sie do do sikania, robimy to na śpiocha. A jak wybudzę to jest placz i bunt i zarwana nocka...