PDA

Zobacz pełną wersję : Wiązanie na plecach a budowa ciała rodzica



anasta
13-05-2011, 01:04
Zaczęłam wiązać synka na plecach w plecaczku prostym i zetknęłam się z takim problemem: jeżeli chcę przymotać dziecko wysoko, to poły poprowadzone pod jego pupą mam na wysokości żeber, a jak robię węzeł na talii, dziecko mi po chwili noszenia opada. Rozumiem, że rozwiązaniem byłoby wiązanie plecaczka z węzłem pod pupą, ale boję się tak wiązać niesiedzące jeszcze samodzielnie dziecko. No i mam w związku z tym szersze pytanie: czy budowa ciała rodzica może przeszkadzać w prawidłowym wiązaniu?

Pentla
13-05-2011, 16:47
Na Twoje pytanie nie odpowiem, bo się nie znam wystarczająco, mam tylko małą sugestię ;) Jeżeli wykończysz plecak prosty tybetanem, możesz mieć dziecko zawiązane wysoko, no i nie będzie węzła na żebrach.

Karolcia
13-05-2011, 16:59
Możesz też wypróbować plecak z krzyżem albo hanti. Wtedy wiązanie powinno wypaść trochę w innym miejscu, może będzie Ci bardziej komfortowo.

Ja mogę tylko podpowiedzieć, że sama nie jest bardzo wysoka, i jak posadzę dziecko wysoko by patrzyło przez ramię to też wiązanie wypada wyżej niż w talii.

anasta
13-05-2011, 17:51
Na Twoje pytanie nie odpowiem, bo się nie znam wystarczająco, mam tylko małą sugestię ;) Jeżeli wykończysz plecak prosty tybetanem, możesz mieć dziecko zawiązane wysoko, no i nie będzie węzła na żebrach.

Dzięki, o tybetanie nie pomyślałam, muszę spróbować.

anasta
29-05-2011, 10:35
Jeszcze podbiję temat i powiem, że problem opadania rozwiązał się, jak zaczęłam wrzucać dziecko na plecy przez głowę, a nie przesuwać z biodra. Jak dziecko od początku siedzi nisko, nie ma szans, żeby chustę dobrze podciągnąć do góy, a jak zsuwam je z karku, chusta sama pod ciężarem ładnie się naciąga.

I jeszcze o wrzucaniu na plecy, może komuś się przyda: ani z instrukcji, ani z filmików nie byłam w stanie ogarnąć, jak chwycić dziecko leżące na plecach, żeby je zarzucić na plecy :hide::bduh:, ale dziecko leżące na brzuchu chwytam wręcz intuicyjnie.

Lubię plecaczek :backcarry:!

Ulakowa
29-05-2011, 18:08
Hmmm... byc może coś w tym jest, że budowa wplywa.. ja jestem wysoka i czasem mi się wydaje, że za nisko siedzi na plecach - ale głównie w MT. Może dlatego, że jak noszę w MT na plecach to przesuwam z biodra, a jak w chuście, to wrzucam przez ramię. Wolę w chuście nosic na plecach przez to.