PDA

Zobacz pełną wersję : Czy pierzecie kolorowe pieluchy z białymi?



Ulakowa
11-05-2011, 11:01
To może głupie pytanie, ale tak się zastanawiam...
Normalnie sortuje pranie na białe i kolorowe, no a przy pieluchach i tak ciężko mi całą pralkę nazbierac nawet jak daje większosc pieluch naszych.
No i właściwie kolorowy materiał mamy tylko na pulach, a one chyba nie farbują?

kasia wska
11-05-2011, 11:03
masz na myśli kieszonki? piorę razem na 60, od roku, polar nadal biały, pule nadal ładne :)
od czasu do czasu wybielam wkładki w sodzie i 90st i kwaskuję, ale to same wkładki wtedy.

Ulakowa
11-05-2011, 11:07
no tak, mam na myśli kieszonki i AIO w pralce razem z wkładami.

Kasia.234
11-05-2011, 11:12
wszystkie pieluchy piorę razem, na 60 stopni

kasia wska
11-05-2011, 11:13
to piorę jak wyżej :)
czasem funduję dodatkowe spa w 90st wkładom, ale to czasem tylko. zazwyczaj wszystko razem na 60.

kawiareczka
11-05-2011, 11:17
wszystko razem. Od czasu do czasu same wkłady gotuję. A teraz od słońca pięknie wybielały:)

mirabel
11-05-2011, 11:24
Piorę wszystkie pieluchy razem w 60 st, formowanki średnio raz na miesiąc wygotowuję - jak do tej pory nic nie zafarbowało a mam dość kolorowy stosik.

Laminatorka
11-05-2011, 11:38
razem na 60 st. z tym, że wkładam szmatkę p/farbowaniu

kasia_B
11-05-2011, 11:48
dobrze wiedzieć, :) właśnie mam zamiar po raz pierwszy wyprać pieluchy i też się zastanawiałam czy można białe z kolorowymi

kawiareczka
11-05-2011, 12:02
nie jestem specjalistką od materiałów ale trochę się już w życiu naprałam;) wydaje mi się, że pule (bo to one mają kolor przede wszystkim) nie powinny farbować bo to sztuczne jest. Taka granatowa bawełna może puścić przy pierwszych praniach w wysokiej temp. Choć chyba nie ma reguł. Wiele razy zdarzyło mi się, że w białych/jasnych koszulach męża zapodziała się czarna skarpetka i nic się nie działo z koszulami;)

mymmeli
11-05-2011, 16:28
Piorę wszystko razem w 60 stopniach, czasem nawet z ubrankami w 40. Wybielam na słońcu.

Zanim Ala się urodziła, kupiliśmy proszek do białych, ale nie wiem, czy kiedykolwiek zużyjemy :D

kasia_mb
11-05-2011, 19:43
Piorę również na 60 st w płynie do kolorów. Białe i kolorowe. Nic nie farbuje. Moze bawełna by cos puściła ale nie poliester myślę.

Ulakowa
11-05-2011, 21:29
No dobra. A zdaża Wam się prac pieluchy z czymś innym - z ubrankami dziecka? I wtedy z białymi czy kolorowymi? :?

Alkestis
11-05-2011, 21:35
No dobra. A zdaża Wam się prac pieluchy z czymś innym - z ubrankami dziecka? I wtedy z białymi czy kolorowymi? :?
Przeważnie piorę z ubrankami :) Najpierw wkładam pieluchy, wkłady - wszystko z wiaderka - nastawiam na długie płukanie, potem dokładam kolorowe ubranka dziecka i dosypuję proszek, piorę w 60 st., potem jeszcze dodatkowe płukanie - nigdy nic nie zafarbowało.

maa821
11-05-2011, 21:35
bardzo często piorę pieluchy z ubraniami - nie tylko małego. Wówczas traktuję wszystko jak kolorowe pranie. Wolę w razie czego żeby mi zafarbowały białe wkłady, niż od kolorowych pieluch ubrania. Chociaż nic mi jeszcze nie zafarbowało:)

fijonka
11-05-2011, 23:48
piorę wszystkie pieluchy razem, miałam pewne obawy z cudnymi pieluchami z farbowanego weluru bambusowego- przy nich zalecane są 3 prania z kolorami a potem już mozna z białymi

szalotka
12-05-2011, 00:47
Wszystkie pieluchy piorę razem, w 60 stopniach, w proszku "do białego". Nic mi nigdy nie zafarbowało. Ubranka piorę oddzielnie, bo w niższej temperaturze niż pieluchy.

maminkastasinka
12-05-2011, 00:53
Wszystkie pieluchy piorę razem i dodaję ubranka raczej te jasne, w proszku do kolorowego.

jul
12-05-2011, 11:52
Piorę WSZYSTKO (dzieciowe, nasze, pieluchy - przy czym kupne spłukane solidnie zaraz po zdjęciu, pościel, ręczniki...) razem, dzielę jedynie na kolory - kolorowe pule idą z białym/jasnym praniem, chyba że akurat robię pranie stosowne do ich kolorów, to wtedy czasem dorzucam i pul. Przez pieluchy zaczęłam prać jasne pranie na 60 stopni, jeśli jest coś delikatniejszego, pieluchy też idą na 40 stopni. Zawsze dosypuję dodatku pieluchowego do proszku, robię dodatkowe płukanie. Z rzadka puszczam pieluchy (z czym tam podejdzie, a o co się nie boję, np. z białymi t-shirtami, pościelą) na 90 stopni.

Pieluchom wydaje się pasować takie traktowanie, dwie kupione przeze mnie używane pieluchy wyglądają lepiej niż na wejściu, choć teoretycznie poprzednia właścicielka o nie super dbała.

mama-japonka
13-05-2011, 00:55
Piorę wszystko razem, ale po ponad dwóch latach prania wkłady do pieluch szarzeją, zwłaszcza, że ja najczęściej piorę w 60 st.

zyta
13-05-2011, 03:13
razem. A proszek sypię ten którego mam więcej :) czasem do białego czasem do kolorów.