mart
05-05-2011, 15:57
...dziś ostatnią pieluchę z pierwszego zestawu wielo, jaki pojawił się u nas w domu - przetartą, zużytą do bólu, niespecjalnie lubianą formowankę popolini. kupiona gdzieś w okolicach urodzin Madzi w połowie 2007.
Ręka mi nie zadrżała, bo faktycznie to już bliżej szmatki było niż pieluchy. Wysłużyła się. Naprawdę eko;)
Ręka mi nie zadrżała, bo faktycznie to już bliżej szmatki było niż pieluchy. Wysłużyła się. Naprawdę eko;)