PDA

Zobacz pełną wersję : jaki plecak?



solve
01-10-2008, 10:25
Odważyłam się i zamotałam młodego na plecach.
Igor miał rączki na zewnątrz przez co za bardzo odchylał mi się do tyłu.
Chusta była w zasadzie dosyć mocno dociągnięta, jednak za nisko.
Doradźcie jaki plecak wiązać, żeby mały był bardziej okryty chustą.

ithilhin
01-10-2008, 10:46
mi z w opcji "raczki na zewnatrz" najwygodniej sie nosi w prostym plecaczku.

kobra
01-10-2008, 13:14
a mi sie najlepieje nosi w plecaczku z krzyzem

Goska Sucharska
01-10-2008, 14:07
Doradźcie jaki plecak wiązać, żeby mały był bardziej okryty chustą.

Każdy plecak może dobrze okrywać chustą. Rozumiem, że nie chcesz aby maluch wyginał Ci się, wyciągał zeń rączki. Plecak prosty trzeba bardzo starannie dociągnąć, zwłaszcza przy szyjce. Plecaki z krzyżem fajne są też dla żywego sreberka :)

Dagmara
17-06-2009, 10:06
Plecak Hanti 8)) jedyny, wygodny plecak IMO

http://images49.fotosik.pl/39/c5944f00696cbad0med.jpg

http://images32.fotosik.pl/415/f6f4eaf70c15ddecmed.jpg

odynka
17-06-2009, 13:09
ja sie podpisze pod wypowiedzia Dagmary wszystkimi lapkami:D to jedyny plecak w jakim sie nosimy odkad go sprobowalysmy;)

esther
17-06-2009, 13:48
A jak się wiąże plecak Hanti? I czy można nie siadzące dziecko w niego wiązać?

odynka
17-06-2009, 14:00
jak dla mnie plecak hanti wiaze sie prawie jak kieszonke z przodu;)
http://www.youtube.com/watch?v=Pq3sg2ujoZ0

Dagmara
17-06-2009, 14:03
A jak się wiąże plecak Hanti? I czy można nie siadzące dziecko w niego wiązać?
http://www.youtube.com/watch?v=Pq3sg2ujoZ0

można, jak się dziecko da ;)

visenna2
17-06-2009, 19:43
Dla mnie najwygodniejszy jest plecak z krzyżem we wszystkich wariantach:
z chestbeltem, ze zwykłym krzyżem z przodu, wersja Hanti oraz wersja Hanti wykończona po "estońsku" :)
Zaletą plecaka z krzyżem jest łatwość dociągnięcia go po zawiązaniu, co w przypadku prostego plecaka, przynajmniej dla mnie, jest niewykonalne ;)

marjanna.b
17-06-2009, 20:26
Tak czytam, patrzę, oglądam ten filmik i chyba się skuszę :)
Takie to się proste wydaje :mrgreen:
Do tej pory myślałam, że jak coś się nazywa plecak prosty to jest proste w wiązaniu, ale po tym wątku moja teoria trochę padła :lool:

m.

garlicgirl
17-06-2009, 20:27
jak ktos pisze, że dla niego rózne odmiany plecaka z krzyżem są łatwiejsze od prostego to normlanie robię tak :omg: ja tylko prosty mam jako tako opanowany, i to bardzo jako tako.
ale pooglądałam sobie filmik i będę trenować, może kiedyś minie mi ten wytrzeszcz ;)

Jasnie Pani :)
21-06-2009, 01:41
jak ktos pisze, że dla niego rózne odmiany plecaka z krzyżem są łatwiejsze od prostego to normlanie robię tak :omg:
A kto pisze, ze latwiejsze? Wygodniejsze sa, to fakt, ale trzeba troche potrenowac. Ucz sie szybko, bo juz niedlugo bedziesz perfekcyjie wszytskie plecaki wiazac, a nie bedzie kogo juz w nie wlozyc :rolleyes:;)

visenna2
21-06-2009, 08:41
A kto pisze, ze latwiejsze? Wygodniejsze sa, to fakt, ale trzeba troche potrenowac. Ucz sie szybko, bo juz niedlugo bedziesz perfekcyjie wszytskie plecaki wiazac, a nie bedzie kogo juz w nie wlozyc :rolleyes:;)

Dla mnie z krzyżem jest nie tylko wygodniejszy ale i łatwiejszy i szybszy ;) Nie wiem czemu, to jakaś moja ułomność, od dwóch lat męczę prosty plecak i zadowolona z wiązania byłam moż ze cztery razy. A i tak mimo, że wszystko zgodnie z regułami sztuki, ciągle było mi niewygodnie :)

andziulindzia
21-06-2009, 18:26
Dla mnie też plecak z krzyżem od początku był łatwiejszy. Dłuuugo unikałam wiązania plecaka prostego. Do prostego przekonałam się gdy zaczęłam krzyżować chustę na piersiach. Nagle okazało się, że łatwiej jest mi dociągnąć górę, nie spadają mi poły z ramion itp. Teraz wiążę oba wedle widzimisie. gorzej, że nie bardzo mam już kogo wiązać :(

Andzia

Kasia
21-06-2009, 19:15
Bo kazdy z noszacych jest inny - ramiona mamy roznie zbudowane, pupy na roznej wysokosci. Dzieci sa dlugie, ktorkie, czepliwe i dyndalskie, lapowewnetrzne i lapozewnetrzne...

No i bardzo dobrze ! Potega roznorodnosci dobrze robi doradcom na intelekt :)
Ja tam sie ciesze, gdy podczas konsultacji wychodzi jakas niespodzianka do dopracowania :)

martajotka
23-06-2009, 19:06
Oj,mizerna moja wiedza na temat plecaczków.
Dopiero niedawno zaczęłam się w temat wgryzać i na razie trochę pod górę.
Do tej pory parę razy zawiązałam młodego w plecak z krzyżem. Mimo, że wydawał mi sie mocno dociągniety Igor po uporczywym wymachiwaniu rękoma nie dosyć, że je wyswobodził to jeszcze zsunął chustę z ramion, co spowodowało obluzowanie całości.
Jak sobie radzicie z zarzucaniem chusty przez ramiona Wasze i dziecia po zrobieniu krzyża? BO dla mnie to największy kłopot...

makka pakka
24-06-2009, 11:01
Dla mnie najwygodniejszy jest plecak z krzyżem we wszystkich wariantach:
z chestbeltem, ze zwykłym krzyżem z przodu, wersja Hanti oraz wersja Hanti wykończona po "estońsku" :)
Zaletą plecaka z krzyżem jest łatwość dociągnięcia go po zawiązaniu, co w przypadku prostego plecaka, przynajmniej dla mnie, jest niewykonalne ;)

wersję hanti znam z youtube. dziś próbowałam ją zamotać, ale miałam straszne trudności z dociągnięciem :( (pas materiału idzie wokół ramion z dołu do góry i stąd ta trudność)
czy któraś z was mogłaby mi wyjaśnić czym różnią się poszczególne warianty. zaciekawiło mnie zwłaszcza wykończenie po "estońsku" ;) bo wcześniej się z nim nie spotkałam. z góry dziękuję.

garlicgirl
21-07-2009, 09:00
no dobra, jeszcze kilka tygodni temu byłam gotowa się założyć, ze te filmiki z plecakiem z krzyżem to fotomontaż ;)
ale ale, pod czujnym okiem eksperta (andziulindzi) chyba opanowałam te sztukę :lol: wczoraj się nawet odważyłam wyjść na spacer ;) i rzeczywiście jak sie WIE jak go wiązać to jest całkiem łatwo, choć oczywiście efekt końcowy bywa jeszcze mocno zróżnicowany.

olazola
21-07-2009, 13:47
Odważyłam się i zamotałam młodego na plecach.
Igor miał rączki na zewnątrz przez co za bardzo odchylał mi się do tyłu.
Chusta była w zasadzie dosyć mocno dociągnięta, jednak za nisko.
Doradźcie jaki plecak wiązać, żeby mały był bardziej okryty chustą.

A ja ponowię pytanie autorki wątku. Co to jest, że dziecko mi się odchyla,czuję to przez momentalne przeważenie, Ala często pokazuje w chuście jaka jest duża, czy jak ją coś zaciekawi, to się wychyla do tyłu, żeby zobaczyć i wtedy czuję taki przechył, wiem że nie powinno tak być. Wiążę plecak z krzyżem, jak to zrobić, żeby poziomy pas materiału był naprawdę wysoko pod ramionkami a nie zjeżdżał do pasa małej? Bo chyba on tutaj jest głównym winowajcą.

ithilhin
21-07-2009, 14:51
bardzo mocno dociagac czestbelt, zwlaszcza gorna czesc.
po przelozeniu jednej poly dociagnac fragment po fragmencie, potem przelozyc druga i ja tez dociagnac.
przy samym ukladaniu pol na plecach tez mocno napinac material.
lekko podskakujac dociagnac cale pasy na raz.

olazola
21-07-2009, 15:00
Z tym dociągnięciem czestbelta to jest problem, słaba jestem w łapie, i jak już młodą zarzucę na plecy, ujarzmię, to już nie mam siły na porządne zawiązanie, no i jeszcze chusta 4,6. Poły chyba dociągam dobrze, jest mi łatwiej. Ale będę pracować, teraz nie mam wyboru, jesteśmy bez wózka, przynajmniej do soboty, bo już słyszałam, że teściowa zorganizowała jakiś :duh:

Kanga
21-07-2009, 15:48
A. Wiążę plecak z krzyżem, jak to zrobić, żeby poziomy pas materiału był naprawdę wysoko pod ramionkami a nie zjeżdżał do pasa małej? Bo chyba on tutaj jest głównym winowajcą.
a wiążesz z chestbeltem czy prowadzisz pasy od razu do góry?? jak wiążesz z chestbeltem to zawiąż go bardzo mocno nad piersiami a dopiero później rozprowadzaj poły na ramionach i na pupie dziecka. to uwiązanie powinno spowodować, że dziecię będzie miało poziomą połę wyżej.
mój syn bardzo lubił plecak z krzyżem mniej więcej do swojego roku. potem tylko prosty plecak ponieważ mocno się odpychał podczas wiązania i nie miałam siły dobrze tego dociągnąć aby właśnie ta poła mu nie zjeżdzała :)
kazde dziecko jest inne ;)

milorzab
21-07-2009, 16:40
Na początku wiązałam z krzyżem i jordana. Teraz noszę tylko w prostym i jest nam wygodnie :) W prostym super jest to,że dziecko jest wysoko.

olazola
23-07-2009, 13:12
a wiążesz z chestbeltem czy prowadzisz pasy od razu do góry?? jak wiążesz z chestbeltem to zawiąż go bardzo mocno nad piersiami a dopiero później rozprowadzaj poły na ramionach i na pupie dziecka. to uwiązanie powinno spowodować, że dziecię będzie miało poziomą połę wyżej.

tak właśnie staram się robić



potem tylko prosty plecak ponieważ mocno się odpychał podczas wiązania i nie miałam siły dobrze tego dociągnąć aby właśnie ta poła mu nie zjeżdzała :)
kazde dziecko jest inne ;)

z tym odpychaniem właśnie mamy to samo, a prostego nie umiem dobrze zawiązać, bo mam wrażenie że Ala mi wypada dołem. Teraz to i tak bez znaczenia, bo bunt na całego, chusta be, mt be, wózek do czasu a później też be, ogólnie to marudzenie, wspinanie się po mnie w niewiadomym celu, bo jak biorę na ręce lub wiążę w chustę to jest histeria, ehh czekam aż mi się dziecko naprawi.