Zobacz pełną wersję : kupiłam chustę i jej nie zobaczyłam :(- problem z Ellevillem
Dziewczyny może któraś miała podobnie, lub kupowała coś tez u ellevilla..
Mam problem i to spory. 21.03 chcąc skorzystać z promocji u Ellevilla kupiłam piękną jade brown.
od razu zapłaciłam, a 23 marca dostałam wiadomość o wysłaniu chusty. I cisza. Chusty nie ma do dziś. Pisałam do Ellevilla wiele razy. Dostałam odpowiedź, że nie można monitorować przesyłki bo wysłali ją listem, a może iść do 6 tygodni, gdyż może utknąć na cle. 6 tygodni mija 4 maja, a chusty ani widu, ani słychu. Z urzędu celnego też żadnej ew. wiadomości.. Na moje prośby do ellevilla o wysłanie potwierdzenia nadania dostałam bardzo niemiłą odpowiedź, że mogą wysłać mi potwierdzenie nadania, ale że ja jestem niegrzeczna i że takiego klienta nikt nie będzie słuchał :omg: potwierdzenia nie wysłali.
Sprawa zgłoszona na PP ale nie wiem co mam jeszcze zrobić. Zależy mi na chuście, a nie na zwrocie kasy, choć teraz zaczyna mi być wszystko jedno.
Miała któraś taką sytuację? jak długo szły do Was chusty od ellevilla? Czy było jakieś potwierdzenie wysyłki, cokolwiek?
Nie myślałam, że można tak potraktować klienta...
Do mnie chusta bezpośrednio z ellevilla szła około trzech dni. Też wysłane zwykłą pocztą.
moli1978
30-04-2011, 08:16
U ellevilla nie kupowałam ale kupowałam materiały za granicą (USA, Autralia, UK) nie raz i nie dwa i wysyłane były listem zwykłym (i myślę że gabarytowo i cenowo moje paczki były zbliżone do chusty) i jakoś nigdy nie czekałam na nie dłużej niż 10 dni... Więc to coś dziwne jest.
Brzydko postąpił ellevil.
Dziewczyny może któraś miała podobnie, lub kupowała coś tez u ellevilla..
Mam problem i to spory. 21.03 chcąc skorzystać z promocji u Ellevilla kupiłam piękną jade brown.
od razu zapłaciłam, a 23 marca dostałam wiadomość o wysłaniu chusty. I cisza. Chusty nie ma do dziś. Pisałam do Ellevilla wiele razy. Dostałam odpowiedź, że nie można monitorować przesyłki bo wysłali ją listem, a może iść do 6 tygodni, gdyż może utknąć na cle. 6 tygodni mija 4 maja, a chusty ani widu, ani słychu. Z urzędu celnego też żadnej ew. wiadomości.. Na moje prośby do ellevilla o wysłanie potwierdzenia nadania dostałam bardzo niemiłą odpowiedź, że mogą wysłać mi potwierdzenie nadania, ale że ja jestem niegrzeczna i że takiego klienta nikt nie będzie słuchał :omg: potwierdzenia nie wysłali.
Sprawa zgłoszona na PP ale nie wiem co mam jeszcze zrobić. Zależy mi na chuście, a nie na zwrocie kasy, choć teraz zaczyna mi być wszystko jedno.
Miała któraś taką sytuację? jak długo szły do Was chusty od ellevilla? Czy było jakieś potwierdzenie wysyłki, cokolwiek?
Nie myślałam, że można tak potraktować klienta...
wow - brzmi niezwykle profesjonalnie z ich strony...
współczuję :/
Płąciłaś paypalem mam nadzieję? Jeśli tak to luz. Jak minęło 45 dni załóż spor w paypalu, wtedy paypal zablokuje im Twoje pienądze na koncie, jak w ciągu kilku dni nic nie zrobią, ani nie udowodną, ze wysłali przekształcasz spór w roszczenie i dostajesz kasę spowrotem. Potem kupujesz u Ani w Maminku :)
Mi nawet z Chin paczka tyle nie szła... ani z Finlandii, ani z USA...
Płąciłaś paypalem mam nadzieję? Jeśli tak to luz. Jak minęło 45 dni załóż spor w paypalu, wtedy paypal zablokuje im Twoje pienądze na koncie, jak w ciągu kilku dni nic nie zrobią, ani nie udowodną, ze wysłali przekształcasz spór w roszczenie i dostajesz kasę spowrotem. Potem kupujesz u Ani w Maminku :)
Płaciłam PP, właśnie już mi Ania (nemhain) zasugerowała ten spór na pp, więc wczoraj zgłosiłam, że towar nie doszedł.
i tak zrobię. Dzięki Monika, zastanawiałam się właśnie czy faktycznie PP może tu pomóc.
Co do ich profesjonalizmu, to współczuję wszystkim którzy z nimi współpracują..
happymum
30-04-2011, 22:24
o mojej odysei z ellevillem mozesz przeczytac tutaj:
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=50215
w sumie sporo z nimi maili wymienilam, czasami z opoznieniem ale zawsze odpowiadali. Pisalam grzecznie, acz zdecydowanie. Koniec koncow sprawa zakonczyla sie pomyslnie.
Niemniej nie rozumiem dlaczego wysylaja listem zwyklym. Rozumiem ze inaczej wychodzi drozej, no ale ile psucia nerwow jak nie dochodzi list...
happymum
30-04-2011, 22:25
no tak, tylko ze u mnie poszlo o wadliwy produkt, a nie o produkt ktory w ogole nie doszedl :frown
mantissa
30-04-2011, 23:18
Heh, miałam dokładnie tak samo!!! Pisałam grzecznie acz zdecydowanie, odpierając wszelkie głupie ich tłumaczenia, koniec końców po długim nagabywaniu, wysłali drugą chustę i ta doszła. Bądź zdecydowana i walcz o swoje. Powodzenia.
Lilianna
30-04-2011, 23:32
Płąciłaś paypalem mam nadzieję? Jeśli tak to luz. Jak minęło 45 dni załóż spor w paypalu, wtedy paypal zablokuje im Twoje pienądze na koncie, jak w ciągu kilku dni nic nie zrobią, ani nie udowodną, ze wysłali przekształcasz spór w roszczenie i dostajesz kasę spowrotem. Potem kupujesz u Ani w Maminku :)
Dobra rada :thumbs up: .
Faktycznie dlugo Ci kaza na ta paczke czekac .
Powodzenia .
4 maja mija te magiczne 6 tyg od daty wysyłki. Mam nadzieję, że wyślą wtedy drugą..
Monika a czy PP już coś w tej sprawie zrobił?
Na pp jest założony spór. Dziś ellevill przesłał mi takie potwierdzenie wysyłki i napisał na pp że przecież mówili że nawet 6 tyg i że wysłali mi od razu potwierdzenie... Ehhh...
więc jak jutro nie dojdzie to ja im odpisze przez PP że 6 tyg minęło...
Jeżeli masz numer nadania to zadzwoń na infolinie poczty polskiej (http://sledzenie.poczta-polska.pl/) i oni sprawdzą czy przesyłka dotarła do Polski, gdzie jest itd, wiesz wcale się nie zdziwię, że wczoraj została wysłana druga i przesłali Ci tej numer przesyłki.
wrapsodia
03-05-2011, 19:20
Współczuje. Po raz kolejny wychodzi na to, że ellevile lepiej kupowac u naszych dziewczyn a nie bezpośrednio.
dzięki Aniu, zadzwonię. Niby jest data 23.03...
dzięki Aniu, zadzwonię. Niby jest data 23.03...
hmmm a może w urzedzie celnym leży tak długo, nie mam pojęcia co myśleć :(
Ale z cła nie mam ni słówka, ani listu, ani nic :( Jak wysłali zwykłym to mogła zaginąć nawet na poczcie :(:(:(
Ehhh... :(
Współczuję nerwów!
Ja kupowałam bezpośrednio u Ellevilla - była opcja przesyłki typu "poleconej", ale wydała mi się zbyt droga, więc wybrałam zwykły list. Nie pamiętam, jak długo czekałam, ale w normie. Dostałam za to inny produkt niż zamówiłam!
Wymieniłam parę mejli z Ellevillem, ale po pierwsze były pisane tak łamaną angielszczyzną, że miałam wrażenie, że się nie rozumiemy. Po drugie, kilka ostatnich pozostało bez odpowiedzi! W końcu dałam sobie spokój, bo w sumie ta pomylona chusta też mi się podoba ;) Ale poziom obsługi klienta żenujący!
ph78 współczuję.
Dzwoniłam dziś na pocztę polską ale numer który oni mi wysłali to nie jest numer międzynarodowy i po nim nic nie można sprawdzić :(
Najbardziej boję się, bo elllevill na pp napisał, że mogłam zapłacić więcej za poleconą... Czyli wychodzi że ich zdaniem to na mnie jest odpowiedzialność że nie doszło????
Czyli wychodzi że ich zdaniem to na mnie jest odpowiedzialność że nie doszło????
Ich zdanie jest mało ważne w tym wypadku. Jeśli towar nie doszedł pp zwraca kase;) Mogli nie oferować tanszej przesylki.
uffff. To mi ulżyło. Znaczy mogę napisac na pp że minęło te 6 tyg a chusty dalej nie mam i wnioskować o zwrot kasy tak??
To nie ma znaczenia czy przesyłka polecona czy nie, płaciłaś PP i nie daj się zastraszyć, towar nie dotarł i PP powinien zablokować pieniądze.
Ich zdanie jest mało ważne w tym wypadku. Jeśli towar nie doszedł pp zwraca kase;) Mogli nie oferować tanszej przesylki.
To nie ma znaczenia czy przesyłka polecona czy nie, płaciłaś PP i nie daj się zastraszyć, towar nie dotarł i PP powinien zablokować pieniądze.
dzięki dziewczyny :kiss:
W takim razie dziś napiszę na pp i poproszę o zwrot kasy :) dzięki za wsparcie :)
uffff. To mi ulżyło. Znaczy mogę napisac na pp że minęło te 6 tyg a chusty dalej nie mam i wnioskować o zwrot kasy tak??
W ciagu 45 dni od otwarcia sporu (chyba - to sprawdz) musisz przekształcic spor w roszczenie. Jeśli tego nie zrobisz - szansa na zwrot kasy przepada.
happymum
04-05-2011, 16:33
Mi w pozytywnym rozwiazaniu problemu z Ellevillem pomogla rada nemhain - bombardowac mailami!
Pisalam je dlugie, upierdliwe ale b. grzeczne.
Uzywalam zwrotow typu "I understand that....but...."
"I am sorry about your problem with the factory but..."
a jak dostalam druga wadliwa chuste to nawet im napisalam ze "I am speechless!"
Ale zawsze grzecznie (i twardo jednoczesnie) pisalam tak, zeby bylo jasne ze nierozwiazanie problemu nie wchodzi w rachube ;)
Na koniec po prostu dalam im mozliwosc oddania mi kasy i tyle, ale woleli mi wyslac chuste po raz trzeci :D
trzymam kciuki aby Wam tez sie udalo!!!
Mam takie przemyslenia w zwiazku z tym: te chusty musza byc naprawdę malo warte (tanie w produkcji) jesli ryzykuja wysłaniem ich zwykłym listem i wymieniaja w nieskończoność;(
happymum
04-05-2011, 16:40
demona, no na mnie to duzo nie zarobili (chusta kupiona w promocji dwokrotnie wymieniana), jesli w ogole cokolwiek, po odjeciu kosztow wysylki chyba zostaja grosze :duh:
happymum
04-05-2011, 16:41
Ale ich chusty sa kurcze LADNE i chyba to ich ratuje :ninja:
happymum dzięki :)
mi tak ciśnienie podnieśli, że w końcu im M odpisał... Bardzo stanowczo... :)
Ale.. no będę raczej przez pp stawiała, bo ich mam już dosyć...
po prostu :omg: na całą sprawę!
Szczerze współczuję problemów i nerwów. I współczuję dziewczynom, które "normalnie" z nimi współpracują i sprowadzają chusty, bo pewnie też im się zdarzają takie "kwiatki" :-?
ja tez wspolczuje bardzo
i dziewczynom wspolpracujacym z ellevillem rowniez
dla mnie to nie do pomyslenia, takie traktowanie klienta
nie mowiac ze ellevill za chusty pierwszego gatunku uwaza takie, ktore w innych firmach by byly traktowane jako wadliwe :(
ja elleville kupuje juz tylko z drugiej reki lub ze sklepu, ale te co sa na stanie i dziewczyny przed sprzedaza moga je dla mnie obejrzec
ze względu na sposób prowadzenia interesu, podziwiam elleville tylko na obrazkach. szkoda słów kasy i nerwów. po prostu dno i metr mułu.
ja wiem że bezpośrednio od nich nie kupię już NIC.
Kurcze sama mam firmę i NIE WYOBRAŻAM sobie takiego traktowania klienta :(
Jakieś optymistyczne wieści?
żadnych :( pp milczy, ellevill także... :(
happymum
09-05-2011, 17:07
Kiedy ostatni raz do nich pisalas?
Jesli minelo juz pare dni/tydzien, wyslij maila typu "nie dostalam jeszcze zadnej odpowiedzi, czy moge prosic o jakas decyzje?" itp.
Bombarduj ich grzecznymi i upierdliwymi mailami ;)
Pisałam 4 dni temu, tyle, że przekształciłam na pp spór w żądanie i czekam bardziej na odp pp..
ovejablanca
09-05-2011, 17:51
kurczę, strasznie to przykre :(
aż mi sięw głowie nie mieści że można tak potraktować klienta :/
Nie do pomyślenia, takie traktowanie klienta... Właśnie sięzastanaiałam nad nabyciem 1 zary, ale takie traktowanie klienta nie zacheca do zakupów...
happymum
15-05-2011, 18:43
MonikaK, jakies postepy?
niestety ciszaa... do nich już nawet nie piszę, chcę zwrot od pp. Ale pp ma chyba na to jakiś dłuższy czas, bo też milczy :(
Wyjaśniło się coś? reklamowałam ostatnio chustę u Ellevilla i nowa przyszła mi w ciągu 5 dni.
olusiaso
29-06-2011, 15:37
szok :szok:
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.