Zobacz pełną wersję : Obniżone napięcie mięśniowe a chusta
No i wyszło, że moja córcia ma obniżone napięcie mięśniowe... Mogę ją nosić? Głównie wiążę 2x i kieszonkę, może być? Czy może jakieś inne wiązanie? Pomóżcie... Mała ma 5,5 m-ca
panthera
20-04-2011, 21:36
myślę ze możesz nosić (wtedy gdy i tak bys nosiła na rękach) - w końcu w chuście ruchy rodzica stymulują dziecko, jednak najlepiej skonsultować to z fizjoterapeutą który na chustach się zna (podpowie jak najlepiej wiązać i jak długo możesz nosić na raz, bo cos mi się kojarzy ze przy obniżonym NM to krócej żeby jak najczęściej na brzuszku kłaść i ćwiczyć - ale fizjoterapeutą nie jestem a siostra dopiero się szkoli :), ale jak się juz wyszkoli to będę polecać bo ona prochustowa :D )
U nas podobny problem - synek z obniżonym napięciem mięśniowym, co objawia się przede wszystkim tym, że nie trzyma sztywno główki.
No i jak tu takiego zamotać? - jak jest w chuście to jest mega ciekawy świata, rozgląda się = nie da sobie tej główki schować/usztywnić. Jak mu dociągnę w połowie uszu to tak głową macha, że ją sobie wymacha. I się rozgląda. A że jej nie trzyma, to odgina mu się ta głowa do tyłu i ogólnie lata na wszystkie strony.
Nie pomaga noszenie w godzinach drzemki, bo jego tak ciekawi świat poza chustą, że nawet zmęczony jeszcze bardziej się denerwuje, bo jest tyle bodźców, że nie może spać.
Jakieś pomysły?
doradcą nie jestem, ale obstawiam że zdjęcia Was zamotanych mogłoby nieco pomóc (głównie chodzi mi o to, jak synek ma ułożoną miednicę/nóżki) - może tutaj możnaby nieco zawalczyć.
Mayka1981
12-08-2013, 19:31
Polecam zabranie chusty na wizytę do fizjoterapeuty - to najlepsze rozwiązanie, bo problemów różnych może być sporo i teoria może się znacznie różnić od praktyki - demonstracja wiązania przy fizjoterapeucie i zobaczenie, jak się to konkretne dziecko w nim zachowuje i układa...
Z wiedzą i aprobatą noszenia u fizjo może być różnie, ale jak się znadzie otwarty/a to nawet bez wiedzy stricte chustowej powinien być w stanie ocenić co pomaga a co może ewentualnie zaszkodzić.
W Łodzi mogę podać namiar na doradczynię -fizjoterapeutkę pracującą z dziećmi, jakby co proszę o PW.
Super! Piszę PW.
Nasza fizjoterapeutka niestety nie jest zwolenniczką chust, więc nawet nie będę pytać.
A zdjęcie spróbuję jakoś zrobić, chociaż przyznam, że dopiero się uczę na tkanej, wcześniej nosiłam w elastyku i było to samo. Myślałam, ze w tkanej będzie lepiej, bo nie rozciągnie się, jak dociągnę. Ale nadal kiepsko ...
Jeśli chcesz mogę Ci pomóc w nauce dociągania i poprawności wiązań co byś mogła pokazać fizjoterapeucie.
Anna Nogajska
12-09-2013, 08:46
W przypadku obniżonego napięcia bardzo ważne jest dokładne dociąganie chusty. Chusta powinna być skośno-krzyżowa, dobrej jakości- taka która utrzyma wiązanie, raczej grubsza niż cieńsza.
Trzeba zwracać uwage na prawidłowe spozycjonowanie dziecka i poprawianie jego pozycji podczas wiązania.
Odradzam 2X, ponieważ mięśnie brzucha są rozciągnięte i mają małą szansę na uaktywnienie się podczas noszenia. Poza tym kiepsko zabezpieczona jest obręcz barkowa.
Czyli, aby uaktywnić mięśnie brzucha idziemy w kierunku wiązań z mniejszym odwiedzeniem, z reguły bardzo dobrze sprawdzają się wiązania na biodrze- dziecko fajnie uaktywnia się mięśniowo. Poza tym dzieci wiotkie rzadko utrzymują pozycję same z siebie, więc w wiązaniach z szerokim odwiedzeniem będą się po prostu rozjeżdżać, miednica ustawi się w przodopochyleniu, przyklei się do rodzica.
U bardzo wiotkiego dziecka damy radę zawiązać na biodrze w zasadzie kółkową z odwróconą krawędzią. Odpadają wiązania z pętelką, siodełka- zbyt kiepska stabilizacja dziecka.
Bardzo wiotkie dziecko z przodu wiążemy na siedząco, odchylając się nieco do tyłu. Na stojąco jest to trudne, bo grawitacja zrobi swoje.
W przypadku tego typu problemów sposób noszenia na rekach i w chuście należy skonsultować z terapeutą. Sam termin obniżone napięcie niewiele mówi- może być obniżone w centrum, a podwyższone na obwodzie i na odwrót. JEdno dziecko będzie się przelewać przez ręce, a u drugiego rodzice nic nie zauważają. Wiązanie należy dobrać do konkretnego dziecka. Nie ma jednoznacznych zasad ogólnych.
Z mojego doświadczenia wynika, że chusty elastyczne dla dzieci z obniżonym napięciem są przeciwwskazane. Wielu producentów pisze to już na opakowaniu.
Jej, sama zapomniałam o tym temacie, dobrze, ze ktoś odgrzebał.
Ja wtedy zrobiłam zdjęcia, wszystko gotowe i jeszcze raz żaba zachustowałam i... nagle odmiana! Trochę się wyćwiczył i trzyma glowę ładnie, prosto, nawet jak się chce rozglądać. Po prostu z dnia na dzień!
Jeszcze zrobiłam taki manewr, że naładowałam mu wczesniej tetry pod szyje, ale takiej LUX, grubej, że naprawdę nie miał jak głowy do tyłu odchylić. I nie wiem, czy to to pomogło, czy jak, ale nastpnym razem nie włozyła tetry i już było wzorowo. Ale na przyszłość dla innych - spróbujcie tego :)
Teraz mamy z kolei inny problem - jak go wiążę, a robię to jeszcze tylko przed lustrem, to mały wygina się całym cialem tak w dół, jak by chcial moje stopy zobaczyć. I cieżko go prosto zamotać :/
Także Stella, chętnie się zgłosze do Ciebie jakoś w październiku, jesli Twoja oferta aktualna (w ogóle to dopiero teraz ją zobaczyłam). Bo chciałabym, zeby ktoś może też mi pokazał jak na plecach wiązać...? A łódzkie warsztaty, jak widziałam ograniczają sie do kieszonki i kangura...
Anna Nogajska!!!! Dzięki za eksperckie słowo! :) U nas napicie obniżone bardziej centralnie, ale jest dużo lepiej. No i było to widać zdecydowanie, także dosyć znaczne. Dzięki!!!
morrighan
14-09-2013, 15:21
Hej, mamy podobny problem. Młody ma podejrzenie obniżonego napięcia mięśniowego i asymetrii (czekamy na wizytę neurologa). Nie trzyma sztywno główki, a poprawne wiązanie i dociąganie go ze względu na jego ruchliwość jest męczące. Tak więc, Stella i igos-bigos, jeżeli to możliwe, chętnie dołączyłabym do Waszego spotkania.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.