Zobacz pełną wersję : Słupsk
Jeżeli chcesz pomóc, napisz jakie chusty możesz pokazać i z jakimi wiązaniami możesz pomóc. :D
Jeżeli potrzebujesz pomocy, daj znać! :wink:
Widzę, że jestem sama w tej stronie świata :( , no cóż i tak bywa.
Właśnie nabyła nati, bo do tej pory moje szczęście, już 7 miesięczne, nosiłam w samoróbce, która nawet się sprawdzała prócz dłuższych wypadów.
Moja kluska jednak tak polubiła tą plątaninę, że postanowiłam to zmienić dla naszej wspólnej wygody.
Czekam zatem na mamy z mojej trony świata :lol:
:lol: miałam nadzieję że sama napiszesz czemu. W końcu to Twój nick. No
Sorry teraz dopiero zobaczyłam :shock:, ale ze minie sierotka marysia :oops:
Goska Sucharska
12-06-2008, 07:53
Zgłaszam się jako dojeżdżająca do Słupska :) Wysyłam info na pw.
Osoby, które dotąd się nie ujawniły niech zgłaszają się do mnie na pw.
Razem coś ustalimy :)
Widzę, że mój off topic się rozwija :wink:
Fajnie będzie w końcu poznać jakieś bardzie zaawansowane chustomamy, które zweryfikują mój domorosły warsztat :D
To ja tez jako dojeżdżająca od czasu do czasu do Słupska się zgłaszam :) ostatnio niestety coraz rzadziej, ale kto wie :)
To i ja się do słupszczanek dopiszę. Mam chustę od 4 dni i dopiero ćwiczę wiązania - wczoraj już poszłyśmy z moją Leną zachustowane do miasta :)
O jakże się cieszę niesłychanie, że jest ktoś ze Słupska, myślałam, że jestem sama :lol:
Ćwicz i chodź jak najczęściej, może się spotkamy :jump:
Oczywiście nie chciałam urazić słupszczanek "dojeżdżających" :?
Mam nadzieję, że mi wybaczycie! :wink:
Goska Sucharska
28-07-2008, 19:53
Ze względu na przenosiny forum, nie było możliwości poinformowania o spotkaniu w Słupsku, które się odbyło w sobotę 26. Wrzuciłam info tylko na gazetowym forum (http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=44603&w=82591376&a=82591376).
Intensywnie było :) Fotki podeślę jak podładuję baterie, bo padły mi zarówno w komórce, jak i w aparacie. Dziękuję organizatorce Oli i pozostałym uczestniczkom za spotkanko :)
Dodam, że następnego dnia zamotana w chuście córka ściągała spojrzenia na deptaku w Ustce i Dolinie Charlotty :) Przepięknie tam jest.
dziewczyny,potrzebuję osoby ze Słupska pomocnej w doradzeniu i pokazaniu lub namiarów na spotkania dla przyszłej chustomamy z tego miasta.
no,dziewczęta,nikt nie pomoże?
Ja tutaj prawie nie zaglądam :roll:
Jak coś to pomogę
Ja też słupszczanka z pochodzenia, a obecnie dojezdna. Chętnie bym spotkała się z mamami chustującymi w Słupsku :D
O :!:
To koniecznie daj znać, jak będziesz planowała wizytę w Słupsku :)
Właśnie jutro będziemy jechać :D może uda mi się zostać na kolejny tydzień :D tylko z dostępem do netu będzie kiepsko, bo rodzice nie mają, będę musiała korzystać u teściów.
Gdyby Ci się udało dostać do netu, to poślij mi PW, może na jakąś kawkę się umówimy :mrgreen:
ok, będę pamiętać :D . A w jakiej okolicy mieszkasz? Bo ja z Zatorza jestem.
To mamy niedaleko do siebie :D
I ja bywam w Słupsku dosyć regularnie, chociaż trzymam się raczej okolic McDonaldsa :D
No to fajnie, ja całkiem blisko mieszkam :)
A przenosiny forum przeszkodziły mi w spotkaniu z Monik - danych z PW nie przepisałam, a później było za późno... :( A jak wczoraj forum ruszyło, to Lena "pomogła" mi w czyszczeniu skrzynki :D i poszłooooooo
Witam!
Jestem tu zupełnie nowa.
Udzielam się na forum e-mama i tam polecono mi abym tu poszukała mamusie z okolic, które chustują
I znalazłam:D
Nie mam chusty i nie wiem czy warto kupować czy szyć, bo nie wiem czy moje dziecię zaakceptuje takie noszenie...
mam chustę-nosidło carrycot infant, ale synek jest do niej za duży (3m-ce, 67cm, 6800g)
ma rozmiary półrocznego dziecka, a pozycja leżąca w tej chuście jest do piątego miesiąca
a do siedzenia jeszcze daleko...
czy jest jakaś miejscówa w Słupsku gdzie można by się przymierzyć do chusty?
Dziękuję za odpowiedź
Cześć ruttka. Na bank się miejscówka znajdzie jakaś, daj tylko znać kiedy masz czas i coś pokombinujemy :)
Coś się w końcu w Słupsku ruszyło yeeeeeeee :bliss:
Ja tam mam dużo czasu :rolleyes:
Codziennie na spacerkach, więc mogę się przejść gdzie trzeba
Mieszkam na Zatorzu
Koszalińska z tej strony się kłania :hello:
Jak miło coraz nas więcej !!!!!!!!!!!!!!!! :thumbs up:, może więc warto się spotkać :lol:, co Wy na to?
Ja zawsze i wszędzie :D
A teraz, kiedy ciepło, może by jakieś plenerowe spotkanie zmajstrować?
Plenerowe jak najbardziej, tylko, żeby nas nie zmyło :lol:
Mam więcej czasu w pierwszym tygodniu sierpnia, ale tylko po południu.
Meta może masz pomysł gdzie mogłybyśmy się spotkać?
Hello! Czy zagląda tu jeszcze ktoś ze Słupska? Jestem nowa na forum.
:hello:
Ja na przykład zaglądam codziennie :)
:hello:
Ja na przykład zaglądam codziennie :)O! Jak miło:applause: Nasza mieścina taka średnia i chustujących mam właściwie nie widzę (raz). Gdzie mieszkasz? Bo ja na Zatorzu (3 Maja).
EDIT: Ale głupie pytanie - napisałaś już, że na Koszalińskiej. Chyba, że się coś zmieniło?
Nic się nie zmieniło, nadal Koszalińska :D
A noszących jak na lekarstwo tutaj (część już przeszła w stan spoczynku, bo dzieciaki powyrastały)
Ja to chustująca jestem od czasu do czasu. Zaczęłam od elastycznej. Teraz na wiosnę-lato szukam czegoś praktyczniejszego - w sensie przewiewnego, bo częściej będziemy wybywać na wycieczki, a już szczególnie w sierpniu, gdy pojedziemy w góry. No i mam zagwozdkę - czy chusta, czy nosidło MT? Poza tym więcej niż 200 zł nie mogę wydać.
Ja teraz noszę naprawdę niewiele - dzieć samobieżny, a ja na początku ciąży jakoś całkiem sił nie mam na noszenie :(
A co do wyboru - trudno tak doradzić autorytatywnie ;) bo każdemu pasuje co innego. Ja lubię chustę za uniwersalność - bo i wiązania różne, i hamak można zrobić, nawet huśtawkę na gałęzi :D
MT miałam i używałam, niedawno się go pozbyłam, bo mi córka pomału wyrastała z niego, a nowy Człowiek ma jeszcze spoooooro czasu, zanim się urodzi.
W tamtym roku w upały nosiłam dziecko w Perełce Nati (z bambusem) - cudowna była, przewiewna, nie grzała. Na zmianę miałam chusto-podaegi z Dolcino i też jest świetna na lato. W tym roku kupiłam sobie Natkę z lnem i będę testować. W gorące dni nosiłam też Leo Storchenwiege i też nie było źle. Myślę, że trzeba po prostu podotykać i potestować, a jeśli nie podpasuje, to sprzedać dalej. Na naszym chustostraganie często można dorwać świetne chusty nawet za 150 zł - a że używane, to nawet lepiej, bo nie dość, że mają swoją historię, to jeszcze nie trzeba nad nimi już pracować, są złamane i miękkie.
Dzięki za odpowiedź. Jeszcze mam czas na "nowe noszenie", ale już śledzę straganik z chustami. Ciemna jeszcze jestem w tych sprawach;)
PS. Weszłam na Twoje "wolne chwile" - śliczności:D Zazdroszczę talentu.
No i znalazłam na straganie Leosia Natur za 200 zł. Mam nadzieję, że będę nim równie zachwycona, jak sporo dziewczyn. Mam tylko pytanie, czy jeśli nie będę sobie dawała rady z motaniem, to czy będę się mogła z Tobą jakoś umówić na mini-warsztaty?
caffem79
02-02-2011, 20:57
No nie wierze, to w Słupsku mamy tez chustują :D zarejestrowalam sie za namową znajomej z 28dni, wczoraj zamówiłam elastyka Lenny Lamb, mój synek dzis skonczył 12 dni, będę z mezulem potrzebowac pomocy, bo z instrukcji na kartce to wiecie jak jest z wiązaniem u osoby bez wprawy :) mieszkamy na os. Piastów na Br. Gierymskich :D czy ktoś z pomocnych słupskich mam mieszka może w okolicy zeby nie miec daleko do nas na herbatkę/kawkę i pomoc w wiazaniu?
MalgosiaN
03-02-2011, 16:45
Witam,
do mnie dziś dotarła piękna tkana! I jeśli jeszcze są na tym forum pomocne słupskie mamy, to i ja podnoszę łapkę na spotkania instruktażowe :-)
caffem79
03-02-2011, 17:35
Małgosiu, czy ty jestes zarejestrowana na 28dni, masz tam ten sam nick i córeczkę Ewe?? :D
MalgosiaN
03-02-2011, 20:44
No nie gadaj.... Mysza?! :-)
caffem79
05-02-2011, 09:41
Nooooo :D kurcze, nikt sie z pomocniczek słupskich nie odzywa :|
martalicja
07-02-2011, 12:00
To w takim razie, jak macie możliwość, zajrzyjcie do Koszalina :) bo nam się szykuje większe spotkanie 16go. Szczegóły w wątku koszalińskim. :)
No nie wierze, to w Słupsku mamy tez chustują :D zarejestrowalam sie za namową znajomej z 28dni, wczoraj zamówiłam elastyka Lenny Lamb, mój synek dzis skonczył 12 dni, będę z mezulem potrzebowac pomocy, bo z instrukcji na kartce to wiecie jak jest z wiązaniem u osoby bez wprawy :) mieszkamy na os. Piastów na Br. Gierymskich :D czy ktoś z pomocnych słupskich mam mieszka może w okolicy zeby nie miec daleko do nas na herbatkę/kawkę i pomoc w wiazaniu?
Byłam na krótkim urlopie od forum, ale już się melduję
Mieszkam na Koszalińskiej, na Gierymskich mieszkałam jako panienka (rodziców tam mam) - witam sąsiadkę :lol:
Jakby coś, to ja chętna na małe spotkanko, tylko nie u mnie, bo nie bardzo mam warunki.
721 743 416 mój telefon jakby cuś :D
caffem79
17-02-2011, 20:29
Basiu dziekujemy :) chustuje młodego codziennie po godzince, półtorej odzyskalam rece i moge cokolwiek zrobic w domu :) dziekujemy :D
Ale super!! :)
Może wpadniemy na siebie na jakimś spacerze
Hop, hop! Jest tu kto?:ninja: Tak sobie pomyślałam (grunt to refleks, gdy się jest od roku zarejestrowaną chustoforumką:hide:), że dziewczyny z Koszalina mają kilka podwątków na ploty i się spotykają - nie bądźmy gorsze. Zrobiło się ciepło, przed nami piękne wiosenne i letnie dni, więc może udałoby się nam jakieś spotkanko zorganizować, np. w parku? Tylko że mi pasują weekendy albo wolne świąteczne dni (weeekend majowy).
madorado
03-05-2011, 23:03
Ja będę w Słupsku w czerwcu. Może umówimy jakieś potkanie spacerowo-chustowe, co by wzbudzić sensację na mieście?:ninja:
madorado, chętnie, tylko że ja aktualnie jestem bezchustowcem. Czekam na przetestowanie MT od Alci. Może akurat wtedy będę go miała:roll:
madorado
04-05-2011, 14:56
Ale że co? Chusty żadnej nie masz na stanie czy dziecko nie chce być noszone?
Nie mam żadnej chusty. Miałam tylko jedną, ale się pozbyłam niedawno, bo nie naumiałam się motać na plecach, a dzieć jest za duży i strasznie się wierci. Właściwie to najchętniej chodzi sam, bo z wózkiem też jest kłopot. MT ma być ratunkiem w górach:rolleyes:
Hej sąsiadki :)
Tak się rozglądam po Waszym podwórku forumowym i pytanko mam.
Czy w Słupsku jest szansa na zrobienie warsztatów?
W sensie czy macie znajomych zainteresowanych tematem lub potrzebujących pomocy? I czy ewentualnie któraś z Was chciałaby się zaangażować w organizację logistyczną i pomoc?
Jakby co piszcie pw.
emelbe dzięki za wejściówki :) część juz wykorzystana.
MalgosiaN
02-06-2011, 09:52
Nie wiem jak z zainteresowaniem chustowym w Słupsku jest... wśród moich koleżanek, to wszystkie są ciekawe, ale czy na tyle aby przyjśc na warsztaty, to wątpię. Może jednak się mylę i jakby dobrze nagłośnić, to wypaliłoby? W każdym razie jakby potrzebna była pomoc w organizacji, to myślę że mogłabym swoje 3 grosze dorzucić ;-)
Ja w każdym razie chętnie na takie warsztaty wyruszę, bo wiążę się ale nikt mnie nie sprawdził, więc chętnie poddałabym się surowej krytyce ;-)
Hello
mamy w planie tydzień w Słupsku i tu moja wielka prośba - gdzie znajdę jakiś fajny plac zabaw - nie musi być jakoś super-hiper wypasiony, ale przede wszystkim czysty, bez psich kup czy szkła po wieczornych imprezkach?
Z góry dziękuję
Hello
mamy w planie tydzień w Słupsku i tu moja wielka prośba - gdzie znajdę jakiś fajny plac zabaw - nie musi być jakoś super-hiper wypasiony, ale przede wszystkim czysty, bez psich kup czy szkła po wieczornych imprezkach?
Z góry dziękujęA w której części Słupska będziesz mieszkać?
niedaleko dworca PKP - ale my mobilni jesteśmy, więc to nie ma aż takiego dużego znaczenia
niedaleko dworca PKP - ale my mobilni jesteśmy, więc to nie ma aż takiego dużego znaczeniaSorki,ale od tygodnia nie zaglądałam na forum. Dojechaliście już do Słupska czy jeszcze pytanie o plac zabaw jest aktualne? Na moim osiedlu malutkie palce zbaw są poodgradzane, a po psach wielu sprząta, jednak koty mają do piaskownic dostęp. W centrum miasta są dwa fajne duże place zbaw - przy ulicy Orzeszkowej oraz w Parku Kultury i Wypoczynku. Ten pierwszy jako jedyny ma piasek na całej powierzchni, więc ewentualne upadki z huśtawki czy drabinki są bezpieczne. W tym drugim parku przy huśtawkach i drabinkach jest taka miękka mata.
Dzięki - wiedza przyda się pewnie nie raz.
Zatrzymaliśmy się na dłuższą przerwę w Sianowie - mają naprawdę sympatyczny plac zabaw dla dzieciaków.
W Słupsku wykorzystaliśmy placyk przy okazji odwiedzin u prababci na Jana Kazimierza. Poza tym - nasza Julka mało wybredna i kreatywna - wykorzystała kamienie i ogródek przy herbaciarni w młynie do zabawy. Pobrykała po trawce na wsi pod Słupskiem, obleciała poziomki w Rędzikowie i plażę w Rowach - na niecały tydzień to sporo atrakcji.
Dziewczyny ze Słupska czy któraś ma może bondolino i mogłaby pokazać/pożyczyć na chwilkę nowej chustomamie?
MalgosiaN
31-08-2011, 11:15
Ja nie mam.
Malenstwooo0
31-08-2011, 11:17
Dzień Dobry. Ooo widzę, że Basia napisała w moim imieniu. Dopiero niedawno tu się pojawiłam, bo dopiero znalazłam forum. Mam chustę, ale moje dziecię jej nie toleruje i zamierzam kupic bondolino, nosidełko, tlko nie wiem, czy nie będzie jak z chustą:? Leży i leży, a nosidełko muszę kupić :) Byłabym wdzięczna za jaką kolwiek pomoc
Malenstwooo0
31-08-2011, 11:51
Mam też chustę Lenny Lamb i może któraś z mam mogłaby mi pokazać jak ją wiązać:roll:Zawsze na żywo to inaczej niż z instrukcji:bduh: i spróbować warto. Może wtedy będę mieć i nosidło i chustę:mrgreen:
Malenstwooo0
31-08-2011, 21:17
No i nikogo chyba nie ma:cry: Wogóle ktoś ze Słupska tu jeszcze zagląda?
MalgosiaN
01-09-2011, 07:22
Zagląda zagląda! :-)
Ja póki co nie mogę umówić się na wiązanko, gdyż poniewóż zaczął mi się cały etat tyry, a łikendami jestem na wylocie. Napisz do Mety, ona obyta i chętna, ale nie wiem jak u niej z dostępem do netu, bo miała jakieś problemos.
madorado
01-09-2011, 14:41
Ja będę w Słupsku w połowie września na 90%. Gdyby do wtedy nikt Ci nie pomógł, to pisz do mnie na priv :)
Malenstwooo0
01-09-2011, 20:34
Nie mogłam wytrzymać i za Waszą namową spróbowałam jeszcze raz oplątać się chustą i jakoś malutką zachęcić do niej. Ale chyba moment sobie zły wybrałam. Najpierw zapatuliłam siebie, wsadziłam ją i zawiązałam. Nawet jej sie podobało, bo siedziała spokojnie:jump:No ale po jakiś 7minutach zaczęła coś marudzić, kwękać, więc wypakowałam ją. Położyłam na łóżku, żeby się do końca rozpakować i ryk przeraźliwy. Wzięłam na ręce, troszkę spokoju, ale nadal płacz. Myśle-głodna:roll:Wzięłam do karmienia, ale nic, dalej płacze, na ręce, dalej płacz. No ale w końcu jakoś lekko się uspokoiła, jak zaczęłam ją rozbierać do kąpieli (uwielbia). No więc wykąpaliśmy ja, jak zaczęłam oliwkować znowu płacz, ubrałam szybko, uczesałam i wpadłam na genialny pomysł-jeść. No więc dałam znowu i okazało się, że wcześniej nie mogła załapać, bo tak płakała. Teraz mi pięknie zasnęła:mrgreen: Wyszło na to , że siedziała fajnie, tylko coś ją gdzieś uwierało, więc źle motam, no i była głodna. Jutro muszę lepszy wybrać lepszy moment i dalej motać. Z mężem postanowiliśmy zostawić chustę jeśli siedzi fajnie, i kupić także nosidło:)
Malenstwooo0
01-09-2011, 20:37
Ja będę w Słupsku w połowie września na 90%. Gdyby do wtedy nikt Ci nie pomógł, to pisz do mnie na priv :)jasne, jak tylko będziesz to poprosiłabym o spotkanie w sprawie nauki motania :) Oczywiście napiszę na priv
Witam!
Ja mieszkam w Ustce, więc jakbyś przypadkiem wybrała się nad morze, to może mogłabym jakoś pomóc:lol: Co prawda noszę od niedawna i moje wiązania nie są jeszcze idealne, ale mój Mały siedzi grzecznie i wydaje się być zadowolony. Jakby coś, to pisz na pw.
Malenstwooo0
05-09-2011, 10:34
Przyznać się którą z chustomam spotkałam wczoraj jakoś koło godziny 12-13 koło stawku policyjnego? Chusta bodajżdże natibaby (zielono-żółta). No i szła z dzieckiem jeszcze drugim za rączkę:mrgreen:
Malenstwooo0
23-10-2011, 18:38
Jednak przez brak współpracy sprzedaję chustę. Jeśli któraś chce odkupić, to wystawiłam :D
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.