Nadarienne
04-04-2011, 21:52
Witam! Na początek przepraszam, jeśli gdzieś już jest to omówione, ale nie mogłam znaleźć takiego przykładu.
Zacznę od początku - jestem totalnie zielona w temacie. Córa ma już skończone 14 miesięcy na jednorazówkach, jednak noszę się z zamiarem zakupienia i wypróbowania czegoś z wielo, zarazem przymierzając się powoli do uczenia nocnika.
Wracając do tematu. Upatrzyłam już sobie tutaj na forum śliczny zestaw flanelowych formowanek, który zdaje mi się, że będzie młodej pasował.
Pytanie teraz brzmi - jakie otulacze byłyby najlepsze, uwzględniając nadchodzące wiosnę/lato? Możecie mi coś polecić z własnych doświadczeń? Drugie pytanie, ile sztuk tych otulaczy średnio potrzeba mieć?
Z góry dzięki za pomoc!
pozdrawiam
edit: W którymś wątku właśnie obiło mi się o oczy, że wełniane najlepsze na lato. Ale i tak chętnie przyjmę wszelkie porady!
Zacznę od początku - jestem totalnie zielona w temacie. Córa ma już skończone 14 miesięcy na jednorazówkach, jednak noszę się z zamiarem zakupienia i wypróbowania czegoś z wielo, zarazem przymierzając się powoli do uczenia nocnika.
Wracając do tematu. Upatrzyłam już sobie tutaj na forum śliczny zestaw flanelowych formowanek, który zdaje mi się, że będzie młodej pasował.
Pytanie teraz brzmi - jakie otulacze byłyby najlepsze, uwzględniając nadchodzące wiosnę/lato? Możecie mi coś polecić z własnych doświadczeń? Drugie pytanie, ile sztuk tych otulaczy średnio potrzeba mieć?
Z góry dzięki za pomoc!
pozdrawiam
edit: W którymś wątku właśnie obiło mi się o oczy, że wełniane najlepsze na lato. Ale i tak chętnie przyjmę wszelkie porady!