Zobacz pełną wersję : Tarnów
Jeżeli chcesz pomóc, napisz jakie chusty możesz pokazać i z jakimi wiązaniami możesz pomóc. :D
Jeżeli potrzebujesz pomocy, daj znać! :wink:
Witam!
Jeśli ktoś z Tarnowa lub okolic szukał chustowego towarzystwa to jestem :D
Na stanie mam hoppa salzburg 4,6, kółkową z kangoogoo.com i niedługo będę miała MT. Do tej pory wiążę koale 2X i kieszonkę (ostatnio wolę kieszonkę), ale próbowałam też pojedynczego X, ciągle doskonalę też zaciąganie kółkowej i niedługo popróbuję wiązać plecaczek :D
Ekspertem od wiązań nie jestem, ale zawsze mogę coś pomóc, poza tym jestem ciekawa czy są na forum jakieś chustomamy z okolicy :backcarry:
Pozdrawiam wszystkie mamy i chuścioszki małe :hello:
doominikaa
22-04-2008, 19:41
a ja razem z drugą chustonoszką mężami i trzema chuściechami będziemy w Szymbarku od soboty :):):)
Z Tarnowa mam złe wspomnienia, bo mężowi tam baba wlazła pod koła jak jechał do mnie na sylwestrra:/
poznaliśmy policyjny parking, jakąś zajezdnię autobusową...
ale moze na zatarcie wspomnień się spotkamy w miłym towarzystwie??
:op: A ja bardzo lubię Tarnów. Kojarzy mi się z czasami kiedy byłam piękna i młoda, tanim i całkiem dobrym obiadem w restauracji "secesja" na dworcu, trasą między dworcem pkp a pks pokonywaną na pół śpiąco (całe szczęście blisko jest) ... no i w ogóle pozytywnie.
Mi sie też Tarnów dobrze kojarzy-mój M. stamtąd pochodzi i mieszkaja tam jego rodzice :D
Proszę, proszę jak się pięknie na wspomnienia zebrało :D
Ja nie mieszkam w samym Tarnowie, ale jakieś 17 km od, a miasto jak najbardziej sympatyczne - liceum tam kończyłam no i na dworcach też się bywało i w secesji hihihi i wogóle, a ciekawa jestem czy tarnowianki jakieś się zachustowały :backcarry:
A ja kocham Tarnów! Mieszkaliśmy tam przez rok (pierwszy rok po ślubie :D ) i decyzja o wyprowadzce była podjęta racjonalnie, ale z bólem serca.
I do dziś, jak mi źle, to zdarza mi się jechać powłóczyć się po "moim" osiedlu :wink:
A te soboty na pontonie na jeziorach koło Komorowa, albo po Dunajcu...
Landa, a może jakaś frakcja okołotarnowska, co? Ze spotkaniami na czekoladzie w Tatrzańskiej? :lol:
Ode mnie do Tarnowa całkiem niedaleko.
Popełniłam off topic powyżej, ale już się poprawiam. :)
Jako że do Tarnowa mi blisko i ciągnie mnie tam wciąż to zgłaszam się do pomocy tarnowiankom.
Na stanie dwie wiązanki 4,6: hopp nairobi i leo marine. Drepcze do mnie jeszcze indio w rozmiarze 5.
Pomogę z kieszonką, 2x, kangurem i prostym plecakiem.
Pozdrawiam mamy z Tarnowa i okolic, to moje miasto rodzinne. :D Urodziłam się tam i do 20 roku życia mieszkałam. Na studia przyjechalam do Wrocławia i już tu zostałam. Jak mieszkałam w Tarnowie to go nie kochałam jakoś, zwłaszcza że nie było deptaku na ul.Wałowej, a i Rynek prezentował się tragicznie. Ale teraz mam ogromny sentyment, przyjeżdżam kilka razy do roku do rodziców i podziwiam jaki Tarnów piękny. :D
A Tatrzańską pamiętam jeszcze z czasów kiedy była małą cukierenką z wejściem z tyłu po schodkach a lody były tylko w dwóch smakach. Ale ciastka mieli zawsze pyszniutkie.
Trochę off topic, bo się nie przydam chustowo, ale sentymentem wiedziona ten wpis popełniłam.
Witaj zakochana w Tarnowie dziewczyno :D
szkoda, ze tu nie mieszkasz, bo już myślałam, że będę miała towarzystwo 8))
hornik.a
29-05-2009, 10:13
Hej:) Fajnie że tu można spotkać osoby z Tarnowa i okolic. Ja jestem z okolic i zaczynam przygodę z chustą i miło że można na kogoś liczyć. Bardzo dziękuję Landa za pomoc :D :D :D
chustoklara
15-06-2009, 15:17
WITAM WSZYSTKIE FORUMOWICZKI!
Melduję, iż od roku jestem tarnowianką a od miesiąca chustomamą
:baby:
Nosiłam już swego Stasia po Tarnowie w chuście :jump:
POZDRAWIAM
O witaj!!!
To chyba pierwsza chusta w Tarnowie :D
Napisz coś więcej, np. w jakich okolicach wytrzeszczać oczy za chustą :shock: :lol:
chustoklara
15-06-2009, 20:20
Mieszkam na Falklandach, Staś spacerował ze mną w chuście po centrum miasta i wzbudzał ogromne zainteresowanie. Spożywał też w niej posiłki (na przystanku, w autobusie czy sklepie). A TY w jakich okolicach mieszkasz?
Ja jestem z okolic tarnowa (z Dębicy) i wlsnie kupilam pierwsza wiazana... a wiazanie mi nijak idzie. kieszonka na lalkach spoko, ale plecaczek na dwulatku masacra. Jak tam wasze plecaczki?
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.