PDA

Zobacz pełną wersję : Gdzie są wygnane wątki?



zielanka
25-09-2008, 18:58
Mam ponad 150 postów, a nie mogę odczytać nic w "wygnanych". Pojawia się komunikat "nieautoryzowany". Ba- widzę teraz, że "wygnanych" wogóle nie widzę...

Jasnie Pani :)
25-09-2008, 19:00
teraz 500 postow trzeba nastukac.

zielanka
25-09-2008, 19:06
a to się musiało przed chwilką zmienić, bo jeszcze 15 min temu czytałm... buuu... no nie będę na bieżąco :( ale.... może to i lepiej? Mniej nerwów straconych....

solve
25-09-2008, 19:06
Dziwne to forum :?
coraz dziwniejsze

a jeszcze niedawno wydawało mi się najlepsze z najlepszych

500 postów to pewnie tylko dlatego by co niektórych z dyskusji wykluczyć, ja głosu nie jeszcze nie zabrałam,
wygląda na to, ze już nie zabiorę,

oj, dziwna tutaj panuje atmosfera... :(

szkoda :(

Ilonsa
25-09-2008, 19:07
Tak powinno być od początku bo lepiej żyć w nieświadomości...
Chociaż przykra sytuacja gdy miało się kluczyk a nagle drzwi zamkniete...

zielanka
25-09-2008, 19:08
Dziwne to forum :?
coraz dziwniejsze

a jeszcze niedawno wydawało mi się najlepsze z najlepszych

500 postów to pewnie tylko dlatego by co niektórych z dyskusji wykluczyć, ja głosu nie jeszcze nie zabrałam,
wygląda na to, ze już nie zabiorę,

oj, dziwna tutaj panuje atmosfera... :(

szkoda :(

no niestety.... też kiedyś miałam idealistczną wizję tego miejsca... padła ostatnio :(

Dagmara
25-09-2008, 19:10
Ostatnio w wątkach wygnanych była dyskusja na temat podwyższenia liczby postów potrzebnych do wejścia tam... Optowaliśmy za 1000 nawet więc i tak jest o połowę mniej...

Ilonsa
25-09-2008, 19:10
Dziwne to forum :?
coraz dziwniejsze

a jeszcze niedawno wydawało mi się najlepsze z najlepszych

500 postów to pewnie tylko dlatego by co niektórych z dyskusji wykluczyć, ja głosu nie jeszcze nie zabrałam,
wygląda na to, ze już nie zabiorę,

oj, dziwna tutaj panuje atmosfera... :(

szkoda :(

no niestety.... też kiedyś miałam idealistczną wizję tego miejsca... padła ostatnio :(


Ja miałam taką wizję zanim nie napisałam setnego posta...

Ilonsa
25-09-2008, 19:12
Ostatnio w wątkach wygnanych była dyskusja na temat podwyższenia liczby postów potrzebnych do wejścia tam... Optowaliśmy za 1000 nawet więc i tak jest o połowę mniej...


Ponad 1000 postów ma niewielu uczestników więc może niebyłoby całej dyskusji...

aneta.s
25-09-2008, 19:14
Dziewczyny to miejsce tworzymy MY WSZYSCY więc uśmiechnijcie się i piszcie o przyjemnych rzeczach :) a w wygnane strach zaglądać... naprawdę nic przyjemnego :wink:

hanti
25-09-2008, 19:19
to ja chyba jakaś dziwna jestem bo dostęp mam, a nie korzystam z niego. Nie mam zamiaru pluskać się w szambie, w dodatku nie swoim 8))

aneta.s
25-09-2008, 19:24
No właśnie hanti.... masz rację ja też się nie udzielam. Jeszcze ktoś może słowa inaczej zrozumieć i później tylko nieporozumienia wychodzą. A pozatym wchodzę na forum dla przyjemności aby cozienne problemy i troski zostawić... na chwilę od nich odpocząć i podzielić się radościami czasem prosić o radę czy pomoc :wink:

McBaby
25-09-2008, 19:24
popieram Anię... nie taplać się w błotku nie taplać... po co? żeby się złościć i denerwować... ?

zielanka
25-09-2008, 19:40
W zasadzie to się cieszę, że na razie tam nie zajrzę.... To tylko przykry margines, poza tym jest przecież miło i przytulnie, to po co się stresować??

solve
25-09-2008, 20:16
to ja chyba jakaś dziwna jestem bo dostęp mam, a nie korzystam z niego. Nie mam zamiaru pluskać się w szambie, w dodatku nie swoim 8))

masz rację hanti

tylko nie podoba mi się takie ciągłe zmienianie reguł, norm
nie bardzo wiem kto o ty, decyduje :?
przydałoby sie referendum :lol:

Ilonsa
25-09-2008, 20:21
To tylko przykry margines, poza tym jest przecież miło i przytulnie, to po co się stresować??

I to jest chyba najwłaściwsze podejście!

mart
25-09-2008, 20:26
referendum?
przecież wiadomo, że o decyzjach jak ilośc postów dopuszczających do konkretnych podforów decyduje jedynie admin.

dagmara dobrze napisała - była wola żeby limit był bardzo wysoki, to i jest. po co to czytać w tę i z powrotem - nie wiem? żeby się nakręcać? jak ktoś lubi.... to niech czyta. ja wolę pisać o kaszy jaglanej.

Agnen
25-09-2008, 20:39
to ja chyba jakaś dziwna jestem bo dostęp mam, a nie korzystam z niego. Nie mam zamiaru pluskać się w szambie, w dodatku nie swoim 8))

ech... masz rację....

Jasnie Pani :)
25-09-2008, 20:42
referendum?
przecież wiadomo, że o decyzjach jak ilośc postów dopuszczających do konkretnych podforów decyduje jedynie admin.


i znowu przydalo by sie przypomniec, ze to forum jest czyjas wlasnoscia. wczoraj sie zagalopwowalam i napisalam o tym forum "nasze" i powinnam sie poprawic, bo wszyscy tu goscmi jestesmy.
Takie miejsca nie dzieja sie z niczego. Ktos to forum stworzyl, moderuje na biezaco, dba o jego wyglad i moralnosc (mam na mysli porno - spamy), wiec nalezy sie tej osobie troche szacunku, a nie rozliczanie i lustracja 8))

To moze takie male referendum:
Glowne pytanie (bo mam wrazenie, ze wiekszosc foremek nie zna, lub udaje, ze nie zna odpowiedzi na to pytanie):
Kto jest autorem tego forum??? :?

mart
25-09-2008, 20:51
To moze takie male referendum:
Glowne pytanie (bo mam wrazenie, ze wiekszosc foremek nie zna, lub udaje, ze nie zna odpowiedzi na to pytanie):
Kto jest autorem tego forum??? :?

ja bym jeszcze dodała pytanie: kto płaci za utrzymanie forum na serwerze? żeby było miło, wygodnie, przestronnie i kolorowo.

Ilonsa
25-09-2008, 20:54
To moze takie male referendum:
Glowne pytanie (bo mam wrazenie, ze wiekszosc foremek nie zna, lub udaje, ze nie zna odpowiedzi na to pytanie):
Kto jest autorem tego forum??? :?

Forum stworzyła Jazzoo więc chyba jest jego właścicielką i chyba do niej należy ostatnie zdanie... A my musimy to uszanować.

Jasnie Pani :)
25-09-2008, 20:54
ja bym jeszcze dodała pytanie: kto płaci za utrzymanie forum na serwerze? żeby było miło, wygodnie, przestronnie i kolorowo.
trafna uwaga mart! Pytanie powinno brzmiec:
Kto jest wlascicielem tego forum?

olgap
25-09-2008, 21:18
Ja tam się nawet cieszę że nie będę mogła czytać wygnanych. Po co sobie psuc humor.
A tak tu było fajnie na poczatku, a teraz kwas za kwasem :(

ulinha
25-09-2008, 21:22
Tez sie ciesze:-)b Teraz jest bardziej "ekologicznie" (czystsza atmosfera forumowa i opowiednia segregacja).... do kolejnego watku, ktory sobie zasluzy na wygnanie. Miejmy nadzieje, ze bedzie takowych jak najmniej!!!

natala
25-09-2008, 21:28
a mnie sie to jakos nie podoba... bo w kontekscie tego co sie stalo odbieram to jako chec uciecia niewygodnej dyskusji :?


No to wszystko zostało zamiecione pod dywanik i udeptane. Nie ma sprawy, a watek (wątki) pewnie zaraz zamknięty zostanie.

ot co....

Dagmara
25-09-2008, 21:37
A mnie się wydaje że tu już nie ma o czym dyskutować.. W końcu i ten wątek wyląduje w wygnanych jak tak dalej pójdzie. Tak jak już wspominano to forum jest własnością Jazzoo więc po co te niepotrzebne dyskusje..

andziulindzia
25-09-2008, 21:38
Zgadzam się, ze właścicielem forum jest Jazzoo i to ona jest osobą podejmującą decyzję. Jednak czy zawsze musimy zgadzać się z jej decyzjami?
No i drugie pytanie retoryczne: czy jeżeli nie będziecie czytać o kwasach w środowisku biznesowo związanym z chustami tzn ze tych kwasów nie będzie?
Ja jednak jestem zdania, że chowanie głowy w piasek i udawanie, że nie ma problemu to żadne rozwiązanie.

Ps. odpowiedzi na pytania nie oczekuję, zadałam je tak, do przemyślenia indywidualnego dla samego siebie.

Andzia

Dagmara
25-09-2008, 21:40
ja wolę pisać o kaszy jaglanej.

a ja wolę czytać o Twojej kaszy żeby ją później gotować :)

jujama
25-09-2008, 21:52
ja wolę pisać o kaszy jaglanej.
Ja też wolę o niej poczytać :lol:

O widzę, że podzielam zdanie Dagmary :)

Anna Nogajska
25-09-2008, 21:54
ja za jaglaną nie przepadam..alex też nie? :( może córeczka? :lol:
ale kochane, po kilku moich własnych doświadczeniach na wygnanych oświadczam:

mart: przenoszę się na podforum jaglane i pozostanę przy naszych goownianych tematach na bezpieluchowym :)

zielaneczko, miło cię tu widywać :). mam przed oczami waszą wspaniałą zielankową rodzinę. to jest fajne forum.

25-09-2008, 23:34
a ja..lubię tu być...i szczęśliwa jestem,że istnieje to forum...ja..po prostu znajduję tu radość,której mi do zczęścia potrzeba i nie wiem o co chodzi,ale powiem tak
Mart dziś pierwszy raz w życiu weszłam do sklepu z ekologiczną żywnością i... jak usłyszałam,że kaszy jaglanej nie ma to...pomyślałam o Tobie!!! :lol: :lol:
chyba już zawsze kaszę jaglaną kojarzyć będę z przyjemnymi wątkami,gdzie wiele ciekawych informacji zdobyłam :D

Jasnie Pani :)
25-09-2008, 23:35
nie jadam kaszy jaglanej od wiekow :cry: :cry: :cry: za dwa tygodnie sobie odbije :wink:

yerba
25-09-2008, 23:40
A ja kaszę zakupiłam i może w niedzielę wreszcie się zbiorę za jej zrobienie!

kashinka
25-09-2008, 23:40
haha, a mnie jako uczestnikowi z doskoku (bo czworka dzieci zobowiazuje, i nie wierzcie inaczej) milo jest nie byc wiedziona na pokuszenie :)

i mam megalomanska nadzieje, ze to moj niewybredny komentarz przyczynil sie do ostatecznej decyzji :D

mart
25-09-2008, 23:42
mart: przenoszę się na podforum jaglane i pozostanę przy naszych goownianych tematach na bezpieluchowym :)



to ja mam propozycję: zmieńmy ogólną tematykę forum na "karmimy dzieci. info" a o chustach gadajmy przy okazji. to może wtedy kwasów nie będzie. o jaglankę jeszcze tu nikt dymu nie zrobił :roll:

z pieluchami gorzej, bo czasem wrzy jak się za bardzo eko robimy :wink:

Dagmara
25-09-2008, 23:51
to ja mam propozycję: zmieńmy ogólną tematykę forum na "karmimy dzieci. info" a o chustach gadajmy przy okazji. to może wtedy kwasów nie będzie. o jaglankę jeszcze tu nikt dymu nie zrobił :roll:



tylko wtedy zacznie się handel jaglanką ;) różne firmy, różne jaglanki :roll:

lola_22
25-09-2008, 23:53
to ja mam propozycję: zmieńmy ogólną tematykę forum na "karmimy dzieci. info" a o chustach gadajmy przy okazji. to może wtedy kwasów nie będzie. o jaglankę jeszcze tu nikt dymu nie zrobił :roll:



tylko wtedy zacznie się handel jaglanką ;) różne firmy, różne jaglanki :roll:

ale jakie piekne stopki z jaglanką bedzie można tworzyć ;-)

mart
26-09-2008, 00:00
tylko wtedy zacznie się handel jaglanką ;) różne firmy, różne jaglanki :roll:

tylko co ja wpiszę w stopkę, jeśli zostanę dystrybutorem ulubionej mojej jaglanki z wora od podchmielonego pana z bazarku na wolumenie.....
to mi się oberwie za kaszę niewiadomego pochodzenia :shock:
i za współpracę :twisted:

kashinka
26-09-2008, 00:02
i za współpracę :twisted:

buhahahaha!

Dagmara
26-09-2008, 00:02
tylko wtedy zacznie się handel jaglanką ;) różne firmy, różne jaglanki :roll:

tylko co ja wpiszę w stopkę, jeśli zostanę dystrybutorem ulubionej mojej jaglanki z wora od podchmielonego pana z bazarku na wolumenie.....
to mi się oberwie za kaszę niewiadomego pochodzenia :shock:
i za współpracę :twisted:

OT czyżbyśmy mieszkały niedaleko siebie?? :)

mart
26-09-2008, 00:05
stare bielany. do wolumenu kwadransik na piechotę.

Dagmara
26-09-2008, 00:08
wawrzyszew do wolumenu 10-15 min na piechotę ;)

zielanka
26-09-2008, 00:09
zielaneczko, miło cię tu widywać :). mam przed oczami waszą wspaniałą zielankową rodzinę. to jest fajne forum.

dzięki Aniu, za ciepłe słowa :D

no i narobiłyście mi smaku na tą kaszę. Chyba zakupię i spożyję :lol:

lola_22
26-09-2008, 00:10
[z wora od podchmielonego pana z bazarku na wolumenie.....
to mi się oberwie za kaszę niewiadomego pochodzenia :shock:
i za współpracę :twisted:
a podchmielenie sprzedającego wpływa na jakość jaglanki ? Bo wtedy to to ustawa o wychowaniu w trzeźwości też się kłania :twisted: :twisted: :twisted:

i za to (jak w stopce ) lubie to forum !!!

Joania
26-09-2008, 08:34
Muszę sobie poczytać o tej kaszy jaglanej , bo nie mam pojęcia o czy mówicie :( , że niby to się je ? :lol: :lol: :lol:

podjuszanka
26-09-2008, 20:12
Zdałam sobie dziś sprawę, że nie będę kupować nowej wiązanki - dziecko sie całkiem odchustowało, a stare - sprzedałam już. Zostanie Manduca. Może to i dobrze, nie bedzie mi się juz w ogóle chciało tutaj wchodzić - bo to, co się tu dzieje, zniesmacza i to bardzo. Jasne, forum należy do Jazzoo i może ona robić, co jej się żywnie podoba - ale na szczęście uczestnictwo w forum nie jest obowiązkowe. Ja się żegnam niniejszym.

a-linka
26-09-2008, 23:26
wdzięczna jestem, że TU mogę z Wami być...

dziękuję Jazoo :D

i postanawiam, że od dziś nie biorę udziału w żadnych awanturach :D
masz rację hanti... szkoda życia na taplanie się tu czy tam :lol:

a jaglanka jest i będzie the best :lol:

Jasnie Pani :)
26-09-2008, 23:43
wdzięczna jestem, że TU mogę z Wami być...


ja tez wdzieczna jestem, dziekuje i zostaje ....
... czujac sie jak u siebie :wink:

zielanka
27-09-2008, 00:36
Mi tam też tu dobrze i swojsko a wygnane to tylko margines za który nie warto zaglądać i się nim przejmować. Bo jak znikomy to jest przecież procent wszystkich naszych rozmów?

nitka
27-09-2008, 02:33
staram sie nie wtracac, ale musze napisac, ze wypowiedzi w stylu, ze to jest forum Jazoo i moze robic co chce tylko dolewaja oliwy do ognia. Na pewno Jazoo jako administrator i wlasciciel ma tutaj rozne prawa, ale przeciez nie rzadzi sie tutaj jak szara ges i nie banuje wszystkich na prawo i lewo! Opuszczanie forum tylko z tego powodu do gruba przesada.Jak do tej pory nie mialam zadnych zastrzezen do dzialalnosci moderatorow/ adminow. Jazoo naleza sie tak naprawde podziekowania ze udostepnia nam to miejsce, poswiecajac swoj czas i pieniadze.

Ja tez mam mieszane odczucia jesli chodzi o ostatnie banowanie (chociaz Agi nie znam), ale nie chce nikogo osadzac znajac tylko jedna strone tej sprawy (te ktora sie odzywa). Wierze, ze decyzja o banie nie byla podjeta bezpodstawnie and pochopnie, chociaz moze nie nam poznac wszystkie powody. Probuje tez sobie wyobrazic siebie na miejscu jednej i drugiej strony konfliktu i ciezko mi tutaj kogos oskarzac.

aneta.s
27-09-2008, 09:44
Ja także czuję się na forum dobrze mimo wszystko i za to dziękuję!!! :thanks: póki co też się nigdzie nie wybieram :wink: jest mi z Wami bardzo miło :lol:

ithilhin
27-09-2008, 10:21
apropos: jesli istnieje taka potrzeba/koniecznosc wyrazam swoja chec na dolozenie sie do oplaty za serwer.

27-09-2008, 10:32
odpowiedz na pytanie postawione w temacie:
wygnane watki pojawily sie w pomocy technicznej :P

kamuszyca
27-09-2008, 13:42
A mi przykro z powodu takiej segregacji i traktowania dorosłych ludzi jak dzieci i decydowania za nich, co mogą czytać, a czego nie.

Bardzo lubię to forum, bardzo dużo czytam, mniej piszę. Do wątków wygnanych weszłam chyba z 2 razy i to była ciekawa lektura. Trochę otworzyły mi oczy, widzę, że środowisko chustowe to jednak nie towarzystwo wzajemnej adoracji i dlatego zapytuję - niby dlaczego mam tego nie wiedzieć? Dlaczego mam uczestniczyć, tworzyć to forum, w jakimś fałszywym przekonaniu, że tu toczą się dyskusje tylko nt. chust i kaszy jaglanej? Pozwólcie dorosłym ludzion decydować, co będą czytać. Jak nie chcecie się stresować wątkami wygnanymi, to tam nie wchodzicie, proste. Nie rozumiem, po co tego zabraniać i tworzyć grupę "wtajemniczonych", którzy przy pierwszej lepszej okazji nie omieszkają zaznaczyć, że "wiedzą, ale nie powiedzą". Właśnie takie posty czasami zniechęcały mnie do zabrania głosu, bo czułam, że dyskusja ma jakieś drugie dno, o którym nie wiem.
Widzę tu głosy dziewczyn poniżej 500 postów popierające wykluczenie ich ze świadomego korzystania z forum. Dziwię się, jakoś nie chce mi się wierzyć w to, że lubicie, jak ktoś za Was decyduje, co jest dla Was dobre. Mój głos pewnie nic nie zmieni, ale powiem tylko, że czuję się trochę jak idiotka, która ma pisać i czytać o chustach, ale od "poważnych" spraw wara... Dla mojego własnego dobra, rzecz jasna.

kasia_b
27-09-2008, 17:05
Dyskusje rozpoczęte publicznie powinny pozostać moim zdaniem publiczne. Rozumiem pomysł z przenoszeniem na wydzielone podforum aby była mozliwość omijania "prania brudów" , rozumiem również to co jest ustalone w regulaminie - o zachowaniu kultury, nie obrażaniu dyskutantów i konieczność usuwania niektórych postów. Obecna formuła powoduje, że wątki znikają (czasem w trakcie ich czytania...), na forum ogólnodostępne przedostają się echa "kuluarowych" dyskusji i strzępki informacji, a spora część forumek nie ma pojęcia o co chodzi.
Bardzo mnie dziwi zbanowanie Agi (tyle wynika ze "strzepków") Aga (jesli nie myle osób...) jest jedną z niewielu osób z tego forum, którą miałam okazję poznac osobiście i bardzo miło nasze spotkanie wspominam.
Jestem pełna podziwu dla dziewczyn dzieki którym to forum zaistniało i funkcjonuje. Dziękuję za wasz wysiłek.
Mam nadzieje, że ta dyskusja pomoże znaleźc lepszą formułę dla tego "kolca" jakim są wygnane wątki....

Jazzoo
27-09-2008, 18:22
Dyskusje rozpoczęte publicznie powinny pozostać moim zdaniem publiczne. ....

Po przeczytaniu i przemysleniu paru postow w tym watku postanowilam odblokowac "wygnane".

serafinka
27-09-2008, 21:18
myślę że to dobra decyzja bo potem tworzyły sie "dziwne opowieści" ktoś wiedział i nie mówił albo nie wiedział i mowił.....

Jazzoo
27-09-2008, 21:23
myślę że to dobra decyzja bo potem tworzyły sie "dziwne opowieści" ktoś wiedział i nie mówił albo nie wiedział i mowił.....

:iagree: Teraz jest wylozona kawa na lawe i pod dywanem ani okruszki. :wink:

tulipowna
27-09-2008, 22:13
myślę że to dobra decyzja bo potem tworzyły sie "dziwne opowieści" ktoś wiedział i nie mówił albo nie wiedział i mowił.....

:iagree: Teraz jest wylozona kawa na lawe i pod dywanem ani okruszki. :wink:

jazoo swietna decyzja, bardzo ci za nia dziekuje!

petisu
06-10-2008, 13:49
Znów zniknęły?

Dagmara
06-10-2008, 13:55
Zostały wygnane na zawsze...

węgielek
06-10-2008, 14:00
i bArdzo dobrze :twisted:

rebelka
06-10-2008, 15:44
Też dobrze, że ich nie ma ale co się teraz będzie działo z postami, które się tam nadają? Kasowane będą?

aneta.s
06-10-2008, 15:52
wydaje mi się że żadne wątki nie będą kasowne ani "wygnane" ;)

3oko
06-10-2008, 16:14
Tylko w ekstremalnych okolicznosciach. Natomiast moga byc zamykane.

06-10-2008, 16:42
to się dziewczynki będą naparzać na forum. jak moje córki: średnia i najstarsza. i wiecie co? moich gwiazd nie wysyłam na wygnanie :)