PDA

Zobacz pełną wersję : jak przekonać do nocnika?



panthera
24-03-2011, 16:11
dziecko duże - czas by odpieluchowac, a tu idzie jak po grudzie.
przeczytałam różne rady, watki na forum itd i dalej nie bardzo wiem co zrobić.
Maciek woła "Qpa" jak zaczyna robić lub tuz przed, ale nie pozwala posadzić się na nocnik (płacze, boi się chyba) ani nawet ściągnąć pieluszki.
Jak jeszcze nie siedział a widziałam ze robi kupkę, rozwijałam go z pieluszki i robił najpierw na "papierek jednorazowy" później do kibelka.
wszystko popsuło się po przeprowadzce, było tyle zmian (i w sumie to były 3 przeprowadzki)
że zaniedbałam nieco to wysadzanie,duzo podróżowania (w jednorazówkach niestety) a jak się ogarnęłam i chciałam do zwyczaju powrócić to juz był bunt.
teraz do kibelka nie wysadzę - zimno tam jak w lodówce- sama nie lubię tam wchodzić.
i co robić dalej?
macie jakieś doświadczenia i konkretne sposoby do wypróbowania?
muszę odpieluchowac do września :(

AJ
24-03-2011, 16:17
Myślę, że najlepszy jest przykład z góry. A widzi jak Damian się załatwia?
Ja miałam nadzieję, że jak będę miała młodsze dziecko, to ono od starszego nauczy sie szybko załatwiać do wc. A tu się okazało, że to J jak miał bunt, to "pomogło" mu jak wysadziłąm przy nim T. i się załatwił.
I w ramach przykładu z góry - czeste spotkania z rówieśnikami :mrgreen:. J mi ostatnio slicznie woła, więc też może posłużyć za przykład :)

panthera
24-03-2011, 16:21
no nie widzi przykładu i raczej ciężko będzie. Damian się zamyka i nie pozwala nawet drzwi uchylić (taki ma okres wstydliwości ze nawet jak sie przebiera to się chowa)
no i nasz kibelek mikroskopowych rozmiarów, raczej ja tez się z mackiem nie zmieszczę.
Ale z przykładów innych dzieci to chętnie bym skorzystała, macie nie widział jeszcze dziecka na nocniku (na obrazkach tylko)

AJ
25-03-2011, 18:09
To zapraszam :)
My teraz chorujemy, ale może w przyszłym tygodniu jak już dzieciaki wyzdrowieją, zanim J do przedszkola pojdzie.

sylvetta
25-03-2011, 18:12
Kurde, u Blanki to samo...A było cudownie.jak miała rok to wszystkie kupy w nocniku, z sikaaniem tez sukcesy. a teraz sie zawzięła, i nie siada, tylko sie chowa i wali w pieluchy...

Malina
25-03-2011, 18:53
Moze to typowe dla dzieci w tym wieku?
Bo moja na EC z wielkimi sukcesami a teraz ani kibelek, ani nocnik;) od jakiegos czasu zreszta:omg:

anmuszka
25-03-2011, 19:48
sylvetta moja tez sie chowa i jeszcze mowi pa, pa zeby do niej nie podchodzic.
Panthero trzymam kciuki za odpieluchowanie.

Mayka1981
26-03-2011, 02:04
Poczekaj jeszcze chwilę, jak będzie cieplej to wtedy go puszczaj bez pieluchy i tyle, zapas majteczek/spodenek łatwościagalnych i będzie okej, nic na siłę.
U nas było podobnie i długo NIE na nocnik/kibelek a ostatnio syn sam poszedł na nocnik, zdjął sobie spodnie, zrobił siku, wylał do kibelka i spuścił wodę ;)
Masz pół roku, będzie dobrze :)

pani_olo
26-03-2011, 10:36
Myślę że w tym wieku to typowe, że uciekają, nie chcą, się chowają. Tak myślę, bo u nas też tak było. Dałam sobie spokój i samo jakoś wyszło.
Najpierw samo sadzanie na nocnik, w pieluszce, całym ubraniu. Jak się zapoznała z nocnikiem, to posadziłam bez pieluchy, dałam zabawki i siedź sobie :) Po czasie jakimś, przekonałam do siedzenia na kupę - sadzałam jak widziałam że się zbiera do robienia. Zrobiła, albo się zacięła i nie zrobiła nic :)
Jak już tę kupę zrobiła to było też najczęściej siku. Więc były oklaski i wielkie huuura, że tak ładnie kupę i siku zrobiła. Pokazałam jej że kupa to kupa a siku to siku i którędy to wychodzi :) i że ogólnie fajnie jest robić do nocnika, bo tak robią już duuuże dzieci :) i młodej się spodobało. Zaczęła wołać. Na początku było tak, że na 10 posiedzeń było jedno siku :) Ale posadzić trzeba było... I potem już jakoś poszło...Za każdym razem z oklaskami :)

taDorotka
03-04-2011, 23:49
każde dziecko jest inne.
Franek, uwielbial dłuuugo siedziec na nocniku czytając cała górę książeczek lub bawiąc sie jakąś mega precyzyjną zabaweczką (np. upychał zapałki do rurki po długopisie!).celebrował te chwile...;)
Igi w locie załatwiał co trzeba z jakąś rakieta w ręku i leciał dalej. nauczył się i juz.

a Helenka...mimo przykładu z góry i to podwójnego, /moi chłopcy jakoś nie maja narazie fazy wstydu...:confused: /
... po chwili na nocniku wstaje i zaczyna latac tańczyć, podsakiwać, tupać i radośnie wołać "goła pupa!":)
a na kupe zasadza się gzdies w kąciku

chyba poczekam do lata z tym kupkaniem na nocnik.