mart
21-09-2008, 21:09
no muszę się pochwalić! a raczej madzię :lol:
po różnych buntach, skokach rozwojowych i wszelkich atrakcjach rozwijającego się szkraba moje maleństwo mnie kompletnie zaskoczyło.
opiszę co było dziś przy zasypianiu - rytuał jak zwykle: sprzątanie zabawek, nocnik, kąpiel, piżamka, żegnanie misiów, pierś i łóżeczko.
potem czasem musimy trochę potulić a czasem zasypia bez problemu.
dzisiaj - rozpacz! pokazuje na drzwi - to wołam M., madzia dalej pokazuje na drzwi i marudzi. M olśniło i to już drugi dzień z rzędu: NOCNIK 8))
po nocniku młoda nawet dokładki z piersi nie chciała tylko prosto łóżka - cisza, sen, spokój.....
ponieważ w ciągu dnia często pokazuje na nocnik i mówi e-e lub y-y po czym faktycznie okazuje się, że miała potrzebę to dodatkowo po dzisiejszym wieczorze chyba mogę napisać, że moje dziecię WIE i ROZUMIE o co w tym wszystkim chodzi!!!!! przynajmniej z kupką choć siusiu też potrafi zasygnalizować.
to wszystko się pięknie wiąże z nabywanymi umiejętnościami kojarzenia obrazków z przedmiotami, rozpoznawaniem i pokazywaniem przedmiotów, wskazywaniem osób po zapytaniu i co najważniejsze - pokazywaniem czego chce: pić - pokazuje na bidon, chrupka - pokazuje na odpowiednie miejsce etc. czyli kupka - pokazuje na nocnik. ale to tylko dlatego, że tak samo jak na potrzebę picia i jedzenia reagowaliśmy na potrzebę wypróżnienia.
aniu - wielkie dzięki raz jeszcze za wprowadzenie nas w ec!!!!
po różnych buntach, skokach rozwojowych i wszelkich atrakcjach rozwijającego się szkraba moje maleństwo mnie kompletnie zaskoczyło.
opiszę co było dziś przy zasypianiu - rytuał jak zwykle: sprzątanie zabawek, nocnik, kąpiel, piżamka, żegnanie misiów, pierś i łóżeczko.
potem czasem musimy trochę potulić a czasem zasypia bez problemu.
dzisiaj - rozpacz! pokazuje na drzwi - to wołam M., madzia dalej pokazuje na drzwi i marudzi. M olśniło i to już drugi dzień z rzędu: NOCNIK 8))
po nocniku młoda nawet dokładki z piersi nie chciała tylko prosto łóżka - cisza, sen, spokój.....
ponieważ w ciągu dnia często pokazuje na nocnik i mówi e-e lub y-y po czym faktycznie okazuje się, że miała potrzebę to dodatkowo po dzisiejszym wieczorze chyba mogę napisać, że moje dziecię WIE i ROZUMIE o co w tym wszystkim chodzi!!!!! przynajmniej z kupką choć siusiu też potrafi zasygnalizować.
to wszystko się pięknie wiąże z nabywanymi umiejętnościami kojarzenia obrazków z przedmiotami, rozpoznawaniem i pokazywaniem przedmiotów, wskazywaniem osób po zapytaniu i co najważniejsze - pokazywaniem czego chce: pić - pokazuje na bidon, chrupka - pokazuje na odpowiednie miejsce etc. czyli kupka - pokazuje na nocnik. ale to tylko dlatego, że tak samo jak na potrzebę picia i jedzenia reagowaliśmy na potrzebę wypróżnienia.
aniu - wielkie dzięki raz jeszcze za wprowadzenie nas w ec!!!!