Wieluń i Lubin - chustomamy potrzebne :)

[truscaffka]

Pilnie szukam dla dwóch moich znajomych jakichś motajacych się mam z tych okolic.

Jedna znajoma mieszka w Wieluniu i bardzo, bardzo potrzebna jej pomoc przy wyborze a potem nauce wiazania. Niestety nie jest zmotoryzowana, nie bardzo tez może prosić o przyjazd doradcy ze wzg finansowych...Znalazłaby sie jakaś dobra dusza, która mogłaby ją wspomóc dobrym słowem i doświadczeniem ?

Druga znajoma mieszka w Lubinie, cos mi kołacze, że tam nawet jakieś spotkanai chustwoe były organizowane, ale nie pamietam przez kogo...Pytanie jak wyżej - jest ktos z okolic, kto mógłby te mamę zamotać? :)

[truscaffka]

hop hop :)

[JKG]

;) ja z Lubina tego na Dolnym Śląsku :)
Pomoge ile tylko będe mogła :)

[truscaffka]

;) ja z Lubina tego na Dolnym Śląsku :)
Pomoge ile tylko będe mogła :)

oooo!!! o ten Lubin mi chodzi własnie!!! kurcze, czy możesz mi na pw przesłać jakieś namiary na siebie? telefon na przykład? napiszę do tej mojej znajomej i Was ze soba skontaktuję może, co Ty na to? :)

[JKG]

Już skrobie PW sposób obojętny :) i tak jestem większość z Młodym w domu ;)

[dankin-82]

ja mietkowo mogę wspomóc, w motaniu szmat to na bank JKG kompetentniejsza ;)

[truscaffka]

ja mietkowo mogę wspomóc, w motaniu szmat to na bank JKG kompetentniejsza ;)

dankin, dzięki wielkie - na razie potrzebna jest osoba chustowa, bo dzidzius ma miesiac dopiero :) ale byc moze tej mamie przydałoby sie w ogóle jakieś wyjscie do ludzi, i jeśli macie jakieś miejsce spotkań dla chustowych mam, to może ją tam wyśle do was :)

[JKG]

Takowych spotkań w Lubinie nie robiłyśmy... Bardziej legnickie spotkania nam wychodziły w większym gronie i z różnych miast ;)
Ale nic straconego zapraszam do mnie ;)

[truscaffka]

Takowych spotkań w Lubinie nie robiłyśmy... Bardziej legnickie spotkania nam wychodziły w większym gronie i z różnych miast ;)
Ale nic straconego zapraszam do mnie ;)

JKG -przekazałam tej koleżance Twój nr telefonu. Zobaczymy co z tego wyniknie :) Dzięki dziewczyny raz jeszcze:)
a co do spotkań - a nuz Wam sie jakaś mocna grupa pod wezwaniem w Lubinie stworzy ? :)

[sylwia-lubin]

Asiu daj znać kiedy będziecie się spotykały... może uda mi się do was dołączyć... :)


koniecznie trzeba mi jakiejś herbatki w gronie innym niż rodzina... :)

[MalgosiaN]

O, jakbyście spotykały się na dniach w temacie nauki plątania chust, to dajcie znać! Chętnie dołączę :-)

[truscaffka]

a ja nadal szukam mamy z Wielunia lub okolic jeszcze :))

[mama-igi-tata]

choroba. my to może nie z okolic, ale może moglibyśmy zrobić sobie wycieczkę... ostatecznie Rafał ma tam rodzinę :) hmm. jeżeli byśmy się dogadały to i tak dopiero w czerwcu dam radę to zorganizować. pomoc jest nadal potrzebna?

[bialasek]

Witam.
Szukam mamy z Lubina która pokaże mi jak używać chusty kółkowej, zwłaszcza przy noworodku. Mam chustę Chamalu, niestety ten starszy model ze sznurkami (ale jestem gotowa się ich pozbyć :twisted:). Poźniej chciałabym spróbować z elastyczną (bo łatwiejsza jak wyczytałam tutaj).

[mama-igi-tata]

wczesniej pisałam w tym wątku, więc wypada mi się odezwać, może coś się uda wymyślić. a gdzie jest lubin?

[Celebrianna]

Ja czasem bywam w Lubinie, bo to moje rodzinne miasto, a rodzice mieszkają w Chróstniku teraz. Też bym się chętnie spotkała z Wami :-) Za każdym razem, gdy jestem to się usilnie rozglądam, czy jakiejś nie spotkam, ale niiii....nie widziałam jeszcze żadnej mamy z chustą :-(

[bialasek]

Celebrianna - jeśli będziesz u rodziców to zapraszam (z chustą oczywiście :twisted:) - jeszcze się nie poznałyśmy a już próbuję Cię wykorzystać :twisted:;)
Ja tu mieszkam od 3 lat więc mam bardzo mało znajomych, ale jak bym spotkała jakąś zamotaną mamę to pewnie bym ją zaczepiła w desperacji :twisted: inna sprawa że prawie nie szwendam się po mieście więc mam marne szanse na takie spotkanie.
Chodzę teraz do szkoły rodzenia i wiem że jest dużo dziewczyn zainteresowanych chustami, ale nie ma nikogo kto mógłby pokazać co i jak.

Jak ktoś byłby zainteresowany to pewnie mógłby nawiązać współpracę na dłużej z położną prowadzącą szkołę w celu propagowania chustonoszenia.

[mama-igi-tata]

ale gdzie ten lubin?

[Celebrianna]

Dolnoslaskie, 25km na polnoc od Legnicy :-)

[dankin-82]

bialasek a w której części miasta mieszkasz? bebelulu pozbyj się i zainwestuj w mięciusią kółkową np z chusty

[dankin-82]

Za każdym razem, gdy jestem to się usilnie rozglądam, czy jakiejś nie spotkam, ale niiii....nie widziałam jeszcze żadnej mamy z chustą :-(


eeee jest nas kilka sztuk ;) w centrum rozglądaj się za mietkami, tosem ja :D

[JKG]

:)))
Hej, hej
Ja po wakacyjnych wojażach osiadam na D... i już nadrabiam zaległości z forum

Kółkową posiadam ale nigdy nie nosiłam noworodka ;( Zapoznałam się z kółkową jak mój olbrzym miał 4-5 miesięcy i juz na prosto się nosiliśmy.

Do spotkań zawsze jestem chętna choć juz mało chustowa ze mnie mama ;) za to kawe i pogaduchy uwielbiam

[MalgosiaN]

O, Chróstnik! A moi rodziciele w Krzeczynie W.! I tam koczuję jak mnie w końcu do Lubina zwieje :-)
Jakby co, to ja często w wiśniach lub tuli :-)

[Celebrianna]

Haha...jeszcze sie okaze, ze sie znamy :-) Mieszkalam na mickiewicza, sokolej i parkowej. Chodzilam do 11, 8 i ILO. Ktos odnajduje sie w grupie respondentow? ;-) Ja bede w przyszly weekend jechac, to moze sie spotkamy nie przypadkiem :-) Ale fajnie!

[dankin-82]

he do I LO to i ja ;) a na weekend mamy jechac do wrocławskiego zoo, w końcu bo od maja się wybrac nie możemy :twisted:

[mama-igi-tata]

Dolnoslaskie, 25km na polnoc od Legnicy :-)

lubin wpisany obok wielunia to myslalam ze to jakies miasteczko w okolicy. ale skoro dolnoslaskie to tam nie bywam :)

[Celebrianna]

lubin wpisany obok wielunia to myslalam ze to jakies miasteczko w okolicy. ale skoro dolnoslaskie to tam nie bywam :)
No właśnie też się zastanawiałam, że się Wam chce takie wycieczki robić... :mrgreen: aaaleee... kto wie, może lubicie... :D
Za to zapraszam do Oleśnicy - to trochę bliżej, jakby co :hey: :mrgreen:


he do I LO to i ja ;) a na weekend mamy jechac do wrocławskiego zoo, w końcu bo od maja się wybrac nie możemy :twisted:
No to się miniemy na trasie... :-)


O, Chróstnik! A moi rodziciele w Krzeczynie W.! I tam koczuję jak mnie w końcu do Lubina zwieje :-)
Jakby co, to ja często w wiśniach lub tuli :-)
A w której części Krzeczyna - tej starszej, czy nowszej? Bo moi rodzice mieszkają zaraz na początku Chróstnika - z okien widać te nowe domki w Krzeczynie. Jakby co, to możemy się przespacerować do sąsiadów... :-) I vice versa - zapraszamy do nas!

:)))
Hej, hej
Ja po wakacyjnych wojażach osiadam na D... i już nadrabiam zaległości z forum

Kółkową posiadam ale nigdy nie nosiłam noworodka ;( Zapoznałam się z kółkową jak mój olbrzym miał 4-5 miesięcy i juz na prosto się nosiliśmy.

Do spotkań zawsze jestem chętna choć juz mało chustowa ze mnie mama ;) za to kawe i pogaduchy uwielbiam
No to może się spotkamy w któryś weekend. Rurki jeszcze dobre są Ptysiu? A może Gruszecki jeszcze działa?

[JKG]

No to może się spotkamy w któryś weekend. Rurki jeszcze dobre są Ptysiu? A może Gruszecki jeszcze działa?

Rurki w Ptysiu zawsze są rewelacyjne ;P
A Gruszecki wyniósł się do Poznania ;( Po cukierni z super wyrobami zostało tylko nazwisko ale do ich wyrobów im daleko.

To może ten weekendzik zrobimy zlot ;)
Mi M. wybywa i z dzieciakami sama zostaje więc chętnie pokonwersuje z kimś w moim przedziale wiekowym ;)

[MalgosiaN]

A w której części Krzeczyna - tej starszej, czy nowszej? Bo moi rodzice mieszkają zaraz na początku Chróstnika - z okien widać te nowe domki w Krzeczynie. Jakby co, to możemy się przespacerować do sąsiadów... :-) I vice versa - zapraszamy do nas!
Hm... chyba w tej starszej. Tzn. nie wiem jak się zakwalifikować: nie wieś (która jest najstarsza) i nie to najnowsze osiedle (przy pętli), tylko to co jest pomiędzy nimi :-)
Jak zjedziemy, to chętnie się wbijemy. Póki co niestety, plany dopiero na Boże Narodzenie :-(
A moje szkoły to - nr 7, SLO (tzw. armia zbawienia) ;-)

[bialasek]

Ja się troszkę wyłączyłam z dyskusji bo urodziłam międzyczasie :) i jeszcze żółtaczkę musiałyśmy w szpitalu spędzić.
A teraz nie bardzo mam czas siąść do komputera, nie wiem co z tym moim czasem...
Na razie nie chcę kupować innej bo nie wiem jak mi będzie się podobało chustowanie i w czym (a nie mam kasy żeby coś kupić czego nie koniecznie będę używać). I chciałabym coś prostego w obsłudze (kółkowa?, elastyczna?) co mnie na dzień dobry nie zrazi.
Mieszkam na Leszczynowej