Zobacz pełną wersję : Nasze chustowe zrywy :D
Ania z Tulikowa
19-09-2008, 22:08
Zauważyłyście, że nasza forumowa miłość do konkretnych chust falami idzie? Jeśli wiecie o co mi chodzi ;) Pamiętam społeczny zryw na Lilibulle (głównie za sprawą Hanti ;)) jakiś rok temu wszyscy namiętnie inkę kupowali (ech ile ja się do niej kolczyków narobiłam :lol: ) za czas jakiś ciężko było używanego leośka uświadczyć, potem vatanai, potem konopie. No a teraz Jima wszyscy ze sklepów pewnikiem wykupią :lool:
Nic nie mówiąc o szaleństwach indiofanek - a to len, a to konopie, kaszmir, silk mój niedoczekany :twisted: a wcześniej długo na stanie u Petisu leżały, koleżanka zachwalała, zdjęcia Luśki wstawiała i popytu zbytniego nie było. A wystarczyło koniunkturę na forum nakręcić i już byśmy za niego niejedno oddały 8))
to prawda..
ja tylko lapie sie na etapie namietniejszego ogladania w necie roznych zdjec.
teraz mam faze wchodzenia na strone Nati :)
a Inki nie kupilam wczesniej bo zniechecaly mnie wlasnie te dyskuzje o niej ;p i ogolne zachwyty ;)
Wiesz, czytając wątki o Jimie myślałam o tych falach popytu, zrywach modowych na forum:-).
A o silku śnić zaczęłam między innymi przez Ciebie i przez to, co mogę na silka wymienić jak go już zdobędę.
Ania z Tulikowa
19-09-2008, 22:29
Barrbarra ja na tego sila też przez szanowne koleżanki zachorowałam, bo chwalą i chwalą, wcześniej w sklepie wisiał, patrzyłam na niego i myślałam, że chyba chora bym była, żeby na chustę tyle kasy wydać :lol: a ostatnio o mały włos dużo więcej bym za niego dała. Na szczęście zwyciężył ten po lewej :seesaw:
A mi niedługo minie rok jak mam Jima....
Ania z Tulikowa
19-09-2008, 22:33
Oj bo wierna kobita z Ciebie, ale na silka też się skusiłaś :lol:
Jasnie Pani :)
19-09-2008, 22:35
W wiekszości byłam cząstką siły napedowej tych zrywów :wink:
Jak jakis sprzedawca chce sie pozbyc z magazynów nadmiarów to prosze o info na pw. Jestem skłonna do negocjacji :lol: :lol: :wink: :wink: :twisted: :twisted:
Tak silka chciałam zobaczyć, pomacać, mieć ale na szczęście u mnie zwyciężyło to co u Ciebie ;)
no koleżanki.
bo skicham się w kaszmir.
dajcież spokój ze zrywami :)
chwalę to, co dobre.
hehe, widzicie, jak mi nos rośnie?
nie widzicie.
tymczasem ja - wierna jimowi - powinnam napisać odę do pawi. wcześniej myślałam, że się spawiam, zanim pawie kupię.
ale człowiek durny jest i nie wie, co gada.
pawie już zamówione. szósteczka.
bo pawie, moje panie, noszą porównywalnie do jima.
to tyle lansu na dzisiejszy wieczór :P
tulipowna
19-09-2008, 22:51
a wszystko swiadczy o tym, ze nam sie rynek rozwija i ze z naszego forum robi sie duza spolecznosc osob, ktore dokonuja swiadomych wyborow. swiadomych - nie znaczy, ze rozsadnych :D :D :D
przyznam sie, ze jak didek wypusci jakiegos nowego limitowanego silka i mi wzor podpasuje, to moze.... moze.... :) a poki co zamowilam do sklepu indio cynamonowo-kobaltowe i cos czuje, ze bedzie piekne i moze zostanie jednak w mojej szafie.
A ja pamietam gdy rok temu na wiosne, gdy urodzil sie moj synek jakim powodzeniem cieszyly sie Katie :wink:
Powiecie o mnie,ze malpuje,ale ja tez na pawie nabieram ochoty po przeczytaniu tylu peanow na ich temat na tym forum :) brzydkie sa,ale cudownie miekkie z tego co tu czytam,a zafarbowane calkiem calkiem mi sie podobaja...
O istnieniu Jima nawet nie wiedzialam do niedawna. Faktem jest ze gdyby dziewczyny nie zaczely go zachwalac, nawet bym sie nim nie zainteresowala.
no i jestem i ja kochanica Jima. Piekny jest, mowie Wam :D
witam w fan_klubie kochanic jima.
A ja pamietam gdy rok temu na wiosne, gdy urodzil sie moj synek jakim powodzeniem cieszyly sie Katie :wink:
pasiaki?
NIGDY W ŻYCIU!
ps. chociaż kto wie, może za rok będę śpiewać inaczej.
swiadomych - nie znaczy, ze rozsadnych :D :D :D
spieszę donieść, że pawie, to absolutnie świadomy i rozsądny wybór.
i absolutnie aestetyczny :P
anette27
19-09-2008, 23:08
no i jestem i ja kochanica Jima. Piekny jest, mowie Wam :D
Kobra
ciiiicho szaa bo zasnąć nie będę mogła :wink:
I mnie pawie atakowały... Sklep petisu i farbowanki oglądałam kilak razy dziennie... ale się powstrzymałam, bo .. bo jednak jest cień rozsądku. I wiedza, że dziecko ma 12 kg. I chyba nie schudnie w najbliższym czasie ;-)
A Pasja tak cudnie opowiada o chustach... od naszej rozmowy już setki zdjęć lany obejrzałam.
A jak zobaczę tylko indio silka lub kaszmir to kupię. :twisted:
Tylko hotslings mnie nie ruszają - tzn z tych "topowych" obecnie na forum.
Z resztą - mam w planach szaleć zakupowo-chustowo przy dziecku nr 2, które na razie jest w dalszych planach. ;-)
To ja chyba zbyt "świeża" jestem w noszeniu ;) bo ja na czasie nie jestem... Kupiłam Leo niedawno, a teraz Lana mi się marzy... chociaż marzeń mam więcej... ;)
A Pasja tak cudnie opowiada o chustach... od naszej rozmowy już setki zdjęć lany obejrzałam.
bo pasja to gawędziarka za trzy grosze.
lanę ciebie podrzucę, jak do mnie wróci.
A Pasja tak cudnie opowiada o chustach... od naszej rozmowy już setki zdjęć lany obejrzałam.
bo pasja to gawędziarka za trzy grosze.
lanę ciebie podrzucę, jak do mnie wróci.
:kiss: :bliss: :mighty:
I mnie pawie atakowały... Sklep petisu i farbowanki oglądałam kilak razy dziennie... ale się powstrzymałam,
dałaś radę?????????????? Bo ja niestety nie, pawie głośno krzyczały, ba, darły się wręcz. Dziś je zawołałam do siebie...
Aż boję się skomentować, bo nas wygnają.... ale nie mogę jednak zamilczeć
Edit: no i stało się... wygnali, :( tylko proroczy post pozostał.. więc niech sobie tkwi po usunięciu mu jadu żmijowego, czyli cytatu z wygnań... :twisted:
I mnie pawie atakowały... Sklep petisu i farbowanki oglądałam kilak razy dziennie... ale się powstrzymałam,
dałaś radę?????????????? Bo ja niestety nie, pawie głośno krzyczały, ba, darły się wręcz. Dziś je zawołałam do siebie...
Dałam. Mam 12 kg dziecka. Trochę za ciężki się robi dla małych żakardowych pawi... zadusiłby je :wink:
Następne zapawiuję :lol:
A coś w ptaszydłach jest.... oj, jest...
Anna Nogajska
19-09-2008, 23:20
ach, ponieważ ja teraz noszę mało to chętnie pożyczę warszawiance np. moje indio kobalt z wełną, albo indio z jedwabiem, albo pawie fioletowe :)
powinnam być za tydzień w 100 pociechach.
ach, ponieważ ja teraz noszę mało to chętnie pożyczę warszawiance np. moje indio kobalt z wełną, albo indio z jedwabiem, albo pawie fioletowe :)
powinnam być za tydzień w 100 pociechach.
urlop wezmę a będę.... ten jedwab.... PLS!
Aniu, masz zlote serce, bo takie cuda chcesz pozyczac :wink:
Anna Nogajska
19-09-2008, 23:27
basia,
to ja ci zrobię tę przyjemność i wyślę razem z innymi rzeczami ok?:)
jedwabik pojedzie w poniedziałek do ciebie.
ach, ponieważ ja teraz noszę mało to chętnie pożyczę warszawiance np. moje indio kobalt z wełną, albo indio z jedwabiem, albo pawie fioletowe :)
powinnam być za tydzień w 100 pociechach.
a czy ja mogę się pisać na pożyczkę pawi? :oops:
[edit: mart] kasuję treść, bo dotyczy przeniesionej części wątku.
nawet nie mogę znaleźć ikonki wyrażającej wdzięczność i radość.
Serdeczne dzięki :-)
tulipowna
19-09-2008, 23:30
A ja pamietam gdy rok temu na wiosne, gdy urodzil sie moj synek jakim powodzeniem cieszyly sie Katie :wink:
pasiaki?
NIGDY W ŻYCIU!
ps. chociaż kto wie, może za rok będę śpiewać inaczej.
ale jim to taki kryptopasiak przeciez :D :D :D
ach, ponieważ ja teraz noszę mało to chętnie pożyczę warszawiance np. moje indio kobalt z wełną, albo indio z jedwabiem, albo pawie fioletowe :)
powinnam być za tydzień w 100 pociechach.
A czy ja indio z wełną mogłabym... nie musi być za tydzień, może być za dwa lub później...
"Jeżeli kochać, to nie indywidualnie..."
moje indio kobalt z wełną
ja bedzie wolne to ja na kilka dni bym poprosila :)
moje indio kobalt z wełną
ja bedzie wolne to ja na kilka dni bym poprosila :)
Grimmo to ja Ci ustąpię miejsca i jeśli Ania pozwoli to po Tobie wezmę, bo za tydzień od Lindy indio bez domieszek pożyczam i chciałabym mieć porównanie ;)
polaquinha
20-09-2008, 11:42
wracajac do pierwotnego tematu-to fakt,ze jakos sezonowo "lubimy" konkretne chusty, nosidla i inne zajefajne rzeczy! :)
Co nie oznacza,ze nie sa grzechu warte czy tak czy tak ;)
lubie w sobei to,ze jest we mnie troszke przekory i ochota zeby robic dokladnie na odwrot niz glowny nurt 8)) :lol: Nawet jesli nie kupuje za duzo i nie kolekcjonuje to kibicuje takim underdogom o ktorych malo kto pamieta :lool:
Anna Nogajska
20-09-2008, 11:57
paula, to co u ciebie teraz na topie?
Anna Nogajska
20-09-2008, 11:59
słuchajcie, a może ktoś chce moją annę z awatarka? warunek jeden: wraca do mnie złamana! :lol: czyli najlepiej jakby ktś miał możliwość potraktowania jej suszarką, albo żeby mu się chciało ja prasować...
Aż nabieram ochoty na plotki :twisted: Jako że mam we czwartek z Zuzu wizytę u audiologa (i urlop) bardzo postaram się zdążyć do Was.
Ja swoje chustowe życzenia z konsekwencją realizuję, teraz mam ochotę na to, co ostatnio tylko dłuższe :lol:
ach, dziewczyny ja to raczej z tych świeżynek chustowych jestem a mój Michał już twierdzi, że ześwirowałam i chyba coś w tym jest :lol: tyle tylko czy nasz budżet to wytrzyma, :hmm: tym bardziej, że za chwilę przechodzę na wychowawczy :roll:
a to wszystko przez Was diablice :evil:
...nie ma to jak obarczać odpowiedzialnością innych za swoje szaleństwa :wink:
Edit: Podzielilam ten watek na dwa.
Oddzielony watek tutaj (http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?t=7959&postdays=0&postorder=asc&start=0)
słuchajcie, a może ktoś chce moją annę z awatarka? warunek jeden: wraca do mnie złamana! :lol: czyli najlepiej jakby ktś miał możliwość potraktowania jej suszarką, albo żeby mu się chciało ja prasować...
A można ponosić w niej cięższe dziecko (16 kg)? Prasować też mogę oczywiście :)
Jeśli mi się uda być w czwartek w 100P, to chętnie...
Moje dziecko co prawda sporo lzejsze.. ale ma prawie 18 mcy i Anna jest super
słuchajcie, a może ktoś chce moją annę z awatarka? warunek jeden: wraca do mnie złamana! :lol: czyli najlepiej jakby ktś miał możliwość potraktowania jej suszarką, albo żeby mu się chciało ja prasować...
A można ponosić w niej cięższe dziecko (16 kg)? Prasować też mogę oczywiście :)
Jeśli mi się uda być w czwartek w 100P, to chętnie...
jesli anna jest jak inka to polecam :)
aniu, aniu! ja tez chce cos od ciebie!
nie nosilam zadnej z twoich szmat wiec mi za jedno co na mnie padnie :)
ustawiam sie w kolejce do czegokolwiek :)
choc ta welna... duze dziecko mam wiec chetnie bym sprobowala...
i jeszcze : jak to jest z tymi suszarkami bebnowymi?
ja mam pralko-suszarke ale ona suszy para wodna jakby i to jest bardzo wysoka temperatura.
to nie szkodzi chustom?
jak nie to moge lamac zawodowo :)
np za mozliwosc testowania ;D
kuba bardzo lubi buczenie tej maszyny ;)
spi przy tym jak zarzniety.
znaczy sie- wiem ze chusty z welna/ kaszmirem to na bank sie nie pokochaja z taka suszarka :D
az taka dupa wolowa nie jestem ;)
czy sa moze teraz nowoczesniejsze suszarki co susza chlodniejszym powietrzem?
Moja suszarka ma opcje suszenia delikatnego, ale welny i tak bym w to nie wsadzila. Welnie dozo bardziej szkodzi tarcie niz wysoka temperatura.
oj, ze welny nie mozna to przeciez wiem.
welna + temperatura+ tarcie = filc
proste.
ale nadal nie otrzymalam odpowiedzi na swoje pytanie co do "zwyklych" chust bawelnianych i suszarki.
ja tez mam program delikatny ale to nadal gorac jest spory...
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.