Półwiejska Poznań i dzis Plac Wolności

[Gavagai]

Widziałam Tatę z dzieckiem z przodu w granatowym ergo-infancie :)
Mój dzieć zapatrzył sie na nich, prawie wszedł jakiejś pani pod nogi a potem stwierdził, że koniec spaceru(po1h łażenia) i od chce w mt :wink:
Może noszenie przenosi się drogą wzrokową? :wink:

[anetta1980]

Ha:)))) Jak było to wczoraj w okolicach godziny 19 to mój małżon maszerował po Półwiejskiej z Zuzą z przodu w granatowym Ergo Infancie. :slingbaby: I pomysleć, że ja codziennie tam chadzam od "wieków" w chuście i nikogo nie spotkałam, a on wyjdzie raz na jakiś rzadki czas i już jest "śledzony" :ninja: :lol:

[Gavagai]

Doładnie, tak własnie :wink:
Pozdrów Małżonka i przekaż, że suuuuper "do twarzy" mu z Zuzą w nosidle :)
Za moim też się oglądają :wink:

[anetta1980]

Przekazałam i :oops: miło mu się zrobiło (ale się oczywiście do tego nie przyzna :lol: ) Może po pozytywnym komentarzu obcej kobiety będzie częściej nosił małą :wink: . A tak w ogóle to wszyscy mężczyźni noszący swe dzieci wzbudzają bardzo pozytywne emocje. Ciekawe czy kiedyś ja spotkam przypadkiem noszącego tatusia Ysia :thumbs up:?

[Nata]

A moja sioistra jest teraz w Pl, korzystamy z tego,przyjeżdzam do P-nia i kilka razy w Starycg Browarach byłysmy. Ona w LAnie, ja BBSling i az nam oczy wkoło głowy latały,czy kogos chustowego nie wypatrzymy i...nic....buuuuuuuuu..... :cry:

[anetta1980]

A moja sioistra jest teraz w Pl, korzystamy z tego,przyjeżdzam do P-nia i kilka razy w Starycg Browarach byłyśmy. Ona w LAnie, ja BBSling i az nam oczy wkoło głowy latały,czy kogos chustowego nie wypatrzymy i...nic....buuuuuuuuu..... :cry:

Nie ma sprawy :thumbs up: Ja mam "żabi skok" do Starego Browaru. Napiszcie, o której będziecie to pójdę na spacerek, żebyście mogły kogoś " przypadkiem" spotkać i potem mówić, że w Poznaniu też chustowe dzieci są.

A na poważnie to zazwyczaj spotykamy kogoś jak się go niespodziewamy. :wink: Miłego zwiedzania Poznania :!:

[Agnen]

Ja mieszkam przy starym browarze. Pisz pw, to pójdziemy na spacer;)

[Gavagai]

O! I jeszcze dzisiaj widziałam zamotaną mamę na Placu Wolności! Użerałam się z bankomatem a po drugiej stronie spacerowała mama z dzieciaczkiem w czymś limonkowo zielonym (Toscania???)
Co raz więcej nas :wink:
Nawet jeśli ja juz nie dokładnie chustowa, to baaaardzo miło patrzy się na zamotane dzieci:)

[edittt]

chmmm jak to możliwe że tyle Was na Półwiejskiej i to jeszcze tak blisko Starego Browaru... pół roku na macierzyńskim w tych okolicach i nie trafiłam na żadną... a w chuście często się tam pokazywałam;) musiałam na Wildzie koleżanek szukać:):):)
pozdrawiam wszystkie chustofanki:)
nosimy się albo w nati toskania, albo w hopp nairobi, albo niebieski infant ergo, albo dżinsowy pouch, albo lniana beżowa kółkowa, wkrótce mam nadzieję też czarne ergo:) lecz teraz to już tylko weekendowo...
więc jak mnie zobaczycie to mi pokiwajcie:):):)

[Agnen]

chmmm jak to możliwe że tyle Was na Półwiejskiej i to jeszcze tak blisko Starego Browaru... pół roku na macierzyńskim w tych okolicach i nie trafiłam na żadną... a w chuście często się tam pokazywałam;) musiałam na Wildzie koleżanek szukać:):):)
pozdrawiam wszystkie chustofanki:)
nosimy się albo w nati toskania, albo w hopp nairobi, albo niebieski infant ergo, albo dżinsowy pouch, albo lniana beżowa kółkowa, wkrótce mam nadzieję też czarne ergo:) lecz teraz to już tylko weekendowo...
więc jak mnie zobaczycie to mi pokiwajcie:):):)

Mieszkam przy Browarze. To co, kiedy idziemy na spacer? :)

[edittt]

też mieszkam przy browarze::):):):) spacerek bardzo chętnie, jak mi tylko dziecię wyzdowieje/wyjdą wreszcie te wstrętne zęby:)!

[anetta1980]

Edittt - jeśli jeszcze tu zaglądasz to czy ty mnie dziś zaczepiłaś na Starym Rynku? Byłam w Marsylii a ty w Toskanii. Coś mi sie wydaje, że to ty. :wink: A może była to jakaś inna mama chustowa???

[edittt]

HA! a właśnie się zalogowałam żeby Tobie pozdrowienia przesłać;) tak to ja byłam dziś na rynku;) Pozdrowienia!
PS. zaglądam tu ostatnio rzadko... zapracowana jestem trochę:(

[anetta1980]

Dzięki! Śliczną miałaś tę osłonkę polarową - aż pozazdrościałam :thumbs up: A swoją drogą to niepotrzebnie przepraszałaś, że zaczepiłaś. Ja też bym Cię zaganęła gdybym wcześniej widziała. Wpadaj częściej na forum. Trochę relasu między pracą się przyda :wink: .