PDA

Zobacz pełną wersję : Witam wszystkich, mama wcześniaków



DuzaMi
25-02-2011, 20:16
Witam wszystkich chustorodziców,

jestem mamą dwójki wcześniaków i jestem z Chorzowa. Moje chuścioszki mają: Filip 3,5 roku a Karolek 10 miesięcy. Właściwie to chuścioszkiem jest tylko Krolek, bo Filipek to już sam bryka i nie przeżyłby takiego zniewolenia :) ale Karolek uwielbia być chuścioszkiem :D

Dzieciaczki nie są do końca zdrowe, jak to wcześniaki.

Filip
urodzony w 30 tc waga 1550 g 2 pkt Appgar
na początku nie było wesoło, ale wyszedł z tego obronną ręką. Teraz walczymy z zaburzeniami SI, opóźnieniem mowy i dietką (bezglutenową, bez mleczną i bez jajek); wychodzi na prostą, może jak pójdzie do dzieci do przedszkola to będzie lepiej.

Karolek - chuścioszek
urodzony w 25 tc waga 750 g 6 pkt Appgar
walczył o życie przez kilka miesięcy niestety nie obyło się bez problemów i poważnych schorzeń.
Karolek choruje na:
- wodogłowie pokrwotoczne
- wylewy dokomorowe III/IV
- dysplazję oskrzelowo-płucną
- dysfonię
- retinopatie wcześniaczą ROP III

Ogólnie na swoje 10 miesięcy rozwojowo jest na 4, ale pocieszające jest to, że idzie do przodu. Rehabilitacja i inne "zbiegi" które usprawniają jego mózg i połączenia nęuronowe zajmują mi cły dzień, ale jest warto.
Pomocna jest tu także chusta. Kiedy maluszek mógł już wyjść spod tenu, bo niestety po szpitalu musiał byc na tlenie także w domu, od razu włożyłam go do chusty i nosze do dziś. Co prawda na spacery jeździł w wózku, bo zabieraliśmy butlę tlenową, ale zawsze chusta była w torbie i kiedy była okazja od razu lądował w chuście. Do kościoła czy do znajomych wszędzie na moim brzuszku :) Nawet nasz psycholog z hospicjum bardzo polecał nam noszenie dla lepszego rozwoju Karolka. Na początek wybrałam elastyczną kupioną na allegro od pentelki, bo niestety funduszy nie było na coś lepszego, ale i tak sobie chwalę, może dlatego, że nie mam porównania z firmówkami. Potem dostałam od sąsiadki nati, ale nie wiem co to dokładnie jest, choc powiem, że nie nosi mi się w niej dobrze, jest strasznie gruba i nie umiem jej dociągnąć, choć to używana chusta i chyba jest złamana to nie potrafię jej zamotać.

Poszukuję obecnie chusty z lnem lub wełną bo tak mi doradzono i mam nadzieję, że znajdę coś dla siebie. Karolek waży już 6 kg więc chyba najwyższy czas przerzucić się na tkaną. Niestety wszystkie pieniążki idą na rehabilitację i leczenia Karolka, więc i na chustę coś ciężko wyskrobać, ale będę się starać uzbierać na coś fajnego używanego.



strona Karolka (jeszcze nie skończona): www.karolek.bzyk.info
i na stronie fundacji: www.dzieciom.pl/12528 (http://www.dzieciom.pl/12528)
link do APD: http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=51715&p=1095429

JJ
25-02-2011, 20:20
aaaaaaa chorzowianka :high::high::high::high::high::high::high::high:

znowu mnie na sentymenty wzielo - mieszkalam w Chorzowie 5 lat / na .Wolnosci zreszta :mrgreen: /

witaj na forum :hello::hello::hello:

zapraszam tez na podforum Slask http://www.chusty.info/forum/forumdisplay.php?f=97
tam jest tyle dobrych kobiet ze moze ktos nawet sie z Toba spotka , da chuste pomacac a moze nawet czegos uzyczy na kilka dni :ninja:

DuzaMi
25-02-2011, 21:07
A przydałoby się z kimś spotkać kto ma spore pojęcie o chustach bo mam w rodzinie potencjalną chustuonoszkę (12 tc) i zaczyna się przekonywać do motania, ale nie mam na tyle odwagi żeby ją uczyć, bo sama mam marne doświadczenie, właściwie tylko z elastykiem. Będę musiała kogoś znaleźć kto i mnie nauczy i pokaże jakieś rarytasy :), ale to na wiosnę, bo teraz mały po operacji i szykuje się druga więc co najmniej 2 miesiące uziemiona jestem w domu.
Ale czas szybko leci, a wiosna tuż, tuż :)

ania
25-02-2011, 21:08
Cześć :)
Moja Lila też wcześniak (32 t.c., 1300 g), ale u nas wszystko dobrze było/jest i mała szybko nadgoniła braki. Ale pamiętam jak ciężkie były początki i dlatego z całego serca życzę dużo dużo zdrówka dla Twoich maluszków!!!

mama-kubusia
25-02-2011, 21:10
:hello:witaj

Ilka
25-02-2011, 23:24
Witaj na forum :) i zdrówka dla chłopaków!

DuzaMi
26-02-2011, 14:15
Dziękuję wszystkim za miłe słowa i za przyjęcie. Jestem tu chwilkę i już narobiłam zamieszania z kupnem chusty :hide:. Tak bardzo chciałam sprawić maluszkowi nową szmatkę, a tu nieoczekiwane wydatki. Czemu te pieruńskie leki są takie drogie i tak szybko się kończą, ten świat jest okrutny i ciężko patrzeć na chore dzieci.:cryy:

Wszystkich zaangarzowanych, a szczególnie Irlę, najmocniej przepraszam. :oops:

Widzę, że tu nprawdę jest wiele miłych i pomocnych osób, dziękuję jeszcze raz za pomoc i może jak troszkę odbije się od dna to zakupię nową szmatkę, bo wiosna nadchodzi, a Karolek kocha spacery w chuście.
Pozdrawiam

hildegarda
26-02-2011, 16:13
Witaj! Ja również mam wczesniaka. Noszenie w chuście to wspaniała terapia dla naszych dzieciaczków. Życzę, żeby problemów było coraz mniej, a coraz więcej sukcesów w rehabilitacji i leczeniu.

DuzaMi
26-02-2011, 17:35
Dziękuję i Twojemu wcześniaczkowi też dużo zdrówka życzę, widzę, że ten Twój maluszek też taki malutki i prawie ten sam tc :) Jak się rozwija? Siedzi, raczkuje, a może już drepta? Mojemu to jeszcze daleko do siedzenia nawet, ale porażenie mózgowe mamy wykluczone jupi :applause:
Miłego chustownia :D

hildegarda
26-02-2011, 20:40
Czarek jeszcze nic z tych rzeczy które wmienilas nie robi, dopero niedawno zaczął sie przewracać na brzuszek. Jego rozwój w pewnym momencie się zatrzymał a wręcz cofnął z powodu wystapienia napadów epilepsji (z. Westa), silne leki i ataki (4-5 dziennie) na ok 2 m-ce wyłączyły Czarka z normalnego zycia. Jednak niedawno, 2 tyg temu, wydarzyło sie cos, co daje nam niezwykłą nadzieje- ataki z dnia na dzień zniknęły, Czarek zaczął zachowywac sie jak normalne dziecko, okazywać emocje, smiac sie i płakac. Wierzę, że tak juz zostanie.

rhodiana
26-02-2011, 20:52
Witam ze śląska :)

jadoma
26-02-2011, 21:08
Witam i życzę dużo zdrówka dla chłopaków:)

DuzaMi
26-02-2011, 21:48
Czarek zaczął zachowywac sie jak normalne dziecko, okazywać emocje, smiac sie i płakac. Wierzę, że tak juz zostanie. Na pewno. U nas Karolek zaczął uśmiechać się gdzieś ok. 7 miesiąca i tak już zostało, jest bardzo pogodny, mało płacze, chociaż nie wydaje z siebie głosu bo ma porażone fałdy głosowe. Ostatnio jednak zaczął wydawać pojedyncze dźwięki gardłowe, może to znak że zacznie się w końcu "odzywać" :mrgreen:

Jak tak czytam te nasze wypowiedzi to pojęcie "normalnie" jest takie względne, bo jednak nasze życie mam dalekie jest od normalego :) Cieszymy się z takich rzeczy które innym rodzicom często gdzieś umykają, a my czekamy na nie jak na zbawienie i rzeczywiście są często krokiem milowym w rozwoju naszych dzieci.
Będzie dobrze, wierzę w to od samego początku i wydaje mi się, że to... działa... :thumbs up:

DuzaMi
27-02-2011, 09:43
Zapomniałam dodać, że jestem również zagorzałą fanką pieluszek wielo i stylu EKO :mrgreen:
Na początku szyłam pieluszki dla mojego okruszka, bo nie było takich małych, ale teraz już korzystam z firmówek i bardzo lubię Imsaki i BambinoMio, z resztą otulacze Bambino jako jedyne były takie malutkie, że Karolek się w nich nie gubił.

W szpitalu ciągle były problemy z jego pupcią. Jakieś odparzenia i wypryski, po zastosowaniu pieluszek wielo problem się skończył i nie powrócił :applause:

Jak mam wolną chwilę to szyję. Malutkie pieluszki formowanki sama szyłam ze wzoru pieluszki Bellla Happy 0 :D Teraz przymierzam się do MT i jakiegoś polarkowego okrycia, bo na spacerki możemy już chodzić bez tlenu i bez ograniczeń :applause: a zimno na dworze więc trzeba jakoś okryć chuścioszka :D

DuzaMi
01-03-2011, 18:15
Hihi, muszę się pochwalić, mój maluszek przewraca się na brzuszek :applause::applause::applause::high::high::high:
co prawda czasem mu ręka zostaje, ale w większości przypadków jest wzorowo :kiss:

Anyczka
01-03-2011, 19:12
Cześć, to ja jestem kolejną chustonówką-mamą wcześniaka... Jadwisia urodziła się w 33 tc, 46 cm, 1570. W szpitalu spędziła 5 tygodni, teraz ma 4 miesiące i waży 4,5 kg -coś nam ostatnio nie idzie przybieranie na wadze...;/ Z wcześniakowych szkód ma waskulopatię wzgórzową, poza tym wszystko w normie. Trochę asymetrii, ale to drobnostki. Oby tylko szybciej rosła. Uśmiecha się od jakiegoś miesiąca;)
W chuście nosimy od powrotu do domu, mała bardzo się w niej uspokaja i szybko zasypia. Wielo używamy od połowy stycznia - nie mogę uwierzyć, że na początku katowałam Jadwisię pampkami...
Mamy wcześniaków, a może jakiś osobny wątek byśmy założyły, żeby sobie pogadać?
Zdrówka i szybkich postępów wszystkim życzymy;)

Aniamama
01-03-2011, 19:31
Witaj , jesteś silną kobietą , życze dużo zdrowka dla maluszka i starszego brata.

DuzaMi
01-03-2011, 20:26
Witaj , jesteś silną kobietą , życze dużo zdrowka dla maluszka i starszego brata.
Dziękuję, miło czytać takie słowa.


Mamy wcześniaków, a może jakiś osobny wątek byśmy założyły, żeby sobie pogadać?
To jest bardzo dobry pomysł, szczególnie, że widzę jak wyjątkowo terapeutycznie chusty wpływają na naszych okruszków i coraz więcej wcześniaczków jest w nich noszona.

JJ
01-03-2011, 20:30
Moja Julia urodzila sie w 36 tygodniu - taki troszke wczesniaczek :)


machamy z wysp :hey::hey::hey:

DuzaMi
01-03-2011, 21:05
Moja Julia urodzila sie w 36 tygodniu - taki troszke wczesniaczek :)

ależ oczywiście, wcześniaki to do 38 tc się przyjmuje ;)

Utworzyłam nowy wątek dla nas, mam wcześniaków, więc jak ktoś chce się pochwalic postępami, czy popłakać nad swoim okruszkiem to zapraszam, bo nikt nie rozumie nas bardziej jak my same.:hey:
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=52004

Stella
02-03-2011, 22:29
Witaj mamo wcześniaczków.
Moja córka obecnie 6 lat urodzona w 36 tyg. ciązy z wagą 2,700
Syn 2,5 roku 32 tydzień ciąży z waga 1,730 gram 45 cm. 3 tyg. w szpitalu wyszedł z wagą 2 kilo. Żadnych oznak wcześniactwa, nic a nic się nie działo, nie dzieje. były tylko krwiaczki w główce ale po 6 miesiącu się wchłonęły.
2 syn 39 tydzień ciązy waga 2,500 54 cm.

Życzę Ci wszystkiego dobrego i dużo zdrówka dla synka. Moja znajoma urodziła syna w 28 tyg. ciązy z wagą 540 gram. było dużo problemów zdrowotnych, Krzyśmiał nigdy nie chodzić - a biega, Miał nie widziec a widzi, oczywiście ze po tylu problemach co miał nie wszystko sie cofnęło, doszły nowe problemy, ale jest rozwija sie, dzielnie idzie do przodu i codzień nas zaskakuje. tego Ci życze zeby twój syn codziennie pozytywnie Cię zaskakiwał.

DuzaMi
03-03-2011, 10:45
Dziękuje za słowa wsparcia :kiss: :mrgreen:

Me'shell
03-03-2011, 10:51
:hello: hej hej mamo wcześniaków!
witaj na forum i przyjmij wyrazy ogromnego uznania i szacunku
bycie mamą nie jest proste, a bycie mamą wcześniaków to gigantyczne wyzwanie
worek ciepłych myśli dla Ciebie i Twojej rodzinki

mamaslon
03-03-2011, 17:27
sciska kruszynka z mamą:applause:

lori
03-03-2011, 21:28
Witaj:)
Jak miło Cię tu widzieć:*
My z Lena już w domu i cały czas myślimy o was;)
Dobrze że jesteś;)

DuzaMi
05-03-2011, 11:15
OOOO jakie spotkanie :) to dzięki Tobie tu jestem, mam nadzieję, że mała dobrze się czuje.
U nas mały postęp, bo Karol zaczął przewracać się na brzuszek, chyba od Lenki się nauczył :mrgreen:

Forum jest super, sprzedałam moje pierwsze, maluteńkie pieluszki i kupiłam sobie chustę, mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś spotkamy :applause:

wiki100
06-03-2011, 21:47
:lol::lol:WITAJ:lol::lol: I życzę duuużo zdrówka dla maluszka .
Bardzo cię podziwiam - moje dziecko miało maleńkie w porównaniu z waszymi problemy zdrowotne po urodzeniu ale mi było z tym ciężko... wiem, że to bardzo trudne przeżycie - nie móc od razu tulić maluszka, patrzeć przez szybkę:frown - ale za to chustą można to sobie i dziecku potem wynagrodzić chociaż trochę:wrapmom:

DuzaMi
06-03-2011, 23:36
chustą można to sobie i dziecku potem wynagrodzić chociaż trochę

masz rację, uwielbiam tulić mojego pieszczoszka, a jemu też to się podoba i chyba bardzo potrzebuje takiej bliskości.:heart:

DuzaMi
10-03-2011, 12:44
Hura :high::high::high: dostałam właśnie swoją pierwszą tkaną: wełniana brązowa grecja :applause: Jest super i maluszek już bardzo ją polubił. To byłam miłość od pierwszego włożenia :lool:

lori
10-03-2011, 18:26
gratuluje serdecznie;)
niech się Karolek dobrze nosi:wrapmom:
pozdrawiam Was ciepło

DuzaMi
07-07-2011, 14:35
Odkopuję swój wątek powitalny, bo muszę się gdzieś pochwalić :D
Mój mały okruszek zrobił ooooogromne postępy. Odkąd zaczął przewracać się na brzuszek w rekordowym tępie robił postępy. Obecnie już raczkuje i zaczyna wspinać się gdzie się da, zaczyna sam siadać z leżenia i z pozycji "na czworaka".

Patrząc wstecz te postępy to kamień milowy w jego rozwoju, a pośrednio to pewnie dzięki naturalnemu wychowywaniu i poczuciu bliskości :heart::wrapmom: :D

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję wam za to, że jesteście :*
Może w końcu kiedyś odważę się pójść na jakieś chusto-spotkanie ;)

Mika
07-07-2011, 15:01
gratulacje fajnie tak obserwować jak maluch postępy robi :)- natomiast wszelkie chwalenia się czy inne ad dzieci , w dziale dziecięcym np tu http://chusty.info/forum/forumdisplay.php?f=75