Maciejowa
04-02-2011, 00:59
Witajcie :)
Od jakiegoś czasu śledzę kolejne wątki na forum i już czas się ujawnić i dołączyć do zacnej Chuścianej Brygady.
:) Jestem mamą siedmiomiesięcznego synka Macieja, noszonego dotąd w tanim elastyku, ale od niedawna nadrobiłam hopkiem lima i kupioną tu na bazarku kółkową nati. Trafiłam tu ze względu na recenzje chust i wychowanie bezpieluchowe. Szanowny małżonek jest do noszenia przekonany i sam łapie się do nowych chus i śledzi instrukcje motania przed lustrem. Choć jak to facet robi to "po łepkach" i najpierw plącze okrutnie, to jestem z niego dumna i cieszę sie że chce nosić Malca.
Mieszkam daleko od chustujących, ale na wiosnę szykuje się wielka przeprowadzka naszej rodziny do Gdańska i mam nadzieję, że tam poznam zamotane dziewczyny.
Ściskam
Ula (Maciejowa) :wrapmom:
Od jakiegoś czasu śledzę kolejne wątki na forum i już czas się ujawnić i dołączyć do zacnej Chuścianej Brygady.
:) Jestem mamą siedmiomiesięcznego synka Macieja, noszonego dotąd w tanim elastyku, ale od niedawna nadrobiłam hopkiem lima i kupioną tu na bazarku kółkową nati. Trafiłam tu ze względu na recenzje chust i wychowanie bezpieluchowe. Szanowny małżonek jest do noszenia przekonany i sam łapie się do nowych chus i śledzi instrukcje motania przed lustrem. Choć jak to facet robi to "po łepkach" i najpierw plącze okrutnie, to jestem z niego dumna i cieszę sie że chce nosić Malca.
Mieszkam daleko od chustujących, ale na wiosnę szykuje się wielka przeprowadzka naszej rodziny do Gdańska i mam nadzieję, że tam poznam zamotane dziewczyny.
Ściskam
Ula (Maciejowa) :wrapmom: