PDA

Zobacz pełną wersję : Chusta pod pupą w plecaku prostym



sheep
01-02-2011, 21:38
Zaczynam plecaczkować - na razie trenujemy plecak prosty. Największy problem mam z podtyłkową częścią chusty.
Zarzucam młodą metodą tobołkową (mała jeszcze nie siedzi). Teoretycznie ładnie rozkładam materiał pod kolankami w tobołku, hop na plecy, ale jak potem zaczynam dociągać chustę, a młoda trochę pomacha nogami - materiał podjeżdża w górę i o pozycji żabki mogę zapomnieć. Zresztą pewnie doskonale rozumiecie, o co mi chodzi... :-)

Bardzo proszę o Wasze patenty na wepchnięcie chusty pod dziecia.

gouraanga
01-02-2011, 21:40
no właśnie dużo chusty pod dupkę musisz nawpychać. a później dociągając - ciągnij górę, a część poddupkową jedynie zbierz, nie ciągnąc.
takie moje skromne zdanie. ale co ja tam wiem ;)

clarissima
01-02-2011, 21:42
Mi ostatnio bardzo pomogło wsunięcie nadmiaru materiału pod pupę synka-pomiędzy jego brzuszek a moje plecy. Żabka sama się zrobiła mimo że nie rozkładałam chusty pod kolankami.

sheep
01-02-2011, 21:42
Wpycham jak młoda leży już na moich plecach?

clarissima
01-02-2011, 21:43
Tak :)

morepig
01-02-2011, 21:51
Wpycham jak młoda leży już na moich plecach?

jesli nie zrobisz tego przy robieniu tobołka to tak :)

Blanka_1982
01-02-2011, 21:59
tak się podepne pod temat: a o co chodzi z tym tobołkiem? Bo ja właśnie nie mogę opanować przekładania dziecka na plecy

belfe
01-02-2011, 22:07
ja moja sadzam na tapczanie na chuscie , kucam tyłem i w ten sposób ląduje na plecach ;) nie umie jej wrzucić

a co do tobołka :) to rozkładasz chsute na tapczanie , na srodku kładziesz dzieciatko , zbierasz chuste wokoło, łapiesz i wrzucasz jak tobołek na plecy ;)

agnieszkazd
01-02-2011, 22:38
Hehe - dla mnie te tobołki to mission impossible. Zawsze wrzucam najpierw Dziecia, a potem owijam nas chustą.

Aksamitka
01-02-2011, 23:48
Muszę kupić inną chustę bo moja ma 64 cm szerokości i ciągle wyłazi!Zwłaszcza jak mały fika.Już raz się zraziłam do plecaka prostego:frown.Ale teraz chcę umieć i wymyśliłam nowy zakup!Bo nic nie mogę zebrać pod moim roczniakiem!

gouraanga
01-02-2011, 23:52
ale taka szerokość to standard niemalże (babylonie chyba są szersze, o ile się nie mylę), na bank musi wystarczyć.

Dr.Obinka
01-02-2011, 23:59
Ja robię tobołek na kolanie (kiedyś Cobrę podpatrzyłam na targach ;)) - na kolano chusta, na chustę dziecko i tobołkuję. Jak dużo dam pod kolanka, to jak zarzucę nic już nie podwijam. I też jakoś specjalnie nie dociągam. Jakoś wychodzi, a czy dobrze? Nie wiem :) Dziecko nie wypada, wygodnie jest, nie marudzi, więc chyba ok :)

Aksamitka
02-02-2011, 00:13
ale taka szerokość to standard niemalże (babylonie chyba są szersze, o ile się nie mylę), na bank musi wystarczyć.
Myślałam,że standard to 70 cm? Czytałam też że natki są szersze-to prawda?

gouraanga
02-02-2011, 00:22
faktycznie 70, machnęłam się , mea culpa.
nati chyba są standardowe. babylonie sprawdziłam, też standard. nie mam pomysłu co może być szersze.
a nową kupić zawsze można :) i te 70 standardowe jest do plecaka akurat.

pomidore
02-02-2011, 00:24
Wyprostuj się jak juz masz ja na plecach :)

Aksamitka
02-02-2011, 00:27
Uff....bo już miałam przerażenie w oczach :lol:.Zresztą muszę się nauczyć bo ten plecak mogę zamotać sama-przy tym z krzyżem mąż mi pomaga:hide:. Może dlatego że go motam na grubą kurtkę :rolleyes:

Aksamitka
02-02-2011, 00:29
Wyprostuj się jak juz masz ja na plecach :)
Aaa bo ja zawsze zgięta, dopiero się prostowałam jak już wiązałam na nóżkach.Spróbuję.

Liv
02-02-2011, 01:21
i dołu praktycznie nie dociągaj. włóż dużo materiału między siebie i dziecko, dociągnij górę i potem już za całość nie ciągnij, bo Ci wyjedzie znów materiał spod pupy.

Aksamitka
02-02-2011, 01:39
i dołu praktycznie nie dociągaj. włóż dużo materiału między siebie i dziecko, dociągnij górę i potem już za całość nie ciągnij, bo Ci wyjedzie znów materiał spod pupy.
No właśnie ciągnęlam po równo górę i dół- same błędy:D.Dołu nie ściągałam specjalnie ale ciągnęłam całość i miałam nadzieję,że nie wyjedzie:duh:.W ogóle jakoś trudno mi się skoordynować przy tym wiązaniu, ale mały rośnie i lato idzie-muszę się nauczyć!

Elgur
02-02-2011, 12:18
faktycznie 70, machnęłam się , mea culpa.
nati chyba są standardowe. babylonie sprawdziłam, też standard. nie mam pomysłu co może być szersze.
a nową kupić zawsze można :) i te 70 standardowe jest do plecaka akurat.

Zmierzyłam przed chwilą Babylonie, wyszło 74 cm, czasem te 4 cm robi sporą różnicę.

bigbabs
04-02-2011, 13:18
No OK, ale co w przypadku gdy chusta mi wyjeżdża już w momencie naciągania (nawet zbierania) góry, bo dziecko tak mi szaleje? jest jakiś sposób na zawiązanie plecaka jedną ręką, drugą pacyfikując dziecko/przytrzymując chustę pod pupą ?

PS. wydaje mi się że LANA jest szersza.

pata79
04-02-2011, 14:07
Ja się też dołączam z prośbą o porady.
Jak mi pomaga mąż i zagaduje córkę, to jest ok.
Ale jak jestem sama to po pierwsze ja się bardziej stresuję, po drugie dziecia nie ma kto zagadać, asekurować i jest do kitu.
Na miękkich nogach dochodzę do lustra i zawsze coś mi się nie podoba i zdejmuję :(

Kasia
04-02-2011, 19:45
Przytrzymanie pasa chusty miedzy kolanami (wtedy, gdy dziec jest juz na plecach) pozwala na manewrowanie drugim pasem pod pupa oburacz.

Plecaczek to akurat jedno z nielicznych wiazan, ktore slabo sie przekazuje na odleglosc. Ale metoda prob i bledow.... ;)

Pata, cwicz bez dziecka, wkladajac na plecy daj cos do reki do zabawy (najlepszy jest chrupek lub ryzowy wafel - tylko bedziesz miec okruchy za koszulka...mowi sie trudno). Pozniej gdy wlozysz je na plecy - to szybka akcja. Mlode sie szybko nudza, niestety.