Zaatar
31-01-2011, 00:50
Witajcie :)
Od kilku tygodni przeczesuję zasoby forum i chciałabym oficjalnie dołączyć do Waszej społeczności :) Jestem mamą miesięcznego synka, chociaż bardzo pro-chustową (jakżeż ja za czasów ciąży jeszcze o tych chustach rozprawiałam i wszystkich na nie nawracałam!) jak na razie bardzo mało noszącą (zaliczyłam zaledwie parę testowych "noszeń" po domu, i jedno dłuższe, tak niesamowicie przyjemne dla nas obojga...) Wiązania i ten delikatny kręgosłup wciąż mnie onieśmielają... ale ponieważ syn już jest bardziej stabilny, a ja bardziej sprawna w obchodzeniu się z nim - publicznie się zobowiązuję, że będę nosić jak najczęściej :)
Mąż też jest do noszenia przekonany - tym bardziej, że sam został wynoszony w dzieciństwie przez swoją prababcię (która nosiła również jego mamę i jej rodzeństwo) w grubej, wełnianej chuście. Ale sam jeszcze nie spróbował - na razie tylko mi sekunduje.
Mieszkam w Warszawie na Pradze Północ - chętnie poznam inne Chustonoszki z okolic :)
Marta
Od kilku tygodni przeczesuję zasoby forum i chciałabym oficjalnie dołączyć do Waszej społeczności :) Jestem mamą miesięcznego synka, chociaż bardzo pro-chustową (jakżeż ja za czasów ciąży jeszcze o tych chustach rozprawiałam i wszystkich na nie nawracałam!) jak na razie bardzo mało noszącą (zaliczyłam zaledwie parę testowych "noszeń" po domu, i jedno dłuższe, tak niesamowicie przyjemne dla nas obojga...) Wiązania i ten delikatny kręgosłup wciąż mnie onieśmielają... ale ponieważ syn już jest bardziej stabilny, a ja bardziej sprawna w obchodzeniu się z nim - publicznie się zobowiązuję, że będę nosić jak najczęściej :)
Mąż też jest do noszenia przekonany - tym bardziej, że sam został wynoszony w dzieciństwie przez swoją prababcię (która nosiła również jego mamę i jej rodzeństwo) w grubej, wełnianej chuście. Ale sam jeszcze nie spróbował - na razie tylko mi sekunduje.
Mieszkam w Warszawie na Pradze Północ - chętnie poznam inne Chustonoszki z okolic :)
Marta