PDA

Zobacz pełną wersję : Cześć i czołem - nawróconam :)



Truscaveczka
29-01-2011, 12:41
Witajcie :)
Jestem zupełnie zaawansowaną mamą pięciolatki i początkującą trzymiesięcznego chłopca. Przy starszej córce nie miałam internetu i nawet nie wiedziałam, że istnieją chusty czy inne sposoby noszenia dzieci. Miałam szyte w domu nosidło (w zrzutach od kogoś), w które włożyłam Starszaczkę przodem do świata, ona narobiła lamentu i się skończyło. Żeby zapewnić jej dostateczną dawkę mamy, spędzałam godziny w półleżeniu i z niemowlaczkiem na klatce - ile ja wtedy książek przeczytałam i sweterków wydziergałam ;)
Ktoś mnie zamotał, kiedy mała była już niemała i uznałam, że chusta jest _na pewno nie dla mnie_ Bo nie i już!

Na szczęście naszło mnie na chustowanie, gdy dowiedziałam się o drugiej ciąży :) I nachwalić się nie mogę. Synek ma 3 miesiące, waży 6,5 kg i zaczyna pomaleńku wyrastać z elastyka (mam lennylamba i pentelkę), właśnie kupiłam Nati tkaną i już się niecierpliwię czekając na przesyłkę :)

Gdyby nie chusta pewnie nie wychodziłabym z domu, wózek mam ciężki bardzo, a mieszkam na 4 piętrze.

Moja córka zawija się w szal i nosi misie - ba, uważa, że to zwykły i oczywisty sposób opieki nad niemowlęciem. Oby jej tak zostało :)

To ja pędzę się rozgościć odrobinkę i poczytać, do zobaczenia w innych wątkach

:)

http://1.bp.blogspot.com/_H6ByjdgnKmI/TR76yPfoZdI/AAAAAAAAJpg/6sBuTSWS7Fs/s640/70DE4276-AA7D-A978-2F6E-3E3D72FF0502wallpaper.jpg

rzufik
29-01-2011, 13:16
witaj a skad dokłądnie ejstes?:)
życzymy wielu fajnych chustowych chwil :)

Truscaveczka
29-01-2011, 13:19
Z miasta na tyle małego i prowincjonalnego, żebym była dziwowiskiem całej ludności - Mielca ;)
Wczoraj tylko 5 osobom tłumaczyłam, ze dziecko nie wypadnie, jest mu wygodnie, nie dusi się a mnie kręgosłup nie pęka ;)

rzufik
29-01-2011, 13:21
to całkiem niedaleko ode mnie :)
u mnie też gapiostwo a jeszcze jak meża zamotałam to juz w ogóle :) hehe
ja kiedys usłyszałam ze jestem odważna ze tak nosze, od jakiejs pani...

Truscaveczka
29-01-2011, 13:32
Ja często słyszę "Ale mu fajnie tak u mamusi" i wtedy 3 cm nad ziemię się unoszę :) Bo to kwintesencja noszenia.
Ale głównie to jest "NAPRAWDĘ ma pani tam dziecko? I nie wypadnie? Żeby się pani tylko kurtka nie rozpięła, bo upuści pani dziecko..."
Plus właściciel pobliskiej gazeciarni, który zawsze pilnuje, żebym się porządnie pozapinała wychodząc, bo jego ulubiony klient zmarznie :)
Z mężem nie chodzę z chustą, nie zniósłby, biedaczysko, bycia obiektem zainteresowania takich ilości ludzi ;) W domu też zachustować się nie da, mówi, że jest za kościsty i Panu Synowi niewygodnie będzie. Coś w tym jest, bo ostatnio Syn sobie siniaka o obojczyk ojca usiłował nabić (oi nawet trochę mu się udało :P).

/edit Rzufik, a Ty skąd?

rzufik
29-01-2011, 13:35
StW :)
mój też nie lubi wzbudzac zainteresowania ;) ale go przekonałam kilka razy :)

Karusek
29-01-2011, 13:37
hej hej Panikasiu :hello:
Miłego motania w natkę :) miło będzie Cię tutaj poczytać :)

Truscaveczka
29-01-2011, 13:39
Cześć, Karusku :) Już się doczekać nie mogę ;)

kasia
29-01-2011, 13:46
miałam fajnego kolegę z Mielca:):):)

witaj:)

Truscaveczka
29-01-2011, 13:48
Bo w Mielcu najfajniejsze chłopaki są. Gdyby tak nie było, nie przeniosłabym się tu z Białegostoku :)

trzya
29-01-2011, 13:54
witaj :):)
miłego motania:)

rhodiana
29-01-2011, 13:58
Witam ze śląska :)

Tehanu
29-01-2011, 14:25
Witaj :)

kitekno
29-01-2011, 14:49
Mazowsze wita :)

mamaslon
29-01-2011, 17:40
wlkp wita :)

truscaffka
13-02-2011, 15:30
Witaj Mamo po jasnej stronie Mocy ;)
Jak ja lubie takie pozytywnie zakręcone posty powitalne...:)

demona
13-02-2011, 16:35
Piękne przywitanie PaniKasiu:) Witaj!

Zazuza
28-03-2011, 09:33
witamy :high:

marushka
28-03-2011, 10:02
Witajcie wszyscy :hey:

dirk5
28-03-2011, 22:30
To powitanie przypomina mi nieco moje własne:D. Życzę Ci równie miłych wrażeń, spotkań i odkryć jak te, które ja tu przeżywam:hey:!

Aniamama
28-03-2011, 22:35
Witam , miłego noszenia.

misunderstanding
30-03-2011, 22:27
powodzenia na nowej drodze chustowania ;)

Truscaveczka
30-03-2011, 22:37
Dzięki wszystkim ;) Ktoś odgrzał mój post i chociaż już noszę ponad 4 miesiące, wychodzę na nowicjuszkę ;)

wiki100
31-03-2011, 10:49
Witaj:lol::lol::lol::lol: mam podobne doświadczenie z wisiadłem i starszym dzieckiem- włożyłam dzidzię raz- i wieeelki krzyk. a ja głupia myślałam że to dla tego, że za późno zaczęłyśmy:frown Potem było taszczenie na biodrze, bo wózka ani ja ani ona nie lubiłyśmy. Dla mnie chusta to było jakby rozwiąznie pewnej zagadki- nosić czy nie nosić i czemu nie chce leżeć? :D:D:D