Zobacz pełną wersję : Bondolino czy marsupi?
Dla maluszka,miesięcy 2, ważącego 5,5 kilo który lepszy - bondolino czy marsupi? Siostra chce nosić i nie wiem co jej doradzić... Clare napisała,że można w obu,nie wiem,które polecić siostrze :hide: :hide::hide::hide: Macie jakieś doświadczenie z tymi nosidłami?
p.s Ona boi się,że nie będzie umiała zamotać maluszka,dlatego chusta odpada.Siostra mieszka w Irlandii,a tutaj nikt jej nie pomoże.Dlatego szuka czegoś z czym sobie szybko poradzi :)
picikola
21-06-2011, 12:20
Podbijam temat bo też jestem ciekawa.
ewaibartek
21-06-2011, 12:27
marsupi jest mega prostu w zakladaniu i dla takiego maluszka w sam raz,a bondek jest troche bardziej kobinowany,jakies regulacje i inne,odobiscie w bondku nie nosiłam tylko widziałam,ale takie sa moje spostrzezenia :)
masupi to wogole jest dla mnie cud wynalazek,żałuję,że dla wiekszych dzieci nie ma
czarna_zaba
21-06-2011, 13:29
Chusta. Podobno bondolino po dokładnym dopasowaniu... Warto poczytać dyskusje doradczyń o nosidłach dla tak małych dzieci, jest gdzieś przypięta.
marsupi jest mega prostu w zakladaniu i dla takiego maluszka w sam raz,a bondek jest troche bardziej kobinowany,jakies regulacje i inne,odobiscie w bondku nie nosiłam tylko widziałam,ale takie sa moje spostrzezenia :)
masupi to wogole jest dla mnie cud wynalazek,żałuję,że dla wiekszych dzieci nie ma
Ale dziecko ma już 2 m-ce i marsupi na długo nie starczy, a bondek i przedszkolaka poniesie.
agataamb
26-07-2011, 14:41
Podbiję wątek, bo tez chciałabym kopić jakieś nosidło dla Małego (2 msc i 5.5kg), (tak na szybkie wypady i dla Małża) oprócz chusty!!!!
Witam wszystkich i podbijam temat - potrzebuję nosidełka dla dziecka, które ma skończone 3 m-ce. Z chustą miałam przygodę przy pierwszym dziecku - takie motanie się nie jest dla mnie ;) . Dotychczas rozważałam nosidło Tula, ale podobno Marsupi jest lepsze dla takich małych dzieci? Doradźcie proszę!
mam bondolino - marsupi jest rozmiarowe, bondolino nie, wiec na dluzej starczy. i tak - znam polskie stanowisko w sprawie noszenia niesiedzacych dziecy. i tak - nosilismy niesiedzacego W w bondolino (nie bardzo dlugo, glownie maz na spacery). noworodka bym w nie nie wsadzila, ale wieksze dziecko - takie kilkumiesieczne tak. ale to JA...
wiec ja bym proponowala bondolino. ale to znowu JA...
Użytkuję Bondolino, ale mimo że niby jest od pierwszych dni życia my dopiero jak mały miał około 4 miesiące zaczęliśmy używać. Pierwsze dwa tygodnie po 10 - 15 minut dziennie, do skończenia 5 miesięcy za radą ortopedy nie nosiliśmy dłużej niż godzinę dziennie.
W tej chwili mały ma 6 miesięcy i uwielbia nosidełko:) Dla mnie nosidełko bardzo wygodne i łatwe w dopasowaniu polecam.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.