PDA

Zobacz pełną wersję : ach te twoje pieluchy



agul
09-09-2008, 15:36
pozale sie torche, bylam u lekarza, po raz 3 juz, jestem jedyna osoba w naszej wiosce (mieszkamy w hiszpanii) ktora uzywa pielcuh wielorazowych, pani doktor od poczatku wyraznie uprzedzona (w przeciwienstwie do pielegniarki, ktora zachwycona, ale z nia rzadko mamy do czynienia), jak do tej pory maly mial zawsze sliczna pupke, zero podraznien, zawsze powtarzlam, ze nie uzywam zadnych kremow ani innych mazidel mimo to podczas kazdej wizyty z wielka uwaga przygladala sie, milam wrazenei zeby wypatrzec cos na sile, bo przeciez nei mozna miec ladnej skorki bez nakaldania 2 cm warstwy kremu, no i dizsiaj stalo sie, na noc uzylam pieluchy, ktora wypralam kiedys w jelpie, po ktorym ma uczulenie (dostal okropnej wysypki od partii pieluch wypranych w jelpie), nie iwem jak mi sie ta pielucha uchowala, ale neistety dzisiaj poszlismy do lekarza na szczepienie z okrutna wysypka i wreszcie pani doktor z satysfakcja mogla powiedziec: ach te twoje pieluchy! normalnie sie wscieklam, pod koneic wizyty co prawda doszlysmy jakos do porozumienia, przyznala ze do tej nie mial zadnych klopotow, ale i tak mi nerwy popsula, przeciez ja matka na pampersach nie chowala i jakos ok bylo, glupio do takich lekarzy chodzic, bo zobacza poszarzala od prania pieluszke i ci powiedza ze dziecko w brudzie trzymasz

landa
09-09-2008, 15:48
Nie przejmuj się, przecież wiesz, że dziecku krzywdy nie robisz :D
Ludzie tak czasem plotą bez sensu :evil:

wanderluster
09-09-2008, 21:23
Ja już drugi raz w mojej przychodni spotykam się z podejrzliwością ze strony personelu. Raz pielęgniarka sugerowała, że od Bumgeniusów mały ma podrażnioną pupkę (miał tylko czerwne ślady od gumek, plus odciski od ubranka, które w momencie zeszły), a teraz, kiedy na siusiaku jest jakieś podrażnienie, też pierwsze podejrzane okazały się pieluszki.
Na moje argumenty, że zawsze było ok, że materiał, że oddycha, bo to nie plastik, że dzieciak ma sucho, bo wkładka z polaru, pani doktr taktownie: no tak, ale to zawsze 3 warstwy...

agul
09-09-2008, 21:53
oj , mialam to samo na pierwszej wizycie, ze sladami po gumkch, mial na sobie bambusowa pieluszke i torche mu sie odcisnelo, od razu zapytala co to, na szczescie po chwili lezenia na golasa zniknelo, a Bg na drugiej wizycie na zwala "pieluszka plastikowa" :)
i ogolnie cholera wkurza mnei ze musze sie tlumaczyc ze uzywam pieluch wielorazowych jakby to nie wem co strasznego bylo a dzieci w pampersach zawsze mialy idealnei gladkie pupy

Anna Nogajska
09-09-2008, 21:58
no bo kochane: we wszystkich reklamach dzieci pampersowe są uśmiechnięte i szcześliwe....

Agmani
09-09-2008, 23:01
no bo kochane: we wszystkich reklamach dzieci pampersowe są uśmiechnięte i szcześliwe....

dokladnie, na reklamach :wink: .Nasz pediatra sam zaczal zachwalac wielorazowki, co doszlo do mnie przez gadki mamus w szkole muzycznej.

natala
09-09-2008, 23:52
to ja sie pochwale, a co... - jak bylismy w Polsce poszlismy kontrolnie do znajomej pediatry - tzn. to jest znajoma mojego ojca, starsza pani doktor z duza renoma. musialam zmienic malemu pieluche podczas wizyty i na wskazowke - 'kosz jest kola biurka' zareagowalam - 'a nie, my to w domu wypierzemy'. wredy pani doktor obejrzala pieluche, westchnela i powiedziala 'oj, zeby to wszystkim mamom sie tak chcialo. bo co my tym naszym dzieciom zostawimy oprocz smieci...'. fajna pani doktor, nie? :D

wanderluster
10-09-2008, 00:13
no ja głupia myślałam, że wszystkie takie są
że nie wiedzą, ale jak zobaczą, to same będą się chciały w takie fajne produkty zapieluchować :)

agul
10-09-2008, 09:47
no wlasnie... mi tez sie one wydaja takie super, ze nie mozna sie w nich nie zakochac
ale niektorzy poprostu nie maja serca :)

Mag
10-09-2008, 09:58
a moja nawet nie spojrzała na badaniu Marysi :lol:
a pielęgniarka jej towarzysząca przyjęła to za naturalne :D

małpa
11-09-2008, 00:30
u mnie w przychodni nikt nic nie mówi, ale jak byłam z szymkiem w szpitalu to jedna pani doktor sie zapytała zdziwiona czemu nie pampersy? ale ona wogóle dziwna była...tylko jakoś zawsze jak lekarze sami rozepna otulacz i pieluche to nawet nie próbują potem zapiąć a jak już to robią to jakoś tak ledwo ledwo i krzywo...a z pampkami problemu nie mieli heh chyba ich to przeraza :twisted:

agul
11-09-2008, 14:21
u mnie bylo: rozepnij to bo nie wiem jak to sie obsluguje (mial konopny prefold i klamerke snappi), rozumiem ze majac do czynienia tylko z pampersami to sie nie wie, nawet mnie to nie dziwi, ale kurcze niech sie ludzie wreszcie dowiedza ze mozna tez uzywac wielorazowych pieluch, a nie tylko te pampersy i pampersy, niedlugo sie okaze ze pampersy stosuje sie juz od epoki starozytnej

aggie
11-09-2008, 15:14
Taaa, nasz lekarz chwali, ale otoczenia miewa z tym problem, szczegolnie, ze ja na sile nie wybieelam otulaczy i jeszcze sama tetre w gatki bawelniane wkladam.

Coraz bardziej mi sie wydaje. ze wiekszosc ludzi postrzega rodzicielstwo jak Bridget Jones ;)

wanderluster
11-09-2008, 16:10
tylko jakoś zawsze jak lekarze sami rozepna otulacz i pieluche to nawet nie próbują potem zapiąć a jak już to robią to jakoś tak ledwo ledwo i krzywo...a z pampkami problemu nie mieli heh chyba ich to przeraza :twisted:

U nas pampków tez nie zapinaja.
Zwykle jest zreszta "prosze rozebrac dziecko".